Upały groźne dla holowników

[witus]

Ja wybrałem diesla z uwagi na większe zasięgi, niskie spalanie i wysoki moment przy niskich obrotach. Wiele razy ratowalo mi to pupę przy ruszaniu z cepką pod górę. Silnik po doświadczeniach z benzyną wydaje się idealny i 6 sezon wiezie przyczepę gdzie mu każemy. Grecja i Chorwacja po dwa razy w upałach. Raz z przyczepą 1600 km bez dłuższej przerwy na raz. Pasków rozrządu nie muszę wymieniać. Myślę, że w podobnej perspektywie eksploatacji samochodu koszty będą podobne.

 

Z tymi kołami zapasowymi to jest różnie ja mam dojazdówkę, w wielu markach nie ma nic (jakiś spray).

[Bartekzg]

 Dziwna sprawa, że producenci nie odpuszczą drogiej benzyny i nie zrobią gazowego silnika, z małym 5l zbirniczkiem benzynowym do rozruchu, albo nawet elektrycznym.

 

cóż w tym dziwnego? gdyby nas Pb kosztowało realnie tyle co rozwinięte kraje  to nawet nie pomyślał byś o instalacji LPG chociażby z powodów o których pisze krzysztof57.

Więc nie ma co się dziwić, że producenci nie angażują się w niepopularne (globalnie) rozwiązanie.

[witus]

Ja nigdy nie myślałem o gazie poważnie z uwagi na potencjalne komplikacje, dodatkowe przeglądy, i konieczność przekazania nowego samochodu w ręce mechanika. Dziwne, że żaden koncern się nie wyłamie z tego lobby paliwowego. Jakby im nie zależało na naszym tanim jeżdżeniu. Za to brną w napędy elektryczne

[coolzizi]

Jako że w tym roku był pierwszy objazd Polski 2500 km -Mazury, Roztocze góry Świetokrzyskie i Pieniny holownik sprawdził się nadzwyczaj.   Wracałem w upale klima, autostrada, polne drogi średnia spalania z komputera 7,3 l/100.Prędkości dopuszczalne, na autostradzie trochę szybciej.Holownik to stara wołowina 99' 2,5 tdi rzędowy.Przyczepa nie robiła na nim zadnego wrazenia. Volvo ma bardzo dobrego benzynowego ,, red blocka"  w samochodach z lat 90 tych, dobry do zatrucia gazem, pojemności od 2 do 3 l. Moja druga V-940 , 2 l - 155KM (niestety kastrat) w gazie, bez ogona. 90 - 130 km/h  w trasie 9 l gazu.

[Commander]

Grunt żeby każdy był zadowolony z dokonanego wyboru, a nie wskazywał wady napędu u innych i lubił własne autko za ciężką pracę nawet w czasie kiedy cała rodzina ma wakacje...

[edisoniras]

Zapytałem o korek bo dla mnie niedokręcenie korka nie ma najmniejszego sensu jeżeli chodzi o chłodzenie silnika, zresztą każdy korek ma zawór w razie

dużego ciśnienie, ale może czegoś nie wiem, człowiek się uczy całe życie.

odświeżę kotleta. 

Ciśnienie w układzie chłodzenia.

Ciśnienie w układzie chłodzenia jest potrzebne, to znaczy: zwykła woda -powiedzmy kranówka - wrze w temperaturze 100*C, zaś zwykła woda "sprężona" czyli taka której ciśnienie jest na poziomie 1.0- 1.5 bar  wrze w temperaturze 120-125*C, dla płynu chłodniczego te wartości są lekko wyższe, około 5-7*C , czyli podsumowując : jadą samochodem z odkręconym korkiem w upałach zagotować wodę (czyli doprowadzić do bulgotania) jest bardzo łatwo bo wystarczy 100*C-wtedy woda nam wywali przez zbiorniczek i powstała w ten sposób luka powietrzna w silniku doprowadzi do przegrzania gównie głowicy i jej deformacji lub uszkodzenia uszczelki, zaś jadąc "z zakręconym korkiem" mamy zapas granicznej temperatury silnika, to znaczy zanim nam wywali korkiem to temperatura musi skoczyć do około 120*C, z resztą dużo samochodów ma termowłączniki wentylatorów w chłodnicy o zakresie działania  105*C-95*C , lub jeżeli są 2-zakresowe to np 105*C-95*C a drugi zakres 115-105*C  i silnikowi nic się  nie stanie.  W każdym samochodzie w korku zbiorniczka są 2 zaworki- jeden ciśnieniowy 1-1,5bar i drugi zwrotny-ten zaś potrzebny jest do uzupełnienia powietrza w czasie kiedy silnik schładza się po zgaszeniu,  po to żeby węże się nie "wciągały", bo za pewne wcześniej na rozgrzanym silniku jakaś część powietrza została wypchnięta przez zaworek ciśnieniowy . Taka mała uwaga  : NIE odkręca się zbiorniczka wyrównawczego w momencie kiedy doprowadziliśmy silnik do bardzo silnego nagrzania (jeszcze nie zagotowania). Powiedzmy że wystąpiła sytuacja gdzie jadąc latem temperatura skoczyła do 120*c i komuś do głowy przyszło "odkręć korek bo zaraz wywali"  NIE NIE NIE, właśnie po odkręceniu korka doprowadzamy do rozprężenia płynu po czym on zaczyna bulgotać i przegrzewamy silnik.  Nie mówię tu o przypadkach padniętej wcześniej uszczelki pod głowicą i wywalaniu "kompresji" przez zbiorniczek. 

