Jesienna Rumunia 2023

[Pierzasty]

W dniu 27.01.2024 o 18:29, Misio napisał(a):

No to miłe ?

Zator Was topik... sprawił że padło hasło że może w czerwcu byśmy ruszyli do Rumunii ?

Widzę że ktoś tu się rozochocił  "zagranicą"

?

[Pierzasty]

Piękna ta Wasza Rumunia 

[Misio]

2 godziny temu, Pierzasty napisał(a):

W dniu 27.01.2024 o 18:29, Misio napisał(a):

No to miłe ?

Za to Wasz topik... sprawił że padło hasło że może w czerwcu byśmy ruszyli do Rumunii ?

Widzę że ktoś tu się rozochocił  "zagranicą"

?

Jak od paru lat pisałem - tam chcieliśmy pojechać - tylko za każdym razem coś...  Niestety na takie wyprawy trzeba się przygotować (nie mówiąc już o finansach, które u nas muszą być blisko 2x takie). Przygotowania muszą być poważne, tym bardziej jak się jedzie ponad 30letnim sprzętem (bo wizja awarii i problemów może zepsuć najcudowniejszy wyjazd). Mimo wszystko, liczę że w tym roku, albo najdalej w przyszłym, rzeczywiście uda się ruszyć do Rumunii

Ten kierunek, też uzyskał poparcie rodziny

Więc zauroczony:

2 godziny temu, Pierzasty napisał(a):

Piękna ta Wasza Rumunia 

I zmotywowany przez relacje @adje - notuję, zaznaczam lokalizacje i liczę, że nam też się uda tam ruszyć

Chociaż też przyznaję że każdy wyjazd zagraniczny - wiąże się z moimi całkiem sporymi obawami, a nawet stresem...

[adaml61]

3 godziny temu, Misio napisał(a):

Jak od paru lat pisałem - tam chcieliśmy pojechać - tylko za każdym razem coś...  Niestety na takie wyprawy trzeba się przygotować (nie mówiąc już o finansach, które u nas muszą być blisko 2x takie)

Przecież ty do Rumuni masz bliżej niż nad Bałtyk , z Muszynki do Satu Mare jest tylko 300km , to od Ciebie góra 500 i niepotrzebna winieta, Słowacja i Węgry , w zamian zbiornik paliw .

Edytowane 3 Lutego przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[Magda Pawłowicz]

Z przyjemnością oglądam - dziękuję za tę relację  

[chris_66]

W dniu 27.01.2024 o 11:13, adje napisał(a):

Niewiele czasu na szukanie atrakcji turystycznych I zaplanowanie trasy............

czytam, notuję, planuję

poproszę o więcej

[Misio]

1 godzinę temu, adaml61 napisał(a):

Przecież ty do Rumuni masz bliżej niż nad Bałtyk , z Muszynki do Satu Mare jest tylko 300km , to od Ciebie góra 500 i niepotrzebna winieta, Słowacja i Węgry , w zamian zbiornik paliw .

Nie tak do końca...

Do granicy z Rumunią mam niby koło 400km

A do najbliższego punktu nad morzem w Rumuni to ponad 1400km

Poza tym dla mnie do Muszynki się doczłapać (jakieś 150km) to też jakieś 3-3,5h (w tym czasie już jestem pod Warszawą jadąc na północ), kolejne 250km do granicy z Rumunią przejadę w 4-5h czyli już w północnym kierunku mijam Gdańsk

Dla mnie ważniejszy jest czas przejazdu niż km... bo to ilość godzin warunkuje nasz zasięg (ile wytrzymamy w szoferce).

[Misio]

No i jeszcze pytanie ile czasu straci się na granicy z Rumunią...

[adaml61]

Na SatuMare max 1/2 h ,Nyirabrany 15 minut ,czynne tylko w dzień od 6 do 18  chyba ,morze w Rumuni to tylko Vadu , reszta zapchana .Rumunię się zwiedza , a nad może to do Bułgarii . Byłem 3 razy w Rumuni ,  i dalej mam co zwiedzać . A jak coś się zepsuje szybciej naprawisz niż w Polsce , i w podobnych pieniądzach . Wiem miałem 2 awarie , jedna w Bułgarii i był problem , po wjechaniu do Rumuni sprawnie i szybko naprawiłem .Dobra ale nie zaśmiecajmy koledze relacji .

[adaml61]

17 godzin temu, adje napisał(a):

W pobliskim Sebes zaczyna się Transalpina 130 kilometrowa trasa przecinająca z południa na północ główny grzbiet gór Parâng

Droga 67C-Transalpina to jeden z pierwszych punktów który pojawił się  na mapie naszych rumuńskich planów.

Najwyżej położona droga kołowa w Rumunii, w najwyższym punkcie, na przełęczy Urdele osiąga wysokość 2145 m n.p.m

Ja jechałem w na koniec czerwca , z południa na północ , drugi raz odwrotnie ale od 7A w połowie czerwca , jest wtedy o wiele ładniejsza , śnieg ,zieleń , kwiaty wodospady .A z tą wysokością , nawigacja pokazała najwyższy punkt 2132m , gdzie na innych przełęczach pokazuje podobnie jak jest podane,a trochę ich przejechałem .

[Misio]

Godzinę temu, adaml61 napisał(a):

A jak coś się zepsuje szybciej naprawisz niż w Polsce

Wolę naprawić zawczasu w Polsce, a na urlopie nie naprawiać

  

Godzinę temu, adaml61 napisał(a):

a nad może to do Bułgarii

Nad morze to do Polski

Tu jest najpiękniej...

Edytowane 3 Lutego przez Misio (wyświetl historię edycji)

[adje]

58 minut temu, Misio napisał(a):

Nad morze to do Polski

Tu jest najpiękniej...

Michał w  100% sie zgadzam.

Szczególnie biorąc pod uwagę RO.

Chociaż...

No, do morza jeszcze mamy trochę km a w relacji weekendowa przerwa ? 

[adje]

Jedziemy dalej. Żegnamy się z Transalpiną.

Ranca, Novaci, kilkanaście kilometrów ciągłego zjazdu.

Następny cel to wybrzeże morza Czarnego,  jednak nieco okrężną drogą. 

Kierujemy się na południowy zachód do Orszy nad Dunajem.

Do Żelaznej Bramy, Przełomu Dunaju który na granicy Serbii i Rumunii rozdziela Karpaty od Gór Wschodnioserbskich.

Poniżej Orszy zbudowano  zaporę. W efekcie spiętrzenia wody Dunaj wygląda tam jak długie, wąskie spokojne jezioro a skalne zdbocza na obu jego brzegach tworzą malownicza scenerię.

W okolicach Dubovy znajduje się wykuta w ponad 40 metrowej skale twarz Decebala, ostatniego króla Daków. W tym miejscu można rozpocząć rejs statkiem po Dunaju lub mniejszymi łodziami pod skałę-rzeźbę.

  W sezonie to chyba miejsca parkingowego trzeba szukać znacznie wcześniej, droga jest niezbyt szeroka,miejsc parkingowych jest mało.

Pod koniec września po południu mogliśmy zaparkować w najbliższej okolicy.

Nocujemy w okolicach monastyru Vodita (44.722639, 22.486349)

Na śniadanie podjeżdżamy na parkingu przy zaporze 

Potem rozpoczyna się połykanie kilometrów.

Do Konstancy mamy 600 km.

Edytowane 6 Lutego przez adje (wyświetl historię edycji)

[Commander]

[adje]

2 godziny temu, Commander napisał(a):