Skocz do zawartości

Miernik wilgotności drewna - warto???


bammber

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Pierzasty napisał:

Mi osobiście to nie przeszkadza i dla swoich potrzeb mogę używać inwazyjnego i w niewidocznych miejscach pozwolił bym na to np.sprzedając przyczepę. Ale na przyszłość, np. podczas kupna przyczepy nie każdy pozwoli na kłucie. Generalnie tylko ta myśl mnie jeszcze hamuje :)

Bierzesz drugą osobę która zagaduje sprzedającego a Ty wio po kątach w środku nakłuwasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 142
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

2 godziny temu, jacekzoo napisał:

Bierzesz drugą osobę która zagaduje sprzedającego a Ty wio po kątach w środku nakłuwasz :)

:wacko: serio to piszesz ? :czerwona:

jak by mi ktoś przy oględzinach zrobił taki numer bez mojej wiedzy  to nie zakończyłoby się to przyjemnie w sensie finansowym dla oglądającego ...

nie to żebym miał coś do ukrycia , poza tym budy sprzedawać nie zamierzam ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi coś w budzie nakłuwał bez mojej zgody ... nawet w niewidocznych miejscach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Norwegii jest to zupełnie normalne, że przy sprzedaży robi się takie testy, często to kupujący zleca taki test. Testy wykonywane są przez servisy i zakończone odpowiednim zaświadczeniem z rysunkiem przyczepy z zaznaczonymi miejscami pomiaru i wartościami. Czytając norweskie forum sam kupiłem miernik, co ciekawe polecany jest całkiem tani model z popularnego sklepu. Zapłaciłem ok. 60zł za miernik ktory całkiem sprawnie mierzy wilgotność scian i jest nie wiele większy od pudełka zapałek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, KlAn napisał:

W Norwegii jest to zupełnie normalne, że przy sprzedaży robi się takie testy, często to kupujący zleca taki test. Testy wykonywane są przez servisy i zakończone odpowiednim zaświadczeniem z rysunkiem przyczepy z zaznaczonymi miejscami pomiaru i wartościami. Czytając norweskie forum sam kupiłem miernik, co ciekawe polecany jest całkiem tani model z popularnego sklepu. Zapłaciłem ok. 60zł za miernik ktory całkiem sprawnie mierzy wilgotność scian i jest nie wiele większy od pudełka zapałek. 

Ale inwazyjny czy zwykły? Wrzuć jakiś link do modelu. Za 60 zł to sam bym kupił :)

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przeczę że to jest normalne i akceptowalne, jeśli tylko sprzedający wyrazi na to zgodę proszę bardzo kujesz sobie do woli,

neguję jedynie sposób żeby wykonywać taki test "za plecami " sprzedającego,  co by nie patrzeć jest to metoda inwazyjna  , sam posiadam taki miernik i wiem jakie ślady pozostają po użyciu

nie wyobrażam sobie użyć go w czyjejś budzie którą  może kupię może nie  "za plecami" sprzedającego  :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

:wacko: serio to piszesz ? :czerwona:

jak by mi ktoś przy oględzinach zrobił taki numer bez mojej wiedzy  to nie zakończyłoby się to przyjemnie w sensie finansowym dla oglądającego ...

nie to żebym miał coś do ukrycia , poza tym budy sprzedawać nie zamierzam ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi coś w budzie nakłuwał bez mojej zgody ... nawet w niewidocznych miejscach

No oczywiście że to był żart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zwykły inwazyjny, tak  jak pisałem wcześniej bezinwazyjne są bardzo niedokładne, i ze względu na sposób pomiaru nie za bardzo nadają się do drewna i materiałow drewnopochodnych. Miernik kupiłem w Norwegi, jednak sprawdziłem i kosztuje trochę więcej ok.100/110 zł

https://www.clasohlson.com/no/Fuktmåler-mini/36-4197

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Suzu4x4 napisał:

nie przeczę że to jest normalne i akceptowalne, jeśli tylko sprzedający wyrazi na to zgodę proszę bardzo kujesz sobie do woli,

neguję jedynie sposób żeby wykonywać taki test "za plecami " sprzedającego,  co by nie patrzeć jest to metoda inwazyjna  , sam posiadam taki miernik i wiem jakie ślady pozostają po użyciu

nie wyobrażam sobie użyć go w czyjejś budzie którą  może kupię może nie  "za plecami" sprzedającego  :look:

To jest oczywiste, że nie każdy kto chce będzie sobie robić testy  na Twojej budzie, też bym na to nie pozwolił.

