Skocz do zawartości

Elddis Slipsterm lub Buerstern 465


Kazimierz Kluska

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Powiem tak....wlazłem w komisie do przyczepy angielskiej z lat dziewięćdziesiatych i do podobnej, "kontynentalnej"

Jakoś wyjść mi się nie chciało z tej pierwszej. Temperatura i ciśnienie natychmiast skoczyły w górę i zachorowałem na amen. (Nie wspomnę o kol.małżonce, która "kontynentalne" obchodzi od tej pory z daleka).

 

Wiem jedno...na żadną inną przyczepę nie dam się (i moja połówka też) namówić.

 

Nie znam jednak "marek" angielskich przyczep więc proszę o radę.

 

PS. W zamain służę pomocą w kamperach (Camper Club Poland, CamperTeam) tych starszych w pierwszej kolejności

http://www.polskicaravaning.pl/pl/article/show/id/1214

...a i w nowszych też dla wszystkich coś znajdę, że o "amerykańcach" nie wspomnę.

:look:

winnebago.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzedawca znany, DMC 1100 kg to dla Twojego holownika będzie "pryszcz"

podpisuję się pod obydwoma stwierdzeniami.

 

[ Dodano: Wto 16 Mar, 2010 22:51 ]

tak jak piszą poprzednicy-przyczepa ładna ,ciekawie rozplanowane wnętrze tylko cena przesadzona.Myślę że 12 tys. to max.

A to zależy co am dodatkowo w jakim stanie przedsionek i wnętrze. Cena to w zasadzie wypadkowa popytu i podaży :-) A sprzedający ma niezłą renomę (w miarę uczciwego - czyli jak napisze że coś działa to działa) co też nie jest bez znaczenia.

 

[ Dodano: Wto 16 Mar, 2010 23:03 ]

Powiem tak....wlazłem w komisie do przyczepy angielskiej z lat dziewięćdziesiatych i do podobnej, "kontynentalnej"

Jakoś wyjść mi się nie chciało z tej pierwszej. Temperatura i ciśnienie natychmiast skoczyły w górę i zachorowałem na amen. (Nie wspomnę o kol.małżonce, która "kontynentalne" obchodzi od tej pory z daleka).

Angielki w porównywalnym roczniku i wyposażeniu są zawsze tańsze niż ich odpowiedniki "kontynentalne" Ja tam mam angielkę i jestem zadowolony chociaż jak za ten rocznik to majątek zapłaciłem :-)

Obejrzeć budę możesz tutaj:

http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=6073

w razie pytań pisz lub dzwoń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mam angielkę i jestem zadowolony chociaż jak za ten rocznik to majątek zapłaciłem :-)

 

Obejrzałem zdjęcia i widzę, że to taka kontynentalna angielka - drzwi ma po stronie właściwej dla ruchu prawostronnego. :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy. Mam mieszane uczucia.

Kol.małżonce bardzo podobają się przyczepy angielskie (...ten wystrój, kuchnia, łazienka itd, itp...)

Mnie też...ale znalazłem blisko siebie pięknego Buersterna (moim zdaniem też wartego grzechu, no i w sumie niedrogiego...) i tak sobie myślę czy by żonkę nie przekabacić na "kontynentalną"?

 

Oto domek:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B167359

 

I tutaj kilka pytań laika:

1. Czy te przyczepy mają zbiorniki na czystą i brudną wodę ?

2. Jak się prowadzą (słyszałem, że super...)

3. Co ze szczelnością Buerstnerów? Na co zwracać uwagę podczas oględzin?

4. I tak ogólnie...Buerstner czy Eldis Spisterm (bez względu na cenę. Kredyt się jakoś spłaci :ok:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te przyczepy mają zbiorniki na czystą i brudną wodę ?

 

stałe, wbudowane zbiorniki na szarą wodę ma tylko kilka procent przyczep. I szczerze mówiąc mają je te najnowsze modele. Ponieważ chciałbym taki zbiornik w przyczepie mieć to uważnie przeglądam ogłoszenia pod kątem zbiorników ( słabe wyniki ) i podglądam różne rozwiązania fabryczne i samoróbki.

 

Zbiorniki na czystą wodę są we wszystkich przyczepach z kuchnią czy łazienką - czasami są to zbiorniki wbudowane, czasami przenośne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu muszę być złośliwy proszę mi wybaczyć :ok: ale Panie Kaziu jak pan nie przejedzie po polsce 8 tyś km w poszukiwaniu przyczepy to nic pan nie znajdzie. Stali bywalce wiedzą o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu muszę być złośliwy proszę mi wybaczyć :ok: ale Panie Kaziu jak pan nie przejedzie po polsce 8 tyś km w poszukiwaniu przyczepy to nic pan nie znajdzie.

