Skocz do zawartości

Co jest nie tak z rynkiem przyczep?


Michalc3

Rekomendowane odpowiedzi

Zobacz ile kosztują takie same/bardzo podobne przyczepy i będziesz mieć odpowiedź ;)
Druga sprawa, to czy komis nie traktuje jej jak zatkajdziurę: w priorytecie klientom prezentowane jest to, co sami ściągnęli, a tylko jak przez chwilę nie będize nic swojego, no to tą pokazują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Niejednokrotnie szukałem i są w cenach powyżej 40 tys. Jeśli jeszcze do tego mają movery, czy PV, to potrafią podchodzić pod 50. Oczywiście ceny z ogłoszeń, a nie z faktycznej transakcji, ale ja też pokazuję ogłoszenie. Więc oferta poniżej 35 za suchą nie jest wygórowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Michalc3 napisał(a):

po prostu nie mogę zrozumieć, że strucle, które na pierwszy rzut oka są do remontu schodzą na pniu i potem pojawia się na forum masa pytań o to jak naprawić

Bo gro ludzi uważa że karawaning to sposób na oszczędzanie - sam mam co jakiś czas ok kogoś znajomego pytanie - bym rzucił ok bo przyczepa np nie stara (15-20lat, a ja jeżdżę ponad 30letnim kamperem, więc się chyba da) za za 5-10tyś może by było warto - a ja najczęściej na to że nawet na dawcę nie opłaca się "tej" przyczepy brać...

Ostatnio znajomy całkiem fajnego Wilka kupił ("zabytkowego")... dał 6koła... włożył już 10 (ja mówiłem ze pewnie z dwie dychy trzeba będzie włożyć, jak nie więcej) i nie zdziwię się jak w czerwcu usłyszę że sprzedał lub "wywalił" "tego złoma" :(

 

Druga sprawa - zimno, pada, więc nie ma ochoty o myśleniu o "wycieczkach karawaningowych".

PS. Nie wypowiadałem się na temat Twojej przyczepy, tylko chciałem pokazać mechanizm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kleo77 napisał(a):

Moim zdaniem odpowiedź jest prosta DMC 3,5 T.

Nie przesadzajmy z tym DMC 1350 jako problematycznym ...

Jeżeli od wartości granicznej 3500 kg odejmiemy 1350 tej przyczepki to na DMC auta zostaje nam jeszcze 2150 kg - litości - to nie jest mało - nawet tak duży i ciężki samochód jak Superb miał DMC 2109, więc spokojnie by taką przyczepkę pociągnął bez kat. "E" - o mniejszych autach typu Octavia nie wspominam (DMC Octavii 1985 a DMC hamowanej przyczepy do niej to 1400) więc do 3,5 t spokojnie się ta przyczepka łapie w wiele samochodów.

Większym problemem może być - i pewnie jest - brak możliwości wykąpania się - i tu każda kobieta zaprotestuje - wiem, bo jak szukałem budki 4 lata temu to właśnie możliwość kąpieli w ciepłej wodzie była tym co przeważyła i kupiliśmy z żoną Knausa 450 Sport o DMC 1300, ale jednak z brodzikiem i możliwością ciepłej kąpieli - i póki nie miałem Kodiaqa (który jednak jest sam w sobie ciężki) to Superbem ja ciągnąłem spokojnie bez e-tollu - wystarczyłoby do tego prawko "B". 

Następny problem - nie od dziś wiadomo, że rzeczą podstawową przy wystawianiu rzeczy do sprzedaży jest dobre zrobienie zdjęć rzeczy sprzedawanej - nie robi się zdjęć przedmiotów brudnych - lub w sposób stwarzający wrażenie owego brudu lub zaniedbania.

Dużo zdjęć w życiu robię i rzeczą w tym przypadku podstawową jaką bym zrobił to umył bym jednak solidnie tą budkę z tych zacieków a zdjęcia robił w pełnym słońcu a nie w cieniu - bo cień zawsze potęguje wrażenie brudu i zaniedbania a prawdą  jest, że ludzie kupują oczami...

Jak już tą budkę umyjesz to zwróć się Kolego do kogoś kto ma pojęcie o fotografii i robi ją zawodowo - niech Ci wykona dobre zdjęcia do sprzedaży.

Nie rób samemu zdjęć bo robisz je nieświadomie w cieniu lub w półcieniu - takie fotki muszą mieć dobre światło bo wszelkie półcienie zawsze sprawiają wrażenie niechlujstwa.

