Skocz do zawartości

Aukcje, okazje, rodzynki, cuda, itp.


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

Ford Mondeo 1.8TD GHIA Kombi/gotowy do jazdy

http://allegro.pl/item628776215_ford_mondeo_1_8td_ghia_kombi_gotowy_do_jazdy.html

 

Opis aukcji:

"Szanowni Allegrowicze!

Po wielu nieprzespanych nocach, stosie przeczytanych periodyków oraz wypiciu jedenastu półlitrowych butelek maślanki owocowej postanowiłem uszczęśliwić któregoś z Was, dająć mu realną szansę wejścia w posiadanie wspaniałego rodzinnego auta marki Ford.

Jakie jest Mondeo w wersji Kombi każdy wie. Ten kto nie wie niechaj rzuci okiem na zdjęcie i bedzie wiedział. Auto duże, wygodne, pojemne i komfortowe. Pamiętacie faceta z podlaskiego, który w swoim Fiacie Uno przewoził konia? Zapewniam Was, że gdyby ten pomysłowy krajan miał takiego Mondziaka to oprócz tego rżącego zwierzęcia wpakowałby na pokład jeszcze kilka sztuk trzody chlewnej, ławkę z miescowego przystanku PKS-u oraz sporą część budynku strażąckiej remizy wraz z jej rezydentami. Niestety miał zaledwie Uno...

Samochód został sprowadzony ze słonecznej Itali a jako, że ludność zamieszkująca tamte tereny znaczną część swych dochodów przeznacza na pizzę, żel do włosów oraz płyty Al Bano i Rominy Power, nie zaznał szczęśliwego żywota. Zakupiłem go dlatego, iż sprzedawca zgodził się przyjąć w rozliczeniu i za dopłatą z mojej strony stary samochód będący w stanie wegetatywnym i wedle zorientowanych źródeł terminalnym. Wiedząc, że trochę roboty bedzie skusiłem się na to cacko w pełni świadomy praw i obowiązków jakie narzucam tym desperackim czynem na swe spracowane i życiem sponiewierane barki.

Zacząłem od wymiany rozrządu, płynów, filtrów oraz naprawy instalacji elektrycznej, bowiem w aucie nie świeciła prawa przednia lampa i nie działały światła stopu. Usterkę usunąłem w autoryzowanym serwisie, co bardzo mnie ucieszyło jednocześnie wprowadzając w stan depresji mój wiecznie chudy portfel. Byłem szczęśliwym człowiekiem dopóki pewnego listopadowego dnia samochód nie zaczął ściągać na bok. Zaniepokojony tym faktem udałem się do zaprzyjaźnionego warsztatu gdzie wirtuoz klucza francuskiego wydał wyrok: "Zawieszenie jest do dupy". Ten jakże prosty w swej konstrukcji zwrot uzmysłowił mi, że czas dokonać brutalnego włamu do skarbonki i zawieszenie naprawić. Do wymiany poszły tuleje na wahaczach, sworznie, drążki kierownicze oraz ich końcówki. Ponadto wymienione zostały łączniki. W czasie operacji "Eksterminacja zawieszenia do dupy" wspomniany mechanik dokonał epokowego odkrycia, którego istotą było zaprzeczenie pewnym prawom fizyki. Mianowicie zupełnie przypadkowo musnął ciężkim narzędziem ( nie mylić z narządem ) tarczę hamulcową, która zapewne pod wływem emocji, rozpadła się. Zdarzenie to zmusiło mnie do wymiany owych tarcz a jako, że wówczas jeszcze wierzyłem, że tylko dobre uczynki są w stanie wynieść mnie na ołtarze, postanowiłem iść za ciosem i wymienić też klocki. Zwieńczeniem tego rozdziału było wykonanie geometrii.

Jako, że auto nabyłem w listopadzie a jak wiadomo o tej porze roku temperatura lubi oscylowac w granicach wartości ujemnych okazało się, że musze wymienić też akumulator. Wszak diesel potrzebuje uderzenia mocy by pobudzić do działania te mordercze 90 koni mechanicznych. Kupiłem nowy akumulator, zauważając zupełnie przypadkowo, że muszę też zamontować nowy zbiornik płynu spryskiwacza, bowiem stary okazał się nieszczelny. Przy okazji zafundowałem furze nową pompke spryskiwacza i nowe pióra wycieraczek.

