Sprzęt zimowy, Gdzie i jak przechowywać?

[Zulos]

4 minuty temu, jacekzoo napisał:

To ja troszke OT, trochę jeżdżących tu jest. Co jest łaskawsze dla kolan? Decha czy deski? Chodzi o mniejsze prawdopodobieństwo urazu. 2x zerwane więzadła i 6 operacji wystarczy ? a chciałbym trochę zacząć jeździć zamiast smalić grzańca pod stokiem

Przed zastosowaniem skonsultuj to z lekarzem lub farmaceutą?

A poważnie - trudno powiedzieć. To zależy od rodzaju schorzenia...

[kit]

8 minut temu, jacekzoo napisał:

To ja troszke OT, trochę jeżdżących tu jest. Co jest łaskawsze dla kolan? Decha czy deski? Chodzi o mniejsze prawdopodobieństwo urazu. 2x zerwane więzadła i 6 operacji wystarczy ? a chciałbym trochę zacząć jeździć zamiast smalić grzańca pod stokiem

Trudno powiedzieć... musiał byś spróbować i zobaczyć co i jak jest 

Ja mam duży problem z łękotkami i na desce po ok 5h odczuwam ból mimo że próbowałem z różnymi kątami wiązań Na nartach nie jeździłem już z 10 lat ale pamiętam ze też odczuwałem kolana po kilku godzinach ... 

[jacekzoo]

@Zulos @kit na pewno muszę wzmocnić mięśnie. a co do tematu, to na chłopski rozum na desce nogi są sztywno, narty są niezależne i łatwiej ,,wykręcić,, kolano. ale z drugiej strony to właśnie na desce pierwszy raz sobie załatwiłem, tylko to było za dzieciaka, bez żadnego uczenia, wypożyczyłem deche wlazłem na góre i wio w dół. gleba do przodu, deska się wbiła a ja zrobiłem jeszcze ze trzy obroty ? no i nie wiem jak to ugryźć

[danielpoz]

22 minuty temu, jacekzoo napisał:

To ja troszke OT, trochę jeżdżących tu jest. Co jest łaskawsze dla kolan? Decha czy deski? Chodzi o mniejsze prawdopodobieństwo urazu. 2x zerwane więzadła i 6 operacji wystarczy ? a chciałbym trochę zacząć jeździć zamiast smalić grzańca pod stokiem

Narty są zdecydowanie bardziej urazowe. Kiedyś odbiłem sobie żebra właśnie zjeżdżając na nartach. Na desce nigdy mi się nic nie stało? 

 

Nigdy na desce nie jezdziłem?

[Analog82]

3 minuty temu, jacekzoo napisał:

na pewno muszę wzmocnić mięśnie. a co do tematu, to na chłopski rozum na desce nogi są sztywno, narty są niezależne i łatwiej ,,wykręcić,, kolano. ale z drugiej strony to właśnie na desce pierwszy raz sobie załatwiłem, tylko to było za dzieciaka, bez żadnego uczenia, wypożyczyłem deche wlazłem na góre i wio w dół. gleba do przodu, deska się wbiła a ja zrobiłem jeszcze ze trzy obroty ? no i nie wiem jak to ugryźć

Bierz to co Ci sie bardziej podoba, jesli na jednym i na drugim nie bardzo umiesz, to trzeba wybrac co CI bardziej sprawialo frajde. Co do kontuzji to i na jednym i na drugim jestes w stanie sie "zalatwic". Faktycznie narty sprawiaja takie wrazenie, ale pamietajmy ze na nartach jednak wiazania wypinaja, a na desce juz nie. Ja szczesliwie ani na nartach ani na desce nie mialem powazniejszych kontuzji, mimo ze naprawde powazne gleby miewalem

[kit]

44 minuty temu, portier napisał:

A jednak myśle że to on pisał o tym że nie stać mnie na lepszy sprzęt więc zazdroszczę. A o burżujach z kempingu to już na pewno on - więc powiedz mi za co mam przepraszać? Spróbuję jeszcze o tej zazdrości poszukać, tylko nie bardzo wiem jak się za to zabrać...

To ci pomoge ... mój post ze strony 170 ...

 

"To weź coś na uspokojenie ? .... ciekawe ze się nieustosunkowales tylko klepiesz ogólniki... brak argumentow?

Dostałeś konkrety a powtarzasz jak mantre że nie padły argumenty 

Oj chyba ci mocno gul skacze ze ludzie mają sprzety i podróżują a ty siedzisz na kemping ?"