[szary11]

A żeby nie było powyższe gołosłowne, to przytoczę potwierdzenie z życia: Miałem Nivkę. Na zbiorniczku wyrównawczym plastikowy, pęknięty korek, nie zapewniający szczelności. Czy to zima, czy to lato, 5 minut postoju na rozgrzanym silniku (nie mówiąc o jeździe w terenie) i płyn chłodniczy wrze. Po zamontowaniu nowego, metalowego korka, szczelnego, problemu z gotowaniem silnika w normalnych warunkach nie miałem.

[Zbyszek]

Urlop 2014, swoim holownikiem Volvo V70 AWD Automat - 190KM (od Heico) wraz z przyczepą angielską ABI Celebration (sadze ze ze 1150kg) jadę do Chorwacji. Po trasie cały czas upał. W Wiedniu wpadam w olbrzymi korek i poruszam się tak jak wszyscy, krótkimi skokami do przodu. W pewnym momencie pojawia sie komunikat WYMAGANY SERWIS AUTOMATYCZNEJ SKRZYNI BIEGÓW. Pomyślałem, rutynowy komnunikat (na 240000km), jaednak po kilku skokach pojawia sie kolejny komunikat WYSOKA TEMPERATURA OLEJU SKRZYNI BIEGÓW ......i samochód praktycznie nie moze ruszyc z miejsca. TRAGEDIA. Stoje na autostradzie wewnetrznej Wiednia, 4 pasy ruchu pełne samochodow a ja stoję na swiatłach awaryjnych. Co ciekawe, nikt nie zatrabił, żaden kierowca nie reagował "jak Polak" ! Po po ok 20 minutach odpalam samochod i próbuję ruszyć. Jest OKi, skrzynia pracuje, ciągnie cały skład. Powoli jadę na najblizszy parking i tam dłuzszy postój, aby samochod (skrzynia) nieco się ostudziły. I w takim stanie zrobiłem dalsze ok 2500 km. Po powrocie do kraju, serwis automatycznych skrzyn biegu w Mysłowicach wydał kosztowna diagnozę i naprawa skrzyni biegów. Niestety, podobno w tych modelach nie można domontowac dodatkowej chłodniczki płyny skrzyni biegów. Rada dla wszystkich posiadaczy holownikow z automatyczną skrzynią biegów - dbac o płyn poprzez częstą wymianę (kontrola stanu) i tam gdzie mozliwe, domontowac dodatkową chłodniczkę.

[Heniekag]

Niestety, podobno w tych modelach nie można domontowac dodatkowej chłodniczki płyny skrzyni biegów. Rada dla wszystkich posiadaczy holownikow z automatyczną skrzynią biegów - dbac o płyn poprzez częstą wymianę (kontrola stanu) i tam gdzie mozliwe, domontowac dodatkową chłodniczkę.

 

Też mam problem ze skrzynią w swoim Volviaku i jako jedyne rozwiązanie wskazano mi montaż dodatkowej chłodniczki ale nie płynu a oleju. Oryginalny kit z Volvo do mojego XC70 z 2003 to koszt 1700 zł. Trochę mnie dziwi, że u Ciebie się nie da. Sprawdź to w serwisie autoryzowanym albo którymś nieautoryzowanym (np. Autocentrum Radzionków) - jeden telefon powinien wyjaśnić sprawę.

[jacek l]

Troche moze z opoznieniem - ale zawsze ciagalem przyczepe autami w automacie - albo duze benzyny albo duze diesle.

