Skocz do zawartości

hippis i jego HomeCar R481


hippis

Rekomendowane odpowiedzi

:klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: wykrakałek o tych siłach i środkach. w sobotę pojechałem sobie z bladego świtu niemalże na przegląd zestawem całym bo i w fordzie i przyczepce przegląd się kończył w kwietniu. obydwa pojazdy w stanie idealnym, to znaczy ford w całości a przyczepa jak się okazało nie do końca, ale to wyszło dopiero po powrocie do domu. światełka są, najazdówka sprawdzona metodą na cofanie w rolkach autem też działa. wróciłem sobie zadowolony pod blok i podczas odmeldowywania domku na zwyczajowe miejsce zauważyłem, że jedna z listew narożnych trochę odstaje. wieczorem po załatwieniu wszystkich spraw na mieście, zacząłem drążyć temat i wydrążyłem sobie niemal całą ścianę od przodu przyczepki, brud i smród, kupa pleśni i innych "fungów", wszysko zbutwiałe. majówka za pasem a ja muszę całe drewno właściwie wymienić w ścianie i narożnikach przy podłodze. a wszystko prawdopodobnie przez niedokładne uszczelnienie rączek manewrowych bo wygląda na to, że tamtędy woda ciekła. dziś udało mi się zamocować na miejscu okno i wymienić mniej więcej jedną czwartą zniszczonych listew. jeden plus to taki, że w pdzyczepce pachnie pokostem, którego zapach strasznie lubię. a miełem dzisiaj montować dodatkowe oświetlenie i czujni tlenku węgla.... ech...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem o co chodzi, ale nie mogę edytować starszych postów. pogrzebałem sobie dzisiaj jeszcze trochę i zauważyłem: cieknącą uszczelkę okna nieotwieralnego, i szparę między ścianą boczną a podłogą, taką na około 1 cm szerokości i zmniejsza się ku tyłowi przyczepy. mam nadzieję, że to wina przegniłych desek w narożnikach i po wymianie da się to poskręcać do kupy wszysko. jak przesranie lać to wyrwę okno z uszczelką i (mam nadzieję, że nie padnę) obejrzę sobie co tam piszczy pod spodem. ale muszę przyznać, że na drodze ja majówkę stanął mały znak zapytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

 

Stare/nowe posty można edytować tylko 15 min po opublikowaniu. Jest gdzieś temat w porządkowych.

 

Jak tak dalej pójdzie to wyremontujesz sobie cepkę własnym sumptem. :brawo:

 

Będziesz wiedział chociaż co masz. :banan:

 

Niektórzy mają mniej szczęścia. Kupują drogo pruchno.

 

Wytrwałości .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem o co chodzi, ale nie mogę edytować starszych postów. pogrzebałem sobie dzisiaj jeszcze trochę i zauważyłem: cieknącą uszczelkę okna nieotwieralnego, i szparę między ścianą boczną a podłogą, taką na około 1 cm szerokości i zmniejsza się ku tyłowi przyczepy. mam nadzieję, że to wina przegniłych desek w narożnikach i po wymianie da się to poskręcać do kupy wszysko. jak przesranie lać to wyrwę okno z uszczelką i (mam nadzieję, że nie padnę) obejrzę sobie co tam piszczy pod spodem. ale muszę przyznać, że na drodze ja majówkę stanął mały znak zapytania.

 

Jak się zacznie szukać to się zawsze znajdzie :oslabiony: Jak nie zdążysz zrobić remontu do Danowskich to może znajdzie się ktoś chętny i cię zakwateruje u siebie :biwak:

