Skocz do zawartości

Alkomat


piaskowy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

i czy jest sens, nie lepiej podjechać na :policja: i sobie dmuchnąć :niewiem:

dać 500zł co i tak jest mało, żeby dmuchnąć kilka razy w roku ?

 

zawsze można też nie pić :-]

 

Nie zawsze na komendzie dmuchniesz :niewiem: :niewiem:

Tak mieliśmy na zlocie w Sandomierzu

Pan oficer dyżurny oznajmił nam że wszystkie alkomaty są w terenie ,co mnie trochę zdziwiło ,bo myślałem że muszą mieć stacjonarny,ale nie mieli.Dobrze że Mirek miał i u niego sprawdziliśmy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze na komendzie dmuchniesz :niewiem: :niewiem:

 

pewnie jakbyś powiedział że przyjechałeś autem to by się znalazł :-]

a takie coś ? kiedyś były te tzw baloniki

http://allegro.pl/alkomat-alkohit-start-wykorzystywany-przez-policje-i2029827222.html

 

:niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja również przymierzam się do zakupu alkomatu, żeby właśnie wiedzieć czy "dzień po" można wsiąść za kółko, bo już nie raz miałem z podjęciem tej decyzji problem.

Mam pytanie do tych co mają alkomaty z przedziału 200-400zł. Czy faktycznie co pół roku go kalibrujecie? Czy to zależy od ilości użyć? Jaki jest koszt kalibracji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swego czasu testowałem kilka urządzeń do pomiaru zawartości alkoholu w organiźmie

otrzymywane wyniki były porównywane z wynikami na policyjnym alkosensorze z legalizacją

wyniki z tych urządzeń miały sie nijak do stanu faktycznego.

każde dmuchnięcie dawało inny wynik.

i nie było tak że któryś zawyżał a któryś zaniżał

wskazwyały jak chciały raz więcej raz mniej

 

wnioski:

- jeżeli chce się mnieć miarodajne wyniki to muszą być urządzenia z legalizacją

- jak już taka zabawka wskaże choć 0,01mg/l lub 0,01 promila to nie ma co wsiadać z kółko

- wyniki takich zabawek traktować tylko i wyłącznie jako rozrywka w trakcie zakrapianej imprezy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Policyjne alkomaty mają problemy z kalibracja a co tu mówić o gadżetach i droższych gadżetach , które nie robią różnic w skali promila ,ale małe nieścisłości w pomiarze mogą wystąpić, więc lepiej :sleep: a nie w drogę. Znajomy kiedyś będąc na wakacjach podszedł normalnie do radiowozu i powiedział, że ma pilny wyjazd, którego nie przewidział i chciałby zrobić badanie i go zbadali. W pracy mają taki alkomat każdemu kierowcy też by się przydał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielokrotnie zdarzyło mi się korzystać z alkomatów stacjonarnych policyjnych.

Nie korzystałem z alkomatów dostępnych w sieci, bo to są zabawki do okazjonalnego wykorzystywania : zadzwońcie sobie do jakiegoś sprzedawcy i dowiadując się o sprzęt rzućcie hasło, że jesteście pracodawcą, który chce mieć certyfikowany i legalizowany alkomat celem regularnego korzystania i badania kilkunastu pracowników jeden po drugim. Zobaczycie, że nagle zaproponują wam 2-3 alkomaty w wysokiej cenie ( z tego co pamiętam przekraczającej 2000 zł ).

Przez lata nauczyłem się jednego. Jeżeli czuje się coś takiego jak "kac" - NIE WOLNO wsiadać za kierownicę. To co my nazywamy kacem jest to po prostu jeszcze alkohol w organizmie. Jeżeli ktoś czuje, że jest skacowany to może wydmuchać nawet 1 promil.

Dlatego też albo czujemy się dobrze - bez jakichkolwiek oznak dnia poprzedniego i wsiadamy za kółko, w innym przypadku ( nawet jeżeli lekko boli głowa, albo jest jakiś niesmak w ustach itp ) - trzeba oddać kluczyki innej osobie ( np. żonie ). A jak żona nie ma prawka - trzeba ją wysłać na kurs :-].

A jeżeli wiemy, że następnego dnia mamy jechać - najlepiej wypić mniej ... albo wcale.

Zaznaczam, że ja za kołnierz nie wylewam, ale z doświadczenia wiem, że to co jest sprzedawane w sklepach po 200-500 zł to są gadżety.

 

Nie zawsze na komendzie dmuchniesz :niewiem: :niewiem:

Tak mieliśmy na zlocie w Sandomierzu

Pan oficer dyżurny oznajmił nam że wszystkie alkomaty są w terenie ,co mnie trochę zdziwiło ,bo myślałem że muszą mieć stacjonarny,ale nie mieli.Dobrze że Mirek miał i u niego sprawdziliśmy :)

Na drugi raz moja rada : Panu Dyżurnemu trzeba powiedzieć, że działanie prewencyjne polega na zapobieganiu powstawaniu przestępstw i wykroczeń i dlatego jego odmowa jest bezzasadna. Skoro było Was więcej, a wszystkie urządzenia były w terenie - mógł podesłać załogę z jednym z nich do Was celem przebadania. Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że w Komendzie Powiatowej nie było alkomatu stacjonarnego - na pewno mieli, ale nie chciało im się i Was zbyli.

Nie łapcie się też na to, że np. ustniki kosztują. Jeżeli tak Wam powiedzą - zapytajcie gdzie macie je kupić i kto da Wam pokwitowanie na wpłacone pieniądze. Nie ma żadnego przepisu ani zarządzenia które nakazuje odpłatność za ustniki przy takim badaniu, a to badanie wchodzi w zakres czynności mających na celu zapobieganie powstawaniu przestępstw. Poza tym ustniki nie są limitowane ani rozliczane.

Po prostu im się nie chciało i tyle.

 

Znalazłem link do artykułów traktujących o tym temacie

http://regiomoto.pl/...ow-do-alkomatow

 

i jeszcze

http://www.gloswielk...iacie,id,t.html

http://www.poranny.p...YSTOK/479131267

http://www.mmgorzow....badac-alkomatem

 

Nie mogę znaleźć zarządzenia regulującego ostatecznie tą sprawę, bo to chyba dokument wewnętrzny, ale jak widać - nie mogą odmówić.

Edytowane przez Tomii (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to prawda co pisze kolega Konrad_wawa. Ostatnio kupiłem do swojej firmy alkomat za dużo ponad 2tyś złotych. Dopiero taki ma certyfikat aby badać pracowników. Można nim się posłużyć jako dowodem w sądzie, ale tylko pod warunkiem, że pracownik zgodzi się na badanie i podpisze, że zgadza się z wynikiem badań. Ale to już nie na temat.

Każdy inny alkomat poniżej 2 tyś złotych to tylko zabawka. Pseudo alkomat. Niewiarygodny i tylko jako gadget może służyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

I to prawda co pisze kolega Konrad_wawa. Ostatnio kupiłem do swojej firmy alkomat za dużo ponad 2tyś złotych. Dopiero taki ma certyfikat aby badać pracowników. Można nim się posłużyć jako dowodem w sądzie, ale tylko pod warunkiem, że pracownik zgodzi się na badanie i podpisze, że zgadza się z wynikiem badań. Ale to już nie na temat.

Każdy inny alkomat poniżej 2 tyś złotych to tylko zabawka. Pseudo alkomat. Niewiarygodny i tylko jako gadget może służyć.

 

bzdura , alkomaty nie podlegają obowiązkowej legalizacji nawet tek którymi dysponuje Policja .

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.