Autem jeździło się coraz lepiej do dnia kiedy namacalnie nie doświadczyłem działania siły grawitacji za sprawą klapy bagażnika, która bezwiednie opadając zadała mi powalający cios w okolice własnej potylicy. Wymieniłem zatem amortyzatory tylnej klapy, by chociaż dożyć w zdrowiu do świąt Bożego Narodzenia.

Było bosko...do dnia kiedy nie zaczęło ślizgac się sprzęgło. Cóż, jak nie urok to ... sprzęgło. Wymieniłem zatem i sprzęgło przy okazji montując w aucie również nowy wysprzęglik. Było mi już wszystko jedno, wszak widmo głodu już od jakiegoś czasu zaglądało mi w oczy ;-)

Teraz samochód jest doprowadzony do stanu użyteczności, gotowy do bezpiecznego i jakże przyjemnego pokonywania kilometrów na polskich, szerokich i gładkich drogach. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, choć z drugiej strony nie ma się co dziwić, w końcu suma jaką wpakowałem w to cudo jest równowartością produktu krajowego brutto niejednej poradzieckiej republiki. Ma to jednak swoje plusy, bowiem możesz kupić samochód nie wymagający nakładów finansowych, odpada nawet wymiana rozrządu, która została wykonana przed czterema miesiącami. Tylko przerejestrowanie i w drogę. Auto idealne do wypadów za miasto; organoleptycznie dowiodłem, że pomieści dwa rowery, psa i kobietę ( kolejność przypadkowa ).

Oczywiście żeby nie było tak kolorowo, to wspomnę może o wadach; w aucie jest alarm i pilot ale nie korzystam bo ponoć jest nie podłączony. Drzwi otwiera się z kluczyka ( jest tylko jeden ) i nie zawsze styka przy otwieraniu od strony kierowcy. Nie wiem czy ma to jakiś związek, ale zauważyłem, że zawsze kiedy w ciągu dnia odbywa się konferencja Prawa i Sprawiedliwości to nazajutrz zamek działa idealnie. W związku zatem z nabierająca tempa kampanią do parlamentu europejskiego, jest szansa , że zamek będzie działał nadwyraz często.

Na lewych drzwiach malutki wgniot, którego genealogia jest ścisle powiązana z wyjściem smoka dokonanym przez sąsiada parkującego tuż obok. Po prostu doszło do kontaktu. Z prawej strony rysa, fantastycznie zatuszowana pasta polerską. Rysa powstała po bliskim spotkaniu z barierką na stacji benzynowej, to skutek mej facynacji dystrybutorem do gazu LPG, który bezgranicznie pochłonął moją uwagę w chwili gdy powinienem skupić się na manewrowaniu. Kara boska jak kto woli.

Do wymiany tylne łączniki - równowartość trzech paczek Marlboro bądź dwóch czteropaków "Leszka".

Mondziak jest w wersji nadwozia GHIA czyli full wypas ( od Merola posła Pęczaka rózni go tylko brak firanek, ale ma za to roletę bagażnika ). Pełna elektryka, klima, abs, poduchy, centralny, immobiliser, skórzana kierownica, oryginalne kołpaki i radio sterowane przy kierownicy. Check panel ( podświetlenie do wymiany ). Jak się człowiek postara i dobrze wypucuje auto oraz podkręci sprzęt grający przy jednoczesnym opuszczeniu szyb, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że poderwie jakąś niewiastę, miłośniczkę silników wysokoprężnych. W przypadku osobników uczuciowo ustatkowanych samochód idealny do majsterkowania w sobotnie popołudnia bądź urządzenia w jego przestronnym wnętrzu męskiej imprezy z piwem, meczem w radiu oraz konkursami. Oczywiście wszystko to pod pretekstem wyjścia z domu celem wyprowadzenia psa na spacer ;-)

 

Auto zarejestrowane i ubezpieczone. Świeżo zrobiony przegląd.

Zachęcam do oglądania, pytania, zawracania głowy, targowania i wzajemnego wkurzania się ;-)

Cena jaka mnie interesuje to

7999,00 zł

Obowiązująca walutą jest złoty polski. Ewentualna zapłata bonami towarowymi Tesco nie wchodzi w grę.

Nie interesuje mnie zamiana, no chyba, że na najnowszego VW Touareg'a bądź oryginalny kolczyk z dolnej wargi Michała Wisniewskiego. Zamiana na Daewoo Tico odpada.

