Szkoda parkingowa

[Walt]

W dniu dzisiejszym mój holownik został brutalnie zaatakowany przez wyjeżdżający z zatoczki parkingowej inny samochód. Skutek - uszkodzony błotnik I drzwi.
Firma w której ubezpieczony był sprawcą twierdzi, że ma swoje warsztaty i jeżeli ASO będzie miało wyższą wycenę niż oni to pokrywam różnicę. Miał ktoś już do czynienia z taką sytuacją? Samochód ma dwa lata i oczywiście jest na gwarancji. Naprawa z mojego AC to wg salonu utrata zniżek. 

Co zrobić żeby nie dopłacać do tego nie wynikającego z mojej winy zdarzenia? I czy duże są rozbieżności między wycenami ASO a warsztatami ubezpieczycieli?

[jacek00]

W dniu dzisiejszym mój holownik został brutalnie zaatakowany przez wyjeżdżający z zatoczki parkingowej inny samochód. Skutek - uszkodzony błotnik I drzwi.
Firma w której ubezpieczony był sprawcą twierdzi, że ma swoje warsztaty i jeżeli ASO będzie miało wyższą wycenę niż oni to pokrywam różnicę. Miał ktoś już do czynienia z taką sytuacją? Samochód ma dwa lata i oczywiście jest na gwarancji. Naprawa z mojego AC to wg salonu utrata zniżek. 
Co zrobić żeby nie dopłacać do tego nie wynikającego z mojej winy zdarzenia? I czy duże są rozbieżności między wycenami ASO a warsztatami ubezpieczycieli?

Firma sobie może gadać co chce. To do Ciebie należy decyzja gdzie masz ochotę naprawiać auto. Jeśli masz ochotę naprawić w ASO to naprawisz w ASO. A oni do warsztatów niezależnych to sobie sami mogą chodzić jak mają ochotę.

[pjetko]

2 godziny temu, Walt napisał:

Firma w której ubezpieczony był sprawcą twierdzi, że ma swoje warsztaty i jeżeli ASO będzie miało wyższą wycenę niż oni to pokrywam różnicę

Tego jeszcze nie słyszałem, żeby takie cyrki były przy szkodzie z OC.  Jakaś nowa moda?

2 godziny temu, Walt napisał:

Co zrobić żeby nie dopłacać do tego nie wynikającego z mojej winy zdarzenia?

Zignorować te bzdury powyżej i odstawić do ASO na naprawę bezgotówkową.

[czyś]

W praktyce - zgłaszasz szkodę, wskazujesz jako miejsce oględzin przez ich rzeczoznawcę i miejsce naprawy konkretny autoryzowany warsztat i wskazujesz na bezgotówkową likwidację (robisz cesję do odszkodowania na warsztat). W uwagach możesz wpisać, że "Naprawa w ASO marki - pojazd na gwarancji" 

Nie gódź się na wypłatę odszkodowania gotówą do ręki, bo tak będą cię chcieli zrobić - przyjąłeś odszkodowanie wg wyceny, to cześć i czołem. Nawet jak przyjmując ich decyzję zastrzeżesz że kwota przyznanego odszkodowania nie pokrywa w całości szkody, i że będziesz dochodził dalszego odszkodowania do kwoty pokrywającej pełne koszty naprawy, będą cię mieli w poważaniu, będziesz się z tym bujał, a oni też, bo jakiś odsetek poszkodowanych nie podejmuje dalszych kroków, a dla nich to czysty zysk, a nawet czasem zależy im na samym przesunięciu momentu wypłaty odszkodowania (np. żeby podkolorować sprawozdanie finansowe albo wynik miesiąca, kwartału czy półrocza - nawet z takich powodów szły dyrektywy żeby nie wypłacać dobrowolnie). 

[jacek00]

Ja jeszcze dodam, abyś przypadkiem nie podpisywał żadnych dokumentów z ubezpieczalnią typu, że pokrywasz jakieś różnice czy że partycypujesz w kosztach. Ich obowiązkiem jest doprowadzenie do pojazdu do stanu przed szkodą, a wybór sposobu naprawy i warsztatu należy tylko do Ciebie. Natomiast jeśli OC sprawcy nie jest w stanie pokryć wartości szkody to ubezpieczyciel może zwrócić się z roszczeniem do sprawcy o pokrycie różnicy a nie do Ciebie. I tak w zasadzie ubezpieczycielowi możesz powiedzieć. 

[mundek28]

Ale faktem jest że ubezpieczyciele coraz częściej stosują takie zagrywki.Jedynie składki przyjmują z uśmiechem.Stop chamstwu!

[maarec]

Podaj nam co to za ubezpieczyciel? Jakiś wspaniały bułgarski twór z mega zanizonyni składkami? 

Kwotę bezsporną możesz przyjąć, jak nie dasz konta to niektórzy na siłę wysyłają przekaz pocztowy. 

Dopóki nie podpiszesz ugody / porozumienia masz pełne prawo naprawiać gdzie chcesz. 

Umów się w swoim aso i poproś o identyczny samochód zastępczy. Mnie Paniusia z PZU mówiła, że nie ma opcji i może dać mi citroena albo dacie za forda. 15min później umawiała odbiór forda w bardzo podobnej wersji. 

[Misio]

A tak się podpytam przy okazji tematu - macie jakieś firmy co "pomagają" w uzyskaniu odszkodowania?

[jacekzoo]

12 minut temu, Misio napisał:

A tak się podpytam przy okazji tematu - macie jakieś firmy co "pomagają" w uzyskaniu odszkodowania?

Mam ? 

[filipert]

10 minut temu, Misio napisał:

macie jakieś firmy co "pomagają" w uzyskaniu odszkodowania?

Znam taką. Patrzyłem krzywo, jak mój tato odstawił tam po kolizji swoje 20-to letnie auto. Na miesiąc dostał prawie nową zastępczą Micrę, a po miesiącu odszkodowanie wyższe niż wartość auta. Auto zostało w tym serwisie skutecznie naprawione i do dziś dobrze służy.

[Misio]

Nie chodzi mi o warsztat...a o firmę prawniczą...

[Walt]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i wskazówki. Sprawca jest ubezpieczony w Interrisk i szczerze mówiąc - jeszcze o nich nie słyszałem. Mam nadzieję że wszystko pójdzie sprawnie i obędzie się bez uganiania się po sądach.

[Misio]

Jeszcze nie słyszałem by ASO miało jakikolwiek problem z wyegzekwowaniem swoich pieniędzy...przy rozliczeniach bezgotówkowych...

[czyś]

Tak jak pisałem ja i Jacek - bierz likwidację bezgotówkową w ASO, bez kombinacji i bez kłopotów, jeśli zależy Ci przede wszystkim na naprawieniu samochodu i w ASO. Nie maja nic do gadania. Za drobna szkoda, żeby kombinować, i próbować coś z tego ugrać, i się z tym użerać. 

[Walt]

@czyś nic nie chcę ugrać, tylko niepokoi mnie to, że według ubezpieczyciela rocznicę między wyceną naprawy w ich warsztacie a naprawą w ASO miałbym pokryć że swoich pieniędzy a że samochód  ma jeszcze trzy lata gwarancji to inna forma naprawy raczej nie wchodzi w rachubę.