Skocz do zawartości

Wielkanocna objazdówka po gorących źródłach/termach


glomir

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś nadeszła wiekopomna chwila i połówka zdecydowała, że tu się jej bardzo podoba i zostaniemy na tym kempingu do niedzieli :o

Wpływ na to miało kilka czynników. Bardzo kiepskie prognozy pogody na kierunku planowanej wstępnie trasy. Fajny kemping z fenomenalnie tanią restauracją. Bliskość Mediolanu którego jeszcze nie widzieliśmy. No i, wisienka na torcie: dużo tańsze niż w Polsce ceny w okolicznych sklepach sieci "D piu" i "CC Maxigross" . Trudno w takich okolicznościach powstrzymać szał zakupowy. Szczególnie gdy flaszki też są dużo tańsze niż u nas :D

Dzisiejsze poszukiwanie gorących źródeł skończyło się fiaskiem :(

Nie znaleźliśmy ich w rejonie wskazanym przez Google. Owszem, w 10-centymetrowych kałużach woda była ciepła ale do tej głębszej jednak wejścia bym nie zaryzykował. Może źle szukaliśmy, więc jeśli ktoś z czytających zna dokładne koordynaty to będziemy wdzięczni bo jak wspomniałem, zdecydowanie przedłużymy tu pobyt.

Jutro planujemy wypad rowerowy do Peschiera del Garda a w czwartek samochodem do Mediolanu.

Wstępne wrażenia z pierwszego wyjazdu z przyczepą (wypożyczoną) są bardzo pozytywne. Naprawdę wiele się dowiedzieliśmy i ciągle się dowiadujemy. Widzimy dużo pozytywów ale są też negatywy które byłyby z pewnością wyeliminowane we własnej przyczepie. Jeśli te wypociny czyta ktokolwiek, kto zastanawia się nad kupnem własnej przyczepy, zdecydowanie go namawiam do wypożyczenia najpierw takowej na parę dni i zrobienia przynajmniej kilkusetkilometrowej z nią objazdówki. Zaręczam, że na wiele spraw (tak, jak i nam) otworzą się wtedy oczy.

IMG_20230411_115230.jpg

IMG_20230411_115726.jpg

IMG_20230411_131842.jpg

IMG_20230411_143631.jpg

IMG_20230411_171438.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Taka jeszcze uwaga od strony technicznej ciągnięcia przyczepy. Na pewno optymalnym jest duży, mocny i ciężki holownik. Planowaliśmy jednak skorzystać z małego samochodu połówki (Mokka 4x4 152 KM) ale parę dni przed wyjazdem trafiła do warsztatu i tam zaczeka na nasz powrót. Dlatego pojechaliśmy Citroenem który od razu dał duży komfort ciągnięcia przyczepy. Żadne Alpy nie były mu straszne a i średnie zużycie paliwa na poziomie 9 l/100 km też jest fajne :D

Co do cen paliw, to wiadomo, że na autostradach są wysokie. Np. w Austrii, cena ON dochodziła do 2,20 EUR/l a po chwilowym zjeździe z niej można było zatankować za 1,65 EUR/l. Przy większym zbiorniku można więc zaoszczędzić ok. 30 EUR na jednym tankowaniu.

Chciałem też trochę "nabić" sobie rękę prowadząc zestaw nie tylko autostradami  ale i zwykłymi drogami. Dlatego mijając Brener zjechałem na zwykłą SS12 i tak doczłapaliśmy się aż nad Gardę. To zupełnie inna jazda ale trzeba to zrobić, żeby trochę tego doświadczenia nabrać. Przez to nie wiem jakie są ceny paliwa na włoskiej autostradzie, ale przy SS12 na automatycznych dystrybutorach średnia cena ON to 1, 78 EUR/l. Przypuszczam, że tak jak w Austrii, w porównaniu z autostradową będzie tańsza przynajmniej o 0,50 EUR/l.