To tak na szybko - ja w każdym razie zaczął bym od dobrego zaprezentowania przedmiotu sprzedawanego.

Pzdr i życzę sukcesów.

Włodek

PS - jeszcze jedna rzecz - nie sprzedawał bym przez komis - zdecydowanie lepszy odbiór u kupującego takie rzeczy jak przyczepki mają sprzedawane prywatnie z zaakcentowaniem (!!!) ich prywatnego dotąd użytkowania.

Komis kojarzy się zawsze z handlem typu pośrednictwa - czyli handlarz kupuje / sprzedaje - i na jednym na czym mu zależy to zysk - takie jest moje osobiste wrażenie sprzedaży komisowych.

Ja bym tą przyczepkę wycofał z komisu i sprzedawał prywatnie dobrze napisawszy wcześniej tekst do ogłoszeń - dał ogłoszenia na portalach typu allegro czy OLX czy oto-moto  - a to, że komisowi zależy na korzystnej sprzedaży to jest iluzja i myślenie życzeniowe.

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia faktycznie d..y nie urywają , opis też jakiś byle jaki ; z tego ogłoszenia to wynika jakby była sprowadzona i do rejestracji , nic o ważnym ubezpieczeniu czy aktualnych badaniach , co z CW ??? , jeśli jest brodzik to jaki problem dołożyć słuchawkę , zasłonkę i mamy prysznic ale jak nie ma ciepłej wody to już wydatek . DMC 1350 to akurat jej zaleta bo jak dołożyć solary , aku , mowera ,  jakiś bagażnik , sanki do koła , TV i inne pierdoły to się okaże , że to DMC jest w sam raz . Nic nie ma w opisie o stanie przedsionka ; przyczepka prawie 20 letnia i z ubożuchnym wyposażeniem i jak ktoś by miał doposażyć to sobie policz ile musi wsadzić w tak starą przyczepę i + 3 nowe opony , przegląd hamulców , może wymiana łożysk , szczęk i masz odpowiedz . Ludzie szukają przyczep nawet starszych ale doposażonych na maksa i te schodzą ; jeśli nie sprzedałeś do tej pory to już będzie ciężko ; majówka tuż , tuż i wakacje . Moja rada : zabrać z komisu , porządnie umyć , zrobić fajne zdjęcia ; opis i wystawić na OLX  w rozsądnej cenie i powinna zmienić właściciela czego Ci życzę ( i nie wystawiaj na kilku portalach bo ludzie przeglądają wszystko i jak zobaczą wszędzie tą samą przyczepę , że długo stoi to przyniesie odwrotny skutek od oczekiwanego ) :hej:

Teraz, BuryKocur napisał(a):

PS - jeszcze jedna rzecz - nie sprzedawał bym przez komis - zdecydowanie lepszy odbiór u kupującego takie rzeczy jak przyczepki mają sprzedawane prywatnie z zaakcentowaniem (!!!) ich prywatnego dotąd użytkowania.

Komis kojarzy się zawsze z handlem typu pośrednictwa - czyli handlarz kupuje / sprzedaje - i na jednym na czym mu zależy to zysk - takie jest moje osobiste wrażenie sprzedaży komisowych.

Ja bym tą przyczepkę wycofał z komisu i sprzedawał prywatnie dobrze napisawszy wcześniej tekst do ogłoszeń - dał ogłoszenia na portalach typu allegro czy OLX czy oto-moto  - a to, że komisowi zależy na korzystnej sprzedaży to jest iluzja i myślenie życzeniowe.

:hehe: Wlodku ja pisałem a Ty w tym czasie dołożyłeś to samo ale cieszę się , że ,,starszaki " są tego samego zdania :):hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, janm napisał(a):

Wlodku ja pisałem a Ty w tym czasie dołożyłeś to samo

Fajnie, że nie tylko ja mam takie zdanie.

Kolega się źle do tej sprzedaży zabrał - ale już powiedzieliśmy co nasze i nie ma co się powtarzać.

Pzdr i miłego wieczorka

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BuryKocur napisał(a):

więc do 3,5 t spokojnie się ta przyczepka łapie w wiele samochodów.

