Skocz do zawartości

Jednak kamper u peja76 ?


jacek00

Rekomendowane odpowiedzi

Można powiedzieć że sezon letni został otwarty :winner: kamperek dostał nowe letnie obuwie :D kurna muszę powiedzieć że inne auto.

Felgi aluminiowe udało mi się kupic z et55, stalowe et60 teraz lepiej wyglada i szczelina miedzy amortyzatotem przednim a oponą się zwiekszyła, nie wiem czy na zimę ich nie zostawię bo nie będzie problemu z ? . Podczas wymiany kół okazało się że tylne tarcze to złom i 750zl poszło. Na prawej tarczy było tyle zgorzeliny że obcierała o jażmo, tak to jest jak sprzęt nie jest regularnie używany, u mnie takiego czegoś nie będzie :]

Dotarły też naklejki i smycz z logo forum, smycz poszła tam gdzie jest miejsce tego typu gadżetów, jedna naklejka na drzwi od garażu a druga na tył kampera.

20230413_141633.jpg

20230413_151559.jpg

20230413_151727.jpg

20230413_152142.jpg

20230413_130531.jpg

20230413_104605.jpg

20230413_104642.jpg

20230413_104649.jpg

20230413_104700.jpg

20230413_111736.jpg

20230413_122226.jpg

20230413_105930.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 456
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

13 minut temu, Misio napisał(a):

Pięknie się przentuje

Liczę że uda mi się go zobaczyć na żywo za parę dni ;)

Dziękuje

U nas na razie zgodnie z planem, przyszły weekend Częstochowa, chcemy być już w piątek wieczorem.

Także do zobaczenia :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Majówka majówka i po majówce:'( My już w domu wczoraj to jest sobota o 20h wróciliśmy z naszego wypadu.

W tamtym roku postanowiłem że majówki nad naszym morzem już nie będziemy spędzać ze względu na pogodę, u nas głównym wyznacznikiem takich wyjazdów to pogoda wiec jak postanowiłem tak zrobiłem.

Tydzień przed majówką stwierdziłem że jedziemy do Wenecji a potem Garda. Dwa dni przed wyjazdem zacząłem ogarniać kampera i trasę oraz gdzie będziemy stali itp, pierwsze do ogarnięcia to waga auta bo mieliśmy jechać przez Austrię, część niepotrzebnego szpeju poszło na regał zostało to co potrzebne, wiec dwie hulajki, rower, rolki, leżaki, stolik, koło zapasowe woda 100l, pełen zbiornik paliwa i AdBlue, ubrania, na wadze pojawiło się 3400kg i to z kierowcą:winner:

 

Trasa ustalona, auto zapakowane, miejsca postojowe w Włoszech ustalone, córka ma wrócić w czwartek z szkoły o 15h małe ogarnięcie, zakup vinety i koło 17h jedziemy:winner:

I tu pierwsze schody:( zalogowałem się na stronę gdzie można zakupić vinetę, podałem dane auta, firmy a tu niespodzianka, oni chcą numer karty, My numeru karty od czasu jak nam konto wyczyścili i było z bankiem trochę przebojów nie podajemy(musimy założyć kartę tylko na wyjazdy) więc nic mówię kupimy vinetę na granicy:ok:

Przychodzi maruda z szkoły i mówi tata sprawdzałeś pogodę w Wenecji, mówię tak ma być elegancko, na co dostaję odpowiedz no nie wiem Ja sprawdzałam i ma być słabo:o nic odpalam tel i patrzę i oczom nie wierzę

Niby  ciepło ale deszczowo, co teraz, maruda mówi że nie jedzie bo słabo, żona mówi że tyle km jechać i trzy dni ma padać to ona też dziękuje, szczerze to samo pomyślałem

Więc myślimy co dalej i wymyśliliśmy:] jedziemy CDN.......

