Skocz do zawartości

Co polecicie na gryzonie (kuny/gronostaje/łasice itp)


Rekomendowane odpowiedzi

Możecie się śmiać ale sposób z butelkami przy kołach działa nawet dzisiaj zapytałem czy miał intruza w aucie i nic. Parkujemy od siebie 30 m i ja mam co rano łapy na aucie i resztki pożartego czegoś a u niego nic. Pomysł przywiózł z wakacji w Chorwacji. Koszt 0zł możecie wypróbować.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

W nocy znowu miałem kunę, poszedłem coś zabrać z samochodu i coś przepłoszyłem.. ale było za ciemno żeby to zidentyfikować. ;) Na razie nic nie zżarła, Jutro ma przyjść chemia i elektronika, mam nadzieję, że jeszcze dobę się powstrzyma z konsumpcją. 

Odnośnie butelek: Obok mojego samochodu zawsze parkuje auto partnerka i tam się nic nie dzieje, a nie ma butelek przy kołach ;) Więc wątpię, żeby brak kun był spowodowany butelkami - z jakichś przyczyn wybierają sobie konkretne auta. Najpewniej więc to nie butelki z wodą, tylko po prostu tamto auto im nie odpowiada.

No i dla kogoś kto dużo używa samochodu to lipa, tak kilkanaście razy dziennie latać z butelkami w każdym miejscu gdzie się parkuje ;) Na pewno można zostać gwiazdą filmików na YT po takiej akcji na jakimś parkingu z monitoringiem ;) Już sobie wyobrażam, jak podjeżdżam pod biurowiec i latam układam butelki dookoła samochodu ;) ??

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisywany był przypadek przez forumowicza, podgryzania przewodów - "samochodów z stajni Renault" - był swego czasu nawet artykuł w Internecie, że smakują im danego producenta gumy - przyciąga je zapach, dlatego jeden samochód sobie chapną a innego nie.

TOM

Edytowane przez TomekKnaus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał:

Chyba teoria padła, bo auta są co prawda inne, ale silniki identyczne (słynny PSA/Ford HDI/TDCI)

.... Renault był tylko przykładem .....

.... https://www.motofakty.pl/artykul/kuny-lubia-hondy-felieton-jerzego-iwaszkiewicza.html .... itd. itp.

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, TomekKnaus napisał:

 "samochodów z stajni Renault"

Miałem koleosa bardzo smacznego zdaniem kun bo wpierdzieliły rurę od turbo, która oczywiście na autostradzie postanowiła pęknąć. Teściu ma nissana (to ten od butelek )  i tu podzielam zdanie kun, że to paskudztwo ohydne jest i sam bym tego mokrym patykiem nie dotknął. Na moje nieszczęście audi , którym obecnie śmigam też jest smaczne, zrobiłem oprysk chemiczny i póki co w tym tygodniu nie miałem gości. Kuna to bardzo podstępne zwierzę i jeżeli są w okolicy to musimy się z nimi liczyć. Boją się wszystkiego i niewielkie zmiany w swoim środowisku powoduje, że nie wchodzą w swoje wcześniej upatrzone miejsca, stąd zapach po oprysku czy brzęczyk viano powoduje, że to miejsce omijają.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto autem , ale proponuje sprawdzić podbitkę i ogólnie łączenia i szczeliny w pokryciu dachu, bo jak kuna się tam zadomowi to problem i koszty mogą być duuużo większe niż przegryziona ruła od turbo czy tam innego intercoolera ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zawsze szwendały się koty. Własne i obce. Może to powodowało, że kuny nie czuły się pewnie i nie zagnieździły się pod maską. Kuny były, mieszkały sobie w stodole. Widywałem je dosyć często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a widzisz my też mamy koty i ile żywej myszy w swoim domu czy okolicy nigdy nie widziałem o tyle kunie nie przeszkadzało to w pogryzieniu wygłuszeń w moich poprzednich dwóch autach .

jako ciekawostkę wrzucę dwa zdjęcia ze "swojej branży" trójnik kanalizacji fi110  i sztucer fi 60:

20190323_131145_resized.thumb.jpg.796e110f29c612ee7a8d099033d0165f.jpg20190323_114808_resized.thumb.jpg.aa7fcdc18a8375d4359027d9597b1e58.jpg

 

budynek 4 lata, sprawca szczur   :)

troszkę demolki w kuchni było żeby usunąć przyczynę przecieku walka ze szczurem trwała dwa tygodnie .

20190323_113425_resized.thumb.jpg.a0fc1eb3b8d51f01bbc81e4092932586.jpg20190323_112259_resized.thumb.jpg.dc779a96771a225529263654463b7bc2.jpg20190323_112251_resized.thumb.jpg.c3bf8de040a0e627d7b91637d59613c9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

sprawca szczur   :)

No to jest inna liga. U nas w firmie szczury przegryzły ścianę kontenera ( sandwitch ), a w stodole u teściowej przekopały się przez 40 cm. tłucznia! Mnie mysz zeżarła podłogę do przedsionka Aero. ( złożoną w kostkę przegryzła na wylot :krzykacz:)

dziura.JPG

Edytowane przez BUMERANG (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.