Skocz do zawartości

VW Touareg


dudek_t

Rekomendowane odpowiedzi

Zwykłe na mcpersonach, wszystko na lemforderze, amory sachs. Manele wyszły 1200 a 800 robota. Części mofłem kupić za 400-500 ale ja jak robi le to porządnie, nie mam czasu na jeżdżenie i robienie drugi raz to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 224
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bardzo dobre firmy wybrałeś. U mnie też lemfordery w zawiechu z przodu a tył amory sachs

Tyle że u mnie koszta samych części robcizna własną lub z pomocą druiego auta zawożę części na warsztat lub do znajomego i przy mnie jest wymiana gum na wahaczach itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzespoły dobre, pośmigasz na nich sporo. Ja do bogatych nie nalezę i też jak przyjdzie wymiana to m.in. zakładam LMI. Trochę sporo Cię szarpnęli za robotę. Chyba, że wymieniałeś łożyskowania amorków a to jest równe z geometrią - 150PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co znaczy łożyskowanie amorów, ale były robione od samej góry, razem z poduszkami. Robipem też guky na wachaczach jedne i drugie, sworznie, drążki kierownicze i końcøwki drążków. Coś tam jeszcze chyba było.

To taki ot ale dlatego nie wierze w kwoty jakie podaje Marek. W zwykłym passacie albo audi zrobić zawieszenie wielowachaczowe to z 2-2,5 same części porządnej firmy typu lemforder

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozklepany był jak stawy starego dziadka :) apropo tanich części to robiłem hamulce na trw, po 2 miesiącach był problem z biciem. Założyłem ate i jest spokój. Reklamacje uwzględnili ale drugi raz jechsć, dzień tracić to też kosztuje.

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu Touarega. Dorwałem się do kompa, odpisuję. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tylu negatywnych opinii o użytkowaniu tego samochodu. Nie wiem czy wynikają one z tego, że sprowadzamy do kraju to co zaczęło psuć się u niemca, lub już wcześniej wydrenowało jego portfel a po pudrowaniu poszło do PL.

 

Chętnie pogadałbym z użytkownikiem, który śmiga tym samochodem od wyjazdu z salonu przez 3-4 lata, poznał koszty serwisu sztuki nowej.

 

Jak zauważył kolega Dudek_t interesuje mnie samochód teoretycznie najnowszej generacji, po 2010r, być może będzie to wersja po lifcie (chyba 2012r) bo z zakupem mi się absolutnie nie śpieszy. Im dłużej czytam, szukam tym bardziej boli mnie głowa i cieszy mój samochód o kosztach utrzymania w granicach 1000-1500zł rocznie. Aż ciężko mi uwierzyć, że 3-4 letnie VW sypią się jak zabawki z klocków. Wydaje mi się, że większość awarii elektryki typu fotel można spokojnie zrobić we własnym zakresie po krótkiej lekturze odpowiedniego forum.

 

Natomiast nie widzi mi się remontować głowicy w silniku V8, w V6 zresztą też. Muszę poczytać dokładniej opinie użytkowników i koszty utrzymania takiego samochodu. Przy kosztach zakupu używki przekraczających 100.000zł nie widzi mi się ładować w usterki 10.000zł rocznie (bardziej dla zasady). Wiem,  że koszty będą, bo silnik duży, skrzynia automat i napęd na 4 koła. Zawieszenie pneomatyczne jak padnie to  całość ogarnie się w 3-4.000zł jak padnie wszystko na raz.  Z niewielką dopłatną można by kupić np nową Kia sorento 2.2 Diesel też automat i 4x4 ale już chyba zawieszenie pneomatyczne odpada, a jest to jeden z ważniejszych + touarega dla mnie.

 

No i teraz ciekawostka -samochód krajowy, z teoretycznie pełną historią. Wypadałoby jechać i zobaczyć co zostało zrobione i decydować. Wygląda na to, że przebieg 150.000km, rok 2011 więc właściciel sprzedaje bo zaczynają się koszty? i pewnie przesiadł się na nową Kia, gdzie przez kilka lat będzie jeździł za 1000-2000zł serwisu rocznie. Aukcja przykładowa dla rozwinięcia dyskusji, nie kupuję dziś, nie jadę oglądać.

 

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-touareg-3-0-v6-tdi-240km-dealer-kia-salon-pl-pelny-serwis-aso-i-wl-ID6yHGrP.html

 

Czemu touareg ? wielkość, moc, zawieszenie, teoretycznie akceptowalne spalanie i na haku 3500kg czyli z moimi 1700kg nie powinien mieć problemów.  Domyślam się, że Audi q7 będzie miało podobne problemy i koszty eksploatacji ?

Na Sorento z 2.2 dieslem należy dopłacić prawie drugie tyle a nie trochę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzespoły dobre, pośmigasz na nich sporo. Ja do bogatych nie nalezę i też jak przyjdzie wymiana to m.in. zakładam LMI. Trochę sporo Cię szarpnęli za robotę. Chyba, że wymieniałeś łożyskowania amorków a to jest równe z geometrią - 150PLN.

