szary11 Posted June 18, 2010 http://www.danowskiewzatoce.pl/ Troszkę czasu minęło od wyjazdu, myślałem, że szybciej opszę miejsce, ale zawsze brakowało czasu Będę opisywał wyjaździk na raty Na długi weekend czerwcowy wybraliśmy się na kemping w miejscowości Danowskie. Decyzja odnośnie miejsca była spontaniczna, podjęta jednogłośnie przeze mnie pół godziny przed wyjazdem, na moje ryzyko Dla mojej połówki zbytnio to się nie podobało bo jechaliśmy w nieznane miejsce, nie wiedząc co tam jest... podróż przez to przebyliśmy w milczeniu Jednak jak dojechaliśmy na miejsce (od domu tylko 120km) i zobaczyliśmy miejsce odetchnąłem - miejsce wyglądało obiecująco Dla Ani też się spodobało Kemping był ogromny (około 5ha), miejce można było zająć na polance, na półwyspie, lub bezpośrednio blisko jeziora bliżej zabudowań mieszkalnych. Woda w jeziorze Blizenko była krystaliczna, kilka pomostów nad nim a widok nie do opisania... Na polu kilka stolików z ławeczkami, ładne miejsca ogniskowe, boisko do siatki, plac zabaw, kilka kibelków drewnianych i oczywiście bliżej domostwa gospodarzy toaleta i prysznice (dostęp bez dodatkowych opłat, czysto i schludnie)... Cena pobytu również zachęcała - 12zł od osoby bez dopłat za przyczepę czy auto... nam nic więcej nie trzeba CDN... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maras Posted June 18, 2010 szary11, ale fajne miejsce Pierwsza fotka to jest to co lubię i pomościk z plażą i plac zabaw dla dzieci.5ha kamping to naprawdę sporo miejsca i pewnie dużego tłoku tam niema.A te 120km to tak w sam raz na weekendowy wypadzik. Czekamy na wiecej fotek. Quote Share this post Link to post Share on other sites
ziomek Posted June 18, 2010 Fajne miejsce Czy z dziećmi można tam się wybrać? Jaki dojazd czy z długą przyczepą da radę? Czy na dłużej niż weekend warto? Nie znam tamtych rejonów i cały czas poszukuję coś fajnego cichego Jeżeli możesz mi udzielić odpowiedzi i jakiś wskazówek to dzięki Quote Share this post Link to post Share on other sites
szary11 Posted June 19, 2010 Ziomek, z dziećmi jak najbardziej Plac zabaw jest świeży, napewno da sporo frajdy w zabawie, terenu do biegania też nie zabraknie. Plaża jest przygotowana raczej pod maluchów... w podkowie pomostu jest płytko i ciężko przeleźć dalej. Z długą przyczepą powinieneś dać radę. Dojazd jest nieco z górki (wracając podjazd), ale ja ze swoim niskim autem i dość ciężką budą (choć nie za wielką) poradziłęm bez problemu. Jest też drugi wjazd/zjazd. Nieco bardziej nachylony, ale lepiej utwardzony i równiejszy. Więc nie powinno być problemu Czy warto na dłużej niż weekend? Z pewnością W dalszej części opisu opowiem co zwiedziliśmy a na co zabrakło czasu. Warto mieć rowery!!! CDN Po kilku minutach Doklejam kilka fotek z kempingu, w tygodniu opiszę pobliskie atrakcje jakie zobacyliśmy (około 150km objazdówki). Tu jest link do strony kempingu... trochę się zmieniło tam ale da się poznać http://www.nocleg.suwalszczyzna.com.pl/campingwzatoce/ Widok na jeziorko z wody Boiko do siatki Widok na toalety... może z zewnątrz nie zachwycają, ale w środku było OK Kibelek Miejsce na ognisko Tym przesmykiem udajemy się na półwysep (z 3 stron woda ) Widok "zza płota" gospodarzy Quote Share this post Link to post Share on other sites
ziomek Posted June 19, 2010 Dziękuję myślę o tygodniu na Szekli lub Echu a potem tutaj chcemy trochę pozwiedzać i posiedzieć Quote Share this post Link to post Share on other sites