21 minut temu, peja76 napisał(a):

Coś podejrzewam że przyczepy nie będzie;) niestety to nie sport do każdego:bzik:

Bez przesady. Skąd takie wnioski ? To, że widzimy minusy przyczepy wypożyczonej o niczym nie świadczą. Wręcz przeciwnie. Pomału tworzy się wizja własnej, z optymalnym dla nas wyposażeniem. To na pewno jeszcze będzie ewoluować bo żona dopiero za rok idzie na emeryturę a w międzyczasie pewnikiem jeszcze coś wypożyczymy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2023 o 19:29, glomir napisał(a):

Jest i włoska ziemia :D

Przyjechaliśmy do Sirmione nad Gardą. Kemping TIGLIO. Prawie pełny. Na 160 parcel tylko 4 czy 5 było wolnych. Zaraz za nami przyjechali kolejni goście więc teraz już chyba mają 100 % obłożenie. Bardzo słabe wifi. Zasięg chyba tylko jakieś 30 metrów od recepcji/restauracji. My stoimy jakieś 80 metrów od recepcji i ciągnę internet ze swojego telefonu(choć i sygnał telefoniczny też jest tu kiepski)  W tej chwili się rozpadało ale to chyba tylko przelotnie. Na kolejne dwa dni zapowiadają piękną pogodę i do 20 stopni.

Jutro chcemy wskoczyć na rowery i poszukać gorących źródeł nad Gardą. Podobno da się tam kąpać :o

IMG_20230409_182934.jpg

IMG_20230409_182942.jpg

Byłem na nim teraz w ferie, było pusto 2 załogi :D Coś się tam otworzyło, knajpki - sklepy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, glomir napisał(a):

Bez przesady. Skąd takie wnioski ? To, że widzimy minusy przyczepy wypożyczonej o niczym nie świadczą. Wręcz przeciwnie. Pomału tworzy się wizja własnej, z optymalnym dla nas wyposażeniem. To na pewno jeszcze będzie ewoluować bo żona dopiero za rok idzie na emeryturę a w międzyczasie pewnikiem jeszcze coś wypożyczymy :D

Wnioski z tego co przeczytałem:) niby euforia jest ale też niepewność, trzymam za was kciuki i mam nadzieję że kiedyś gdzieś się spotkamy na szlaku.

Kampera wypożyczaliście?

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, glomir napisał(a):

Dziś nadeszła wiekopomna chwila i połówka zdecydowała, że tu się jej bardzo podoba i zostaniemy na tym kempingu do niedzieli :o

Wpływ na to miało kilka czynników. Bardzo kiepskie prognozy pogody na kierunku planowanej wstępnie trasy.

Elastyczność to jest super sprawa, decydujesz czy chcesz sie przemieszczać w inne miejsce z takich albo innych powodów i nie ma żadnego problemu. Przy hotelach czy jakichs apartamentach człowiek jest już przywiązany.

8 godzin temu, glomir napisał(a):

Wstępne wrażenia z pierwszego wyjazdu z przyczepą (wypożyczoną) są bardzo pozytywne. Naprawdę wiele się dowiedzieliśmy i ciągle się dowiadujemy. Widzimy dużo pozytywów ale są też negatywy które byłyby z pewnością wyeliminowane we własnej przyczepie. Jeśli te wypociny czyta ktokolwiek, kto zastanawia się nad kupnem własnej przyczepy, zdecydowanie go namawiam do wypożyczenia najpierw takowej na parę dni i zrobienia przynajmniej kilkusetkilometrowej z nią objazdówki. Zaręczam, że na wiele spraw (tak, jak i nam) otworzą się wtedy oczy.

To jest dobre podejście, sporo ostatnio w internetach widać ludzi którzy np. nigdy nie jeździli nawet po kempingach i od razu kupują nową przyczep w jakimś tam układzie, rozmiarze itp nie mając pojęcia w ogóle czego im potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

peja76:

Wnioski z tego co przeczytałem:) niby euforia jest ale też niepewność, trzymam za was kciuki i mam nadzieję że kiedyś gdzieś się spotkamy na szlaku.

Kampera wypożyczaliście?

