Skocz do zawartości

Hak automat czy na śruby


konrad_b

  

84 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki hak masz w swoim holowniku ?

    • inny (np automatyczny "z przycisku")
      13
    • odkrecany na sruby
      84
    • odpinany (kluczykiem, wajcha)
      55


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 124
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Haki ze zdejmowaną końcówką - obojętnie czy na dwie śruby, czy na stożek ze śrubą, czy blokowanymi kulkami za pomocą sprężyn czy stożka nie są hakami automatycznymi.

To rozwiązanie które podajecie to szybko zdejmowalny hak z blokadą. Do automatu to jeszcze daleka droga. No chyba, że ktoś kulki na sprężynkach nazywa automatem.

Hak automatyczny to taki, który pod wpływem impulsu elektrycznego lub mechanicznego chowa się sam. To naprawdę bardzo prymitywny automat, bez sprzężeń zwrotnych, ale jedyny wśród haków, który można tak nazwać. Czyli jest na przegubie lub zawiasie i ma " ustrojstwo" napędzające.W zasadzie nie powinnyśmy używać pojęcia "automat" dla takiego prymitywu, ale się utarło.

To, że mechanicy czy sprzedawcy mylą pojęcia nie zwalnia nas od posługiwania się prawidłowymi. Nie można cofać się wstecz tylko dlatego, że rozmówca jest niedouczony.

 

Skoro jesteśmy przy hakach zdejmowalnych blokowanych z pomocą stożka lub klina ( tak jest u mnie ) to warto od czasu do czasu, zwłaszcza gdy holuje się ciężkie p-pki sprawdzić czy blokada nie popuszcza ( czuć wtedy uderzenia na haku ). Warto co jakiś czas dokładnie przesmarować części pracujące. Hak nie ściągany przez zimę może się "zapiec" i wtedy gdy potrzeba nie będzie sprawny. Kluczyka nie włożymy, pokrętła nie obrócimy. Sam to przerabiałem.

Pozdrawiam

AdamH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteśmy przy hakach zdejmowalnych blokowanych z pomocą stożka lub klina ( tak jest u mnie ) to warto od czasu do czasu, zwłaszcza gdy holuje się ciężkie p-pki sprawdzić czy blokada nie popuszcza ( czuć wtedy uderzenia na haku ). Warto co jakiś czas dokładnie przesmarować części pracujące. Hak nie ściągany przez zimę może się "zapiec" i wtedy gdy potrzeba nie będzie sprawny. Kluczyka nie włożymy, pokrętła nie obrócimy. Sam to przerabiałem.

Pozdrawiam

AdamH

 

AdamH poruszył bardzo ciekawy temat o hakach holowniczych .

 

Mam u siebie założony wypinany hak firmy Westfalia .Hak był kupiony nowy i po prawie dwóch latach użytkowania ( jazda z przyczepą kampingową oraz towarową) okazało się ,że hak po wpięciu w gniazdo nie wykazywał żadnych luzów ale po przejechaniu kilku kilometrów po odczepieniu przyczepy występował wyczuwalny luz !!. Po ponownym zapięciu haka i po próbie ręcznego szarpania hak nie wykazywał żadnych luzów ale po przejechaniu się z przyczepą luzy powracały. Nie pozostało nic innego aby hak wysłać do reklamacji tam gdzie był kupiony. Firma Rameder ta w której hak był kupiony ,bez żadnych uników czy też dziwnych pytań jak to potrafią inne firmy praktykować poprosiła o wysłanie samej wypinanej główki haka w celu sprawdzenia i ewentualnej naprawy. Po około trzech tygodniach naprawiony hak miałem już w domu. Już przy samym wpinaniu i wypinaniu haka z gniazda zauważyłem ,że potrzebuje większej siły aby pokrecić pokrętłem. Po kilku jazdach z przyczepą towarową i jeden raz z kampingową jak na razie to nie mam żadnych luzów :ok: .Warto jeszcze dodać ,że przy dłuższym nie użytkowaniu haków wypinanych należy je wypiąć z gnizada i przechowywać w pozycji zapiętej ( do jazdy).

