Skocz do zawartości

Rozłożenie obciążenia na podwoziu przyczepy - jak to zrobić dobrze


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

A przyczepa? Długość, DMC...

Nacisk możesz zważyć też wagą łazienkową pod kółkiem podporowym. Jest jakieś tam przekłamanie, ale doraźnie wystarczy. 

Holownika nie masz za dużego. Dopuszczalnego nacisku na hak tez tam prawdopodobnie nie zza wiele (ile?)

 

DMC 1300, masa własna o ile dobrze pamiętam ok 980. w przyczepie max na hak 100kg w sam nie wiem, musze sprawdzić ( wg neta 75 kg) w . Holownik za mały? Widziałem podobne holowane autami miejskimi, tutaj mam 400 Nm i zmieniałem auto specjalnie pod przyczepę. W teorii mogę ciągnąć dużo cięższą. 

8 minut temu, Piotrekm13 napisał:

A przyczepa? Długość, DMC...

Nacisk możesz zważyć też wagą łazienkową pod kółkiem podporowym. Jest jakieś tam przekłamanie, ale doraźnie wystarczy. 

Holownika nie masz za dużego. Dopuszczalnego nacisku na hak tez tam prawdopodobnie nie zza wiele (ile?)

 

Nie zawsze, ale fajnie jak tak jest. Podobnie z łązienką.

A jak u ciebie ze zbiornikiem wody? Tu można czasami zaoszczędzić, albo wyważyć jeśli trzeba. Jeśli problem z masami, to na czas jazdy można mieć pusty, ew. parę litrów na umycie rąk. 

w drodze zbiorniki zawsze puste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

37 minut temu, Michoos napisał:

masa własna o ile dobrze pamiętam ok 980

W to nie wierz. Jak zważysz to wyjdzie dużo więcej.

38 minut temu, Michoos napisał:

Holownik za mały? Widziałem podobne holowane autami miejskimi, tutaj mam 400 Nm i zmieniałem auto specjalnie pod przyczepę. W teorii mogę ciągnąć dużo cięższą. 

Ja mogę swoim holować 1500. Holuję 1200 i rewelacji nie ma. To co możesz, a to co będzie wygodne i bezpieczne to mogą być dwie różne kwestie. Co innego przeciągnąć przyczepę na działkę, a co innego jechać trzy dni na urlop.  Sam piszesz, że czujesz, jak by zaczynała wężykować. No i moc i moment nie są najważniejsze. Bardziej parametry wielkościowe i wagowe holownika, ew. rozstaw osi, odległość główki haka od osi, rozkład obciążeń na osie itp. No a potem masa przyczepy, nacisk na hak oraz rozkład mas. 

Rowery, jak pisze @filipert dałbym na dach. Zresztą nawet tak robię w swoim przypadku. Choć kupując przyczepę miałem niekompletny bagażnik na dyszlu to pierwsze co zrobiłem to go zdemontowałem po sprawdzeniu nacisku na hak. Jak zważyłem przyczepę to przyszły kolejne wnioski. 

42 minuty temu, Michoos napisał:

w przyczepie max na hak 100kg w sam nie wiem, musze sprawdzić ( wg neta 75 kg)

 W przyczepie ok, ale zakładam że w aucie masz mniejszy dopuszczalny nacisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

W to nie wierz. Jak zważysz to wyjdzie dużo więcej.

Ja mogę swoim holować 1500. Holuję 1200 i rewelacji nie ma. To co możesz, a to co będzie wygodne i bezpieczne to mogą być dwie różne kwestie. Co innego przeciągnąć przyczepę na działkę, a co innego jechać trzy dni na urlop.  Sam piszesz, że czujesz, jak by zaczynała wężykować. No i moc i moment nie są najważniejsze. Bardziej parametry wielkościowe i wagowe holownika, ew. rozstaw osi, odległość główki haka od osi, rozkład obciążeń na osie itp. No a potem masa przyczepy, nacisk na hak oraz rozkład mas. 

