Fiat Bravo II 1,4, 90KM - czy pociągnie??

[ROBICAR]

Teraz po czasie twierdzę, że auto było przede wszystkim za słabe i za lekkie

Brawo czy Punto, jesli Bravo to jeszcze gorsza sprawa bo większe i cięższe auto

 

 

a jazda z prędkościa 100 km na h daje sprzęgłu popalić.

 

 

Pisząc wcześniej 100km/h miałem na myśli, że tyle się dało wyciągnąć, co nie znaczy, że z taką prędkością się jeździ. Więcej zużywasz sprzęgło przy nie umiejętnym ruszaniu i zmianie biegów niż przy stałej równomiernej jeździe.

[szary11]

Ogólnie to każde auto odczuje ciąganie przyczepy... jedne wcześniej drugie później. Myślę, że spieranie się czy to dobry pomysł holować puntem/bravą czy nie to nie jest dobry pomysł. Każdy samochód ma jaki ma, zmieniać raczej nie zamierza. Lepiej doradzić jak jeździć by zminimalizować przyśpieszone zużycie części.

Napewno to są auta, które będa miały więcej pracy do wykonania. Ale dadzą radę. A jak jeździć? Wg mnie:

1. obroty silnika trzymać w okolicy max. momentu obrotowego (średnio 2,8-3,8)

2. Na najwyższych biegach nie przyśpieszać na siłę

3. Przed górkami redukcja

4. Prędkości do okolic 80-90km/h

 

To tak na szybkiego co o tym myślę

 

Niedługo napisze porównanie jazdy dieslem a benzyną o podobnych możliwościach silnikowych.

[kit]

widze że niezła dyskusja sie rozwineła ale troche bez sensu kolega kupił auto jakie chciał i mu sie podoba i pyta grzecznie czy pociągnie budke itd nie trzeba zaraz negować jego wyborów i mówić że auto takie srakie za małe za lekkie za słabe itd że zajedzie silnik sprzęgło Jedyne co powiem to pojeżdzij jeszcze pare tyś bez budki żeby auto sie dotarło dobrze Wszystko zależy od techniki jazdy i zdrowego rozsądku ja ci powiem kolego że z budką dasz rade ale jak większość z nas poczujesz że coś się ciągnie za tobą a auto każde bude czuje i odbija się to na jego zdrowiu (prędzej czy póżniej) Ważne żeby jechać z głową, przepisowo i tachnike dostosować do jazdy z przyczepą Ciągną tu koledzy słabszymi silnikami budki i sporo świata w ten spsób zjechali i jakoś auta się nie rozsypały ... wiec zapinaj kolego budke i przyjemności życze i udanych wypraw

[adi]

miałem na myśli

Wybacz,, ale na studiach dostałem pałe z przedmiotu "czytanie w myślach"

[Tomi215]

Podziwiam, jak można kupić auto zapominając o przyczepie. Dom kupowałem to na 2gim miejscu patrzyłem czy wjedzie cepa ....... Powiem, że wg mnie masz teraz spory problem.

 

Problem mam ale chwilowy, tylko te wakacje bo nie zdąze wymienić jej na mniejszą! Co do sprzegła to najwyżej bedzie trzeba wymienić jak się przypali choć nie bedzie to moją pierwsza wyprawa wieć liczę że nie przypale ( kolega ROBICAR ciągnął dużo mniejszym i dał rade więc będę dobrej myśli) auto waży niecałe 1300 kg więc 815kg Mw cepki niczym nie grozi. Najgorsze to chyba sprawa " Misiaków" na drodzę bo niewiem na kogo trafie ( czy człowieka czy służbiste) pamiętając że DCM cepki przykracza o 100kg DMC holownika

[Tomi215]

Napewno to są auta, które będa miały więcej pracy do wykonania. Ale dadzą radę. A jak jeździć? Wg mnie:

1. obroty silnika trzymać w okolicy max. momentu obrotowego (średnio 2,8-3,8)

2. Na najwyższych biegach nie przyśpieszać na siłę

3. Przed górkami redukcja

4. Prędkości do okolic 80-90km/h

 

Zazwyczaj tak właśnie jeżdźe z Cepką poza pkt 4 - nigdy nie przekraczam 70 km/h no chyba że przy wyprzedzaniu

[Tomi215]

Jedyne co powiem to pojeżdzij jeszcze pare tyś bez budki żeby auto sie dotarło dobrze

Z tym mam właśnie mały problem bo urlop zaplanowany na początek lipca więc nie zdąże za wiele pojeździć może do tego czasu wybije na liczniku 5 tyś

[Tomi215]

wiec zapinaj kolego budke i przyjemności życze i udanych wypraw

 

Dziękuję i również wszystkim tego życze

[widelec]

to powiedzcie mi jeszcze szanowni koledzy co poza mandacikiem mi grozi za przekroczenie DCM ?? będą kazali wychaczyć cepke??

 

nam jak ciagnelismy duza lawete (DMC cos okolo 2500 kg) osobowka to pan policjant juz z daleka nas widzial i czekal na nas a pozniej na boczek i niestety kazal odpinac

na lawecie byl Golfik 3

[Tomi215]

nam jak ciagnelismy duza lawete (DMC cos okolo 2500 kg) osobowka to pan policjant juz z daleka nas widzial i czekal na nas a pozniej na boczek i niestety kazal odpinac

na lawecie byl Golfik 3

_________________

 

I właśnie tego obawiam się najbardziej ryzyko jak widać bardzo duże zwłaszcza po kolegi przypadku

[ROBICAR]

widze że niezła dyskusja sie rozwineła ale troche bez sensu kolega kupił auto jakie chciał i mu sie podoba i pyta grzecznie czy pociągnie budke itd nie trzeba zaraz negować jego wyborów i mówić że auto takie srakie za małe za lekkie za słabe itd że zajedzie silnik sprzęgło Jedyne co powiem to pojeżdzij jeszcze pare tyś bez budki żeby auto sie dotarło dobrze Wszystko zależy od techniki jazdy i zdrowego rozsądku ja ci powiem kolego że z budką dasz rade ale jak większość z nas poczujesz że coś się ciągnie za tobą a auto każde bude czuje i odbija się to na jego zdrowiu (prędzej czy póżniej) Ważne żeby jechać z głową, przepisowo i tachnike dostosować do jazdy z przyczepą Ciągną tu

koledzy słabszymi silnikami budki i sporo świata w ten spsób zjechali i jakoś auta się nie rozsypały ... wiec zapinaj kolego budke i przyjemności życze i udanych wypraw

 

 

kit, Tak właśnie myślę i ja tak, więc nic dodać nic ująć.

[widelec]

Ważne żeby jechać z głową, przepisowo

 

kit, Tak właśnie myślę i ja tak, więc nic dodać nic ująć.

 

ale wlasnie chodzi o to ze kolega chce tak nie do konca przepisowo

 

I właśnie tego obawiam się najbardziej ryzyko jak widać bardzo duże zwłaszcza po kolegi przypadku

 

wiesz, laweta byla tak duza ze tam by weszly spokojnie dwa takie golfiki takze raczej odrazu bylo widac ze ma duze DMC - mysle ze po kempingu az tak tego nie widac , no ale czasem glupia kontrola bo Ci sie np: przepali zarowka i troszke kicha.Jeszcze jak sie da dogadac to ale jak naprawde karza Ci odpiac z 200 km od domu to

[maćki]

Cześć

Tak jak pisze widelec - najgorsza kara to odpiąć budkę .Kasa to najmniejszy problem . Powodzenia na trasie .

[Przemo.D]

Szału nie będzie ale dasz rade spokojnie tym zestawem - tym bardziej jak już jeździłeś z przyczepa więc wiesz jak się jeździ i zdziwiony nie będziesz;)

Z tym sprzęgłem to bym nie przesadzał bo troszkę mi się śmiać chce z niektórych ostrzeżeń

Przecież krzywdę to może mu zrobić tylko przy ruszaniu i to naprawdę trzeba by się postarać....i nie wiem pod jaką górę długotrwale manewrować.Bo gdy jest pedał puszczony do końca to może na koniec świata tak jechać tym bardziej prawie nowym autem.

Co do auta holującego sporadycznie (kilka razy w roku) przyczepę-> nie wydaje mi się by miało to jakieś negatywne odzwierciedlenie na trwałości jego mechanicznych podzespołów.

Moim zdaniem dużo bardziej auto "dostaje" w dużym mieście i u właścicieli typu "5 lat jeździłem i do niczego nigdy nie zaglądałem".

Co do ryzyka kontroli drogowej -> oceniam je na niskie.

Powodzenia i spokojnego

Pozdrawiam.

[Tomii]

No dobra ale jeśli dojdzie do jakiegokolwiek wypadku to mogą być spore problemy a ubezpieczyciel na pewno odstąpi od wypłacenia odszkodowania za nieprzepisowy zestaw.