Akumulator w przyczepie

[balthur]

Znalazłem takie tam:

i jeszcze to:

http://www.c-system.com.pl/zasilanie_przyczep_campingowych.html

[Trafko]

Takie pytanko.

Żarówka to jest wzbudzenie alternatora czy kontrolka ładowania.

[balthur]

Na elektrodzie pisali, że kontrolka ładowania.

Niby poprawne, ale jak to w praktyce

Trzeba by zrobić próby w labolatorium

BTW doczytałem na forum, że kolega Mrsulki jest mocny w te klocki.

Zresztą ilu użytkowników przyczep tyle rozwiązań. Każdy potrzebuje czegoś innego.

 

To jest dobre

http://www.fanklub-niewiadowek.com/technika/zrob_to_sam_we_wnetrzu_niewiadowki/elektrycznosc.html

[szantymen]

[quote name="gfizyk"

Może niezbyt dokładnie opisałem sytuację (albo użyłem zbytnich skrótów myślowych). Obydwa kable' date=' które wychodziły z 13PIN-owego gniazda to kable zasilające instalację wewnątrz budki. Czyli zdecydowanie "+".

Chciałem dodatkowo wyciągnąć kabelkiem z wtyczki masę, albo kabel masujący połączyć standardowo z elementem podwozia przyczepki.

Teraz chyba brzmi jaśniej.

Pytanie brzmi, czy mogę tak zrobić?]

 

 

Nie za bardzo rozumiem po co podawać masę na ramę, ona prawdopodobnie już i tak jest poprzez hak.

Instalacja wewnętrzna na 12 V przyczepy dobrze jeśli jest odseparowana od instalacji, samochodowej. Poza tym rama jest napewno uziemiona przy instalacji 230V i wystarczy że ktoś coś pochrzani i mogą być problemy.

[Trafko]

Nie za bardzo rozumiem po co podawać masę na ramę, ona prawdopodobnie już i tak jest poprzez hak.

Często jak pożyczam towarówkę , to dodatkowo masę biorę z holownika i spinam z obudową przyczepy.

Jak to jest faktycznie , to nie mam pojęcia , ale podanie masy na krótko daje efekt.

[balthur]

No i to jest to, o co nam chodzi:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1239580.html

[szantymen]

W blaszaku tak bo jest uproszczona instalacja i masa jest brana przyczepy. Ja do świateł pozycyjnych przyczepy masę mam prowadzoną przewodem, a nie z konstrukcji.

[smok_wawelski]

Teraz chyba brzmi jaśniej.

Pytanie brzmi, czy mogę tak zrobić?

 

Owszem brzmi jaśniej choć jeszcze nie całkiem.

Piszesz

Obydwa kable, które wychodziły z 13PIN-owego gniazda to kable zasilające instalację wewnątrz budki. Czyli zdecydowanie "+".

 

zatem przyjmuję założenia:

 

1/ Obydwa wolne zaizolowane kable to kable plusowe idące do instalacji dla odbiorników przyczepy

2/ Instalacja 12v przyczepy sprawna i prawidłowa.

 

Przy przyjęciu takich założeń możesz podłączyć jak załączonym na rys.

Oczywiście przekroje przewodów zależą od mocy podpinanych odbiorników

 

=========================================================

 

[ Dodano: Wto 23 Lut, 2010 22:08 ]

schemat inst w przyczepie.jpg [ tutaj rysunek - schemat blokowy]

 

ślicznie

schemacik blokowy - dość mocno rozbudowanej instalacji

i patrząc na elementy to niestety dosyć drogi, choćby sama żelówka 120Ah

 

a' propos żelówek

- wygodne, niestety drogawe przy większych pojemnościach

- powinny być ładowane odpowiednim prostownikiem

charakterystyka ładowania jest trochę inna niż dla aku kwasowych.

- należy uważać na tzw. głębokie rozładowanie - na zamieszczonym schemacie nie widzę bloku, który by odpowiadał za "pilnowanie" rozładowania.

 

trochę podobnie robię lecz bez przetwornicy, 2-aku też chyba nie żelówka tylko kwasowy

ładowany w trasie z auta i ledowe oświetlenie, a może mała żelówka i mały solar, czas pokaże niebawem

czemu tak - bo lubię się włóczyć po różnych za...piach gdzie nie ma ani 230v ani nie ma możliwości ładowania z auta bo nie lubię jak mi nad jeziorkiem silnik warczy :-)

 

=========================================================

 

a'propos podawania masy

 

poprzez hak

nie najlepsze rozwiązanie, trochę brudu na kuli i masy nie ma

okładzinki stabilizatora alko czy westfalii to też nie są przewodniki

 

poprzez ramę przyczepy

nie widzę przeciwskazań, ale masa z auta najpierw poprzez wtyk/gniazdo a dopiero później kabelkiem na ramę przyczepy, i dalej z ramy gdzie trzeba np. na światła, zakonserwować złącza z ramą inaczej z czasem trochę skorodują i będzie biednie

 

od tego typu połaczeń odchodzono już nawet w prehistorycznych przyczepach jak moja, masę podając przewodem wszędzie, tu uwaga dobrze gdy masowy przewód będzie o większym przekroju bo plusik sobie leci podzielony paroma kabelkami a masowy zwykle bywa wspólny.

