Skocz do zawartości

Co polecicie na gryzonie (kuny/gronostaje/łasice itp)


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...
  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

W kolejnym aucie szkód nie uniknąłem, mimo, że starałem się walczyć z kuną różnymi zapachami. 2 razy pogryzła przewód od spryskiwaczy tylnej szyby i zabrała się za wygłuszenia.

IMG20220310092216.thumb.jpg.bee40146b652bc6747ee524c8b1ff917.jpg

IMG20220310092223.thumb.jpg.1da24211a8d9b805d203b322960d67a0.jpg

Zaczynam test odstraszacza od VOLT (choć widziałem też inne marki na takiej obudowie). Piszczy i błyska. Zobaczymy czy pomoże.

IMG20220310092233.thumb.jpg.d8e25acebc7ae1df65ab2c497597e15f.jpg

Z zapachów nie rezygnuje, będę dalej spryskiwać komorę silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szary11 napisał:

W kolejnym aucie szkód nie uniknąłem, mimo, że starałem się walczyć z kuną różnymi zapachami. 2 razy pogryzła przewód od spryskiwaczy tylnej szyby i zabrała się za wygłuszenia.

IMG20220310092216.thumb.jpg.bee40146b652bc6747ee524c8b1ff917.jpg

IMG20220310092223.thumb.jpg.1da24211a8d9b805d203b322960d67a0.jpg

Zaczynam test odstraszacza od VOLT (choć widziałem też inne marki na takiej obudowie). Piszczy i błyska. Zobaczymy czy pomoże.

IMG20220310092233.thumb.jpg.d8e25acebc7ae1df65ab2c497597e15f.jpg

Z zapachów nie rezygnuje, będę dalej spryskiwać komorę silnika.

Masz tam gdzieś informacje ile pobiera prądu ten sprzęt? 

Jako taka ciekawostka- poprzedniego lata komuś znajomemu w skodzie fabii szczur pogryzł instalacje. Naprawa 1000zl. Co więcej pupil po tym jak najadł się trutki zrobił sobie gniazdko nad schowkiem. :biwak:Po ponad tygodniu został odnaleziony w stanie rozkładu i chodziły po nim robale. Auto świetny stan przebieg znikomy a dla mnie po takim czymś śmietnik, nie mogę do niego wsiąść bo tym co tam zobaczyłem. Pranie ozonowanie a w upalny dzień nie wierze ze nic nie będzie czuć jak plądrował wnętrze. 

Edytowane przez Tomek515 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tomek515 napisał:

Masz tam gdzieś informacje ile pobiera prądu ten sprzęt? 

Jako taka ciekawostka- poprzedniego lata komuś znajomemu w skodzie fabii szczur pogryzł instalacje. Naprawa 1000zl. Co więcej pupil po tym jak najadł się trutki zrobił sobie gniazdko nad schowkiem. :biwak:Po ponad tygodniu został odnaleziony w stanie rozkładu i chodziły po nim robale. Auto świetny stan przebieg znikomy a dla mnie po takim czymś śmietnik, nie mogę do niego wsiąść bo tym co tam zobaczyłem. Pranie ozonowanie a w upalny dzień nie wierze ze nic nie będzie czuć jak plądrował wnętrze. 

20mA, więc malutko. Ma też ponoć automatyczny wyłącznik po spadku napięcia poniżej 10.5V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jako ciekawostka. Jakaś zdesperowana kuna, czy inny gryzoń wkurzył się na odstraszacz i postanowił odciąć zasilanie. Więc uważajcie, zwierzyna się kształci i potrafi rozprawić się z problemem ;)

IMG20220401000248.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie zaznaczę, że jestem tylko użytkownikiem, od kilku lat kilku urządzeń (mam je założone) lub mam z nimi styczność, nie jestem powiązany w żaden sposób z producentami/dystrybutorami. I zdarza misie widywać te futrzaki, wiem, gdzie się zainstalowały, którędy łażą, że włażą pod maski itp - potrafią zawlec truchło gołębia na kolektor wydechowy, przywlec... bułkę  i zainstalować w kącie za akumulatorem :) [to nie koty], bawią się kablami i opaskami, obżerając je do drutu z izolacji, poharatać węże wodne, o podartych w strzępy wygłuszeniach np. maski nie wspomnę - wszystko przerobione u mnie, u znajomych.

Co do urządzeń: 

Kemo M180 - testuje go sąsiadka, miałem go założyć u siebie w dostawczaku, ale ostatecznie jej odstąpiłem. Dwa lata, nie słyszę o problemach z kunami, a samochód często stoi dosłownie na trasach tych zwierzaków (przyuważyłem, którędy łażą).

