Skocz do zawartości

Lewarek w przyczepie


Andriu

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Na wyposażeniu mojej przyczepy jest fabryczny podnośnik który zakłada się w specjalną tuleję - rozwiązanie podobne do Poloneza :bukiet: Przyczepka śmiga do góry błyskawicznie.

 

Oczywiście zgodnie z teorią Jacka wożę jeszcze dodatkowo mały hydrauliczny + deseczki bo pewnie wymiana gumy spotka mnie kilka km przed kempingiem/domem w nocy i jeszcze będzie padał deszcz.... :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewarek musi być kurde w zeszłym roku ściągaliśmy przyczepkę znad morza i opona zniknęła :bukiet: dosłownie.Trzeba było wypiąć się i szukać nowej (brak zapasu) ok. 22.00 przed Wrocławiem to był cud 2 km.zakład wulkanizacyjny zakupiliśmy oponę i koło zapasowe na autostradę Wrocław-Katowice już na luzie bo z kołem zapasowym :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Ale, ale nie miałem lewarka i podkop na poboczu, saperka jeździ zawsze w aucie.Wniosek - kup Niewiadów albo saperke...... :piwko::piwko::piwko:

 

No, zapomniałem o saperce... :piwko:

Bo mam :bukiet: w schowku pod łóżkiem mały szpadelek, taki 1,20 m, się przydaje do błyskawicznego okopania przedsionka jak mały huragan idzie...

Ćwiczyłem na Helu wielokrotnie..

 

Ale fakt, szkoda, że w moim muzeum nie ma takiego czegoś co Mymlon ma, nie trzeba się wtedy kłaść na ziemi bo to prawie zawsze wtedy pada...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wożę ze sobą jedynie standardowy podnośnik do samochodu, ale chyba dorzucę coś większego. Nie wymieniałem jeszcze w przyczepce, ale przy okazji ostatniego przeglądu pogadałem z tym, co robił przegląd - jak by to miało wyglądać - powiedział, żeby zostawić na haku i podnieść na jednym podnośniku za kołem. Wówczas oprze się przyczepa na podnośniku i na haku, co Wy na to? Trochę miałbym obawy.

 

Wożę ze sobą zestaw w sprayu, ale z doświadczenia w samochodzie - przejeżdżając kiedyś przez wspaniały przejazd tramwajowy w Zabrzu, okazało się, że za lekkim garbem z asfaltu czaiła się olbrzymia dziura. Zauważyłem w chwili wpadania do niej. Opona przecięła się przy uderzeniu obręczą koła. Niby nie wybuchła, ale tego uszkodzenia zestaw by nie załatwił - wówczas zapas był konieczny. Dlatego uwazam, że zestaw naprawczy, to tylko na małe uszkodzenia i raczej z rzadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wulkanizator z 13-toletnim stażem opowiadam się za podnośnikiem hydraulicznym (zajmuje mało miejsca) + deseczki lub żaba. Podnosimy na haku, samochód na ręcznym i na biegu. Przyczepę dobrze jest zabezpieczyć przed opadnięciem, choćby nawet kołem zapasowym. No i zapas. Po użyciu śodka uszczelniającego w spraju, ten, który będzie napawiał Wasze koło, zeklnie Was na amen, a na dodatek nie da gwarancji że będzie dobrze. 0 napraw po drodze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pamiętajcie, żeby podczas tej operacji nikt nie wchodził i nie wychodził z auta, ani nim nie bujał !!!!

 

Ja wożę dwa podnośniki, odpinam budkę od auta, wysyłam rodzinę na spacer i spokojnie

wymieniam koło podnosząc jednym podnośnikiem i podstawiając obok drugi dla bezpieczeństwa.

Mam mały hydrauliczny i stary nożycowy jako zabezpieczenie.

Oczywiście po podłożeniu pod przeciwne koło klinów, żeby się budka nie ruszała.

 

Pozdro, J.

 

A, no i dobrze pompkę mieć, bo to ZAWSZE cholerka za mało powietrza w zapasie jest.

Dziwne co ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnoszenia łapami nie polecam, szkoda podłogi, one są tylko i wyłącznie do poziomowania przyczepy.

 

Gdzieś czytałem ,aby na zimę podnieść przyczepę na łapach i odkręcić koła i tak zostawić na zimę w celu odciążenia osi.

To jak w końcu jest z tym podnoszeniem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem ,aby na zimę podnieść przyczepę na łapach i odkręcić koła i tak zostawić na zimę w celu odciążenia osi.