szary11 Posted June 24, 2010 Kurde, co wejde na forum napisać coś o okolicy to wyskakuje mi 200-300 postów i weź się zabierz Zostawiam czytanie, będę pisał Fotki dołączę w przyszłości, bo jutro zaczynam urlop i 2 tygodnie będę odcięty od świata Wracając do opowieści... drugiego dnia postanowiliśmy nieco pojeździć samochodem. Jadąc lasem dojeżdżamy do trasy kierującej na przejście graniczne. Pierwszy cel - GIBY GIBY - zwiedzamy tu kościół św. Anny. Piękne rzeźby i liczne poroża zwierzów są warte uwagi - kościół wyjątkowy. 300m obok zatrzymujemy się przy krzyżu, dookoła którego ułożone zostały kamienie - pomnik ku czci zamordowanych przez NKWD. Punkt II wyprawy - SEJNY - tu zwiedzamy bazylikę mniejszą Nawiedzenia NMP oraz przylegający do niej klasztor podominikański. Również miejsce warte zobaczenia. Punkt III - PUŃSK - stolica polskich litwinów Można podjechać, ale niekoniecznie. Do zwiedzenia izba etnograficzna - my sobie odpuściliśmy, Ania mi się rozleniwiła i nie chciała wychodzić z samochodu. Sam tylko poszwędałem się z 5 minut po rynku i pojechaliśmy dalej... Tu zrobie przerywnik - jazda krętymi, leśnymi, wąskimi drogami to coś pięknego. Piękne widoki wyskakujące zza zakrętów potrafią zaprzeć dech w piersiach Udowodnie to po powrocie kilkoma fotkami. Po drodze napotkaliśmy kilka ciekawych rzeczy - np. most kolejowy nad drogą - cały metalowy Nigdzie takiego nie widziałem. Cyknęliśmy fotkę dla nietypowej stacji benzynowej (niestety nieczynnej). Dystrybutor miał jeszcze rolkowe wskazania i wyglądał... bajecznie Znaleźliśmy dość ciekawy kemping, który w przyszłości opiszę o litewskiej nazwie Silinai (czy coś takiego) Później punkt widokowy (Cisowa Góra i Smolniki) powinien również się spodobać. Kolejnym celem była Stara Hańcza. Tu zobaczyliśmy ruiny dworku, poczytaliśmy jego historię, obejrzeliśmy dróżki i cyknęliśmy parę fotek nad jeziorem Hańcza, które zdobią teraz moje tapety w komputerach w domu i pracy Nad Hańczę zamierzam wrócić z potonem W drodze powrotnej odszukaliśmy jeszcze kemping, który wynalazłem na necie, ale niestety był już zamknięty i nie nadawał się na obozowanie. Był on w miejscowości Smolniki nad jeziorem Czarnym. Miejsce ciekawe, ale... coś nie wypaliło by dalej funkcjonował I tak po pokonaniu około 150km i 6h wróciliśmy na kemping pogrilować Ogólnie to jest jakieś 1/3 tego co chcę tam zobaczyć w przyszłości. Filipów, Stańczyki, Wiżajny, Gołdap... jest jeszcze co zwiedzać Tm bardziej, że to rodzinne strony mojego taty... CDN za około 3 tyg. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jaruś Posted June 25, 2010 a gdyby pogoda nie sprzyjała, to 90 km od opisywanego powyżej miejsca, jest ekstra aquapark miejscowość Druskienniki po Litewskiej stronie http://www.ultram.pl/strona.php?30494 raj dla dzieci .... jarek Quote Share this post Link to post Share on other sites
stef Posted June 27, 2010 jaruś, nie tylko dla dzieci... i warto mieć kierowcę Quote Share this post Link to post Share on other sites
Malinka Posted July 23, 2010 hej hej, podpisuje sie pod wpowiedziami kolegi - ja do Danowskich jezdze od 18 lat (!!!) w to samo miejsce, kiedys to bylo zwykle pole u chlopa za stodola, teraz troche sie zmienilo, jest bardziej cywizizowanie i kazdy znajdzie cos dla siebie. od paru lat tam kamperujemy - w tym roku z cala rodzina - corka 15 miesiecy plus pies (plus maz ) wlasnie niedzwno stamtad wrocilismy - moze nastepnym razem sie jakos spotkamy? zaraz i ja pare zdjec sprobuje wkleic (jestem tu baaardzo nowa) Pozdrawiam Wszystkich! [ Dodano: Pią 23 Lip, 2010 12:38 ] i jeszcze nasze obozowisko z bliska ) my w tym roku wyjatkowo nie nad samym jeziorem (w poszukiwaniu "dluzszego" cienia - na drzemki Lenki) Quote Share this post Link to post Share on other sites