W naszych furach łożyska wychodzą razem z amorami. Każdą część osobno. Nie ma tak jak w innych że najpierw do amora jest skręcana poducha łapa i łożysko i dopiero na swoje miejsce w aucie tylko wszystko składa się razem na aucie i dopiero skręca od góry. Też w to nie wierzyłem póki nie przyszło robić. Minusem że mało miejsca by ściągnąć sprężynę w nadkolu przed rozkreceniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszych furach łożyska wychodzą razem z amorami. Każdą część osobno. Nie ma tak jak w innych że najpierw do amora jest skręcana poducha łapa i łożysko i dopiero na swoje miejsce w aucie tylko wszystko składa się razem na aucie i dopiero skręca od góry. Też w to nie wierzyłem póki nie przyszło robić. Minusem że mało miejsca by ściągnąć sprężynę w nadkolu przed rozkreceniem

Nie wiem jak jest w przypadku forda i innych z wyjątkiem VAG-a, bo tylko tymi się zajmuję, ale bez problemu można tez dostać samo łozyskowanie i sam amorek a również tak jak piszesz w komplecie. Do wyboru do koloru wedle potrzreby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mój ford to też vag 1.9 tdi kooperacja z sharanem i Alhambrą. Oczywiście że każde z osobna dostępne w zakupie jednakże przy wyciąganiu amorka wszystkie części mamy w ręce bo tego obejść się nie da a koszt poduszki czy łożyska to 20 zł sztuka więc gra nie warta zachodu by zostawiać stare i ryzykować następną rozbiórkę wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, szczerze nie uwierze że ktoś kupuje nowego twaroga żeby robić 30 tys rocznie. Tak jak kumpel kupił teraz a8, tez 5 letnie z podobnym przebiegiem. Ale raz że gość ma firme w monachium i ciągle latał tą a8 (poprzedni właściciel) a dwa że przy dogazowaniu wchodzi w tryb serwisowy, czyli jakiś trup w niej siedzi. Nie wiesz jak potrafią ludzie kręcić? Przed każdą wizytą w aso przeręci licznik i drugie 30 albo więcej i na 5 latach masz z 200tys do przodu udokumentowanego przebiegu.... ja bym takiego samochodu używanego nie kupił, chyba że od sąsiada co widze ile jeździ.

 

jak już pisałem - celuję tylko w samochód z PL, tylko od właściciela - najlepiej spod domu i bez pośredników. Owszem taki też może mieć cofnięty licznik, tylko jeżeli udowodnisz to kłopoty nigdy już się panu nie skończą. Natomiast co do przebiegu, u mnie wychodzi 15.600km średnio rocznie w dieslu, wierzę w ludzi i te 30.000km to dla mnie i tak dużo :). Chyba będę musiał dopisać sobie cyfrę 1 do stanu licznika jak dojdzie do sprzedaży. Mam też kilku klientów, którzy mając nowe samochody robią mniej niż 5.000km rocznie, mimo że śmigają do pracy i na zakupy. Raz mało brakło a kupiłbym zupełnie bez potrzeby "okazję" ale diler był sprytny bo miał już kupca na samochód zostawiony w rozliczeniu i zastraszył mi tego właściciela.

 

proponowałbym niestety wyczyścić ten temat, bo miał być o touaregu. Ja się nie poddaję, w wolnej chwili poszukam trochę informacji w sieci.

Na Sorento z 2.2 dieslem należy dopłacić prawie drugie tyle a nie trochę ;)

 

Masz rację, nie wpadłbym na to, że zrobili dopłatę do 2.0 na poziomie 60-70 tyś zł. Pewnie razem z pojemnością idzie wyższa wersja wyposażenia.

Wspomniałem o tym samochodzie, ze względu na to, że teoretycznie w najbliższych 2-3 latach będę miał szansę zakupić pewną używkę w wersji 2.2 od znajomego dbającego o samochody. Jedyny problem, to to że wcale mi się nie podoba, a i zaufania mechanicznie nie budzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem można kupić taki samochód z dość małym przebiegiem. Moja żona robi rocznie 10k km ja robię z 15k. Touareg to nie passat czy mondeo którymi latają handlowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupuje się Tuarega do pracy a nie zakupów, to robi się przynajmniej te 40-50 tysięcy rocznie. Wówczas wychodzi 1,5 przeglądu rocznie. W ASO to będzie lekko licząc 7500 zł. Do tego choćby pół kompletu opon rocznie i do dyszki się zbliżamy nieuchronnie bez ubezpieczenia. 

A jeśli trafi się awaria? No to robi się smutno.

Tak już jest i tak musi być, że mając dobre auto trzeba się liczyć ze sporymi kosztami.

 

 

 

Byłem dzisiaj u mechanika, a celem mojej wizyty była naprawa mojego staruchnego fajnego auta wartego mniej więcej 11000 złotych. Cena oryginalnych części to 2500 zł. Dobre podróby to 1700 zł. Robocizna z 300 zł i wyjdzie dwa tysiaki. Prawie 20% wartości auta. A to nie wszystko co trzeba zrobić. Więc czym w tym przypadku jest 10 000 rocznie na utrzymanie Tuarega za 150 000 zł? Frytki zwykłe frytki. 

 

A z pneumatykiem w Tuaregu jest ten plus że prawie wszystkie części można dostać pojedynczo. Jeśli pojedzie się do kumatego mechaniora, to on będzie wiedział że nie trzeba wymieniać całości za grube tysiące, lecz można pojedyncze elementy za kilka stówek.

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Byłem dzisiaj u mechanika, a celem mojej wizyty była naprawa mojego staruchnego fajnego auta wartego mniej więcej 11000 złotych. Cena oryginalnych części to 2500 zł. Dobre podróby to 1700 zł. Robocizna z 300 zł i wyjdzie dwa tysiaki. Prawie 20% wartości auta. A to nie wszystko co trzeba zrobić. Więc czym w tym przypadku jest 10 000 rocznie na utrzymanie Tuarega za 150 000 zł? Frytki zwykłe frytki. 

 

Auto tanieje a części niestety nie i dlatego ten procent o którym piszesz rośnie z roku na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.