Ale jeśli potencjalny, zdecydowany kupiec chciałby za taki test zapłacić w profesjonalnym serwisie, to nie miał bym nic przeciwko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wacko: serio to piszesz ? :czerwona: jak by mi ktoś przy oględzinach zrobił taki numer bez mojej wiedzy  to nie zakończyłoby się to przyjemnie w sensie finansowym dla oglądającego ...

nie to żebym miał coś do ukrycia , poza tym budy sprzedawać nie zamierzam ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi coś w budzie nakłuwał bez mojej zgody ... nawet w niewidocznych miejscach

 

Jest lepszy sposób. Przykładowo przyczepa mi się podoba, cena dogadana, papiery i sprzęt sprawdzone. Zostaje test wilgotności. I pytam sprzedającego czy mogę, kłade kasę na stół . I teraz stawiam warunek, że jeżeli wyjdzie ok, to biorę przyczepę . A jeżeli nie to biorę kasę. Bo po co sprawdzać wilgotności drewna, jeżeli mnie przyczepa nie interesuje. Jeżeli się nie zgodzi to się zastanawiam czy brać. Bo to raczej podejrzane.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pierzasty napisał:

Mam inny. Te przyrządy, które sprzedaje Conrad, są w trzech wersjach.

Aby je odróżnić, należy spojrzeć na nr artykułu lub kod EAN - różnią się. Cenami również ;)

EAN.jpg.820a6763567626b5ad02d61a4f640e3a.jpg

https://www.conrad.pl/p/wilgotnosciomierz-do-materialow-voltcraft-mf-100-special-edition-nieinwazyjny-1529788

https://www.conrad.pl/p/wskaznik-poziomu-wilgoci-do-materialow-voltcraft-mf-100-nieinwazyjny-100880

https://www.conrad.pl/p/wskaznik-poziomu-wilgoci-do-materialow-extech-mo257-nieinwazyjny-103787

Dwie pierwsze wersje (ta, do której link podałeś i ta, którą posiadam) różnią się dokładnością, a ostatnia ilością sprawdzanych materiałów.
Ta ostatnia wersja (do wszystkiego) nie była mi potrzebna, natomiast wybrałem MF 100 w lepszej wersji.

Dla omawianych w tym temacie potrzeb, nie potrzebujemy raczej przyrządu czysto profesjonalnego - taki powinien być na wyposażeniu serwisu. O ile mnie pamięć nie myli, polski serwis Knausa posiada dobry przyrząd "bezinwazyjny".
Tak na marginesie, to nie jestem przeciwnikiem metod inwazyjnych, jeśli są konieczne lub wskazane. Pisałem zresztą, że oba typy przyrządów się uzupełniają i taki zestaw jest najlepszym rozwiązaniem. Jest wiele miejsc w przyczepach, których nakłuć się nie da (nie można myśleć jedynie o rozwiązaniach własnej przyczepy). Nie w każdym miejscu są gumowe, odginane uszczelki (np. w swojej przyczepie nigdzie przy krawędziach takich nie mam). Są też łazienki wyłożone panelami z tworzyw sztucznych, kabiny prysznicowe, brodziki (pod nimi), fragmenty ścian przy kuchni, gdzie również może je zasłaniać panel z tworzywa itp. W takich miejscach przyrząd bezinwazyjny wskaże, czy warto się czymś zainteresować, ale ten z igłami już nie. Zdarzają się przecieki nie tylko przy krawędziach listew uszczelniających otwory lub łączenia ścian, bywają też spowodowane np. mikro perforacją blachy. Przyrządem bezinwazyjnym "przelecimy" wzdłuż i wszerz całą przyczepę, bez zostawiania jakiegokolwiek śladu. Przyrządem z igłami, zrobimy to tylko w typowych, niewidocznych miejscach, tam gdzie ewentualnie standardowo się spodziewamy i jedynie co kilkanaście lub co kilkadziesiąt centymetrów, bo inaczej zrobimy sito sobie po iluś tam sprawdzeniach, a tego wiele osób by nie chciało, co można odczytać z już napisanych postów.
IMHO

PS

Zupełnie nie zgodzę się, że przyrządy do nieinwazyjnych pomiarów są bardzo niedokładne, wręcz przeciwnie. Mógłbym się zgodzić z taką opinią w kontekście jakiegoś konkretnego "miernika", który się nie sprawdził, ale nie z twierdzeniem ogólnym. Te przyrządy są produkowane w bardzo wielu odmianach, wersjach oraz cenach i mają przeróżne cechy, jak i przeznaczenie. Sądzę, że wysokie ceny tego typu przyrządów są jedynym powodem, dla którego niezbyt często się je spotyka.  
 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, klamka zapadła. Kupiłem (Tzn dostałem na urodziny , które mam za ponad miesiąc. :-].   ) Voltcaft fm-300 , czyli ten z filmiku Jacka. 

https://www.google.pl/search?q=voltcraft+fm+300&client=ms-android-lge&prmd=sivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiz7_uKvrHZAhWCsKQKHYKLBpAQ_AUIEigC&biw=360&bih=588

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

 

 

Z poździeża... W wątku o przedłużaniu przyczep ktoś pisał że tylko Hobby jest z paździerza.

Screenshot_2018-02-23-13-23-00.png

Screenshot_2018-02-23-13-22-56.png

Screenshot_2018-02-23-13-22-50.png

Screenshot_2018-02-23-13-23-06.png

Screenshot_2018-02-23-13-23-19.png

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.