Wymiana osłony suwadła ?

[tata]

Dzięki za szczere chęci, wkurzyłem się i zaryzykowałem wykręciłem kalamitki i śrubę M-12 z tyłu i okazało się że wszystko wyciąga się bez problemu przodem, poniżej fotka z tabliczką znamionową tego ustrojstw i całość po demontażu, ambicja mi nie pozwoliła by taka smarkula (przyczepka) która ma 34 lata przeciwstawiala się seniorowi.

 

 

 

No a teraz czas na dalszy demontaż i remont smarkuli

 

 

 

nie ma żadnych luzów, hamulec działał super, przyczepka mało jeździła większość stała u gościa na działce i guma narażona na śłońce i mróz sparciała i stała się krucha.

Edytowane 30 Marca 2011 przez tata (wyświetl historię edycji)

[przyczepy-wiola]

Czyli jednak demontaż podobny jak w AL-KO

Jak już masz rozkręcone urządzenie najazdowe to warto usunąć stary smar i dać nowy

[Maras]

Maras, co do spraw technicznych z piaskowaniem i wyjęciem elementów to wiem co i jak, ale co dotyczy wyjmowania suwadła to nie masz racji w tym ustrojstwie nic do tyłu, tam jest w poprzek wspawana tuleja przez którą przechodzi śruba (patrz foto nr 2) i podejrzewam że ją trzeba wykręcić, tylko obawiam sę czy to wszystko się nie rozleci i nie trzeba będzie używać do montażu jakiegoś sprzętu specjalistycznego.

 

 

kliknij foto aby powiększyć

 

tata , a możesz zrobić fotkę całego -wyjętego- suwadła ,tak z ciekawości chciałbym zobaczyć .

Edytowane 30 Marca 2011 przez Maras (wyświetl historię edycji)

[tata]

spoko usunę tuleje i wszystkie inne szpeje i ocynk (sprubóję tu: http://surowce-polprodukty.hiperogloszenia.pl/czesci-metalowe-blachy/ogloszenie/15168-us-A3uga-cynkowanie-ogniowe-ocynkownia-woj--8Cl-A5sk-oferta-zawiercie/ ) może jeszcze cały dyszel dam do cynkowania, zależy jakie koszta

[przyczepy-wiola]

duże ocynkownie biorą koło 1,8 za kg

[tata]

Zaraz zadzwonię i popytam o koszta , chodzi o sługę wraz z piaskowaniem

 

przyczepy-Wiola, W tej firmie cynkowanie 2,50 zł/kg, czyszczenie elementu 50 zł/roboczo h, masz może namiary na jakiś tańszy i bliżej , chyba sam wezmę się za piaskowanie, tylko nie jestem pewny czy cynk zejdzie czy będzie musiał odcynkować.

Edytowane 30 Marca 2011 przez tata (wyświetl historię edycji)

[tata]

tata , a możesz zrobić fotkę całego -wyjętego- suwadła ,tak z ciekawości chciałbym zobaczyć .

mówisz i masz, budowa prosta jak budowa cepa

[Maras]

tata , niemożliwe stało się możliwe , tu brakuje emotki z opadniętą warą .

Fotka wyraznie pokazuje suwadło starszego typu czyli 34-letnie i to co mnie bardzo zaskakuje to to ,że w suwadle (po przeciwnej stronie mocowania zaczepu) brak jest kołnierza , takiego jaki występuje w nowszych typach urządzeń najazdowych nawet tych 20 letnich.

Wspomniany kołnierz zapobiega wysunięciu suwadła do przodu ,czyli mamy pewne zabezpieczenie . Patrząc na fotkę Twojego suwadła to mam wrażenie ,że cały mechanizm jest zabezpieczony tylko tymi dwoma śrubamy ,tymi którymi jest przykręcony amortyzator -wewnętrzna przy zaczepie i tylna na końcu korpusu. Mówiąc krótko gdy jedna ze śrub ulegnie uszkodzeniu to suwadło "wyjeżdza" z korpusu i mamy "kuku" ale widocznie takie UN kiedyś produkowali.

[tata]

tata , niemożliwe stało się możliwe , tu brakuje emotki z opadniętą warą .

Fotka wyraznie pokazuje suwadło starszego typu czyli 34-letnie i to co mnie bardzo zaskakuje to to ,że w suwadle (po przeciwnej stronie mocowania zaczepu) brak jest kołnierza , takiego jaki występuje w nowszych typach urządzeń najazdowych nawet tych 20 letnich.

Wspomniany kołnierz zapobiega wysunięciu suwadła do przodu ,czyli mamy pewne zabezpieczenie . Patrząc na fotkę Twojego suwadła to mam wrażenie ,że cały mechanizm jest zabezpieczony tylko tymi dwoma śrubamy ,tymi którymi jest przykręcony amortyzator -wewnętrzna przy zaczepie i tylna na końcu korpusu. Mówiąc krótko gdy jedna ze śrub ulegnie uszkodzeniu to suwadło "wyjeżdza" z korpusu i mamy "kuku" ale widocznie takie UN kiedyś produkowali.

 

 

Maras, nad tą konstrukcją myśleli konstruktorzy i jak myślę jest to konstrukcja dobra skoro tyle lat wyrzymała, a nie wierzę że jakiś tam kołnierz jest bardziej wytrzymały na zerwanie niż śruba M-12 (twardość 10,9) na ścinanie , jak widzisz z wpisów w tym temacie większość nawet nie wiedziała iż taki patent istnieje, a mówiąc że gdy jedna ze śrub ulegnie uszkodzeniu to mamy "kuku" - tak można odnieść się do wielu elementów np.w samochodzie mocowanych jedną śrubą i ...?

Edytowane 31 Marca 2011 przez tata (wyświetl historię edycji)

[przyczepy-wiola]

tata, nie takie urządzenia najazdowe widziałem. Pamiętam 2 lata temu przyjechała na serwis laweta która miała urządzenie najazdowe HYDRATOV produkcji radzieckiej, niestety nie mam zdjęć ale jakbyś zobaczył te rozwiązania techniczne to byś się za głowę złapał

Swoją drogą poprzedni właściciel dbał o przyczepę skoro urządzenie najazdowe jest w miarę sprawne z tego co piszesz.

Co do ocynkowni o które mnie pytałeś to lepsza by była galwanizacja, chyba trochę taniej zapłacisz. Pytałem w ocynkowni z której korzystamy ale minimum chcą 500kg i nic mniejszego nie robią

[BUMERANG]

tata, nie takie urządzenia najazdowe widziałem. Pamiętam 2 lata temu przyjechała na serwis laweta która miała urządzenie najazdowe HYDRATOV produkcji radzieckiej, niestety nie mam zdjęć ale jakbyś zobaczył te rozwiązania techniczne to byś się za głowę złapał

 

 

Ruscy to rzeczywiście potrafią - mam ruską przyczepę towarową ok. 20-25 letnią z czymś w rodzaju stabilizatora i na niezależnych wahaczach ze sprężynami i amortyzatorami.

Przy 100 km/h nawet nie czuć, że coś wlekę

[adas1704]

Witam wszystkich!

Czy w waszych przyczepkach łapiąc za zaczep można go obrócić o 360 stopni?

[przyczepy-wiola]

Stare urządzenia Niewiadowa i Knotta się "kręciły"