20230426_114828.jpg

20230427_075512.jpg

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc wymyśliliśmy że jedziemy do Gorącego Potoku i tam dupy wygrzejemy:lol: Potem zobaczymy co dalej:hmm:. Wiec Tel do Potoku i pytam czy są miejsca, na co dostaje odpowiedz że są ale nie parcelowe tylko z boku, jak mam być szczery to lepsze te boczne stanie jak w parceli;). Maruda mówi że nie jedzie:wacko: idzie do babci, ach ta dzisiejsza młodzież.

Więc przepakowanie ubrań z letnich na wiosenne :lol:i o 18h wystartowaliśmy, o 24h zaparkowaliśmy na Orlenie około 60km przed potokiem, rano pobudka i do Potoku.

W Potoku bardzo dużo sprzętów, na basenach pusto:ok: ( w inne dni były momenty że był tłok) pogoda piękna, Potok jak to Potok nie ma się co rozpisywać. Mieliśmy być w tym miejscu dwie doby ale tak nam się spodobało na początku że przedłużyliśmy pobyt o dobę i to był błąd, jednak jak dla nas w jednym miejscu trzy doby to za długo:bzik: i się już nudziliśmy. W poniedziałek rano wyjazd:winner: nareszcie przecież ile można siedzieć w jednym miejscu

CDN

20230428_092054.jpg

20230428_092127.jpg

20230428_120458.jpg

20230428_120505.jpg

20230430_171631.jpg

20230428_164055.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Gorącego Potoku skierowaliśmy się na Camper Park Gubałówka :winner: Ach piękne miejsce (dzikie) właściciele bardzo mili i pomocni, widoki:serce: wjazd trochę umiejętności trzeba mieć ale właściciel bardzo pomaga wjechać i się ustawić, jak dojechaliśmy były dwie przyczepy i kamper a trzecia przyczepa dojechała po godzinie. Pogoda rewelacja leżaczki poszły przed kampera kawka zrobiona i delektujemy się widokiem. Po czasie stwierdzamy że idziemy na Gubałówkę i tam szok:o jak na procesji ludzi masę, byliśmy hulajkami, pojechaliśmy na wyciąg krzesełkowy Kościelisko, wsiedliśmy w kolejkę i wio, dół-góra. Tłok ludzi tak nas przytłoczył że szybko wróciliśmy do kampera i dalej delektowaliśmy się widokami. Ale ile można wiec wieczorem stwierdziliśmy że następnego dnia jedziemy do Zakopanego na Camper park Olimp zmienić klimat:]

Rano kamperów było trochę więcej, to jest dojechały dwa kampery i pickamper, jeden z kamperowców jest już naszym znajomym, tak łączy karawaning, wymieniliśmy się numerami tel i przez cały wyjazd pisaliśmy gdzie kto jest i wymienialiśmy się miejscami:ok:

Tak patrząc rano na góry naszła mnie pewna myśl :bzik:

CDN

 

 

20230501_122554.jpg

20230501_124346.jpg

20230501_124410.jpg

20230501_124424.jpg

20230501_141433.jpg

20230501_141654.jpg

20230501_144220.jpg

20230501_193012.jpg

20230501_203126.jpg

20230502_090943.jpg

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kamperpark ok. Jak tam teraz cena? Jakieś 1,5 roku temu chyba 110 płaciliśmy. 

Na dziś cena byłaby ok, ale pewnie poszło w górę?

Dobre kilometry kręcicie. Mnie też czekają klocki z przodu, albo i tarcze. Na przeglądzie w aso 2 lata temu mówili 5000km. Zrobiłem pewnie 25.000+ ? a na wymianie opon wyglądały ok.

Szerokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano jedząc śniadanko i patrząc na góry mówię do Lideczki żoneczki, ciekawe jak wyglądają te góry z drugiej strony:hmm: na co żona mówi nie wie ale jaki problem jechać zobaczyć:blink: jak powiedziała tak też zrobiliśmy i był to strzał w dziesiątkę:winner:

Po śniadaniu zjechaliśmy do Zakopanego, poszukaliśmy parking, 10zł/h:( i poszliśmy na zakupy i do bankomatu, tak na zakupy i do bankomatu a dlaczego ponieważ mieliśmy jechać do Włoch i nie braliśmy PLN tylko EU bo tam jednak inna waluta:D  nic też nie kupowaliśmy do lodówki ponieważ mieliśmy tamtych smaków spróbować:]  WŁOSKICH, w Potoku ceny za jedzenie duże, ale o jedzeniu i cenach na końcu.

Po zakupach w Zakopanem i spacerku po Krupówkach obraliśmy trasę (szczerze to trasę obrała nawigacja:D) My tylko obraliśmy punkt początkowy, pośredni i końcowy.

Ten plan to był strzał w dziesiątkę, jechaliśmy przez Słowację piękną widokową trasą, ach jakimi widokami nasze oczy się delektowały to zdjęcia nie przekażą, jednak z tamtej strony Tatry ładniejsze. Nawigacja wybrała piękną widokową trasę nad jezioro Liptowska Mara tam też stanęliśmy na kempingu przy jeziorze Cemping Mara, na zdjęciach w internecie nawet wyglądał ale na miejscu komuno wróć, cena za dobę 33EU:blink: nic zapłaciliśmy ustawiliśmy się hulajki w ruch i pojechaliśmy pokierdać. Potem okazało się że to był błąd, dlatego że 2-3km od tego miejsca były termy i stały tam kampery, trzeba było tam stanąć iść na termy i podejrzewam że taniej i lepiej by było, nic człowiek uczy się na błędach.

Ustawiając się na polu stanęliśmy koło przesympatycznego chłopaka który rowerem robił tą trasę co my ale w drugą stronę, no i koło kampervana i przyczepy z Polski, jak się ustawialiśmy Pan podszedł i mówi czy wiemy co robimy, mówię ustawiamy się, na co on że oni tu imprezują i żeby nie było nam za głośno, normalnie kultura pełna:lol: mówię że stoimy jakieś 15m od nich to powinno być ok.

Po rozstawieniu pojechaliśmy na miasto i na jedzonko(fotki) pyszne z pięknym widokiem

Wróciliśmy żona TV i odpoczywamy, ale jednak nie :( hałas od sąsiadów nam przeszkadza, godzina 21.30min odpinam kabel zsuwam osłonę z szyby i jedziemy na drugi koniec pola, kolega z imprezy do mnie widzisz a mówiłem CI:palacz:

Na drugim końcu pola cisza spokój, żywej duszy nie ma, pies biega jak szalony, jakby cieplej bo nie ciągnie z jeziora, mówię żyć nie umierać, na co żona mówi taaaaaaaaaa tv podziękował za współpracę, zjadł w 1.5h 8.5GB :lol:

Rano wstajemy a leje jak z cebra, nic mówię idę odpiąć kabel, ściągnę Zekera i wtedy się wykąpię i przebiorę w czyste ubrania żeby już się nie ubrudzić, tak też zrobiłem, po toalecie, ubraniu w ludzkie rzeczy odpalam sprzęt i wio, a tu :pupa: zakopaliśmy się, skończyło się tym że Słowak wyciągał nas BMW X3, upierdzieliliśmy się pod same pachy, kamper też, 2h poszły no i cali mokrzy.

CDN.......

20230502_150201.jpg

20230502_151440.jpg

20230502_151540.jpg

20230502_152555.jpg

20230502_160129.jpg

20230502_160810.jpg

20230502_155414.jpg

20230502_153210.jpg

20230502_155422.jpg

20230502_160249.jpg

20230502_160236.jpg

20230502_160439.jpg

20230502_160449.jpg

20230502_171819.jpg

20230502_171822.jpg

20230502_171827.jpg

20230502_171952.jpg

20230502_172643.jpg

20230502_172702.jpg

20230502_172706.jpg

20230502_180407.jpg

20230502_180414.jpg

20230502_181131.jpg

20230502_183110.jpg

20230502_180313.jpg

20230502_184125.jpg

20230503_115110.jpg

20230503_115607.jpg

20230503_115609.jpg

20230503_120507.jpg

9 godzin temu, maarec napisał(a):

Ten kamperpark ok. Jak tam teraz cena? Jakieś 1,5 roku temu chyba 110 płaciliśmy. 