Z tym, się nie zgodzę, podajesz konkretne przykłady dwóch modeli aut  a takich wielu nadal twierdzę, że jest mało. Np. Corsą takiej budki nie pociągniesz, wiele aut pokroju Octavi innych marek ma silniki benzynowe (wolnossące) - nie mówię o nowych. Moda na SUVY też zrobiła swoje i dużo osób ma wagę przekroczoną. No i ostatnie,  najczęściej auto jakieś już w rodzinie jest i dobiera się do niego przyczepkę a nie odwrotnie, głównie z przyczyn ekonomicznych oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się, bo nie chozi tu o krytykę. 

1. Zdjęcia trochę zrobione od czapy, jak na ofertę sprzedaży. Np. nie analizując dogłębnie fotek, nie widać że jest piec i ogrzewanie i jakie to sprzęty (piec po prawo od wejścia). Nic nie pokazują co mogłoby kogokolwiek zaintrygować. Albo też specjalnei nei jest to eksponowane (patrz pkt. 4 - a jeśli od nich ją kupiłeś, to od nich tego nie usłyszysz...)

2. Prawa ściana z kilometra wygląda jak po naprawie/malowaniu (i to słabo zrobionym). Spłycony rysunek łuski, brak połysku, wygląd jakby to ktoś kiedyś wałkiem zrobił, albo ze spreju. Na lewej ścianie wyraźnie widoczna łuska (i wgniotka na calej długości...) a na prawej - wygląda jak malowana wałkiem gładka albo blacha tłoczona, ale o zupełnie innym tłoczeniu.

3. Fajna niebanalna stylistyka zewnętrzna, ale trochę nietypowa i trudna do "poprawienie" z używek w razie jakiegoś "W". Fajne, jasne wnętrze, ale kojarzy się z topornoscią rozwiązań z dzieciństwa, i to nie tyle przez zabudowę, a kolor obić kanapy, jak tapczanu z owych lat. Zmień kolorystyke na przednim łóżku, daj jakiś koc, narzutę w innym kolorze, bo to cimne bordo na miniaturce trochę zniechęca.

4. Ta przyczepa nie ma łazienki, i ma jakąś dla mnie przedziwną aranżację przodu, z podziałem "pomieszczeń" w świetle dużego okna. Dethleffs fabrycznie potrafił zrobić niezłe szopki na przedniej ścianie, gdzie fabrycznie np. nie było okna od zewnątrz, a od środka były w najlepsze... firanki i zasłonki, ale z tym podziałem pomieszczeń w swietle okna bardzo dziwnie wyszło. Na moje oko, jest to raczej przyczepa w wydaniu/wersji taborowej, jeśli rozumiesz o co chodzi. Tam, gdzie teraz stoi toaleta, nie miało jej z założenia w ogóle być, tam miał być co najwyżej schowek. Toaleta jest dostawiona do zastanego układu celowo "beztoaletowego", na zasadzie wstawionego sprzętu, ale nie była tam w ogóle przewidziana. Brak wentylacji (okno dachowe) w pomieszczeniu niby-łazienki, ale jest duże okno /trochę "z innej bajki" względem pozostałych, brak okładzin i zabudowy charakterystycznej dla łazienki i pomieszczenia w cepie "mokrego" (ale któego właśnie z tego powodu miało nie być). Jeżeli kupowałeś cepę u tego dealera, najprawdopodobniej nie powie Ci teraz wprost jaka jest rzeczywista przyczyna tego, że nie ma zainteresowania, bo kiedyś sam cię na tę "przyczepę" złowił i Ci ją sprzedał, więc byłby kwas i pewnie miałbyś pretensje że Cię nie uprzedził, ot co, nie wiedzieć czemu... nie ma zainteresowania. Już zapytałeś dlaczego ciężko sprzedać, ale gdyby nie to, wystrczyłoby żebyś wstawi do tematów o opinię przed zakupem i 3/4 użytkowników raczej powiedziałoby że nie, bo raczej jest po taborze, a przynajmniej, że takie było jej pierwotne przeznaczenie.  

 

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kleo77 napisał(a):

Z tym, się nie zgodzę, podajesz konkretne przykłady dwóch modeli aut  a takich wielu nadal twierdzę, że jest mało. Np. Corsą takiej budki nie pociągniesz, wiele aut pokroju Octavi innych marek ma silniki benzynowe (wolnossące) - nie mówię o nowych. Moda na SUVY też zrobiła swoje i dużo osób ma wagę przekroczoną. No i ostatnie,  najczęściej auto jakieś już w rodzinie jest i dobiera się do niego przyczepkę a nie odwrotnie, głównie z przyczyn ekonomicznych oczywiście.