 

... to miałeś na myśli?

To teraz spróbuj przeczytać ze zrozumieniem

 

[maarec]

54 minuty temu, jacekzoo napisał:

To ja troszke OT, trochę jeżdżących tu jest. Co jest łaskawsze dla kolan? Decha czy deski? Chodzi o mniejsze prawdopodobieństwo urazu. 2x zerwane więzadła i 6 operacji wystarczy ? a chciałbym trochę zacząć jeździć zamiast smalić grzańca pod stokiem

Nie ważny sprzęt. Zacznij od instuktora. Zdecydowanie warto.

[jacekzoo]

21 minut temu, maarec napisał:

Nie ważny sprzęt. Zacznij od instuktora. Zdecydowanie warto.

A to oczywista oczywistość, nie wsiąde na dechy z partyzanta

[lbuster]

2 godziny temu, kit napisał:

Ja mam zawsze problem z deskami ? w busie to masakra zmieścić 3 parapety ? już myślałem żeby zrobić bagażnik na hak ?

Fakt, kampervan'y mają pod tym względem słabo. Kamperom zazdroszczę dużego garażu, gdzie prawie wszystko można zmieścić. Jednak w zimie wolę dach samochodu, gdzie spokojnie można wrzucać zaśnieżone narty, deski itp. Słabo by było to pakować do środka kampera   Kolejny malutki + zestawu  

[jacek00]

11 minut temu, lbuster napisał:

Fakt, kampervan'y mają pod tym względem słabo. Kamperom zazdroszczę dużego garażu, gdzie prawie wszystko można zmieścić. Jednak w zimie wolę dach samochodu, gdzie spokojnie można wrzucać zaśnieżone narty, deski itp. Słabo by było to pakować do środka kampera   Kolejny malutki + zestawu  

Tutaj to jest przewaga przyczep. Niektóre w wersjach zimowych mają specjalne schowki na narty, ogrzewane z dostępem z zewnątrz.

[maarec]

10 minut temu, lbuster napisał:

Fakt, kampervan'y mają pod tym względem słabo. Kamperom zazdroszczę dużego garażu, gdzie prawie wszystko można zmieścić. Jednak w zimie wolę dach samochodu, gdzie spokojnie można wrzucać zaśnieżone narty, deski itp. Słabo by było to pakować do środka kampera   Kolejny malutki + zestawu  

Deski w dobrze zrobionym  garażu mają się dobrze, drewna w podłodze też praktycznie tam nie ma. U mnie dwa wyloty z ogrzewania i wieszak na mokre kurtki. 

[danielpoz]

Teraz, jacek00 napisał:

Tutaj to jest przewaga przyczep. Niektóre w wersjach zimowych mają specjalne schowki na narty, ogrzewane z dostępem z zewnątrz.

Tak jak i kampery z tym że tych drugich jest od groma. 

[maarec]

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

A to oczywista oczywistość, nie wsiąde na dechy z partyzanta

Ja nie mam porównania, początkowo bałem się  złączonych na stałe nóg. Teraz wydaje mi się to dość bezpieczne rozwiązanie.  Noga w kostce dość bezpieczna, w kolanach w teorii przeważnie upadasz na obie nogi. Z drugiej strony na nartach moje dzieciaki wcale nie upadają

[lbuster]

@jacek00, @maarec, @danielpoz, ale nadal wkładacie do cepki/kampera zasyfiony sprzęt zimowy i całe bagno pozostaje w środku, nie tylko woda. Dla mnie naturalnym miejscem na takie rzeczy to dach samochodu  Wyjątek to buty, które lepiej mieć w ogrzewanym miejscu, bo następnego dnia ...

16 minut temu, maarec napisał:

U mnie dwa wyloty z ogrzewania i wieszak na mokre kurtki.

To jest na plus 

[danielpoz]

53 minuty temu, lbuster napisał:

@jacek00, @maarec, @danielpoz, ale nadal wkładacie do cepki/kampera zasyfiony sprzęt zimowy i całe bagno pozostaje w środku, nie tylko woda. Dla mnie naturalnym miejscem na takie rzeczy to dach samochodu  Wyjątek to buty, które lepiej mieć w ogrzewanym miejscu, bo następnego dnia ...

To jest na plus 

Buty mam w szafie żeby były rano ciepłe a narty oczywiście leżą obok przyczepy.? Większość tak robi.

W czasie jazdy narty wrzucam na pakę pickupa?