Rowery, jak pisze @filipert dałbym na dach. Zresztą nawet tak robię w swoim przypadku. Choć kupując przyczepę miałem niekompletny bagażnik na dyszlu to pierwsze co zrobiłem to go zdemontowałem po sprawdzeniu nacisku na hak. Jak zważyłem przyczepę to przyszły kolejne wnioski. 

 W przyczepie ok, ale zakładam że w aucie masz mniejszy dopuszczalny nacisk.

mocno myślę nad przeniesieniem rowerów na dach. Gorsze pakowanie i świst podczas drogi zniechęcają mnie ale pewnie po zważeniu będzie to oczywiste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Michoos napisał:

Mam wrażenie, że przyczepa lekko wężykuje i

Mógłbyś coś więcej na ten temat napisać? Znaczy co uważasz za wężykowanie? Bo jakoś mi się zupełnie te kropki nie chcą połączyć.
Napisz jeszcze co z oponami (razmiar i parametry), czy oś jest amortyzowana oraz co ze stabilizatorem?

Przy takim umieszczeniu bagaży, i tym zestawem, to nie powinno być żadnych problemów, ewentualnie może być problem ze zbyt dużym naciskiem na hak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Tomii napisał:

Mógłbyś coś więcej na ten temat napisać? Znaczy co uważasz za wężykowanie? Bo jakoś mi się zupełnie te kropki nie chcą połączyć.
Napisz jeszcze co z oponami (razmiar i parametry), czy oś jest amortyzowana oraz co ze stabilizatorem?

Przy takim umieszczeniu bagaży, i tym zestawem, to nie powinno być żadnych problemów, ewentualnie może być problem ze zbyt dużym naciskiem na hak. 

Opony nowe Uniroyal Rain Max 185/75R14C, Stabilizator winterhoff, okładziny zdrowe wg znacznika na zaczepie. oś amortyzowana. Jazda autostradą po prostej, pod wiatr i czuje, że lekko wozi na boki zestawem przy ok 90km/h. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wietrzną pogodę zestaw składający się z auta i przyczepy zawsze będzie bardziej wrażliwy na podmuchy wiatru. Jedyne wyjście to zmniejszenie prędkości. Czasem nawet w bezwietrzną pogodę jadąc za lorą z samochodami, robią się dziwne zawirowania i zestaw sprawia wrażenie mało stabilnego, nerwowego. 

Sprawdz masę samej przyczepy i nacisk na hak. Od tego na pewno trzeba zacząć. 

Czy czujesz różnicę na jeździe z zapiętym a rozpiętym stabilizatorem?  Jaki wiek okładzin i ile mogą mieć już zrobione km? Jaki stan kuli? Czy odtłuszczasz kule haka i usunąłeś z niej farbę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa autka jako holowniki. A6 2.0 i Volvo s80. Miałem też tak w audi że przy 100 km/h miałem takie uczucie , że przyczepa zaczyna sterować autem. Większe autka jak wyprzedzają też czuć na kierownicy. Dlatego jechałem max 90. W volvo tak nie mam nawet przy 110 km/h. Volvo jest cięższe, niżej zawieszone , na większych felgach i niższym profilu opon. Jest też sztywniejsze od audi. Oczywiście mocniejsze i ma wiecej niutków. Pewnie to wszystko ma wpływ. Przyczepa 1300 dmc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michoos napisał:

mocno myślę nad przeniesieniem rowerów na dach. Gorsze pakowanie i świst podczas drogi zniechęcają mnie ale pewnie po zważeniu będzie to oczywiste. 

Przy prędkościach z przyczepą nie odczujesz rowerów. Pakowanie na tak niskie auto nie jest żadnym problemem, chyba że masz 150cm wzrostu, ale wtedy stopień wejściowy od budki rozwiązuje sprawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomii napisał:

W wietrzną pogodę zestaw składający się z auta i przyczepy zawsze będzie bardziej wrażliwy na podmuchy wiatru. Jedyne wyjście to zmniejszenie prędkości. Czasem nawet w bezwietrzną pogodę jadąc za lorą z samochodami, robią się dziwne zawirowania i zestaw sprawia wrażenie mało stabilnego, nerwowego. 

