Skocz do zawartości

Transit IV Pilote


marek230482

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 507
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Urlop zakończony. Niestety tylko tydzień. Po Białogórze w której z przyjemnością spędziliśmy prawie trzy dni, zahaczyliśmy jeszcze parę punktów.

Klif Mechelinki - fajna miejscówka, duża i nie obłożona choć bezpośrednio do wody zejścia brak.

Port w Gdyni i akurat dzieciakom się trafił wypływający duży okręt.

Kolejne jezioro na Kaszubach - to już w drodze powrotnej. Woda już nie tak czysta ale po morzu jakże ciepła :D 

Poza tym bilans urlopu zamknąłem z paroma uszkodzeniami. Uszkodzonymi dwoma roletami (jedną syn zdemolował podczas snu a w drugiej padła sprężyna) oraz uszkodzony bagażnik na rowery. Chyba ze starości nie wytrzymał i rozfasolkowało otwory w zawiasie. Jeden do tego stopnia że rura zaczęła pękać. W drodze powrotnej już musiałem trzy z czterech rowerów wrzucić na dach bo mógłbym je zgubić... Z tym mam największą zagwozdkę bo nowe na 4 rowery kosztują kosmos a usterka wyklucza naprawę. Myślę nad wygięciem nowych rur i wspawaniu tulejek. Choć to też nie wiem ile będzie kosztować. 

DSC_6098.JPG

DSC_6111.JPG

DSC_6096.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Długo nic nie pisałem bo niewiele się działo. Niewiele - w sensie jeździłem "wydeptanymi ścieżkami". Więc co tu będę wstawiał co tydzień zdjęcia z tych samych kilku miejsc :P tak więc transolek miał czas odetchnąć tylko 3 weekendy bo wtedy wiatę garażową stawiałem. A tak to goni z nami praktycznie co weekend. W między czasie wpadł nam nowy lokator-podróżnik
IMG_20201031_144004290.thumb.jpg.432118843f499e2a33179ef1f77641fb.jpg

A w ten weekend "szarpnęliśmy się" na dalszy wypad. Celem stał się Kraków. Dzieci są już na tyle duże, że wiedzą co to smok wawelski i trzeba było go im pokazać :) pierwsza noc spędzona pod Wawelem a druga pod Kopcem Kościuszki. 
Kamper w temperaturach ujemnych spisuje się dobrze, choć muszę pomyśleć nad ociepleniem i dogrzaniem zbiorników szarej wody bo jak będą większe mrozy to sól już może nie wystarczyć. 

DSC_6210.thumb.JPG.46ee981244aad5965f59d8b294445e9b.JPGDSC_6292.thumb.JPG.3a7e2cee1ca07c3db456bd13f83331f6.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, tak się właśnie składa, że nie na kampera. Jeszcze nie. Mam 5 aut. W tym jedno - moja perełka. Dlatego musiałem zrobić wiatę na te auto i miejsce do grzebania przy wszystkich (sam naprawiam swoje auta). Ale oczywiście kamperem też tam wjadę. A docelowo nad kamperem też będzie daszek. Ale to jeszcze nie teraz. 

747711878_Beztytuu.thumb.png.82d68f3f51d92f5a982657c7c9f47f8d.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, marek230482 napisał:

A w ten weekend "szarpnęliśmy się" na dalszy wypad. Celem stał się Kraków.

 

Szkoda że nie wiedziałem ?

A pies, prze słodziak...fajnie mieć takiego czterołapa w kamperze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł na miasto Królów Polskich powstał w..... piątek w pracy :) a ja nie mam zwyczaju wymuszać i "krzyżować" planów innym ludziom (nawet jak to bliska rodzina) spontanicznymi wizytami. Tak więc to, że się nie odezwałem nie wzięło się z ignorancji i braku pamięci a z poszanowania Twojego czasu i osoby :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ponieważ teraz sporo jeździ się po zmroku to postanowiłem polepszyć oświetlenie. Nowe reflektory. Zdjęcie przed i po. W starych dość że łuszczył się i matowiał odbłyśnik to jeszcze lampy w środku parowały, woda się skraplała a nawet grzybek się robił :) 

IMG_20201221_140226244.thumb.jpg.3ed66ffbc40b8962248aaf17cb59b59a.jpgIMG_20201221_144831813.thumb.jpg.f9819e8744e55576b565561ae0c32a93.jpg

 

 

Do tego zabrałem się za długo odkładaną przeróbkę szarej wody. Robię sobie "wersję zimową". Czyli zbudowałem drugą podłogę aby przestrzeń w środku ogrzewać jednym z kanałów trumy.  Przy okazji robię zrzut szaraka zaworem elektromagnetycznym sterowanym z kabiny i czujnik otwartego stopnia. 

IMG_20201221_205235393.thumb.jpg.28e3ba9c5807eaaacae9266b9d9d2003.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj doszła kolejna rzecz. Kliny najazdowe. Wreszcie po tylu latach karawaningu dorobiłem się :lol:wybór padł na thule ponieważ były najwyższe - 120mm za rozsądne pieniądze. 

 

IMG_20201222_132803989.thumb.jpg.b815fe498efce09bd9a3e375aef71339.jpg

 

Edytowane przez marek230482 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Do sylwestra dodałem "trochę" wolnych dni i zrobiliśmy sobie z rodzinką sporą wycieczkę. Ponad 1800km, 11 dni. Zaczęliśmy od przywitania nowego roku nad morzem w okolicach Karwii a potem po obrysie morza, Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego. 
Z ciekawszych dla mnie miejsc to podjazd pod Rosyjską granicę i plaża Polsko-Rosyjska nieopodal Starej Pasłęki. Dojazd bezproblemowy nie to co na mierzei trzeba z Piasków iść kilka km. Okazuje się, że kilkanaście minut pod granicą i już Polska straż graniczna się pojawiła :) nie było problemów ale wylegitymowali. Ciekawym odkryciem też był Lidzbark Warmiński (piękny) oraz parking leśny nie daleko ujścia Wisły. Bardzo ciekawe miejsce w centralnej Polsce to zalew Patyki. Taka dziura trudna do znalezienia a miejsca i atrakcji sporo (nad wodą oczywiście). 
Były też problemy. Okazało się, że propan skończył się za szybko.... pomimo że przełączany z mieszanką za dnia to butla poszła w tydzień. Mało to, skończył się oczywiście o drugiej w nocy. Drugą butlę miałem zaczętej już mieszanki..... na dworze było -1 i mieszanka skończyła się po 2h.... i o tej godzinie śmiałem się sam do siebie myśląc o tych co ciągle piszą, że w zimie odparowuje cała mieszanka. Wolne żarty. Miałem ponad pół butli i zostało około 1/3. Musiałem w środku nocy jechać na stację po nową a nazajutrz w Olsztynie kupiłem propan. 
W związku z tym poważnie rozpatruję butlę LPG ale chcę pobierać fazę ciekłą (używam w czasie jazdy). 
Kolejna spodziewana niespodzianka to solary. Jak dobrze, że pod wpływem euforii nie kupiłem ich więcej. Zupełnie do niczego mi się nie przydały. 11 dni -> 0 słońca -> zero prądu. Musiałem odpalać auto na postoju pomimo sporych przelotów. Rozwiązanie? Szukam agregatu-postanowione. 
Kolejna refleksja to dokładniejsze ocieplenie kabiny. Pomimo dwóch firanek i jeszcze koca to jednak od kabiny ciągnie zimnem. Jest to trochę nie komfortowe bo jednak jak leżę lub siedzę przy kabinie to jest wyraźnie chłodniej. Muszę coś z tym zrobić. 
I tak po kolejnym, dłuższym wyjeździe (jak na nasze pracownicze warunki) mam bagaż wspomnień, doświadczeń i planów do zrealizowania :)

mapa.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.