Skocz do zawartości

Miernik wilgotności drewna - warto???


bammber

Rekomendowane odpowiedzi

Nono byłem i widziałem. U mnie też przegląd na dniach. 
Czyli jest tak jak napisałeś? Raz dwa i następny? Czyli te kilka h jest dla ściemy?

Ja się zastanawiam gdzie jechać. Dla mnie to wiesz, dłuższą wyprawa ,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 142
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mam taki:
http://barjas.pl/miernik-wilgotnosci-materialow-budowlanych-voltcraft-mf-100-p-165.html

MF100.thumb.jpg.ccb16c0f82acb335fef69c75c09ed70e.jpg

Zanim go kupiłem, to sceptycznie podchodziłem do tej metody pomiaru i nie byłem przekonany do przyrządu nawet w chwili zakupu. Pomyślałem jednak, że nie przekonam się, jeśli nie sprawdzę, więc decyzja mogła być tylko jedna.  Teraz muszę przyznać, że przyrząd sprawuje się bardzo dobrze. Trzeba zdawać sobie jednak sprawę ze specyfiki metody pomiarowej i pamiętać o wszystkich jej aspektach podczas dokonywanych pomiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu kupiłem http://allegro.pl/ag90-wilgotnosciomierz-miernik-wilgotnosci-drewna-i7118650135.html

Używam go pod kątem sprawdzania opału. Wydaje się dość wiarygodny, na przykładzie różnych gatunków drzewa można odnotować równomierne i powtarzane wyniki, zbieżne z teorią z internetu. I tak po dosuszeniu drzewa pod wiatą mam wyniki 10-15, przy sugerowanych normach 13-18%. 

Oczywiście wypróbowałem go również w przyczepie. Do tej pory nie pokazał mi więcej jak 0. Do tego wyniku jednak mam wątpliwości, bo teoretycznie nie powinno być takiej wartości. Kiedyś w serwisie jak sprawdzałem szczelność, to wyniki oscylowały między 2 a 5% na profesjonalnym urządzeniu. Ponoć do zera nic nie wysycha na świeżym powietrzu, w co powinno się wierzyć, bo wilgotność zawsze jakaś jest.

Podobnie z brykietem drzewnym. Na opakowaniu piszą coś ok 8% wilgotności, mój miernik pokazuje do 0-3%.

Podsumowując - trudno mi powiedzieć czy by sprawdził się przy oględzinach przyczepy przed kupnem. Miejsca podsuszone pewnie by przeszły niezauważone, te aktualne powinien wykryć. Do orientacyjnej kontroli opału jak najbardziej polecam.

Edit:

Doczytałem, że mierzy od 5 do 42%. Stąd moje wątpliwości wynikają co do przydatności przy przyczepach. Do tego błąd pomiaru ok. 2%... zapomniałem już co specyfikacja zawierała :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyrządy do pomiarów "inwazyjnych", aby pokazywały swoje wskazania miarodajnie, muszą być prawidłowo użyte. Oznacza to, że igły pomiarowe powinny być wbite (dosłownie) w badany materiał, a im głębokość nakłucia większa, tym bardziej dokładne wskazanie. Z oczywistych względów, większości miejsc w przyczepie nie można nakłuć dostatecznie lub nawet w ogóle, a jedynie dotknąć, co z góry skazuje taki "pomiar" na niepowodzenie. Przyrządy nieinwazyjne działają na zupełnie innej zasadzie, dlatego są raczej niezastąpione w przypadku badań "karawaningowych".

Mimo wszystko myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest zestaw dwóch przyrządów - do sprawdzania bezinwazyjnego oraz inwazyjnego.
Przyrządem bezinwazyjnym można w błyskawiczny i bardzo wygodny sposób sprawdzać różne miejsca, czy zakamarki w ilości takiej, że sprawdzając te miejsca inwazyjnie, trzeba by było poświęcić na to przynajmniej 10 razy więcej czasu, o pozostawionych śladach nie zapominając. Jeśli bezinwazyjnie trafimy podejrzane miejsce, wtedy możemy to jeszcze potwierdzić metodą inwazyjną.

Przyrząd, o którym pisałem, nie jest tani (jak na typowe potrzeby przeciętnego karawaningowca), ale jak najbardziej się sprawdza - zgniłą przyczepę rozpozna nawet w środku lata. Głębokość penetracji sprawdzanego materiału, to max 40 mm, więc dla karawaningu w zupełności wystarczająca. Przed rozpoczęciem pomiarów wymaga kalibracji (warunki otoczenia i wilgotność otaczającego powietrza), ale kalibracja jest automatyczna i trwa mniej, niż sekundę - wystarczy w tym czasie przytrzymać miernik w powietrzu, aby w promieniu ok. 10 cm od jego głowicy, nic nie było. Można też zaprogramować wartość progową alarmu, co umożliwia dostosowanie wskazań do różnego rodzaju sprawdzanych materiałów (nie tylko drewno). Aby zminimalizować ryzyko zafałszowań, zrobiłem sobie "wzorzec pomiarowy". Umieszczam go w sprawdzanej przyczepie na ok. 30 min.przed pomiarem. Po tym czasie, przykładam głowicę do wzorca i mam odczyt wskazań dla 100 % suchej ściany. Teraz wystarczy sprawdzać różne miejsca, aby zobaczyć, gdzie są różnice wskazań i gdzie są one najwyższe. Poza tym, sprawdzając przyczepę wymienionymi tu przyrządami, należy dodatkowo uruchomić wszystkie swoje zmysły i myślenie, ponieważ dopiero połączenie tych opcji daje jakieś konkretne wnioski. IMHO

PS
Moim zdaniem, firmy zajmujące się profesjonalnie serwisowaniem przyczep, a tym bardziej dokonujące przeglądów w imieniu producenta (okres gwarancji), powinny posiadać najwyższej klasy przyrządy do pomiarów bezinwazyjnych, skalibrowane pod te konkretne potrzeby, a takie kosztuje min. ok. 1 - 2 tys. zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden przeoczony przeciek wygląda sto razy gorzej niż pomiary inwazyjnym wilgotnościomierzem robione przez 15 lat.