Sprawdz masę samej przyczepy i nacisk na hak. Od tego na pewno trzeba zacząć. 

Czy czujesz różnicę na jeździe z zapiętym a rozpiętym stabilizatorem?  Jaki wiek okładzin i ile mogą mieć już zrobione km? Jaki stan kuli? Czy odtłuszczasz kule haka i usunąłeś z niej farbę? 

Myślałem, że wątek wyjaśniony a tu znowu coś nowego. Kula - farby już nie ma, zeszła po 1 wyjeździe - czy usunąć resztki z boków? Nie wiem jak jechać z rozpiętym stabilizatorem, zapinam i jazda :) Jest na mim znacznik zużycia - zdjęcie z neta ale u mnie jest na podobnym poziomi. mogę profilaktycznie zmienić okładziny. 

Zaczep ze stabilizatorem AKS Winterhoff WS 3000 Toruń - Sprzedajemy.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Michoos napisał:

Myślałem, że wątek wyjaśniony a tu znowu coś nowego. Kula - farby już nie ma, zeszła po 1 wyjeździe - czy usunąć resztki z boków? Nie wiem jak jechać z rozpiętym stabilizatorem, zapinam i jazda :) Jest na mim znacznik zużycia - zdjęcie z neta ale u mnie jest na podobnym poziomi. mogę profilaktycznie zmienić okładziny. 

 

No to po kolei. Stabilizator zbawienia nie przyniesie, ale sam powinieneś czuć różnicę w ruchu na drogach ekspresowych i autostradowych jak będzie zapięty. Na innych drogach tą różnicę najzwyczajniej słychać. 
O stabilizator a raczej o kule haka trzeba dbać. Jeśli sam farby nie zdarłeś, a uczyniły to Twoje okładziny to nadają się one już do kosza. Niestety każda nauka kosztuje :D, więc zamawiaj nowe, no chyba że jesteś sknera :]... Mogę się mylić, ale chyba instrukcja Winterhoffa dopuszczała czyszczenie okładzin, papierem ściernym gradacji 200-240. Papieru kup tak żeby porządek zrobić też z hakiem - zedrzyj z kuli farbę i rdzawy nalot. Do tego dokup zmywacz do hamulców do odtłuszczania i jeśli nie masz możliwości zdemontowania haka, to coś co go zabezpieczy jak nie jest używany (ja używam takiego Forcha i powiem że na pewno z tym jest lepiej niż bez niego). Przed każdym zapięciem budki, przeczyść hak zmywaczem do tarcz hamulcowych. 

IMG_20220403_142446 (1).jpg

Jeśli chodzi o rowery - nawet się nie zastanawiaj. Rowery na dach. Niestety, nie poprawi Ci to "spalania", ale na pewno będzie stabilniej. 
 

Ile butli z gazem wozisz?

 

Koło zapasowe - jeśli nie ma problemu z naciskiem na hak, też lepiej je wrzucić do auta. Przerzucenie zapasu do auta daje nam już 40 kg różnicy :yes:.

Oczywiście całe to "odchudzanie" robisz sprawdzając nacisk na hak. IMO Twój dyszel nie pozwala na więcej nacisku niż 75 kg (pamiętaj że co innego dyszel, a co innego sam zaczep) i takiej wartości bym się trzymał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michoos napisał:

mocno myślę nad przeniesieniem rowerów na dach. Gorsze pakowanie i świst podczas drogi zniechęcają mnie ale pewnie po zważeniu będzie to oczywiste. 