 

 

=========================================================

Ja celowo zamieszczam niżej najprostszy schemat aby na jego podstawie dalej uściślać temat poruszony przez gfizyk'a

 

gfizyk zauważ prosze iż na zał. schemacie samochód i przyczepa to dwa oddzielne i nie połaczone ze sobą obwody , jedynie masa jest wspólna

 

na rys. linie ciągłe instalacja istniejąca poprzez gn. 7pin, przerywana to podłączenia o które pytałeś, czerwono +, niebiesko masa

[Trafko]

Ja się zastanawiam nad tym , aby w holowniku ładować dwa aku , a do przyczepy doprowadzić prąd .

Straty zerowe , a przyczepowe odbiorniki poza lodówką 12V to pikuś.

[smok_wawelski]

Ja się zastanawiam nad tym , aby w holowniku ładować dwa aku , a do przyczepy doprowadzić prąd .

Straty zerowe , a przyczepowe odbiorniki poza lodówką 12V to pikuś.

 

i to jest wcale ciekawy pomysł, sam też się zastanawiałem nad takim rozwiązaniem

ale

wykluczając duże pobory prądu na przyczepie pozostaje dalej ten sam problem

urządzenia odłączającego 2-gi aku podczas rozruchu, no chyba że jest miejsce obok pierwszego to wtedy kawał fest kabla i po sprawie a w dodatku w zimie mamy np. 2*50Ah co nieraz by się przydało :-)

[szantymen]

Przy podpinaniu drugiego akumulatora tak jak opisał Smok Wawelski

- instalacja musi zostać sprawdzona pod względem upłyności prądu i przebicia najprościej podłączyć akumulator samochodu i przed podłączeniem akumulatora przyczepy sprawdzić czy na przewodach przyłączeniowych nie ma napięcie. Jeśli będzie ponad jeden volt to popłynie prąd z akumulatora przyczepy.

 

Można podłączyć też plusy i minusy razem i ładować akumulator ale wówczas:

- akumulatory powinny być takiej samej pojemności

- powinny mieć zbliżony stopień zużycia

- przekaźnik odpinający akumulator przyczepy przy rozruchu auta

- dodatkowe zabezpieczenia przeciw zwarciowe

[smok_wawelski]

- akumulatory powinny być takiej samej pojemności

- powinny mieć zbliżony stopień zużycia

 

Bardzo słuszna uwaga,

powiedziałbym że zbliżona pojemność wystarczy

i zbliżony stopień zużycia - tak najrówniej będą się ładować bez urz. pośredniczących

smocza skleroza cóż jedyne choć marne wytłumaczenie to późna godzina :-))

 

dodatkowe zabezpieczenia przeciw zwarciowe

to jeszcze ważniejsze, uważałem za oczywiste, fakt TO powinno zostać powiedziane dużymi literami

 

jejku jak to dumnie brzmi "zabezpieczenia przeciw zwarciowe"

bezpiecznik, bezpiecznik :-)

taka ot luźna dygresja, żart nocną porą :-)

oczywiście przytoczona przez Ciebie nazwa - jest to w pełni fachowe nazewnictwo

 

Jeszcze jedna chyba niegłupia rzecz mi się nasunęła pod kątem aku w przyczepie pamiętacie może odłączniki

akumulatorów, takie fest pakieciaki (wyłączniki pakietowe) z wajchą np. w Żuczkach i Nyskach pod siedzeniem były.

Bezpiecznik bezpiecznikiem ale jak tak druta odłączyć to człek spokojniej śpi :-) jak np. gdzieś kiedyś na dłużej budę się zostawia, a poza tym strasznie wygodne toto ustrojstwo było jak coś w instalacji przyszło grzebnąć, klemy nie trzeba było zrzucać.

 

szantymen .....

....hmmmmm a nie wybierasz się czasem, fajne granie od 25-02- w Smoczogrodzie, w Rotundzie startuje :-)

[gfizyk]

szantymen .....

....hmmmmm a nie wybierasz się czasem, fajne granie od 25-02- w Smoczogrodzie, w Rotundzie startuje :-)

 

the szant's ?

 

ja mam trochę daleko, szkoda

[smok_wawelski]

ja mam trochę daleko, szkoda

 

Budke zapiąć, i wywijać na weekend

jak campingu nie znajdziesz dawaj do mnie na powórko, śniegu trochę stopniało zmieści się druga :-)

 

Do niedzieli będzie grane - tu masz program nie wiem jak jest z biletami do jutra włącznie mocno mnie tyra w pracy, może na weekend się wybiorę jak jeszcze bilety będą.

[gfizyk]

niestety nie dam rady. Ale może następnym razem ...

lubię szanty i muzę turystyczną ...