hippis i jego HomeCar R481

[hippis]

witam.

 

W sierpniu 2010 roku dokonaliśmy zakupu przyczepy kempingowej. Ze względu na ograniczenia finansowe po prawie półrocznych poszukiwaniach trafiliśmy na budke marki

HOME-CAR R481 (tak mam wbite w dowód rejestracyjny) w sieci tą markę znalazłem pod nazwą HOME-CAR Rally GTI (podejrzewam, że 481 to oznaczenie długości, ale pewien nie jestem bo identycznego oznaczenia dr google nie zna i identycznej przyczepy nie znalazłem). Przyczepka od pierwszego włąsciciela w kraju, pierwsza rejestracja w 2008 roku, nic więcej o niej nie wiem. Widać ślady niedawnego remontu części przyczepy (brak oryginalnej tapety) ale też nie widać żadnych zacieków ani śladó wilgoci. nie bardzo się na tym znam bo to moja pierwsza budka (nie licząc Niewiadówki N126 e po zapiekankach bez mebli, z którą jezdziłem jakiś czas z rodzicami), ale chyba będę miał troche listew konstrukcyjnych do wymiany przy oknie przednim bo framuga ugina się lekko pod ciężarem podpór okna. Podejrzewam, że ta robota nie przerośnie moich umiejętności stolarsko-konstrukcyjnych i poradzę sobie we własnym zakresie. Do tej pory wymieniłem lampy zewnętrzne bo stare były mocno zaniedbane, oraz przerobiłem całą elektrykę wewnątrz likwidując oryginalne lampy 230V/12V i montując diody 12V. W planie mam jeszcze zamontowanie zasilania słonecznego, żeby uniezależnić się od zasilania sieciowego na kempingach. Mam nadzieję, że dotrę na IX zlot pod Augustów. Chyba się budka w trasie nie rozleci? Sporo roboty mnie czeka tej wiosny z doprowadzeniem domku do takiego stanu, żebym się wstydzić nie musiał ale chyba dam radę. Grunt, że wszystkie sprzęty są sprawne i podłoga cała i dobrze zabezpieczona od spodu. Zobaczymy co to będzie...

[NICKT]

Niech służy... ważne, by się dobrze w niej czuć. Daj trochę fotek jak możesz

[Gregorio]

dasz radę

do zobaczenia na zlotach

[hippis]

będę dawał fotki usterek i postępów w naprawach. liczę oczywiście na cenne uwagi dotyczące moich pomysłów i poczynań.

[Arkady11]

Dasz radę, ważny zapał i pomysły!

[MirasM]

Grunt to zapał, reszta sama wyjdzie

 

pozdrawiam

[hippis]

odpaliłem sobie ostatnio przy -10 stopniowym mrozie piecyk i po godzince wróciłem do przyczepki no i temperatura była taka całkiem przyzwoita, na podkoszulkę to może nie ale na cienki polarek to spokojnie. dowiedziałem się tylko, że muszę uszczelnić szafkę kuchenna tak, żeby nie zawiewało do środka od kratek wentylacyjnych lodówki.

[gfizyk]

Powodzenia w realizacji marzeń!

[Sławcio]

do boju Mazowsze. Miałem trochę pracy na świeżym powietrzu. Ciężko

[hippis]

jutro mam w planie odstawienie Rapidki od przyczepki to jakieś fotki pstryknę. w hamulce może zajrzę bo mnie bardzo ciekawi jak ta najazdówka jest zbudowana. już sie nie mogę doczekac kwietnia, przeglądzik i w traskę na zlocik

[asic-pawcio]

Super....życzymy powodzenia w realizacji zamierzeń!!! My tez już musimy zabrać się za swoją budkę żeby na wiosnę ostro wystartować!!!!

[hippis]

kilka fotek naszej przyczepki. no i zadek holownika oznaczonego logiem forumowym.Fordzina strasznie brudna po ostatniej wycieczce aż wstyd ale za zinmo na kąpiel. Raz zamroziłem sobie wóz więcej nie będę

Edytowane 20 Lutego 2011 przez hippis (wyświetl historię edycji)

[Sławcio]

Witaj.

 

Ja z innej beczki.

 

Jak ci chodzi ten mundek?

 

Krążą w necie opinie że strasznie się silnik psuje. Ja mam wcześniejszy model i jest nie do zajeżdżenia.

 

Ciekawy jestem twojej opinii.

 

Ja swój piecyk też niedawno odpaliłem, bo myślałem że już wiosna a tu 13 pod. Aby do wiosny.

 

Pozdrawiam.

 

A co kombinujesz z zasilaniem słonecznym??

Edytowane 20 Lutego 2011 przez Sławcio (wyświetl historię edycji)

[doubleseven]

Witaj.

 

Ja z innej beczki.

 

Jak ci chodzi ten mundek?

 

Krążą w necie opinie że strasznie się silnik psuje. Ja mam wcześniejszy model i jest nie do zajeżdżenia.

 

Ciekawy jestem twojej opinii.

 

Ja swój piecyk też niedawno odpaliłem, bo myślałem że już wiosna a tu 13 pod. Aby do wiosny.

 

Pozdrawiam.

 

A co kombinujesz z zasilaniem słonecznym??

 

 

 

 

Zależy jaki kolega ma silnik;) jeśli 130 koników to faktycznie były problemy z wtryskami, a ich głowną bolączką są koła dwu masowe. Ja mam Mondeo ale 115 koni i daje rade, nic jak do tej pory odpukać przy nim nie robiłem, a zalicza trasy - zeszły rok Garda - spisał się na medal. Pozdrawiam

[JINX_Sanok]

Zależy jaki kolega ma silnik;) jeśli 130 koników to faktycznie były problemy z wtryskami, a ich głowną bolączką są koła dwu masowe. Ja mam Mondeo ale 115 koni i daje rade, nic jak do tej pory odpukać przy nim nie robiłem, a zalicza trasy - zeszły rok Garda - spisał się na medal. Pozdrawiam

 

a ja tam mam właśnie 130 KM i nie narzekam,

w tej chwili na liczniku 120 tys km i z grubszych rzeczy to tylko hamulce wymieniałem (wszystkie tarcze i klocki), a poza tym regularne przeglądy co 20tys i tyle

a generalnie powtarzam: Przebieg czyni swoje. Nie ma auta, które po 200tys, nie wymaga wymiany ważniejszych elementów eksploatacyjnych tj. el. zawieszenia, sprzęgła, czy osprzętu silnika.

 

awarie wtrysków w silnikach Common-rail (nie tylko Forda), są najczęściej spowodowane eksperymentami z tanim paliwem,

a przyspieszone zużycie łożyska koła dwumasowego (nie awaria, tylko przyspieszone zużycie właśnie) to efekt techniki jazdy (dławieni silnika na niskich obrotach, jazda na półsprzęgle)

 

Mondeo 2,0 TDCI polecam bardzo, ale ... przebieg poniżej 100 tys km i dbać, dbać, dbać...

pozdr

Edytowane 21 Lutego 2011 przez JINX_Sanok (wyświetl historię edycji)