Nic ci nie będzie świszczeć przy prędkościach, z jakimi ciągnie się przyczepę ;)

Ja wsadzam rowery na dach, a samo auto ma 1,9 metra wysokości, i nic nie świszczy. Chyna, że masz na tych rowerach koszyki, foteliki, etc. To może wtedy świszczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, mega cenne porady. Zabieram się do roboty. Butlę mam 1 szt i więcej nie planuję. Hak chowa się pod zderzak ( montowany fabrycznie) + plastikowy dekiel na niego. Nie skumałem czym zabezpieczać na czas nieużywania? 1 przeloty na nowym haku nie miałem ze swoją przyczepą więc może na innych okładzinach została farba. 

16 minut temu, Commander napisał:

Hej 

Czy opony w przyczepie mają właściwe Ciśnienie?

Nachyl się pod przyczepą i zobacz czy masz amory a nie podpieraj się specyfikacją.

Ostanie pytanie... Ważyłeś przyczepkę na wadze?

1. Czy opony w przyczepie mają właściwe Ciśnienie? - tak sprawdzane, nabite do wartości wg tabeli 3,7 o ile dobrze pamiętam.

2. Nachyl się pod przyczepą i zobacz czy masz amory a nie podpieraj się specyfikacją. - widziałem na własne oczy.

3. Ostanie pytanie... Ważyłeś przyczepkę na wadze? - jeszcze nie. będę ważył na pusto i po zapakowaniu na wyjazd.

 

14 minut temu, Lukson napisał:

Nic ci nie będzie świszczeć przy prędkościach, z jakimi ciągnie się przyczepę ;)

Ja wsadzam rowery na dach, a samo auto ma 1,9 metra wysokości, i nic nie świszczy. Chyna, że masz na tych rowerach koszyki, foteliki, etc. To może wtedy świszczy.

 

Cool - przekonałeś mnie. Wk... mnie rower na dyszlu bo nie mam dostępu do bakisty i jak czegoś zapomnę to muszę je ściągać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, filipert napisał:

Na moje, to może być za duży nacisk na hak, ale to tylko przypuszczenie które musisz sprawdzić wagą. Masz wagę do nacisku na hak? ważyłeś?

Nie masz w opisie jakie auto i nie podajesz danych przyczepy (masy rzeczywiste) nie podajesz w jakich warunkach i przy jakich prędkościach wężykuje.

Rada ogólna jest taka, że wszystko co można umieszczamy w aucie aby proporcje wagi holownika do przyczepy rosły na korzyść auta.

Co do kontroli nacisku na hak bez sprzętu, to jeśli jesteś przeciętnej budowy mężczyzną, to stając przed dyszlem (jakbyś był samochodem), łapiąc oburącz za zaczep tam, gdzie wchodzi kula, powinieneś bezproblemowo, ale jednak z wysiłkiem podnieść dyszel, robiąc to na prostych plecach i ugiętych nogach (coś w rodzaju martwego ciągu). Jeżeli pójdzie lekko, bez większego wysiłku jak siatki z zakupami czy skrzynka butelek, to na pewno masz <50 kg na dyszlu i to za mało, będzie się źle prowadzić. Jeżeli ledwie dasz radę, a ogólnie jesteś sprawny i "normalnie" silny, to będzie ponad 80 kg i to już będzie za dużo dla zwykłych rodzinnych aut i kompaktów, ale dla dużego auta i dużej przyczepy ok. Powinno pójść z lekką napinką z Twojej strony, ale bez przesady :-)

Pierwsze dwie opcje nacisku - za mało i za dużo, będą się źle prowadzić. 

Nie każda przyczepa jest fabrycznie dobrze wyważona, często jest tak, że trzeba ją doładować z przodu, w schowku pod łóżkiem i skrzyni przedniej, żeby było ok. Producenci zakładają, że tam właśnie pójdą ciężkie bagaże i uwzględniają to w wyważeniu stanu fabrycznego. Mój Knaus 550FSK musi mieć dopakowany przód, bo inaczej tył auta wyraźnie ciągnie w górę na wybojach. A Auto waży 2,4 tony na pusto i ma dmc 3100 przy masie przyczepy 1500. Dlatego przedsionek wożę w aucie - jest najcięższy i razem z nim nie pomieszczę reszty gratów pod łóżkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.