"Boże Ciało" u Sikory 15-19 czerwiec 2022

[Gość]

Nas proszę skreślić z listy, po tym co zobaczyliśmy zrezygnowaliśmy ?

[ARCHIzdw]

26 minut temu, peja76 napisał:

Nas proszę skreślić z listy, po tym co zobaczyliśmy zrezygnowaliśmy ?

A co takiego zobaczyliście? 

[Gość]

36 minut temu, ARCHIzdw napisał:

A co takiego zobaczyliście? 

Teraz stoimy na dziko i lepsze warunki jak na tym tak zwanym polu kempingowym

 

 

[twardoszczaki]

Nie wiem gdzie ty wjechałeś ale tu jest super jest sto załóg a jeden niby ktoś nie będzie szargał opini o tym polu wszyscy zadowoleni a ty nikt i twoje zdanie się nie liczy. 

Edytowane 15 Czerwca 2022 przez twardoszczaki (wyświetl historię edycji)

[Gustaw78]

[Frytki4]

,

e

,,,,.Ireczku jak zawsze imprezy organizowane przez Ciebie są cudowne i już dzisiaj za nią serdecznie dziękujemy. Frytki

[Mars]

W dniu 15.06.2022 o 21:35, peja76 napisał:

Teraz stoimy na dziko i lepsze warunki jak na tym tak zwanym polu kempingowym

Co za bzdury kolego wypisujesz! Przyjechaliśmy w czwartek w południe i mimo że załóg multum, to zajebiści ludzie pomogli wcisnąć się naszym zestawem. Prąd jest. Woda jest. Organizator zajebisty i pomocny! Super zabawa i wyżerka. Do tego zajedwabiście ciepła woda. Gratulacje dla właściciela! 

Edytowane 17 Czerwca 2022 przez Mars (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Godzinę temu, Mars napisał:

Co za bzdury kolego wypisujesz! Przyjechaliśmy w czwartek w południe i mimo że załóg multum, to zajebiści ludzie pomogli wcisnąć się naszym zestawem. Prąd jest. Woda jest. Organizator zajebisty i pomocny! Super zabawa i wyżerka. Do tego zajedwabiście ciepła woda. Gratulacje dla właściciela! 

To widocznie my byliśmy gdzie indziej choć nie sądzę, nam to miejsce się nie podobało, chyba mogę mieć swoje zdanie, w okolicznych restauracjach i lodziarni też dobrze się o tym miejscu nie wypowiadali.

[Misio]

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i każdemu ma prawo się coś innego podobać...

[powolniak]

2 godziny temu, Misio napisał:

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i każdemu ma prawo się coś innego podobać...

Otóż to, żyjemy w demokratycznym ponoć kraju.

Do Niedźwiad jeździłem już blisko 20 lat temu. Wówczas było miło i cicho, kemping dopiero raczkował, bo Piotr zajmował się pracą na Tirach. Wiosną czy latem było sielsko i anielsko, cisza, słońce, pustka dookoła.

O urokach miejsca opowiedziałem chłopakom z forum i … z racji nieudanego forumowego zlotu wiosennego w Przybrodzinie, w maju 2013 część załóg przeniosła się stamtąd do Niedźwiad i … zaczęło się. Niedźwiady i jego właściciel Piotr stali się ulubieńcami karawanigowców z forum.

Ileż tam później odbyło się szalonych imprez. Imprez, które rozkręcał Irek z Ulą.

Pole z siermiężnego kepingu systematycznie rozwijało się, stając się tym, jakie obecnie jest znane, niezależnie, czy z dobrej, czy ze złej strony.

[Kojot75]

2 godziny temu, peja76 napisał:

To widocznie my byliśmy gdzie indziej choć nie sądzę, nam to miejsce się nie podobało, chyba mogę mieć swoje zdanie, w okolicznych restauracjach i lodziarni też dobrze się o tym miejscu nie wypowiadali.

Bzdury do kwadratu ! Dziś o 11ej dojechał kolega i stoi obok.

[Misio]

Godzinę temu, powolniak napisał:

z racji nieudanego forumowego zlotu wiosennego w Przybrodzinie, w maju 2013

Jakoś też miło wspominam zlot w Przybrodzinie...

I tu widać punkt widzenia...

[jacek00]

Bzdury do kwadratu ! Dziś o 11ej dojechał kolega i stoi obok.

Ale co to ma do tego, że@peja76 się tam nie podobało? To że Twój kolega dojechał ma być dowodem, że jednak Peja się myli?

[ARCHIzdw]

Jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki. Ja przyjeżdżam tu na organizowane imprezy od lat. Zawsze jest super klimat i zabawa. A to że podczas imprez jest ścisk na polu to jest do przewidzenia. Gdzieś te przeszło 70 załóg trzeba ustawić a pole nie jest z gumy. A co takiego kolega @peja76 zobaczył nadal nie wiemy.

 

[Gość]

1 godzinę temu, ARCHIzdw napisał:

Jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki. Ja przyjeżdżam tu na organizowane imprezy od lat. Zawsze jest super klimat i zabawa. A to że podczas imprez jest ścisk na polu to jest do przewidzenia. Gdzieś te przeszło 70 załóg trzeba ustawić a pole nie jest z gumy. A co takiego kolega @peja76 zobaczył nadal nie wiemy.

 

Nie chciał pisać żeby komuś nie robić przykrości ale dobra, rozumiem zabawa zabawą, ale otoczka też się liczy, a tu otoczki brakowało za to był bałagan jakiego dawno nie widziałem, pole szukałem bo oznakowania zero tam gdzie jednak było to się nie spodziewałem, zarośnięta łąka na której stoi duży stary pawilon z plandeki a za nim w lesie pole, wjazd masakra, przed wjazdem duży zakaz wjazdu i dalej brak jakiegoś znaku że jest tu pole kempingowe "normalnie melina" jak by nie kobietka co wychodziła i bym się nie spytał czy tu jest pole u Sikory to bym nie wiedział, jak wjechałem to jeszcze tak poustawianych jeden przy drugim zestawów nie widziałem, budynki przy zejściu do jeziora to na moje do rozbiórki, Pytam kogoś z pola gdzie jest recepcja na co dostaje odpowiedź że tu nie ma recepcji trzeba szukać właścicieli albo wyjść i iść do nich do domu, żeby to zrobić to kawałek jest, ktoś się odezwał że właściciel właśnie idzie w naszą stronę, faktycznie szedł bo widziałem go i czekałem ale po drodze zaginął w akcji, Ach moje słowa tego nie opiszą a nie miałem siły robić zdjęć, może jak ktoś tam jest cały czas na rauszu to mu ten cały bajzer nie przeszkadza, My tak nie lubimy. Nie należymy też do osób wywyższających się od 6 lat jak uprawiamy karawaning to jeszcze z żądnego pola się nie cofnęliśmy, na paru zlotach też byliśmy. Nie była to też z naszej strony łatwa decyzja bo był to nasz pierwszy wyjazd nie wypróbowanym sprzętem i musieliśmy stanąć na dziko, jak się potem okazało była to słuszna decyzja i miło spędzony wieczór z innym kamperowiczem Panem Wojtkiem. Dwa tygodnie wstecz broniłem tego pola choć tam nie byłem opierałem się na opiniach formułowiczów, nie było warto. Pozdrawiam