Parę postów wyżej bodzioklb wspomniał coś o hakach wpinanych które nie za bardzo " współpracują " z zaczepami ze stabilizatorem jazdy .Taki np. AKS AL-KO, ściska kulę haka z siłą półtorej tony !! Nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat ale myślę -po moim przypadku- ,że może być to prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim Galaxy mam fabrycznie montowany tzw. "automatycznie" chowany hak Westfalia z gniazdem 13 PIN . Operacja wysuwania lub chowania odbywa się za pomocą pokrętła z cięgnem schowanego w bocznym schowku w bagażniku. Według mnie bardzo wygodne i estetyczne rozwiązanie. Niestety cena była kosmiczna i nie wiem za co ford sobie liczy 3500 zł za taki hak, oczywiście jako opcja wyposażenia. Całe szczęście że w ogólnym dość sporym rabacie na samochód kosztował mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wreszcie uzyskałem wpis w dowodzie rejestracyjnym auta o zamontowanym HAKU. Hak firmy BOSAL ; 750kg bez hamulca , 1900kg z hamulcem. 13 PIN, kula haka mocowana na dwie śruby. Teraz czas na pierwsze jazdy z przyczepą kempingową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Polecam euroautohak.pl .

 

Maja najlepsze haki holownicze i wiaski w hurtowych cenach

 

Szybka dostawa w 24h, najlepsza jakosc 

 

A Ty się nie rozpędziłeś się z ta nachalną reklamą?

Do mojego auta nie ma, więc najlepszą firma nie są...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklama może trochę na wyrost, ale nawet ja nie znam takiej marki-modelu "SALLAAA" :bzik: , chociaż użytkowałem samochody siedmiu producentów i około "dzieści" sztuk.

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na marginesie najlepsze auto do holowania przyczep. :yes:

 

Wspomniane samochody "są" na forum, nawet w tym temacie :hmm:

Na pewno są bardzo dobre, ale czy najlepsze ... ;)

 

W temacie haka, to mam podobnie, jak u Kolegi Maras.

Hak "Westfalia", zamontowany fabrycznie przez producenta, oczywiście wypinany.

W bagażniku, za odchylaną tapicerką jest przewidziane miejsce na niego, łącznie ze specjalnym uchwytem.

W uchwycie jest on jednak w pozycji pionowej i tak naprawdę, to nigdzie nie spotkałem się z zaleceniem jakiejś specjalnej pozycji przechowywania (np. "jak do jazdy").

Mimo wielu lat użytkowania, hak działa (... i wygląda), jak nowy. Jest to wynikiem tego, że nigdy nie jest zapięty, gdy nie jest potrzebny, nawet gdy jestem gdzieś z przyczepą tylko dwa, trzy dni, to po przyjeździe na miejsce postoju, hak odpinam. Gniazdo haka ma specjalną zaślepkę, którą również zakładam + osłona w zderzaku. Raz w roku, przed zimą, cały hak pryskam preparatem "WD 40" i zostawiam tak na kilka minut, po czym wycieram do sucha czystą bawełniana szmatką. Przed sezonem, kulę przecieram rozpuszczalnikiem i to wszystko. Na dzień dzisiejszy nie ma jakichkolwiek luzów, nawet nie drgnie i bez znaczenia jest, ile km z budką przejadę.

Moim zdaniem, podstawą jest dbanie o głowicę i gniazdo, oraz dokładne "zatrzaśnięcie" haka (energicznie) w trakcie zakładania a nie będzie niespodzianek.

Dodam, że zawsze jeżdżę z załączonym stabilizatorem (jak zauważył. Kol. Maras, kula ściśnięta siłą 1,5 tony).

Cała operacja (wszystkie czynności) założenia lub wypięcia haka, to czas ok. 20 - 30 sek.

Najwięcej skorodowanych haków, to te, które są zamontowane na stałe lub ewentualnie są jako zdejmowane, ale właściciel samochodu jeździ z zapiętym hakiem z lenistwa. Najgorzej, gdy nawet kula jest bez osłony.

Hak, to tak proste wyposażenie, że wydaje się, iż można o nim zapomnieć, tymczasem o wszystko należy zadbać, aby nie sprawiało problemów, nawet o hak.

IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.