szary11 Posted August 25, 2010 Trochę się przeciągnęło, ale już nadrabiam Kilka fotek o tym o czym pisałem powyżej... Metalowy w pełni Słomianki w okolicach Kłajpedy (polskiej) Stacja benzynowa (specjalizacja - ropa do common rail) ... z wieży widokowej... Sejny ...rzut beretem od Danowskich Quote Share this post Link to post Share on other sites
szary11 Posted August 25, 2010 Aaaaa.... byłbym zapomniał o kempingu Silaine Warty wzmianki i fotek Ale gdzie on leży to za groma nie pamiętam (nie chce mi się zaglądać w mapę... niech pozostanie w mej głowie z otoczką tajemniczości )... Z pewnością leży gdzieś w okolicach Litwy a dojazd jest dość skomplikowany... pomagają na szczęście liczne drogowskazy. Bez nich pewnie bym nie trafił tam. Na tym bym zakończył owo opowiastkę... więcej w tym roku nie będzie bo nigdzie więcej nie byłem i nie zanosi się na wyjazd... Za rok może nadrobię Quote Share this post Link to post Share on other sites
majerka Posted August 18, 2011 (edited) Obiecałam relację z mojej wyprawy ale zaczęliśmy wakacje od campingu "W zatoce" i... nie ruszyliśmy się stąd!! Camping rzeczywiście super. Wielki a przy tym pustawy, rozbiliśmy się na półwyspie, na górce i byliśmy tam jedyni. Ponieważ sporo już zostało opisane w poprzednich postach, dodam, że do dyspozycji była wielka kuchnia z pełnym wyposażeniem, takim jak tarka do sera, przyprawy, deski do krojenia.... Za domem gospodarzy pełno sznurów do suszenia bielizny z klamerki, więc widok z przyczepy niezmącony. Pranie w pralce kosztowało nas 7zł. Panie gospodynie przemiłe, pomocne, uśmiechnięte. Sanitariaty czyściutkie, nadal bez opłat, w planie jest budowa kolejnych na półwyspie. W Danowskich knajpa "Alternatywa" z dobrym i niedrogim jedzeniem, placem zabaw dla malutkich i trochę większych. Plaża miejska z bezpłatną krętą zjeżdżalnią. Tak więc z czystym sumieniem polecam, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Pozdrawiam, Marta P.S a tak w ogóle, to wakacje w przyczepie to jest to!! Edited August 18, 2011 by majerka (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
stef Posted August 23, 2011 A kiedy byliście? w jakim terminie?? Bo ja praktycznie co weekend byłem w Danowskich, więc pewnie się widzieliśmy. Poza tym sudwind był jedne - taki bez przedsionka na półwyspie - to pewnie wasz?? Ja rozbijam się zawsze na wprost wjazdu, tak by przyczepa była w cieniu, nie wiało, w miarę blisko do toalety i co najważniejsze to aby nasz synek nie widział jeziora... bo jak zobaczy to koniec - cały dzień w wodzie albo wielka kłótnia i krzyk Quote Share this post Link to post Share on other sites
majerka Posted August 24, 2011 Byliśmy od 1 do 12 sierpnia, na półwyspie na samej górce. Mieliśmy przedsionek, a jakże, tylko marnie rozłożony ;-) Byliśmy z trójką dzieci, taki 10-letni chłopiec z burzą ciemnych włosów ganiający po pomoście w masce do nurkowania non stop to jeden z nas :-) Quote Share this post Link to post Share on other sites
stef Posted August 27, 2011 No to szkoda, że nie wiedziałem. MY biliśmy od 28.7 - 4.8. W każdym razie pozdrawiamy serdecznie. Quote Share this post Link to post Share on other sites