 

Byłem już w Sanoku (200 km), Nowym Sączu (50 km), Krakowie (120 km) tylko w temacie przyczep. W planach Bieruń (jakieś 200 km) i Kielce (też pewnie ze 200)

Korci mnie Poznań (bo Elddis Slipstern wciąż tam czeka i innych fajnych przyczep tam też jest do wyboru) ale pewnie skończą się poszukiwania w najbliższej okolicy czyli w zasiegu 100 km.

Ja mogę i 18 tys. km przemierzyć ale rodzinka chyba nie :)

Ileż można za przyczepą jeździć? No powiedzcie sami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ileż można za przyczepą jeździć? No powiedzcie sami...

 

oj można, można. Dopóki nic Cię nie zachwyci zaraz po wejściu do przyczepy i wynik oględzin wg forumowych porad nie będzie zadowalający to trzeba jeździć i szukać.

 

Poczytaj o naprawach przyczep, które były kupione... zbyt szybko ( zbyt tanio?)

Od razu zapragniesz szukać dalej :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy myślę że wcale nie trzeba objeździć pól polski żeby kupić przyczepę,a wiadomo że nie ma OKAZJI bo każda OKAZJA jest podejrzana, niestety każda rzecz ma swoją cenę.

Trzeba zorientować się jak kształtują się średnie ceny wybranych przyczep i realnie podchodzić do sprawy zakupu.

Trzeba też umieć pójść na kompromis z samym sobą, bo każdy chce kupić tą wymarzoną najlepszą przyczepę i ciężko jest wybrać mając ograniczone fundusze.

Najważniejsze jest zdrowe podejście do tematu, właściciele przyczep wiedzą co jest priorytetem w przyczepach (szczelność, funcjonalność), lecz nowi chcący kupić przyczepę najpierw zwracają uwagę na wygląd co jest sprawą drugorzędną.

Dla mnie ważne jest żeby przyczepa była sprawna, szczelna i funkcjonalna, a reszta to sprawa gustu każdego z nas.

Więc nowym kupującym (takim jak ja) życzę zachowania zimnej krwi, i sokolego wzroku w szukaniu ewentualnych mankamentów w wybieranych przyczepach.

Jadę w sobotę po moją pierwszą przyczepę z nadzieją że znajdę złoty środek między ceną a jakością.

Trzymajcie za mnie kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy myślę że wcale nie trzeba objeździć pól polski żeby kupić przyczepę,a wiadomo że nie ma OKAZJI bo każda OKAZJA jest podejrzana, niestety każda rzecz ma swoją cenę.

 

 

Pewnie, że nie trzeba bo przyczepa może przyjechać pod Twój dom, jak niektórzy handlarze się oferują. Jeżeli sprzedający zapewnia Cię, że przyczepka jest w stanie idealnym to przy oględzinach ujawniając jakiś mankament mający wpływ np. na szczelność czy bezpieczeństwo możesz ze spokojnym sumieniem odesłać go do diabła a delikwent może Ci skoczyć! I spokojnie czekać na kolejnego, zapewniającego o doskonałości przyczepki... :ok: A nuż trafisz na taką, która Ci odpowiada bez tracenia czasu i kasy na paliwo o nerwach nie wspomnę. :ok: Ciekawe, czy któryś z Kolegów "zaeksperymentował" w ten sposób? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym dowozem to z reguły chcą pare setek jako zaliczkę -aby mieli jakieś zabezpieczenie

 

Ps .Jutro i ja wyruszam na łów ,może nie trzeba będzie robić tych 8 kkm przed zakupem :ok:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu muszę być złośliwy proszę mi wybaczyć :ok: ale Panie Kaziu jak pan nie przejedzie po polsce 8 tyś km w poszukiwaniu przyczepy to nic pan nie znajdzie. Stali bywalce wiedzą o co chodzi.

 

Czapki z głów...

Byłem dzisiaj w Nowym Sączu oglądać

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B167359

 

Jezuuu! No nie jestem zupełnym zerem w caravaningu (N126, Ford ADF http://www.polskicaravaning.pl/pl/article/show/id/935 ,

LT-35 "Hehn"

http://www.polskicaravaning.pl/pl/article/show/id/1214 )

ale to, co zobaczyłem woła o pomstę do nieba... :)

Niby cacko w internecie ale masakra w realu.

 

I pewnie będę musiał te 8 tys. km przemierzyć po Polsce w poszukiwaniu "tego czegoś" albo...w Niemcy lub Anglię uderzyć osobiście.

 

Dlaczego u nas tyle dziadostwa? I za taką kasę...?

 

Kazek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego u nas tyle dziadostwa? I za taką kasę...?

 

Są naiwni klienci to handlarze dostarczają im gówniany towar. Namawiam do bojkotowania dziadostwa. Jak handlarze zostaną ze złomem na podwórku to może stukną się w głowę i albo zaczną sprowadzać przyzwoite przyczepy albo zmienią zajęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.