Na dziś cena byłaby ok, ale pewnie poszło w górę?

Dobre kilometry kręcicie. Mnie też czekają klocki z przodu, albo i tarcze. Na przeglądzie w aso 2 lata temu mówili 5000km. Zrobiłem pewnie 25.000+ ? a na wymianie opon wyglądały ok.

Szerokości.

Marek 120zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic jedziemy dalej, opukaliśmy trochę kampera, przebraliśmy się i dalej, ustawiając navi zauważyłem fajną restaurację Route 66, mówię do żony że koniecznie musimy tam wjechać, przecież to restauracja do kierowców czyli nas:D

Restauracja znajdowała się 6km od kempa, nic ustawienie navi i wio, kurna na miejscu do takiego sprzętu jak nasz brak miejsca:'( a niby restauracja do kierowców:hmm: ale nic poszukaliśmy dwie ulice dalej parking z szlabanami;) i zaparkowaliśmy. Restauracja jak i jedzenie :winner: ilość:winner: cena zwaliła nas z nóg 13.5EU za wszystko, normalnie szok można można.

Za parking nic nie zapłaciliśmy bo potem okazało się że do godziny gratis:ok:

Po wyjezdzie z parkingu pojechaliśmy na Shell kupić vinetkę.

Ten dzień cały czas padało, góry słabo było widać ale urok też miały jak w chmurach się chowały, tego dnia zrobiliśmy około 120km i na wieczór dojechaliśmy na pole kempingowe Polana Sosny, w Pienińskim Parku widoki też były zacne, podjazdy, zjazdy, zakrętaje:] po prostu trzeba jechać.

Pole kempingowe zajęte może w 30% i już nie padało, ustawiliśmy się przy samym brzegu Dunajca, piękny widok i miejsce.

20230503_194501.jpg

20230503_133937.jpg

20230503_134519.jpg

20230503_134552.jpg

20230503_134555.jpg

20230503_134612.jpg

20230503_134552.jpg

20230503_134618.jpg

20230503_140811.jpg

20230503_140834.jpg

20230503_140824.jpg

20230503_134947.jpg

20230503_140018.jpg

20230503_135218.jpg

20230503_135223.jpg

20230503_143218.jpg

20230503_143634.jpg

20230503_143419.jpg

20230503_154230.jpg

20230503_163120.jpg

20230503_163505.jpg

20230503_163544.jpg

20230503_163926.jpg

20230503_164419.jpg

20230503_163923.jpg

20230503_163852.jpg

20230503_170101.jpg

20230503_193858.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Polu kempingowym Polana Sosny zostaliśmy dwie doby, jak wjeżdzaliśmy to zauważyliśmy Kampera Chaussona na Pilskich blachach, mówię do żony czy to nie jest czasami sprzęt Jarka i Iwony którzy stali koło nas na zlocie 1.5 miesiąca temu pod Wrocławiem, jak się potem okazało to byli oni:) spotkaliśmy się na ścieżce rowerowej która biegnie w koło jeziora Czorsztyńskiego, wiadomo wieczorem kawa, ciacho z mojej pysznej kawiarki( Jarek już taką zamawia:]) Ach jaki ten świat karawaningowy mały.

Rano obudziło nas piękne słoneczko, ale nie ma co trzeba było trochę popracować, no nie ma lekko niby urlop ale obowiązki są;)

Potem poszliśmy do polecanej restauracji na polu kempingowym z jedzeniem Węgierskim, twuuuuuu to nawet nie stało koło żadnego jedzenia, plany były duże mieliśmy zjeść zupki a jak wrócimy z ścieżki to następne danie, JAK MOŻNA SERWOWAĆ TAKIE JEDZENIE wszystko odgrzewane kwaśnica to kapusta zalana gorącą wodą a czosnkowa to czosnek w proszku zalany wodą:sciana: Niby trochę zjedliśmy ale dzień zjeba...... już nic więcej nie jedliśmy, nasi znajomi też tam byli i nie polecali ale to się dowiedzieliśmy po fakcie.