Przecież to jest prawie w ogóle nie widoczne, elektrody są ostre i cienkie i nie potrzeba tego wbijać głęboko zeby dokonać pomiaru.

A z pracy zawodowej jako stolarz wiem, że wilgotnościomierze bezinwazyjne się nie sprawdzają, są po prostu bardzo niedokładne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden przeoczony przeciek wygląda sto razy gorzej niż pomiary inwazyjnym wilgotnościomierzem robione przez 15 lat.
Przecież to jest prawie w ogóle nie widoczne, elektrody są ostre i cienkie i nie potrzeba tego wbijać głęboko zeby dokonać pomiaru.
A z pracy zawodowej jako stolarz wiem, że wilgotnościomierze bezinwazyjne się nie sprawdzają, są po prostu bardzo niedokładne. 
Patrząc na filmik od Adrii to okazuje się że takie pomiary robi się i tak miejscach niewidocznych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, jacek00 napisał:
24 minuty temu, KlAn napisał:
Jeden przeoczony przeciek wygląda sto razy gorzej niż pomiary inwazyjnym wilgotnościomierzem robione przez 15 lat.
Przecież to jest prawie w ogóle nie widoczne, elektrody są ostre i cienkie i nie potrzeba tego wbijać głęboko zeby dokonać pomiaru.
A z pracy zawodowej jako stolarz wiem, że wilgotnościomierze bezinwazyjne się nie sprawdzają, są po prostu bardzo niedokładne. 

Patrząc na filmik od Adrii to okazuje się że takie pomiary robi się i tak miejscach niewidocznych

Na pewno nie we wszystkich miejscach da się to  zrobić, np. przy oknach dachowych czy w niektórych narożnikach.

 W mojej przyczepie widać ślady po pomiarach, ale to trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć i wiedzieć gdzie były robione. Ja zauważyłem je podczas dokładnego mycia ścian, a tak to praktycznie niewidoczne jest. 

Sam kupiłem miernik i sprawdzałem i na razie jest wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam całą przyczepę pokłutą, oczywiście w miejscach, gdzie na pierwszy rzut oka nie widać. 

4 godziny temu, Kristofer napisał:

. Z oczywistych względów, większości miejsc w przyczepie nie można nakłuć dostatecznie lub nawet w ogóle, a jedynie dotknąć, co z góry skazuje taki "pomiar" na niepowodzenie. Przyrządy nieinwazyjne działają na zupełnie innej zasadzie, dlatego są raczej niezastąpione w przypadku badań "karawaningowych".

Krzysiek, o ile zawsze się z Tobą zgadzam, to w tej kwestii nie do końca. No jak pisałem mam całego Knausa pokłutego. Podejrzewam że robił to serwis w DK i w zasadzie 90%nakłuć jest w miejscach niewidocznych (w szafkach , schowkach , pod łóżkami itp.). Większość miejsc newralgicznych jest schowana właśnie w takich miejscach, a przy otworach okiennych, drzwiach, klapach można lekko uchylić uszczelkę czy maskownicę i dokonać pomiaru. Nie wiem może się mylę, ale myślę że nie bez powodu "specjaliści"  Adrii z filmu Jacka dokonują pomiaru miernikiem inwazyjnym.

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobrej cenie nieinwazyjny, taki jak Krzyśka  https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-mf-100-special-edition-nieinwazyjny-1529788 . Chcę coś kupić, ale sam już nie wiem .

Wybieram między tym  nieinwazyjnym (Krzyśka opinię znam :) ), a inwazyjnym z filmu Jacka https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-fm-300-inwazyjny-100845

Cena podobna, co wybrać? Ktoś coś doda?

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dobrej cenie nieinwazyjny, taki jak Krzyśka  https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-mf-100-special-edition-nieinwazyjny-1529788 . Chcę coś kupić, ale sam już nie wiem .
Wybieram między tym  nieinwazyjnym (Krzyśka opinię znam  ), a inwazyjnym z filmu Jacka https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-fm-300-inwazyjny-100845
Cena podobna, co wybrać? Ktoś coś doda?
Ja bym chyba brał inwazyjny. Mówisz że i tak masz sporo miejsc po poprzednich pomiarach to w tych samych miejscach możesz dokonać nowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacek00 napisał:
1 godzinę temu, Pierzasty napisał:
W dobrej cenie nieinwazyjny, taki jak Krzyśka  https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-mf-100-special-edition-nieinwazyjny-1529788 . Chcę coś kupić, ale sam już nie wiem .
Wybieram między tym  nieinwazyjnym (Krzyśka opinię znam emoji4.png ), a inwazyjnym z filmu Jacka https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-fm-300-inwazyjny-100845
Cena podobna, co wybrać? Ktoś coś doda?

Ja bym chyba brał inwazyjny. Mówisz że i tak masz sporo miejsc po poprzednich pomiarach to w tych samych miejscach możesz dokonać nowych.

Mi osobiście to nie przeszkadza i dla swoich potrzeb mogę używać inwazyjnego i w niewidocznych miejscach pozwolił bym na to np.sprzedając przyczepę. Ale na przyszłość, np. podczas kupna przyczepy nie każdy pozwoli na kłucie. Generalnie tylko ta myśl mnie jeszcze hamuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.