 

Tak jak koledzy napisali - wrogiem asb nie jest ciezka budka, to jest pikus i w ogole nie ma znaczenia - wrogiem jest TEMPERATURA - koniecznie przy duzych temperaturach albo dlugiej jezdzie i szybkiej trzeba miec dodatkowa ( w wielu autach jest to w standarcie )

chlodnice oleju, szczegolnie przy jezdzie po gorach.

 

U mnie nigdy problemow nie bylo, ale czasem lewarek parzyl i strach byl - do dzis radze sobie z tym zdejmujac na wakacje podloge pod skrzynia biegow co ZNACZNIE zwieksza jej chlodzenie podczas holowania.

 

J.

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez jacek l (wyświetl historię edycji)

[schabo78]

Urlop 2014, swoim holownikiem Volvo V70 AWD Automat - 190KM (od Heico) wraz z przyczepą angielską ABI Celebration (sadze ze ze 1150kg) jadę do Chorwacji. Po trasie cały czas upał. W Wiedniu wpadam w olbrzymi korek i poruszam się tak jak wszyscy, krótkimi skokami do przodu. W pewnym momencie pojawia sie komunikat WYMAGANY SERWIS AUTOMATYCZNEJ SKRZYNI BIEGÓW. Pomyślałem, rutynowy komnunikat (na 240000km), jaednak po kilku skokach pojawia sie kolejny komunikat WYSOKA TEMPERATURA OLEJU SKRZYNI BIEGÓW ......i samochód praktycznie nie moze ruszyc z miejsca. TRAGEDIA. Stoje na autostradzie wewnetrznej Wiednia, 4 pasy ruchu pełne samochodow a ja stoję na swiatłach awaryjnych. Co ciekawe, nikt nie zatrabił, żaden kierowca nie reagował "jak Polak" ! Po po ok 20 minutach odpalam samochod i próbuję ruszyć. Jest OKi, skrzynia pracuje, ciągnie cały skład. Powoli jadę na najblizszy parking i tam dłuzszy postój, aby samochod (skrzynia) nieco się ostudziły. I w takim stanie zrobiłem dalsze ok 2500 km. Po powrocie do kraju, serwis automatycznych skrzyn biegu w Mysłowicach wydał kosztowna diagnozę i naprawa skrzyni biegów. Niestety, podobno w tych modelach nie można domontowac dodatkowej chłodniczki płyny skrzyni biegów. Rada dla wszystkich posiadaczy holownikow z automatyczną skrzynią biegów - dbac o płyn poprzez częstą wymianę (kontrola stanu) i tam gdzie mozliwe, domontowac dodatkową chłodniczkę.

Pewnie masz układ smarowania wysokociśnieniowy w ASB jak kiedyś u mnie więc trzeba to zrobić bardzo profesjonalnie na sztywnych przewodach z odpowiednią średnicą i odpowiednimi nyplami łączącymi przewody ze ASB z chłodnicą ASB...

Też dzwoniłem i mówili że się nie da zamontować dodatkowej chłodnicy (ja miałem zintegrowaną z chłodnicą wody) ale już np w "autojuzefów" znaleźli rozwiązanie i się dało.

[Zbyszek]

Napewno jakimś doraźnym - wspomagajacym chłodzenie ASB rozwiązaniem jest zdjecie osłony pod silnikiem. Przed kolejnym wyjazdem na chorwacki urlop zdejmę osłone u siebie. A tymczasem, dolałem do skrzyni biegów, profilaktycznie, rewitalizator Xado, http://xado.pl/rewitalizanty/zatomizowany-kondycjoner-metali-xado-for-automatic-transmission

[cicik]

Napewno jakimś doraźnym - wspomagajacym chłodzenie ASB rozwiązaniem jest zdjecie osłony pod silnikiem. Przed kolejnym wyjazdem na chorwacki urlop zdejmę osłone u siebie.

no nie do konca ...

osłona powoduje ze powietrze wpadające przodem swobodnie przelatuje przez całą wnękę i wylatuje przed grodzią

- tak zostało to zaprojektowane .

jesli ściągniesz to powietrze będzie sie "wydostawało" tuż przed silnikiem.

[szary11]

no nie do konca ...

osłona powoduje ze powietrze wpadające przodem swobodnie przelatuje przez całą wnękę i wylatuje przed grodzią

- tak zostało to zaprojektowane .

jesli ściągniesz to powietrze będzie sie "wydostawało" tuż przed silnikiem.

Dokładnie. Osłony nie są montowane by tylko chronić od brudu. Dzięki nim powietrze chłodzące moze równomiernie odbiegać silnik i skrzynię.

[Cezarr]

Najlepiej zdemontować jeszcze maskę i cały przód auta