Cicha Adria

[cichy]

Wczorajsze popołudnie częściowo spędziłem w przyczepie , niestety nie tak jak powinienem tylko ciężko pracując

 

Podokręcałem wkręty, poprawiłem niektóre mocowania które się zużyły- wiele tego nie było, ale czasochłonne. Najwięcej czasu poświęcałem na znalezienie w moim wiadreczku odpowiednich wkrętów.

 

Częściowo pobieznie też przyczepę odkurzyłem.

 

Zdecydowałem sie na wymiane wykładziny dywanowej. Stara była jeszcze w przyzwoitym stanie, ale wymiana na nową nie będzie droga a przyczepa zdecydowanie zyska na świerzości:

Stara wykładzina:

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

Po zerwaniu ukazał sie poniższy widok:

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

Czarna gąbka przykleiła sie do linoleum.

 

30minut na kolanach , zniszczone dwie zmiotki i pozbyłem się tego badziewia. (fotki brak, uzupełnie w poniedziałek)

 

 

Przy okazji znalazłem kilkanaście sztuk tego:

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

Co to jest?

 

 

 

Zdjąłem także i wyprałem 3 sztuki pokrowców materacy. tak się namęczyłem przy zdejmowaniu, że zastanawiam sie czy uda mi się je ponownie założyć

[Tomii]

Zdjąłem także i wyprałem 3 sztuki pokrowców materacy. tak się namęczyłem przy zdejmowaniu, że zastanawiam sie czy uda mi się je ponownie założyć

 

Dasz radę. Mamy takie same pokrowce i u nas po ściągnięciu też się bałem że będzie problem z założeniem. Dziś wszystkie pokrowce są już zainstalowane w przyczepie

[cichy]

Umordowałem się wczoraj z dwoma pokrowcami strasznie, dobrze że wszystkim nie zdjąłem bo zamierzam więcej już nie ściągać ich do prania.

 

Dzisiaj wszystko mnie boli, szczególnie palce.

 

Kolejne wypiore naciągnięte na materace odkurzaczem piorącym i wystawie na słońce.

[Tomii]

Umordowałem się wczoraj z dwoma pokrowcami strasznie, dobrze że wszystkim nie zdjąłem bo zamierzam więcej już nie ściągać ich do prania.

 

Dzisiaj wszystko mnie boli, szczególnie palce.

 

Kolejne wypiore naciągnięte na materace odkurzaczem piorącym i wystawie na słońce.

 

My daliśmy radę . Najgorsze są te cienkie oparcia, ale tu trzeba było wywinąć pokrowiec na lewą stronę i zakładać w odwrotny sposób jak się zdejmowało

[cichy]

Pokrowce wszystkie wyprane, Tomii mnie zmotywował i się nie poddałem.

 

Dzisiaj pierwszy weekendowy wyjazd do Boszkowa (niecałe 100km w jedną stronę). To taka jazda próbna przed wyjazdem do CRO

 

Pierwsze straty już sa: chciałem wymienić żarówkę w pozycyjnych przednich w przyczepie i niesety przy mojej wrodzonej delikatnośc lampka rozpadła się na kawałki

[cichy]

No i wrócilismy z wyjazdu do CRO

 

Wyjazd bardzo udany, ekipa Piaskowego która nam towarzyszyła (Ania, Paulina, Michał oraz głowa rodziny Jacek) świetnie sprawdziłą się w boju i juz planujemy kolejne wspólne wyjazdy .

 

Niestety moje gapiostwo i brak zgrania z Krzyśkiem Hołowczycem (AutoMapa) zaowocowały lekkim przetarciem przyczepy.

 

oto fotki:

https://picasaweb.google.com/lh/photo/rtpDXnum3_nGeJhUy7Az-Q?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/5zGIW1QOKHEuCwJ0Y3vecg?feat=directlink

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/dO3fjeUeJALp2tPpTdRQRQ?feat=directlink

 

 

Stało sie to na bardzo wąskim podjeździe, w deszczowe popołudnie. Było tak mokro ze zestaw zaczął mi się zsuwać (koła z powodu deszczu straciły przyczepność) i danej chwili przetarcie przyczepy było najmniejszym problemem, przyczepa przez kilka metrów ciągnęła auto w dół. Dobrze, że hamulec najazdowy zadziałał (troche z opóźnieniem lub to może ze względuna to że było bardzo mokro i koła się ślizgały).

 

Jeszcze nie wiem jak i kto naprawi przyczepe- negocjacje trwają.

 

 

 

Niemniej jednak z przyczepy jesteśmy bardzo zadowoleni, sprawdziła się wyśmienicie, sa oczywiście plany by ją zmodyfikować (na pewno montaż zbiorników na czystą i szarą wodę aby nie trzeba było podstawiać zewnętrznych pod przyczepę, dorobienie daszku do przedsionka, zerwanie nowej wykładziny i pozostanie przy fabrycznym linoleum, montaż wewnątrz samochodowych wentylatorków 12voltowych, dorobienie listwek które zachaczone o chwyty manewrowe będą pełniły fukncję sznura na bielizne, i inne)

[bartosz_b]

No i wrócilismy z wyjazdu do CRO

 

Wyjazd bardzo udany, ekipa Piaskowego która nam towarzyszyła (Ania, Paulina, Michał oraz głowa rodziny Jacek) świetnie sprawdziłą się w boju i juz planujemy kolejne wspólne wyjazdy .

 

Niestety moje gapiostwo i brak zgrania z Krzyśkiem Hołowczycem (AutoMapa) zaowocowały lekkim przetarciem przyczepy.

 

oto fotki:

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

https://picasaweb.go...feat=directlink

 

 

Stało sie to na bardzo wąskim podjeździe, w deszczowe popołudnie. Było tak mokro ze zestaw zaczął mi się zsuwać (koła z powodu deszczu straciły przyczepność) i danej chwili przetarcie przyczepy było najmniejszym problemem, przyczepa przez kilka metrów ciągnęła auto w dół. Dobrze, że hamulec najazdowy zadziałał (troche z opóźnieniem lub to może ze względuna to że było bardzo mokro i koła się ślizgały).

 

Jeszcze nie wiem jak i kto naprawi przyczepe- negocjacje trwają.

 

 

 

 

 

Ała to musiało boleć, mam nadzieję że uda się naprawić i że nie będzie ciekła bo to poszycie to brzydko rozcięte tak na mój gust jest, ale ważne że wyjazd udany