 

Może euforia to za duże słowo. Ale na pewno duża satysfakcja. Kampera nie pożyczaliśmy ale też tego nie wykluczamy. W porównaniu do przyczepy bez wątpienia jest wygodniejszy do zatrzymania się w dowolnym miejscu i szybszy. W sezonie to naprawdę z przyczepą może być ciężko. Z kolei my w okresie czerwiec - wrzesień nigdzie się nie wybieramy bo mamy dość zajęć na naszej hacjendzie, więc przyczepa będzie OK. Na miejscu zdecydowanie łatwiej jest z przyczepą niż kamperem gdzie każdy wyjazd/lokalna wycieczka to składanie całego obozowiska i rozkładanie go na nowo po powrocie.  No, ale to są oczywiste oczywistości dla każdego. Patrząc na kempingi to jednak jest na nich zdecydowanie więcej kamperów niż przyczep. Myślę że ten stosunek to jakieś 70/30 a może nawet 80/20. To robi wrażenie ale najpierw trzeba spróbować jednego i drugiego. Jak dla nas na chwilę obecną to jednak przyczepa. Ale może po wypróbowaniu kampera zmienimy zdanie.

Voku:

Na kempingu jest sklep i restauracja. Może wybór dań nie rzuca na kolana ale te oferowane są naprawdę smaczne i wyjątkowo tanie (patrz poprzednie zdjęcie z wczorajszym menu i cenami). Cały czas gorąca woda bez ograniczeń. Toalety czyściutkie. Kibelki normalne a nie kucanki ^_^ A ile kosztuje to jeszcze nie wiem. Przekonamy się w niedzielę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byliśmy na rowerach w Peschiera del Garda. Miejscowość sympatyczna ale na kolana nie rzuca. Wracaliśmy piękną ścieżką wzdłuż brzegu tak długo, jak się dało. Reszta ścieżką rowerową z boku ruchliwej szosy. Dzisiaj z uwagi na fatalne prognozy pogodowe pojechaliśmy samochodem najpierw do wielkiego centrum handlowego Iper Lonato na południe od Desenzano a potem krótki wypad do Mantui bo niezawodny Ventusky.com przewidział okienko bez deszczu 14.00 - 17.00. Skorzystaliśmy z tego i rzeczywiście, tuż po powrocie do samochodu ok. 17.15 znowu zaczęło lać. Prognoza na jutro jest pozytywna więc chcemy się wybrać do Mediolanu. Próbuję załączyć parę zdjęć ale coś mi nie wychodzi :thank:

Wczoraj byliśmy na rowerach w Peschiera del Garda. Miejscowość sympatyczna ale na kolana nie rzuca. Wracaliśmy piękną ścieżką wzdłuż brzegu tak długo, jak się dało. Reszta ścieżką rowerową z boku ruchliwej szosy. Dzisiaj z uwagi na fatalne prognozy pogodowe pojechaliśmy samochodem najpierw do wielkiego centrum handlowego Iper Lonato na południe od Desenzano a potem krótki wypad do Mantui bo niezawodny Ventusky.com przewidział okienko bez deszczu 14.00 - 17.00. Skorzystaliśmy z tego i rzeczywiście, tuż po powrocie do samochodu ok. 17.15 znowu zaczęło lać. Prognoza na jutro jest pozytywna więc chcemy się wybrać do Mediolanu. Próbuję załączyć parę zdjęć ale coś mi nie wychodzi :thank:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noc była bardzo burzliwa. Rano okazało się, że napadało sporo śniegu w górach wokół Gardy. No, ale najważniejsze, że niebo się przejaśniło i mogliśmy pojechać na pierwszą wycieczkę do Mediolanu. Zdecydowaliśmy, że nie będzie żadnego wjeżdżania do centrum tylko znajdziemy jakąś stację metra na peryferiach z łatwym dojazdem i parkingiem a potem już tylko z górki :D Wybór padł na mieścinę o wdzięcznej nazwie GORGONZOLA :D Świetny, bezpłatny parking przy samej stacji metra a potem tylko bileciki (3 EUR/osoba) i wysiedliśmy po jednej przesiadce i ok. 30 minutach jazdy - dokładnie pod katedrą (stacja DUOMO) :D Żeby wejść do katedry, trzeba najpierw z wyprzedzeniem wykupić bilety wstępu. Jako, że nie planowaliśmy w ogóle wizyty w Mediolanie, musieliśmy obejść się smakiem i obejrzeć jedynie jej szatę zewnętrzną a i tak było to wielkie WOW. Potem spacer wokół centrum, obowiązkowo La Scalai doszliśmy do monumentalnego dworca kolejowego. Nie mam żadnego przewodnika ale mam wrażenie, że budowany był za stryja Benito. Styl wypisz wymaluj socrealizm. Za to po drodze przekonaliśmy się, że z Mediolanu do Dubaju tylko dwa kroki bo Burdż Chalifa (mam nadzieję że pisownia poprawna) stąd na wyciągnięcie ręki ^_^ Powrót tna kamping o już oczywiście drobiazg. Pogoda była piękna, cały czas słońce i 22 stopnie. Jutro planujemy wypad rowerowy do Desenzano a później pakowanie wstępne, żeby w niedzielę do południa ruszyć w kierunku Słowenii. Wstępne plany całkiem wzięły w łeb i teraz już wszystko idzie "na żywioł" Zobaczymy, co z tego wyjdzie :niewiem:

