Problem z układem jezdnym

[tomallo]

Mam problem, jeszcze nie wiem z czym dlatego taki tytuł. Byłem w ostatnią sobotę na przeglądzie rejestracyjnym. Diagnosta pozwolił mi wejść pod przyczepkę i razem zauważyliśmy że opony po wewnętrznej stronie są dużo bardziej zużyte niż na pozostałej części opony. To zwiększone zużycie opony jest dosłownie na samej wewnętrznej krawędzi około 3 do 4 cm, reszta bieżnika jest ok. Problem występuje na obu kołach osi (przyczepa jednoosiowa), może minimalnie większy problem jest z lewą stroną patrząc od przodu przyczepy. Próbowałem sam zdiagnozować problem poprzez oględziny kół i osi oraz przeczytanie całego tego działu forum dotyczącego podwozia ale właściwie to mam jeszcze większy mętlik w głowie. Pacjent to przyczepa Weinsberg 480 QDK na podwoziu BPW o nośności do 1500 kg, opony 185R14C M+S. Przyczepa jest z 2018 roku, więc oś i wszystko pod przyczepą wygląda na nie zniszczone. Z dodatkowych przemyśleń jakie mam to w zeszłym roku pojechałem na wakacje jakieś 2500 do 3000 tys km bez sprawdzenia ciśnienia w oponach (wiem błąd nie bijcie) jak przyjechałem to sprawdziłem i było za mało ok. 3 bary (ma być 4,5) no ale to chyba bieżnik by się wytarł równomiernie na obu krawędziach opony, więc to chyba ślepy zaułek. Kolejne przemyślenie to mover który wyciera oponę. Zakładany był nowy w zeszłym roku u Klai więc to chyba też nie, no ale nie wiem. Najbardziej prawdopodobne oczywiście wydaje się że coś jest z osią, wahaczami lub amortyzatorami , no ale jak pisałem wcześniej na oko nie za bardzo widać co może być zepsute. Wczoraj jeszcze sprawdzałem odległość pomiędzy kołem a nadkolem i lewa strona (ta minimalnie gorsza) jest bliżej nadkola o jakiś 1 cm. Gumy łączące wahacz z belką wyglądają jak nowe, wahacze też na oko nie wyglądają na jakieś krzywe, może amortyzatory jakoś straciły swoją skuteczność? Poradźcie w którą stronę iść, ja sam chyba chciałbym zacząć w takiej kolejności działania:

- zważenie przyczepy żeby wykluczyć temat przeciążenia, tutaj raczej jestem spokojny bo masa własna to 1080 kg a DMC to 1500 kg więc zapas na ładowność jest dość duży

- zamiana opon z prawej na lewą i obserwacja czy wewnętrzna strona dalej się bardziej wyciera, oczywiście przy skrupulatnej kontroli ciśnienia

Dalej to już w grę wchodzą naprawy:

- wymiana amortyzatorów

- wymiana wahaczy z gumami, ewentualnie całej osi, ale to już gruba sprawa do której mam nadzieję nie dojdzie i nie za bardzo wiem jak się za to zabrać.

Poradźcie coś.

[jacek00]

1 minutę temu, tomallo napisał:

Mam problem, jeszcze nie wiem z czym dlatego taki tytuł. Byłem w ostatnią sobotę na przeglądzie rejestracyjnym. Diagnosta pozwolił mi wejść pod przyczepkę i razem zauważyliśmy że opony po wewnętrznej stronie są dużo bardziej zużyte niż na pozostałej części opony. To zwiększone zużycie opony jest dosłownie na samej wewnętrznej krawędzi około 3 do 4 cm, reszta bieżnika jest ok. Problem występuje na obu kołach osi (przyczepa jednoosiowa), może minimalnie większy problem jest z lewą stroną patrząc od przodu przyczepy. Próbowałem sam zdiagnozować problem poprzez oględziny kół i osi oraz przeczytanie całego tego działu forum dotyczącego podwozia ale właściwie to mam jeszcze większy mętlik w głowie. Pacjent to przyczepa Weinsberg 480 QDK na podwoziu BPW o nośności do 1500 kg, opony 185R14C M+S. Przyczepa jest z 2018 roku, więc oś i wszystko pod przyczepą wygląda na nie zniszczone. Z dodatkowych przemyśleń jakie mam to w zeszłym roku pojechałem na wakacje jakieś 2500 do 3000 tys km bez sprawdzenia ciśnienia w oponach (wiem błąd nie bijcie) jak przyjechałem to sprawdziłem i było za mało ok. 3 bary (ma być 4,5) no ale to chyba bieżnik by się wytarł równomiernie na obu krawędziach opony, więc to chyba ślepy zaułek. Kolejne przemyślenie to mover który wyciera oponę. Zakładany był nowy w zeszłym roku u Klai więc to chyba też nie, no ale nie wiem. Najbardziej prawdopodobne oczywiście wydaje się że coś jest z osią, wahaczami lub amortyzatorami , no ale jak pisałem wcześniej na oko nie za bardzo widać co może być zepsute. Wczoraj jeszcze sprawdzałem odległość pomiędzy kołem a nadkolem i lewa strona (ta minimalnie gorsza) jest bliżej nadkola o jakiś 1 cm. Gumy łączące wahacz z belką wyglądają jak nowe, wahacze też na oko nie wyglądają na jakieś krzywe, może amortyzatory jakoś straciły swoją skuteczność? Poradźcie w którą stronę iść, ja sam chyba chciałbym zacząć w takiej kolejności działania:

U mnie było to samo. To znaczy, przez 3 sezony było ok. W poprzednie wakacje pojechałem bez sprawdzania ciśnienia i miałem to samo. Wg mnie to właśnie za niskie ćiśnienie jest problemem. 

[tomallo]

Ale też miałeś wytartą oponę tylko po wewnętrznej stronie? U mnie to tak wygląda. Zdrowy rozum podpowiada mi że przy niskim ciśnieniu to opona powinna niszczyć się bardziej na obu jej krawędziach. 

[Tomii]

Czemu każdy kto ma jakiś problem z osią myśli że wymiana amorków coś zmieni  ? Bo jest to tania i łatwa rzecz do zrobienia? 
Ja zapytam jeszcze o jedną rzecz? Jaki producent opon? Generalnie oszczędza się teraz na wszystkim i fabrycznie przyczepy też nie dostają nie wiadomo jakich opon. Kiepska opona, podróż ze zbyt niskim ciśnieniem i mamy efekt. 

Był temat bo takie problemy miał i @maarec w Adrii i chyba ktoś w świeżym Knausie. Nie mogę tylko doszukać, może ktoś inny da linka.

[jacek00]

Ale też miałeś wytartą oponę tylko po wewnętrznej stronie? U mnie to tak wygląda. Zdrowy rozum podpowiada mi że przy niskim ciśnieniu to opona powinna niszczyć się bardziej na obu jej krawędziach. 

Tak dokładnie wytarlo się bardziej z jednej, wewnętrznej strony

Czemu każdy kto ma jakiś problem z osią myśli że wymiana amorków coś zmieni  ? Bo jest to tania i łatwa rzecz do zrobienia? 
Ja zapytam jeszcze o jedną rzecz? Jaki producent opon? Generalnie oszczędza się teraz na wszystkim i fabrycznie przyczepy też nie dostają nie wiadomo jakich opon. Kiepska opona, podróż ze zbyt niskim ciśnieniem i mamy efekt. 

Był temat bo takie problemy miał i [mention=8007]maarec[/mention] w Adrii i chyba ktoś w świeżym Knausie. Nie mogę tylko doszukać, może ktoś inny da linka.

Ale to były osie Alko akurat, chociaż fakt że 1500

[tomallo]

Opony są marki SECURITY. 

[szary11]

Przy osiach Alko Delta zjawisko jest powszechne. I nie świadczy ponoć o problemach z osią.

[tomallo]

2 godziny temu, szary11 napisał:

Przy osiach Alko Delta zjawisko jest powszechne. I nie świadczy ponoć o problemach z osią.

Tylko ja nie mam osi Delta.

[tomallo]

Zwarzyłem przyczepę, wyszło 1360 kg (DMC przyczepy 1500 kg) z prawie wszystkim w środku, nawet woda zatankowana do pełna, brakowało tylko pościeli, jedzenia i ubrań. Także  przekroczenie DMC raczej nie powinno się zdarzyć. Opony dopompowane zgodnie z instrukcją do 4,5 bara. Zobaczymy co się będzie działo, chyba że koś jeszcze ma jakieś sugestie?

[szwedki]

Nie wiedziałem , że przyczepę można zwarzyć- myślałem , że tylko mleko?.

[DarekSłupsk]

Pracowałem w serwisach opon 10lat więc może coś pomogę. 

Po pierwsze nie wiem skąd informacja ze opony mają miec ciśnienie 4.2 bar

Dla mnie to jest gruba przesada. Na kazdej oponie jest informacja o maksymalnym ciśnieniu dla tej opony ,tylko jest podana w psi. Na lepszych manometrach oprócz skali bar jest skala psi. Trzeba też brać pod uwage że ciśnienie w oponach wzrasta samoistnie w skutek oporów toczenia i nagrzewania sie opony podczas długiej jazdy. To zjawisko nie występuje w oponach napompowanych azotem. 