Ja tak miałem w Koszelówce, poleciałem bez cepki i kolega Topmirex okazał się gościnny :pub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze trzy weekendy do dlłubania tylko od pogody jestem w niektórych momentach uzależniony. dzięki wczorajszym opadom zlokalizowałem dwa przecieki, które po zasłonięciu konstrukcji byłyby niewidoczne. cała robota z wymiana listewek za jakiś czas poszłaby na marne. dzisiaj planuję wyjęcie i uszczelnienie okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam się i nie miałem czasu poczytać o wyjmowaniu szyb z przyczepki :sciana:. Opisuję mój błąd, ale jak ktoś ma ochotę mnie poprawić to proszę. Przy wyjmowaniu szyby osadzonej na stałe o wymiarach 98,5 na 53,5 pękła mi wewnętrzna warstwa plexy. Po kolei czynności jakie wykonałem: wyciągnąłem klin z uszelki, od górnego lewego narożnika poczynając powili zacząłem wpychać szybę do wewnątrz przyczepy.potem lewy dolny narożnik i już równo w pionie do wewnątrz, mniej więcej w połowie nastąpiło "trach" beksa.gif:klnie: :klnie: :klnie: :klnie: i pozła szybka po skosie od krawędzi do krawędzi. Podejrzewam, że: raz za mocno naciskałem :sciana: , dwa bez sensu zaczynałem od klina bo trzeba było wypychać szybę na zewnątrz bo, nazwijmy to fartuch uszczelki od wewnątrz jest mniejszy i potrzeba mniejszej siły żeby go wcisnąć w otwór okienny, trzy plexa mająca 30 lat troszkę "spruchniała" i stała się krucha. Nie wiem ale znalazłem wyjście z tej sytuacji, wytnę całą wewnętrzną szybę i wstawię w to miejsce nowe plexi. farta miałem bo pękła mi wewnętrzna warstwa, która jest u mnie płaska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obraz nędzy i rozpaczy....po godzinie dłubania jeden narożnik trzyma się kupy. pojutrze jak pogoda pozwoli dłubnę drugi. w weekend powinienem skończyć stelaż ściany, póżniej tylko nwa sklejka i meble na miejsce. może majówka wyjdzie...

post-5624-0-12198500-1302116109_thumb.jpg

post-5624-0-83158800-1302116379_thumb.jpg

post-5624-0-06129700-1302116781_thumb.jpg

post-5624-0-65291600-1302117775_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bij. to nie ja tylko woda popsuła ja tylko muszę powymieniać to i owo,żeby mi się w trasie nie rozlazła. pojechałem na przegląd pi razy drzwi kilometr od domu i mi się na wybojach narożnik rozlazł, jak to zobaczyłem to mało nie :pad: . Na majówkę będzie jak nowa. gorszą stronę mam już naprawioną i sztywną, w sobotę planuję wymienić drugą stronę i wstawić usztywnienia ściany tam gdzie były. później tylko styropian zostanie i sklejka na wierzch. reszta działa bez zarzutu. tylko elektrykę pochować mi zostanie tu i ówdzie bo nie dokończyłem przez tę próchnicę.

a przyczepka jest belbijska a nie angielska cfaniaczek.gif .

Edytowane przez hippis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldeczku jak na razie to na 100 procent popsuć mi wyjazd może tylko zła pogoda. mam jeszcze trochę czasu. w weekend planuję zakończenie działalności. jak mi coś nie wypali i zobaczę, że mi braknie czasu to przeciągnę bude dalej od bloku i nocami będę rzeźbił. już niedużo mi zostało. i muszę się pochwalić, że po wczorajszych ulewach wszystki naprawiane łączenia są suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiżyłem w Ciebie te :chaja: były dla zachęty do szybszej pracy żebyś zdążył na 15.04. Ja też mam jeszcze sporo do zrobienia i mam nato tylko weckend, ale jak nie zdąże to :drive: taką jaka jest . Kuchnia działa kawa będzie. Mam jeszcze problem z lodówką, ale Mirek poddał mi jeden patent może zatrybi :niewiem: Muszę jeszcze skompletować podstawowe wyposażenie do przyczepy :bzik: Bo tak jak Ty jadę nią pierwszy raz.

Edytowane przez waldek60 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walek, no na 15 to na pewno nie pojade bo mi kasy braknie. muszę wybierać niestety. odbudowa tych narożników też troche kosztowała. ale majówkę zaliczymy. jeszcze muszę trochę kasy wsadzić w wyposażenie budki kolejne 4 stówki pękną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda no ale wiadomo że z kasą jest cienko. beksa.gif Myślę że trzeba będzie umówić się na wspulny wyjazd z warszawy 29.04. ja też startuje rano. Bo chyba dobrze widziałem że zbierasz ekipe żeby ruszyć razem z wawy :drive:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.