Niezmiennie - K&K M2700, niestety drogo (kupowany i zakładany w ASO grupy VAG, żeby nie było problemu z gwarancjami itp i tam instalowane) - fakt, jeden odstraszacz na 4 samochody z którymi mam lub miałem styczność i które mają założone to ustrojstwo (konkretnie u mnie) padł po gwarancji, ale za to bez gości pod maską od kilku lat. Futrzaki nawet się nie zbliżają, a jeśli już, omijają susami jak najszybciej.     

Rozładowanie aku raczej minimalne. Auto z Kemo - małe aku koło 50Ah, jeździ sporadycznie, czasem dłużej stoi więc chronicznie niedoładowane - nie widać, zeby aku się rozładowywał jakoś bardziej, niż bez tego. K&K - tu w zasadzie nie zdarzało się aby samochody stały dłużej nie ruszane niż 4-5 dni, na pewno była jedna przerwa ponad 10 dni, ale nawet po tym czasie nie widać, żeby to jakoś mocno obciążało aku o pojemności 80-100Ah, ale pewnie przy mniejszym aku będzie to już odczuwalne, cudów nie ma, nawet pobór w przedziale 50-100 mA to po 5 dobach 6-12Ah "wykorzystanej" pojemności. 

Można powiedzieć, że im większe aku tym lepiej (dłużej postoi), ale lepiej mieć też świadomość, że przy dluższej przerwie ten mały prąd pobierany 24h/doba jednak będzie doił aku. Przy aku np. 40-50Ah, tydzień przy 100mA pobieranego prądu stanowi  1/3 pojemności, przy aku 80-100Ah tylko 1/6 pojemności (sumarycznie antykuna plus podtrzymanie elektroniki pokładowej na postoju pewnie tyle dadzą, tym bardziej jeśli np. jest dostęp bezkluczykowy - bo nawet przy postoju musi być stan gotowości do obudzenia zamka przy wykryciu w pobliżu pilota). Na szczęście dla aku rozładowywanego tylko tak małym prądem (sumarycznie zasilanie urządzeń typu antykuna, podtrzymanie alarmu i zegarka), w optymalnych warunkach efektywna pojemność akumulatora samochodowego będzie wyższa od podawanej na pudle, nawet do 20-25%, więc jeżeli nie jeździ sie z mocno rozładowanym aku (powiedzmy, naładowanie na poziomie 80% i wyżej), to nawet przy mniejszych akumulatorach te 5-7 dni postoju powinien samochód spokojnie wytrzymać nawet zimą, w zasadzie bez ryzyka, że np. nie odpali.

Gorzej, jeżeli będzie to dłuższy postój bez uruchamiania (np. kamper zaparkowany na zimę bez zasilania [np. z solarów], przyczepa, czy po prostu dłuższa "odstawka"), lub z odłączonym aku. Wtedy można spróbować bateryjnego - np. Kemo FG022 (2 baterie AA, do samochodów [lepiej ogarnięta sprawa zabezpieczeń przed warunkami zewn., pod kątem jednak montażu pod maską]) albo FG015 (4xAA, to do przyczepy - w suchym środowisku), żeby były zasilane niezależnie od aku, realnie co 2 miesiące należałoby tylko zmienić baterie. MAm FG022, ale jeszcze nie testowany dłużej (przy cepie przeważnie stoi któreś z aut z antykuną, i styknęło).

Przy KEMO M180 i K&K M2700 nie zauważyłem, żeby jakoś drażniły psa - nie omija samochodów szerokim łukiem, bez problemu jeżdżą samochodami z założonymi w/w urządzeniami, niezmiennie pakują się same do samochodu gotowe do drogi (ba, pies potrafi zapakować się do otwartego i zasnąć w najlepsze w zaparkowanym samochodzie), a cały czas na postoju i podczas jazdy antykuna działa (jest wpięta w aku). Co do kota - kot wprawdzie sąsiadów, więc powodów do stresu ma więcej (bo pies nasz :) ), ale też przechadza się wkoło, potrafi wleźć do kabiny, ale od kiedy pod maskami działają antykuny, zdecydowanie rzadziej (nie mówię że wcale) koty łażą po samochodzie (ślady), i nie przesiadują/nie śpią na masce, wcześniej było to b. częste, więc powiedziałbym, że chyba koty bardziej to "odbierają". Na chomiku (w końcu gryzoń) nie sprawdzałem z bliska, jak trzeba było przewieźć chomika, brałem samochód bez odstraszacza. Ale w domu, nawet blisko okna wychodzącego podwórko, z 10m od antykuny, jest spokój, z tej odległości chomik nie przejawia już jakiegoś stresu czy negatywnej reakcji na antykunę.  