Kontakt:

Tel.: 601 486 489

email ( jak mówi moja mama: "możecie napisać emajla" ): tomek@autoford.pl

Ważna wiadomość dla nieśmiałych i małomównych; codziennie przed 17.00 przejeżdżam przez Kaponierę, więc warto się zaczaić i można będzie zobaczyć auto w akcji ;-)

Pozdrawiam

Aha, byłbym zapomniał; do auta dodaję gratis unikatowy lewarek, który zakupiłem na Allegro w cenie 11.99 zł + koszt wysyłki. Oryginalny produkt chiński, podniesie nawet czołg.

Oczywiście tylko odbiór osobisty - nie wyślę auta mailem, kurierem czy za pośrednictwem gołebia pocztowego.

Ważna wiadmość: majaczący na drugim planie kontener na odpady nie stanowi przedmiotu aukcji a jego właściciela serdecznie przepraszam za bezprawne wykorzystanie jego oblicza.

Reasumując: to jest naprawdę fajne auto i gdyby nie fakt, że postanowiłem finansowo wesprzeć rozbudowę imperium Ojca Dyrektora, to za żadne skarby bym się go nie pozbywał ;-)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A tak całkiem poważnie:

samochód w 100% sprawny, gotowy do jazdy, nie wymagający wkładu finansowego."

 

 

:hop1::-]:-]:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dane techniczne:

Koło metalowe łożyskowane pneumatyczne 350mm

Metalowa Felga

Taczka może posiadać rysy powstałe w czasie transportu

Taczka metalowa o pojemności 90L

Prędkość maksymalna uzależniona od operatora :hop1:

 

http://allegro.pl/item646123445_wyprzedaz_taczka_ogrodowa_90l_kurier_gratis.html

post-84602-imported-9752e29d-4191-4dc1-9bc2-1e968cde755d_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzostwo Świata, gościu powinien zostać ogłoszony pisarzem narodowym.

W jednym ogłoszeniu dot. samochodu otarł się i o politykę i o showbusines nie zapominając przy tym o przedmiocie sprawy. Mistrz, po prostu mistrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

http://www.allegro.pl/item720374328_pozytywny_trabant_opole.html

 

kolejny cudak :czerwona:

 

"POZYTYWNY TRABANT DLA POZYTYWNYCH LUDZI

 

 

 

Oferuję przejażdżkę Trabantem na terenie Opola i okolic w wybranym przez Ciebie celu.

Może to być ślub, wypad na imprezę, podwiezienie do mięsnego, cokolwiek.

W czasie jazdy gwarantuje niezapomniane wrażenia wizualne oraz zapachowe,

trzeźwość kierowcy oraz miłą atmosferę.

Auto przystosowane jest do spożywania alkoholu wewnątrz,

posiada zaawansowany system car audio w postaci radia i anteny.

Trabant pomieści około 4 osób, piąta może jechać w bagażniku.

Za dodatkową opłatą mogę wjechać do Twojej łazienki przed lustro, żeby zrobić zdjęcie na Naszą Klasę.

 

Długość trasy do uzgodnienia, wylicytowana kwota nie obejmuje kosztów paliwa oraz mixolu."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

http://www.allegro.pl/item715508068_transport_pijakow_z_bryka_spod_mara.html

 

 

Usługa transportowa:

odwieziemy każdego zioma z gablotą do chaty za 99,99 rabat 10% powyżej 3promili

Proszę o rozważne licytowanie, nie wycofuje ofert z powodu ukąszenia przez jadowitego bobra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

[....Niestety nie posiada już gwarancji... szkoda, bo mogłem go wcześniej sprzedać, ale czekałem na komunię, bo miał na prezent pójść, ale czasem tak bywa, że gówno chłopu nie zegarek, bo jaśnie księżniczka pogardziła rowerkiem (górale jednak mają prestiż) :bukiet: ...]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już nawet licznika dobrze kręcić nie potrafią

 

No nie rozumiem ... o co chodzi ?

 

Opis z aukcji:

Witam! Mam do sprzedania samochód Hondę Civic z 1998r. Stan auta oceniam na bardzo dobry. Samochodem jeździ kobieta i jest używany tylko na krótkie trasy do pracy. Jestem drugą właścicielką, samochód był zakupiony w salonie Honda Kucza, dodatkowym atutem jest mały przebieg prawie 97.000 km. Samochód bezawaryjny, pełna dokumentacja. Wszelkie pytania proszę kierować pod numer tel. 664-047-465

licznik.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.