Znaczy - ja faktycznie jeźdżę dużymi Skodami od lat i tak może do tego się odnoszę - co do Corsy to wybacz - tym naprawdę da się pociągnąć dynamicznie cokolwiek ?

Włodek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z głową" można ciągać komfortowo nawet corsą, sam od lat miałem van'y z USA, więc bez E/96 co najwyżej zapiekankę z Niewiadowa, ale ostatnio korzystam często z C-Max diesla i daje radę nawet z cepka 1400 (to jego max w dowodzie) i mieści się w samym B,
Co do samego ogłoszenia, koledzy wyciągnęli już chyba wszystko.....
Żeby zachęcić kogoś do zadzwonienia (a w rozmowie do przyjechania na oględziny) to na zdjęciach cepka musi wyglądać... Albo musi mieć cenę atrakcyjną w stosunku do stanu
Tutaj niestety nic z tego nie występuje,
20-25letnią przyczepę w pełni wyposażoną z namiotem i prysznicem można dostać za kwotę poniżej 30k (inna sprawa w jakim ona będzie stanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś się decyduje na budę, chce to podpiąć do tego co ma, i zmieścić się w 3,5t, o co coraz trudniej. Mam cepę 1300kg, i ostatnie auto brane przed zrobieniem B+E ma DMC... 2187 kg, gdyby było jeszcze fabryczne koło zapasowe, byłby prawdopodobnie kilkukilowy zonk. I nie jest to suv, a raptem benzynowa octavia kombi w 4x4. Myślę, że popularnosć suvów zrobiła swoje, tam DMC 2200-2400 to minimalny standard, tym bardziej jeśli nie jest to jakaś potężnie wyglądająca wydmuszka napędzana silnikiem 1.2-1.3. Nikt nie zmieni suva na coś gorzsego (pod kątem przyczepy przeczyłoby to zdrowemu rozsądkowi) więc szuka przyczepy, która się pod to wpasuje. Kombiaki są już przecież mocno demodee, a głupi golf VII 1.4tsi  variant mógł ciągnąć w czasach "1,33" 1367 kg (i ciągał 1300 bez piuknięcia), teraz wolno by mu było teoretycznie [byłoby to legalne] aż 1600... Ale cóż, moda (suvy) i myślenie czysto życzeniowe, że raptem znajdzie się teraz cepka mieszcząca zestaw w 3,5t, 5-metrowa, 5-osobowa, z pełnym wyposażeniem (mover, aku, przedsionek/markiza ze ścianami, zaspas, 2 butle, solary, klima, duży zbiornik na wodę). Podejście od d... strony, ale co się dziwić, prawko kosztuje i formalności, a tu jeszcze cepę trzeba kupić, hak założyć (ludziom kopary opadają na info o kosztach), a wakacje za chwilę.

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, czyś napisał(a):

e raptem znajdzie się teraz cepka mieszcząca zestaw w 3,5t, 5-metrowa, 5-osobowa, z pełnym wyposażeniem (mover, aku, przedsionek/markiza ze ścianami, zaspas, 2 butle, solary, klima, duży zbiornik na wodę). Podejście od d... strony, ale co się dziwić, prawko kosztuje i formalności,

Krzysiu - a jak już nawet taką budkę kupimy - myśląc życzeniowo, że ważyć ona będzie tak jak stoi w jej papierach - to pierwsze ważenie w realu szybko sprowadza nas na ziemię...

Wiem to po sobie - budka DMC w teorii 1300 - jej MW (w teorii 975 kg) a real ?

Dwukrotnie ważona z normalnym wyposażeniem - bez jakiegokolwiek prowiantu czy też czegokolwiek ponad jej stan - czyli taki golas wakacyjny - 1360 kg...

I jutro też z nią jadę - wybebeszyłem ją ze wszystkiego co mi zbędne, ale jakby mnie krododylki zważyły na trasie to głowę daję, że ważyćmi będzie  ok. 1350 kg...

I co z tego, że mam wszystkie kategorie PJ od góry do dołu - jak przekraczam zwykłe i proste DMC przyczepki - choć samochód ma DMC "tylko" 2250 i w zestawie się mieszczę (w DR Kodiaqa napisali 4350 co w teorii z moją budką ważącą w teorii 1300 kg spokojnie się w tych wartościach łapie) jak real samej budki pokazuje proste przekroczenie DMC budki i kicha ...