 

Nie powinno się odciążać osi. Powinna być tylko lekko odciążona, nie całkowicie. Teoretycznie koła równiez mozna zostawić... na jednych oponach powinno się jeździć do 5-7 lat więc nic to nie zmieni czy je będziemy zdejmowali czy nie :bzik: Ale to już moje zdanie z oponami.

 

 

Co do podnoszenia na łapach to wydaje mi się, że od tego one są :jesc: Nieraz na kempingach nie jest zbyt równo i koło musi wisieć w powietrzu. Nie mieliście tak? Ja miałem kilka krotnie. W takich przypadkach dobrze jest by choć jedno koło miało kontakt z ziemią. Moja budka stoi na łapach dość stabilnie.

 

W przypadku dłuższych przyczep, np dwuosiowych to chyba wtedy warto wspomóc się dodatkowym lewarkiem. Przy takich do 5m zabudowy ja bym odpuszczał (zresztą tak robię i nie widzę jakichś zagrożeń).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafko, Z tego co wiem to małe przyczepy np nasz poczciwa niewiadka mogą a nawet producent zaleca podniesienie na łapach, większe przyczepy powinny stać na kołach, chodzi tu o to aby nie uległa odkształceniu rama przyczepy. Ja swoją przyczepę podnoszę i pod oś podkładam kobyłki, więc i koła mam odciążone i rama nie jest narażona na nadmierne obciązenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafko, Z tego co wiem to małe przyczepy np nasz poczciwa niewiadka mogą a nawet producent zaleca podniesienie na łapach, większe przyczepy powinny stać na kołach, chodzi tu o to aby nie uległa odkształceniu rama przyczepy. Ja swoją przyczepę podnoszę i pod oś podkładam kobyłki, więc i koła mam odciążone i rama nie jest narażona na nadmierne obciązenia.

 

prawde mówi i ja sie z tym zgadzam ... tak to jest ale ja też daje kocki drewniane na zime pod bębny celem obciązenia osi a jak trzeba na wakacjach podnieść tak wysoko przyczepe ze kolo sie odrywa od ziemi wtedy podkładam klocki drewniane zeby choć troche miało styczność z podłorżem :D

 

a mam "enkę" :bzik::jesc::-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o długość tylko chodzi ale o ciężar.

Postaw 1000 kg przyczepę na nogach i zbaczymy po zimie czy Ci sie drzwi będą zamykały szczelnie, a poza tym ciekawe czy na wiosnę nogi nie będą w środku budki...

 

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dyskusja osiągnęła swój finał. Jak zawsze wychodzi, że nie rozmiar (przyczepy) a technika się liczy (jej podnoszenia).

 

Technika, techniką. Ja dodałbym, technika z profilaktyką.

Ochronę ramy/podwozia przez przeciążeniem i ewentualnym uszkodzeniem podczas postoju realizuję na dwa sposoby:

1) podczas wyjazdów - kiedy trzeba przyczepkę wypoziomować od strony któregoś koła, używam lewarka trapezowego (na śrubę) który podkładam pod oś. Oczywiście lewarek stoi na jakieś twardej podkładce. Uważam, że lewarek trapezowy przy dłuższym staniu jest bezpieczniejszy od hydraulicznego, bo śruba sie nie poluzuje, zaś hydraliczny może utracić ciśnienie i wówczas podparta podporami budka mogłaby się zacząć deformować, gdyby koło się trochę opuściło wskutek awarii lewarka,

2) podczas postoju zimowego (u szwagra na podwórku) z racji miejsca użyczonego na parking dla budki (podmokło i bliskość brzóz i drzewka owocowego) wykombinowałem sobie co następuje. Na żwirowej i wypoziomowanej podsypce położyłem płytę betonową z ogrodzenia. Na tej płycie stoją koła by się nie zapadały w rozmiękłej glebie. Na na czas zimy pod oś kładę drewniane kobyłki, zdejmuję koła, poziomuję przyczepę, a dach ochraniam płachtą (ochrona przede wszystkim przed sadzami z komina, brudem i pyłem z opadów no i jakimś dziadostwem spadającym z drzew) by wiosną dach przyczepki był czysty. Ponadto do wnętrza budki wstawiam na czas zimy plastikową miskę z 5 kg soli, której zadaniem jest wchłanianie wilgoci z powietrza (wiosną w misce jest solna skorupa).

Wygląda to jak na załączonych fotkach

post-65736-imported-336e6529-f924-40f4-a35f-e5fd310b47ff_thumb.jpg

post-65736-imported-4c98e12e-767c-4fc6-b192-4d874ba1e2e7_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.