CDN........

 

20230504_113152.jpg

20230504_101950.jpg

20230504_115723.jpg

20230504_122229.jpg

20230504_122233.jpg

20230504_125113.jpg

20230504_130358.jpg

20230504_140755.jpg

20230504_141120.jpg

20230504_162835.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Commander napisał(a):

Fajna relacją.

Do kampera chyba trzeba dorosnąć... 

Zdecydowanie. Mnie to zajęło ok 8 lat przyglądania się i negowania wszystkich zalet. 

Spontaniczność i brak planu to podstawowy plan. Na majówkę ( dosłownie 50h) ruszyliśmy o 23, chwilę wcześniej wybierając kierunek. Dojechaliśmy przed 2 w nocy. Z przyczepą szukałbym campingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek jedziemy do Krakowa:winner: trochę do cywilizacji, jak się potem okazało to to była raczej dzicz:bzik:

Wstaliśmy jak zawszę o 9h śniadanie/kawa toaleta, pies, szybki servis kampera i wio, na Kraków.

Góry żegnają nas piękną pogodą, ale Kraków też wita nas piękną pogodą także nic straconego.

W Krakowie poszukałem fajną miejscówkę co akceptuje kampery, może z 300m od starówki za 90zł doba, monitorowana, ochrona itp Podaje adres jak by ktoś był zainteresowany  31-038 Kraków Starowiślna 13, bardzo miła obsługa. Parkin na Wawelu zażyczył sobie za dobę 400zł:sciana: Parkin koło Hotelu Rdisson 240zł doba

Na parkingu byliśmy o 14h, 5min spacerkiem i jesteśmy w kawiarni na kawce i ciastku, pogoda piękna ludzi bardzo dużo, po ciastku obeszliśmy starówkę i do kampera, zostawiliśmy psa wzięliśmy hulajki i na miasto, ludzi bardzo dużo praktycznie sami cudzoziemcy, pojechaliśmy zobaczyć czy jest Smok, na bulwary i ogólnie pokierdać, tak zeszło nam 3h i czas coś wciągnąć, dziś był jeden cel prawdziwe Polskie danie czyli KEBAB:] jak postanowiliśmy tak zrobiliśmy, był dobry, ale poszukać takiego było ciężko bo po przygodach z poprzedniego dnia byliśmy wybredni.

Po kebabie pojechaliśmy do kampera, tam zostaliśmy do 21h, po tym czasie zabraliśmy że sobą naszą psinę i poszliśmy na starówkę, a tam SZOK Angole tak imprezowali że głowa mała, czy tak jest zawsze? Wieczorny Kraków zrobił na nas słabe wrażenie, pod kościołem Mariackim lafiryndy naganiają do lokali a ludzi wychodzą z kościoła, Angole jak by zerwani z smyczy ach ręce letą, Kraków jakieś strefy czystego powietrza chce wprowadzać lepiej by się zajęli porządkiem na mieście, Policja tylko na sygnałach jezdziła w te i wewte, normalnie nie do opisania trzeba to zobaczyć.

O 23.20min wróciliśmy do kampera

CDN......

20230505_142407.jpg

20230505_142410.jpg

20230505_143832.jpg

20230505_144113.jpg

20230505_145456.jpg

20230505_145528.jpg

20230505_153726.jpg

20230505_172832.jpg

20230505_173101.jpg

20230505_173107.jpg

20230505_205027.jpg

20230505_205726.jpg

20230505_205817.jpg

20230505_211656.jpg

20230505_211700.jpg

20230505_222229.jpg

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.