Skocz do zawartości

Miejsce akumulatora oraz 12V i 230V jednocześnie


vtomax

Rekomendowane odpowiedzi

Argumentem były względy bezpieczeństwa, gazy jakie wydobywają przy ładowaniu z akumulatora nie pamiętam dokładnie ???

 

Jakie gazy? Chcecie mi powiedzieć, że w przyczepach nie używacie żelowych tylko kwasowe akumulatory? :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Chcecie mi powiedzieć, że w przyczepach nie używacie żelowych tylko kwasowe akumulatory?

 

 

Ja używam zwykły kwasowy. Wiem, że w czasie ładowania może dojść do wydzielania gazów. Niemniej do tego nie doszło (przed przeładowaniem czuwa regulator napięcia) i w łóżku jest otwór wentylacyjny w razie czego.

 

Czy można mieć do czegoś obawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK jutro porobie zdjęcia a jeśli niewiesz czy masz 12v w przyczepie to najprościej zobacz nad kuchnią masz tam pochłaniacz powinien być tam włącznik właśnie od pochłaniacza i dwa włączniki do oświetlenia nad kuchnią jeden na 230v a drugi na 12v powinno być napisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam zwykły kwasowy. Wiem, że w czasie ładowania może dojść do wydzielania gazów. Niemniej do tego nie doszło (przed przeładowaniem czuwa regulator napięcia) i w łóżku jest otwór wentylacyjny w razie czego.

Czy można mieć do czegoś obawy?

 

Ale ten otwór wentylacyjny to jest na zewnątrz przyczepy?

Mam do czynienia z akumulatorami na co dzień i szczerze mówiąc jakoś sobie nie wyobrażam kwasówki w przyczepie, do tego wewnątrz... :nono:

Główny problem to właśnie gazowanie, zwłaszcza w końcowej fazie ładowania no i ew. niebezpieczeństwo wywrotki, wtedy wszystko nam się wylewa. Może to zboczenie zawodowe, sporo ubrań już sobie tym załatwiłem, ale jednocześnie w 90% gmeram przy nich bez rękawiczek... :) Ale praca to praca, a własna przyczepka to co innego :)

Miałem kiedyś 80Ah żelówkę, ale niestety już padaczkę zaliczyła (trochę latek używana), teraz planuję 2x 6V, 170Ah rozłożyć równomiernie koło prawego i lewego koła, taka pojemność powinna wystarczyć spokojnie na 4tyg bez ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwór wentylacyjny jest w podłodze przyczepy.

 

Ogólnie to pewnie większość z nas używa tradycyjnych kwasówek :nono:

 

Wywrotka nie powinna grozić - akumulator mam przykręcony do podłogi. Dość stabilnie jest w miejscu, ale jeszcze zamierzam to poprawić.

 

Gdzieś kiedyś czytałem by odpowietrznik z akumulatora wyprowadzać bezpośrednio na zewnątrz przyczepy. Myślę, że to może być dobry pomysł. Jak myślicie?

 

A tak wogóle to pewnie wszyscy ładóją prostownikiem poza budką. Ja mam solar i on steruje ładowaniem. Ładuje do 13,2V i ani trochę więcej. Prostownik doładowuje mi nawet do 14,5V (czyli podobnie jak alternator w aucie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie powinno być tam zasilanie na 12V. Mówię ''teoretycznie'' bo nie do końca nie wiem czy chodzi o 12V na kempingu po podłaczeniu przyczepy do 220V i przez transformator a wtedy zasilanie pomp wodnych = 12V a to powinno być standartowe wyposażenie. Czy może chodzi o 12V w czasie jazdy z przyczepą ? ( pompy wodne + pompa WC + oświetlenie 12V wewnętrzne ? ). W mojej przyczepie w czasie jazdy jest odłączone światło przeciw mgle i po małej przeróbce ( przełożenie-przepięcie jednego kabelka ) są podłaczone w/w odbiorniki.

Jest świetne rozwiązanie :nono:

 

Janusz-współwłaściciel Hobbika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No najczęściej do przyczepy wędrują stare akumulatory ołowiowe :nono:. Dlatego jak poczytałem o zagrożeniach wyniosłem się z akumulatorem do schowka z przodu. Po co generować dodatkowe zagrożenie, tym bardziej, że u mnie "na osi" wypadało w szafie za trumą w ciasnym schowku. Gdyby coś nie tak było z tym akku i np. się zapalił pewnie nie dalibyśmy rady opuścić przyczepy. Schowek jest zdecydowanie lepiej wentylowany.

 

Swoją drogą to chyba trzeba się rozejrzeć za żelowym w tym sezonie.

 

"....Jest świetne rozwiązanie" - a jakie świetne jest rozwiązanie z wymianą instalacji między samochodem, a przyczepą na 13pinową !!! Tu są dopiero możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam akumulatora kwasowego 80 amph. Dlatego kwasowy ponieważ w aucie bateria ma juz kilka lat ,więc jeśli padnie to wrzucę ten z przyczepy.Jakiegoś zagrożenia z tego tytułu nie widzę -bateria jest w pojemniku otwieranym z zewnątrz,nie ma prześwitów do wnętrza przyczepy.Nie jestem zbytnio przekonany do rozwiązania o jakim mówi Wituś-lepszy jest osobny akumulator niż korzystanie z baterii samochodowej bo może się okazać przy dłuższym postoju ze się nie da auta odpalić.Jeżeli widzę że napięcie na voltomierzu w przyczepie spada to podłączam się przewodem to zapalniczki w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby coś nie tak było z tym akku i np. się zapalił pewnie nie dalibyśmy rady opuścić przyczepy

 

Czy się zapali pod łóżkiem, czy wewnątrz schowka tuż przy butli to jedna chwała - od ogrzewania teoretycznie też może pójść ogień :)

 

Więc wydaje mi się, że jeśli instalacja jest OK nic nie powinno się wydarzyć. Oczywiście są marginalne zdarzenia, ale jakby człowiek nimi się przejmował to nie warto by było żyć :nono:

 

między samochodem, a przyczepą na 13pinową !!! Tu są dopiero możliwości.

 

Jakbym nie miał solarka pewnie bym tak zrobił, a w budzie trzymał mały rezerwowy akumulatorek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są te zdjęcia panelu sterowania i transfofmatora.

 

Masz cały panelik sterowania :) U mnie w avento tego nie było. A transformator wydaje się taki sam (no, może poza obudową bo miałem czarną :nono: ).

 

Fajna sprawa, że pokazuje Ci stan baterii. Ja niby tez miałem podobny wskaźnik, ale on sprzęgnięty był z solarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szary11, obecnie nie masz ze swoim solarem panelu, gdzie pokazuje naładowanie aku?? u mnie tak to wygląda.

 

 

Mam mam :nono: Podobny jak u Ciebie. W avento nie miałem. Wskaźnik był głęboko w szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.