Jak to wycenić?

[witus]

Teściowie kończą w tym roku (z powodu wieku) zabawę w karawaning.

 

Będę musiał pomóc im po obecnym sezonie pozbyć się przyczepy.

 

Rocznik 1986, DMC 900 i wszystkie wady o jakich czytamy w poradniku kupującego, miękka podłoga, miękka ściana, daszki, grzybki rozpadające się w rękach.

 

Od 10 lat nie jeździła na przeglądy, leśniczy odstawia im ją w sezonie w to samo miejsce gdzie spędzają czas.

 

Nawet nie zamierzam jej ciągnąć na Śląsk.

 

Co z tym można zrobić, jak to wycenić, jak ew. zezłomować???

 

Dokumenty kompletne, oc opłacone.

 

[jacekzoo]

Przy obecnym ssaniu na rynku? Wystaw za 12 i pójdzie w godzine ?

[Gość]

Jak zgniłki z Anglii schodzą po 10k to spokojnie wywalił bym 6k i czekał może akurat.

[BUMERANG]

Ja bym wyciągnął co dobre i posprzedawał jako części, a resztę zezłomować. Są firmy co odbierają lawetą. Auta za free, a z cepką to musiał byś się dowiedzieć.

[witus]

Ja bym wyciągnął co dobre i posprzedawał jako części, a resztę zezłomować. Są firmy co odbierają lawetą. Auta za free, a z cepką to musiał byś się dowiedzieć.

 

Właściwie tylko ogrzewanie nadaje się do demontażu, odpala od strzału. Lodówka już bardzo sciorana, choć będzie mroziła cały sezon na gazie. Ale raczej stan do wyrzucenia. Ona nawet stałej toalety nie ma, wiec nie ma co wyjmować.

 

Ja gdybym miał coś z niej zrobić to zbudować nową korzystając z dokumentów i ramy.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[czyś]

Śmiać się można, a faktycznie teraz wszystko w ten deseń idzie. Jesteś świadomy stanu, ok, nabywca też niech o tym wie, wypisz to jakoś oględnie już w ogłoszeniu, ale wystaw to w całości do sprzedania za jakąś rozsądną cenę, jako przyczepa na działkę, stróżówka, itp. Napisz o przeglądzie, OC i że nie była "jeżdżona"  od lat. Niewykluczone, że ktoś się znajdzie. Już w ogłoszeniu ustal jakiś weekend na oglądanie kiedy będziesz na miejscu. Jaka cena? Nie wiem. Krzyknąć 3-4 tys. Łatwiej chyba w taki sposób, niż zezłomować.

Rozmontowywanie nie ma sensu, nie wiem czy chce Ci się w to bawić, a potem w handel starzyzną, co najwyżej przedsionek można "spuścić" osobno. To jednak wymaga czasu. 

 

[witus]

Śmiać się można, a faktycznie teraz wszystko w ten deseń idzie. Jesteś świadomy stanu, ok, nabywca też niech o tym wie, wypisz to jakoś oględnie już w ogłoszeniu, ale wystaw to w całości do sprzedania za jakąś rozsądną cenę, jako przyczepa na działkę, stróżówka, itp. Napisz o przeglądzie, OC i że nie była "jeżdżona"  od lat. Niewykluczone, że ktoś się znajdzie. Już w ogłoszeniu ustal jakiś weekend na oglądanie kiedy będziesz na miejscu. Jaka cena? Nie wiem. Krzyknąć 3-4 tys. Łatwiej chyba w taki sposób, niż zezłomować.
Rozmontowywanie nie ma sensu, nie wiem czy chce Ci się w to bawić, a potem w handel starzyzną, co najwyżej przedsionek można "spuścić" osobno. To jednak wymaga czasu. 
 

Teściowie są tu do sierpnia wiec luz, tak chyba zrobię, może komuś się lokalnie na budowę przyda.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[Pierzasty]

Nie wiem czy 3-4 tyś weźmiesz, biorąc pod uwagę stan jaki opisałeś. Ale faktycznie jest to dobry pomysł. Ludzie kupią wszystko.

Lata świetlne temu sprzedałem tak Sterckeman'a który był w opłakanym stanie. Wystarczy tylko rzetelnie opisać ogłoszenie i dać odpowiednią cenę. To napewno o dużo lepsze i prostsze rozwiązanie niż bujać się z utylizacją i wyrejestrowaniem.  

[maarec]

wystaw jako przyczepę dla majsterkowicza czy na działkę / budowę / do remontu. Nie wystawiaj na części czy złomowanie bo jeszcze każą Ci zapłacić. Miałem taki przypadek, że miałem do wyburzenia stary pawilon handlowy - złomiarze nie byli zainteresowani -a dziwne bo to spawana stalowa konstrukcja, niesamowicie ciężka. Chcieli ode mnie 2000zł za demontaż. To samo jak wystawiłem za darmo do rozbiórki - dzwonili ludzie, że biorą stal i kasa za demontaż.

wystawiłem jako pawilon handlowy na sprzedaż - do przeniesienia i za godzinę go nie było. Dostałem do ręki 1500zł, a dzwoniło kilkadziesiąt osób.

[Thomas]

znajdzie się głupi i kupi, szczególnie dzisiaj. 

[filipert]

W dniu 12.06.2020 o 21:29, jacekzoo napisał:

Przy obecnym ssaniu na rynku? Wystaw za 12 i pójdzie w godzine ?

też tak myślę, szczególnie jak mankamenty opiszesz jako "do drobnych poprawek"

tylko u Ciebie

W dniu 12.06.2020 o 21:27, witus napisał:

Od 10 lat nie jeździła na przeglądy

a OC?

 

[czyś]

52 minuty temu, Thomas napisał:

znajdzie się głupi i kupi, szczególnie dzisiaj. 

To nie tak.

W obecnych czasach z całą pewnością znajdzie się ta zacna osoba, która zdecyduje się zdjąć człowiekowi z głowy temat starej przyczepy, i jeszcze sama coś do tego z własnej woli i chęci dopłaci, aby stać się właścicielem tego wspaniałego sprzętu, wymagającego niewielkiego dopieszczenia.

Frontem do klienta  Niech ktoś kiedyś, czytając ogłoszenie odpali google'a, znajdzie ten wątek i masz. W życiu nie weźmie, albo sam zażąda dopłaty  

[witus]

a OC?
 

Opłacone.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

To nie tak.
W obecnych czasach z całą pewnością znajdzie się ta zacna osoba, która zdecyduje się zdjąć człowiekowi z głowy temat starej przyczepy, i jeszcze sama coś do tego z własnej woli i chęci dopłaci, aby stać się właścicielem tego wspaniałego sprzętu, wymagającego niewielkiego dopieszczenia.
Frontem do klienta  Niech ktoś kiedyś, czytając ogłoszenie odpali google'a, znajdzie ten wątek i masz. W życiu nie weźmie, albo sam zażąda dopłaty  

To normalna przyczepa, pewnie jak dziesiątki Angielek tylko podpicowanych.
Gdyby teściowie czuli się na siłach pewnie jak co roku by do niej wpadali na coroczne dwa miesiące.

Wrzucę na olx, może lokalesom przyda się na budowę.

[Cezarr]

Przedsionek opyl osobno, na budowie nikomu się nie przyda a będziesz miał dodatkową kasiore. ?

[witus]

Przedsionek opyl osobno, na budowie nikomu się nie przyda a będziesz miał dodatkową kasiore.

W sumie fakt przedsionek łatwo zabiorę ze sobą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro