włóczywóz Włóczywóz czyli forda transita L4H3 tranzycja na campervana

[Łza Włóczynutka]

no i nie wyprodukowali  
następne podejście 23 maja 

[lbuster]

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

następne podejście 23 maja 

Ja miałem kilka takich "podejść" 

[Łza Włóczynutka]

Do budowy wiaty używam takich mega wkrętów ? 1cm średnicy, 26cm długości.

Ciekawe, czy miało by sens użycie takich zamiast szpilek do linek odciagów markizy

[marek230482]

Podobne tylko z jeszcze większym i dłuższym gwintem już u kilku osób widziałem zamiast "śledzi" 

[Łza Włóczynutka]

właśnie tez widziałem, jak kolo wkrętarką cos w tym stylu wkręcał w kamienistą glebę, i to całkiem sprawnie szło, a potem mu bardzo dobrze trzymało markizę, pomimo całkiem niemałego zefirka; ja musiałem składać markize bo wyrywało szpile (nie tak od razu, ale tak po kilka mm i po paru minutach była wyrwana)

Edytowane 7 Czerwca 2023 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

Połowa dachu kompletna. Jeszcze 122 elementy do zamocowania

 

 

(auta dalej nie ma ??)

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[rtwppk]

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Połowa dachu kompletna. Jeszcze 122 elementy do zamocowania

 

 

(auta dalej nie ma ??)

 z tą wiatą tak idziesz, że ja bym się zastanowił czy boków nie pozamykać  

Realia podpowiadają, że może się okazać iż największe prace busowe będziesz realizował w październiku lub grudniu  

Jak zamkniesz to zawsze będzie miłej o kilka stopni  

[marek230482]

Na pewno. Sam tak robiłem. Po zamknięciu wiaty nawet przy przymrozkach robi się komfortowo. 

[Łza Włóczynutka]

Nawet myślałem o tym zanim zacząłem projekt. Zdecydowałem się na ścianki ażurowe (jedna już jest - widać ją tyłu wiaty) które potem mogły by przerosnąć jakimś ładnym ozdobnym, gęstym pnączem. (najlepiej kwitnącym i pachnącym). Jak będzie potrzeba to oczywiście można i zabudować, choć to potwornie dużo roboty by było - zwłaszcza ogarnięcie jakichś wrót z przodu. Takie wrota generują duże momenty na zawiasach - takie zawiasy to typowa dźwignia, siły są tam duże i działają w stronę przeciwną niż położenie drzwi, więc czasami w kierunek gdzie nie ma oparcia w tej konstrukcji. Nie wiem czy te słupki były by w stanie je przenieść, czy nie trzeba by ich wzmacniać, jestem prawie pewny że by nie przeniosły

Myślałem też o możliwości rozpinania plandek gdy potrzeba. To by mogło być w miarę tanie, można takie zamówić na wymiar, są chyba nawet tańsze niż drewno, szybkie w montażu i demontażu; powinno się sprawdzić: byłem nad morzem w knajpkach urządzonych w takich wiatach, gdzie zimą były rozpinane przeźroczyste plandeki i ogrzewanie gazowe wewnątrz. I było ciepło w środku, dało się zdjąć kurtkę i posiedzieć. Waga niewielka, siły (od naporu wiatru) w kierunkach, które są podparte, można zdemontować po wszystkim - chyba dosyć optymalne by to było rozwiązanie.

Ale na razie nie wiadomo czy będzie to potrzebne. Może się zdarzyć, że bus będzie wiosną; Jak będzie  potrzeba, to wtedy będę decydować

Edytowane 17 Czerwca 2023 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Misio]

Na czas budowy, nawet prowizorka ze strecza na ściany może być przydatna...

Brama... Nawet jej brak, bo nie jest konieczna (ale ściany bym polecał), ale jako prowizorka może być jakaś "wykładzina" wisząca (tekstylna, czy "linoleum", albo nawet jakiś stary dywan).

A apropo konstrukcji dla bramy już nie prowizorycznej - można to rozwiązać jako roleta, lub panele otwierane do góry.

[marek230482]

Ja na pierwszy rok owinąłem folią budowlaną. Jako mocniejsze to można cienką plandekę kupić.  Jak się "dorobiłem" to wrzuciłem płyty OSB. A bramę miałem mam i jeszcze trochę to potrwa jako roletę z plandeki. Górą zamocowane do sufitu, na dół do ruchomej kantówki. Cztery rolki/bloczki (takie malutkie) i kilkanaście metrów sznurka PE 5mm. Bloczki z kółkiem do przewijania są pod sufitem i na dolnej obciążającej belce. Łapię za sznurek i podciągam do góry jak roletę zaczepiając końcówkę za haczyk. A w pozycji opuszczonej na dole karabińczykiem "do ziemi" żeby wiatr nie majtał. Już chyba trzeci rok to mam i sprawdza się świetnie. Koszt śmieszny. 