Ot - teoria i praktyka...

Pzdr

Włodek

Edytowane przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czyś Obrażać się nie mam o co. Pytałem - dostaję odpowiedź. Natomiast co do tej łazienki, to jest to oryginalny pomysł Dethleffsa. Widziałem kilka egzemplarzy tego modelu. Po prostu w tym roku modelowym tak sobie wymyślili podział tej przedniej ściany. W kolejnym już tego patentu nie było. O ile wiem. Tam owszem, było dłubane, co nawet na zdjęciach można zobaczyć, ale z zzłożenia tam miała być łazienka. Nawet okno jest typowo łazienkowe. A, że nie ma okna wywietrznika? Wiele przyczep w łazience takowego nie ma. Nawet obecnie nowe Fendty w łazience nie mają wywietrznika (wiem co piszę...) Łazienka i owszem, jest, ale nie było w niej brodzika, więc dołożenie prysznica nie jest proste. Przyczepa była obfocona przeze mnie, ale komis dla swoich potrzeb robi własne zdjęcia. Sprawa jednak, jak pisałem toczy się od roku. Teraz przyczepy nie mam gdzie wziąć do siebie, więc i z myciem jest problem. Na razie wybieram się na wyjazd na długi weekend, więc teraz i tak nic już z nią nie zrobię. Porobić zdjęcia jeszcze inaczej też mogę. W opisie na OtoMoto nieco więcej opisałem, choć i tak zapomniałem o ciepłej wodzie. A jest. Ale tu akurat nie miejsce na reklamę...

Dzięki w każdym razie za odzew, bo mam już załamkę... Ale może faktycznie od d.. strony się zabrałem za jej sprzedaż. Myta była, ale z czasem po myciu zacieki i tak wyszły. Zresztą zaraz po myciu te zacieki są też widoczne. Znacznie mniej, ale są.Trzeba by trochę czasu poświęcić, a na to też potrzebne jest odpowiednie miejsce... A teraz takowego nie mam... Jeszcze raz dzięki za sprowadzenie na ziemię...

A'propos wagi, to akurat mam sprawdzone - była ważona kilka razy. Bez szczegółów, bo tam rezerwa jest spora. Jak jeździłem z nią załadowaną na wyjazd, to praktycznie zawsze mieściłem się w 1200. Więc rezerwy jeszcze jest...

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa ta przyczepa, ale faktycznie szkaradna, chociaż to jest ostatnia rzecz na którą ja osobiście zwracam uwagę. Wrzuciłem w google i faktycznie wygląda że jest to oryginalny pomysł producenta (okno i toaleta).

Moim zdaniem problemem jest cena. Sam osobiście niedawno sprzedałem przyczepę Knaus Sport 400LK z tego samego rocznika, z mooverem, z solarem, rocznym akumulatorem, na nowych oponach i bez przygód za trochę mniej niż Twoja jest wystawiona, ale też z 3 na przodzie :D. Ktoś powie że mało ale z drugiej strony wiem ile za nią zapłaciłem 5 lat temu i ta kwota była sporo wyższa niż cena zakupy. Tak wiem, inflacja itp. ale ja jestem zadowolony. Początkowo wystawiłem swoją za 35 tyś. i zero telefonów, i w sumie mnie to nie dziwiło, bo za 20 letnią budę to dużo. Wystarczyło zjechać 2 tysiące i już zaczęły się telefony. Fakt jest też taki, że u mnie było DMC 1100 i była to rzecz na którą zwracał uwagę kupujący, żeby się zmieścić ze swoim autem w 3,5t. Sprzedałem pierwszemu klientowi, jakieś 2-3 tygodnie od wystawienia ogłoszenia.

Także ja bym schodził z ceny stopniowo, bo skoro stoi rok to w tych pieniądzach już nie pójdzie, a sama przyczepa też nie młodniej. 

Edytowane przez reflexes (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem całego wątku. Pierwszy temat - z zewnątrz brudna, wiele ludzi odpuści, dwa prysznic, brodzik, lipa. Temat trzeci najważniejszy - masz ją na otomoto, olx czy tylko na stronie mało zainteresowanego dilera ?

puść na grupy na FB tylko najpierw niech lśni :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.