 

Bez antykuny - silnik upocony lata temu olejem - szczerze mówiąc nie tyle z lenistwa ale po latach z czystego pragmatyzmu, ukurzyłao się trochę, i nie zmyłem Co prawda zdarzało się w upaly w korkach że było to minimalnie czuć, ale że oprócz zapaszku, łapki można sobie pobrudzić, więc skurczybyki nie włażą, i tak się zostało, samochód jeżdżony sporadycznie po parę km...

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, czyś napisał:

Na wstępie zaznaczę, że jestem tylko użytkownikiem, od kilku lat kilku urządzeń (mam je założone) lub mam z nimi styczność, nie jestem powiązany w żaden sposób z producentami/dystrybutorami. I zdarza misie widywać te futrzaki, wiem, gdzie się zainstalowały, którędy łażą, że włażą pod maski itp - potrafią zawlec truchło gołębia na kolektor wydechowy, przywlec... bułkę  i zainstalować w kącie za akumulatorem :) [to nie koty], bawią się kablami i opaskami, obżerając je do drutu z izolacji, poharatać węże wodne, o podartych w strzępy wygłuszeniach np. maski nie wspomnę - wszystko przerobione u mnie, u znajomych.

 

Świat kuny część druga :)  

Na 99% kuna bo kilka razy w nocy na ogrodzie widziałem ją jak spacerowała i swoją obecnością załączyło się oświetlenie. A innym razem był bliski kontakt przy drewutni między kuną a moim czworonogiem gdzie całą akcję widziałem na własne oczy.  

Historia prawdziwa. Nie pamiętam czy już o niej nie pisałem 

U mnie  a było to pewnego roku na przełomie  marca/kwietnia   kuna trafiła /upolowała gołębia  ,który na jabłonce szykował gniazdko dla wybranki. Wiem bo z okna widziałem jak  ciężko pracował przy budowie .Latając i przynosząc w dziobie gałązki albo nawet miękki drut ! 

Jak go bestia załatwiła ( tego już nie widziałem )  to w okolicy szyi miał wyraźną ranę. Po morderstwie  ptaka ułożyła go na kominie mojego garażu ,które zauważyłem po jakimś czasie  a ,że były jeszcze w nocy przymrozki to nie kwapiłem się aby startować po drabinie i łazić po spadzistym dachu  na zdjęcie zwłok . Więc akcję pozostawiłem sobie na cieplejsze dni. Za jakieś dwa trzy dni rozmawiając z sąsiadem ,który ma dom z 40 metrów obok  dowiedziałem się ,że znalazł jakiegoś gołębia  wciśniętego między dachówką a rynną ! Zerkając na mój komin nie zauważyłem już wspomnianego wcześniej gołębia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Słyszałem o jednym "patencie". Kawałek siatki (nie wiem jakie "oczka", ogrodzeniowa? ) rozciągnięty na ramce i położony na ziemi pod silnikiem. Ramka szerokości od koła do koła tak aby spokojnie wjechać.

Podobno kuny boją się po siatce chodzić i do silnika nie włażą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 14.04.2022 o 19:50, jacekzoo napisał:

A mnie ten ogoniasty wszarz kosztował prawie tysiaka ?

 

Ciarki mi przeszły na myśl o kosztach samych wygłuszeń.

Ja chyba też je miałem. Raz jakiś tam słaby ślad po butach był, przetarłem i w sumie zapomniałem, ale teraz w gościach na wsi po podniesieniu maski zastałem po jednej nocce taki widok. Oczywiście gospodarze twierdzą, że nigdy kun nie było... Faktem jest, że w zagrodzie swobodnie gania wiewióra, która ma próg strachu gdzieś daleko. Ciekawe czy rudy ogon by się tak mościł? Strat brak, ale chciałbym jednak coś założyć.

@jacekzoo Zakładałeś coś?

Jeździ z nami pies, więc skłaniam się ku Kemo M180, o którym wspomina @czyś 

Dosyć dobre opinie ma w to ustrojstwo.
@szary11, jak testy u Ciebie?

1.jpg

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, jacekzoo napisał:

nie zakładałem, u mnie auto ciągle w garażu stoi. sąsiad zakładał jakąś pikawkę podpinaną pod aku i ponoć mu pomogło 

Ja też garażuję. Gorzej, gdy zrobią niespodziankę właśnie w podróży, na campingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.