[rtwppk]

12 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Nawet myślałem o tym zanim zacząłem projekt. Zdecydowałem się na ścianki ażurowe (jedna już jest - widać ją tyłu wiaty) które potem mogły by przerosnąć jakimś ładnym ozdobnym, gęstym pnączem. (najlepiej kwitnącym i pachnącym). Jak będzie potrzeba to oczywiście można i zabudować, choć to potwornie dużo roboty by było - zwłaszcza ogarnięcie jakichś wrót z przodu. Takie wrota generują duże momenty na zawiasach - takie zawiasy to typowa dźwignia, siły są tam duże i działają w stronę przeciwną niż położenie drzwi, więc czasami w kierunek gdzie nie ma oparcia w tej konstrukcji. Nie wiem czy te słupki były by w stanie je przenieść, czy nie trzeba by ich wzmacniać, jestem prawie pewny że by nie przeniosły

Myślałem też o możliwości rozpinania plandek gdy potrzeba. To by mogło być w miarę tanie, można takie zamówić na wymiar, są chyba nawet tańsze niż drewno, szybkie w montażu i demontażu; powinno się sprawdzić: byłem nad morzem w knajpkach urządzonych w takich wiatach, gdzie zimą były rozpinane przeźroczyste plandeki i ogrzewanie gazowe wewnątrz. I było ciepło w środku, dało się zdjąć kurtkę i posiedzieć. Waga niewielka, siły (od naporu wiatru) w kierunkach, które są podparte, można zdemontować po wszystkim - chyba dosyć optymalne by to było rozwiązanie.

Ale na razie nie wiadomo czy będzie to potrzebne. Może się zdarzyć, że bus będzie wiosną; Jak będzie  potrzeba, to wtedy będę decydować

Na ten pomysł wpadłem jak zobaczyłem postęp prac budowlano-konstrukcyjnych  w połączeniu z brakiem busa i chłodem w październiku …  tak byś się latem nie nudził i nie wypadła z rytmu  … 

Wrota to nie problem ( trzeba tylko sprawdzić jakie Ci potrzebne i wystarczy brama podnoszona  bez zawiasów etc 

Ale jak już to brałeś pod uwagę to nie było tematu  

[Ventyl]

W dniu 6.06.2023 o 20:57, Łza Włóczynutka napisał(a):

Do budowy wiaty używam takich mega wkrętów ? 1cm średnicy, 26cm długości.

Ciekawe, czy miało by sens użycie takich zamiast szpilek do linek odciagów markizy

W zeszłym roku jak byliśmy w CRO to Niemiec obok nas miał takie i chciał mi pożyczyc jak zobaczył moje szpileczki

 

do tego miał po kawałku płaskownika z dwoma otworami jeden na śrubę drugi do haka z pasa

[Łza Włóczynutka]

Zdążyłem już 2 razy użyć - teraz i tydzień temu. Wkręcanie i wykręcanie - malina, idzie nawet w kamieniste podłoże, trzyma się lepiej niż szpilki, bo dłuższe, grubsze i ma gwint. Wada to konieczność posiadania wkrętarki, albo jakiegoś klucza z grzechotką. No i budzi trochę zainteresowanie sąsiadów, jak przyjeżdża typ, wyciąga wkrętarkę, śruby i przykręca markizę do trawnika 

Zdaje się że ten patent na jakiś czas ze mną zostanie

 

[Suzu4x4]

W dniu 18.06.2023 o 00:30, Łza Włóczynutka napisał(a):

Myślałem też o możliwości rozpinania plandek gdy potrzeba. To by mogło być w miarę tanie, można takie zamówić na wymiar, są chyba nawet tańsze niż drewno, szybkie w montażu i demontażu; powinno się sprawdzić: byłem nad morzem w knajpkach urządzonych w takich wiatach, gdzie zimą były rozpinane przeźroczyste plandeki i ogrzewanie gazowe wewnątrz. I było ciepło w środku, dało się zdjąć kurtkę i posiedzieć. Waga niewielka, siły (od naporu wiatru) w kierunkach, które są podparte, można zdemontować po wszystkim - chyba dosyć optymalne by to było rozwiązanie.

tanio , estetycznie i praktycznie