IMG_20230414_080942 - m.jpg

IMG_20230414_081010 - m.jpg

IMG_20230414_123342 - m.jpg

IMG_20230414_124046 - m.jpg

IMG_20230414_125355 - m.jpg

IMG_20230414_144932 - m.jpg

IMG_20230414_150247 - m.jpg

IMG_20230414_153103 - m.jpg

IMG_20230414_153915 - m.jpg

IMG_20230414_162951 - m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieczka rowerowa do Desenzano zaliczona. Pogoda ciągle piękna, sloneczko i 20 stopni. Miasteczko bardzo sympatyczne. Świetna pizza z widokiem na Gardę :jesc: Po drodze zajrzeliśmy na kemping San Francesco Camping Village. Bardzo się nam spodobał i żona stwierdziła, że we wrześniu musimy tu przyjechać. Zapowiadają się więc kolejne wyjazdy :D No, ale trzeba zacząć się pakować bo rano będziemy się zwijać. Decyzja zapadła, że kolejnym etapem będzie Termalni Park Aqualuna na Słowenii a potem Heviz na Węgrzech. Mamy nadzieję, że jeszcze po drodze zaliczymy w przejeździe termy we Vrbovie na Słowacji. Ze swoją przyczepą nie byłoby problemu ale z wypożyczoną to nie ma zmiłuj. Termin zdania w przyszłą sobotę obowiązuje :wacko:

IMG_20230415_110034 - m.jpg

IMG_20230415_122218 - m.jpg

IMG_20230415_122240 - m.jpg

IMG_20230415_123212 - m.jpg

IMG_20230415_123612 - m.jpg

IMG_20230415_124221 - m.jpg

IMG_20230415_124235 - m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po południu zatrzymaliśmy się na Słowenii na termach Olimia w Podcetrtrek. Wstęp 3-godzinny 14 EUR/osobę. Rewelacji wielkich nie ma chyba, że ktoś jest z dziećmi to te będą miały frajdę. Nocka na parkingu przy autostradzie i zaraz ruszamy do Heviz. Ceny ON na Słowenii to ok. 1,70 - 1,72 EUR/l na autostradzie i 1,41 - 1,45 na stacjach na bocznych drogach.

IMG_20230416_171816 - m.jpg

IMG_20230416_172156 - m.jpg

IMG_20230416_200232 - m.jpg

IMG_20230416_200631 - m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Heviz pojechaliśmy prosto na kemping Castrum przy jeziorze termalnym. Obłożenie jakieś 20 - 25 %. Średnia parcela z prądem i wodą to 12.500 HUF/dobę.

Oczywiście pierwsze kroki były do znajomej knajpki na najlepsze w Heviz zupę gulaszową i langos + Arany Asok go popicia :D Cały zestaw ze zdjęcia 9.000 HUF. Po tym obiadku dwie godziny moczenia się w jeziorku termalnym no i żona zdecydowała, że żadnych więcej objazdówek i żadnych więcej innych term po drodze. Tak więc, zakotwiczymy tu do piątku. Ceny ON najczęściej 584 HUF/l poza autostradami.

IMG_20230417_134102 - m.jpg

IMG_20230417_143746 - m.jpg

IMG_20230417_143845 - m.jpg

IMG_20230417_143921 - m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.