Podam powody niewłaściwego zużywania sie opon więc część sobie wyeliminujesz

Nadmierne żuzycie:

1.czoła bieżnika  jednolicie- zbyt wysokie ciśnienie 

2.obu boków bieżnika jednolicie-- zbyt niskie ciśnienie

3.boków bieżnika  niejednolicie tz. z efektem fali lub wyząbkowania-zużyte amortyzatory zawieszenia 

4.Czoła bieżnika niejednolicie - tz wytarty placek- gwaltowne hamowanie z zablokowanymi kołami bez systemu ABS.

5.Jednego boku jednej opony- zużycie elementów zawieszenia , przestawienie sie geometrii zawieszenia lub przeciążenie pojazdu. 

Uwaga!

Przez 10lat w branży oponiarskiej spotkałem sie również z wieloma przypadkami nierównomiernego zużycia sie opon w wyniku źle zaprojektowanego bieżnika opony lub wadliwej parti mieszanki gumy -uznane reklamacje przez producenta opon. 

Podsumowując 

W Twoim przypadku jesli zużycie wewnętrznej strony opon jest jednolite/gładkie. Tz. Nie czuć fali ani wyząbkowania jak sie przejedzie dłonią po obwodzie opony nie jet to wina amortyzatów.

Sprawdź czy rolki movera są dociskane równomiernie do calej powierzchnia bieznika opon. Jesli w zawieszeniu nie ma luzów i przyczepka nie miala wypadku który mógł przedstawić geometrię osi. Geometrię osi pobieżnie możesz sprawdzić we własnym zakresie (w dwie osoby) mierząc po przekątnej odległości od stałych punktów na krańcach osi do stałych punktów na skraju przyczepy przodu lub tyłu. Jeśli nie będzie różnic w pomiarach wymień opony , mają wadę fabryczną , zła mieszanka gumy lub źle zaprojektowany bieżnik. Nie słuchaj innych że jeżdżą kilka lat i im tak sie nie zużywają opony tej marki. Tutaj chodzi o konkretną partię źle wyprodukowanych opon.

Ciśnienie jakie miales tz około 3bar dla tych opon i tej przyczepy jest ok. Ponieważ jadąc długo bez zatrzymań mając napompowane zwykłym powietrzem , a nie azotem. Ciśnienie wzrastało Ci do 3.5 - 4bar w zależności od temperatury i struktury drogi/asfaltu. 

Ja jeżdżąc suvem mam ciśnienie mniejsze o 1bar niz podaje producent auta i przez dwa lat nie zużyło mi opon na bokach bieżnika. Jeżdżę na mniejszym ciśnieniu dla wieększego komfortu i mniejszego zużywania sie zawieszenia. 

W przyczepie napompowanie kół do granicy maksymalnego ciśnienia zwiększa ryzyko wystrzału opony podczas jazdy ! Ciśnienie 4.2 dla tych opon to prawdopodobnie blisko max. dopuszczalnej wartości. 

 

 

 

Edytowane 23 Kwietnia 2021 przez DarekSłupsk (wyświetl historię edycji)

[tomallo]

DarekSłupsk, dzięki za cenne uwagi. Odnośnie ciśnienia w oponach to kierowałem się opisem w książce serwisowej przyczepy oraz opisem na oponie. Jeżeli chodzi o wypadek to jestem na 99,9 % przekonany że przyczepa nie miała wypadku. Kupiłem ją jak miała niecałe 1,5 roku w stanie idealnym, nie nosiła żadnych oznak jakiegoś wypadku ani zużycia. Ja sam też nie miałem wypadku ani żadnych przygód związanych z przyczepą. Piszesz także o wzroście ciśnienia w związku ze wzrostem temperatury i to jest oczywiste tylko w takim razie nie rozumiem tych opisów w książce serwisowej i na oponie, czy mam sobie sam przewidzieć ten wzrost ciśnienia do 4,5 bara i pompować mniej?

[DarekSłupsk]

Tak , trzeba uwzględnić to że pokonując długie dystanse , jadąc w wysokich temperaturach , ciśnień będzie wzrastać tak jak napisałem wcześniej. Zrób test , przed rozpoczeciem podróży napompój 3.5bar zrób tyle km ile zwykle jedziesz bez przerwy i sprawdź ponownie. Najlepiej mając swoj ten sam manometr

Nie musisz przewidywać i sprawdzać ciśnienia przez co najmniej rok jesli napompujesz koła azotem. Usługa dostępna w w wiekszosci serwisów opon (potocznie zwanych wulkanizacjami). Ponieważ azot nie zwiększa swojej objętości pod wpływem wzrostu temperatury opony i felg. I nie znika tak jak powietrze powodując zmniejszanie ciśnienia w oponie ,bo nie przenika przez mikroszczeliny. Azot  zapobiega tez korozji stalowych i utleniania sie aluminiowych felg od wewnątrz.