Wczorajszy wyjazd z przyczepą :)))

[Wirek]

W takich zimowych warunkach lodówka jest za drzwiami a przy minus 20 to nawet i zamrazalnik lepszy na zewnątrz jak w lodówce

[Jule]

uhu, tylko ciagle z cieplego trzeba wylazic, zeby kawalek czegos do zarcia przyniesc... nie mowiac o czasie rozmrazania sera na ten przyklad.

[Wirek]

Jule, Ty ciągle jesz ??

[Jule]

no tz prawie ciagle, a juz w przyczepie mam nieodparta chec na rozne roznosci

[Wirek]

Jule, no, no to może Ciebie lepiej ubierać jak karmic

[Jule]

Tego tez nie byla bym taka pewna skomplikowana konstrukcja

[Yabulon]

Co wy chcecie od koleżanki Jule, ona je tylko raz dziennie......

 

 

 

 

 

 

Od rana do wieczora

[Jule]

Nie, to nie prawda... robie przerwy na przegryzienie czegos tak zwanego "na zab" to jest taka odwrotnosc mesko-damska... u Was w dyskusjach wszystko schodzi na a u mnie na

 

A wracajac do kempingu zimowego, to taka kielbacha z ogniska robionego przy taaaakim sniegu, bylaby niczego sobie

[Wirek]

nie da się ukryć koleżanka Jule znów o jedzeniu , chyba te przerwy są bardzo krótkie

[szary11]

taka kielbacha z ogniska robionego przy taaaakim sniegu

 

 

... i zasmażka :D

 

Co do wyjazdu zimowego to gdzieś albo pisaliśmy, albo gdzieś wyczytałem, że najgorsze są chwilowe skoki temperatur w przyczepie, np. odpalenie na 20minut trumy w mróz nie jest dobrze dla przyczepy.

 

Napewno przyczepa zimą niszczy się bardziej. Ale jak to Kononowicz kiedyś powiedział (tylko w innym temacie): "Od tego one są! One są od tego. Od tego sa one!"

 

Ja mimo wszystko spróbuje.

[Wirek]

szary11, jasne i trzymam kciuki za udana wyprawe , no i oczywiście TAAAAAKICH ryb odpowiedni zapas czapka kalesonki , walonki i będzie oki

[jacek l]

E, juz się ociepliło, tzn. u nas to 0 jest, to nie ma co, w Zdworzu zimniej było...

Lepiej zabierz Anię na Bal Karnawałowy...

 

J.

[Rysiaczek]

Mam kolege z Ostrołęki , zapalonego wedkarza który łowi ryby na Śniadrwach. Podobno wjeżdżają samochodami na srodek jeziora ? Może by zrobić przyczepkowe spotkanie na Mazurach . Zamiast jachtów ,karawaningowe szusowanie po tafli lodu !!!

[Wirek]

Ja rezygnuje moje auto nie ma śruby

[szary11]

E, juz się ociepliło, tzn. u nas to 0 jest, to nie ma co, w Zdworzu zimniej było...

 

 

No i właśnie siedze na dupie i nie wiem co robić Przyczepa gotowa (uzupełniony gaz, kupiłem wykładzinę na podłogę by podcieplić, łańcuchy na koła do auta, zaniosłem śpiwór i koce, wywaiłem pare zbędnych rupieci, kupiłem trochę żarcia...) ale kurde odwilż jest i ślisko na drodze osiedlowej (błoto), że wątpie czy wyjadę pod górkę

 

Poniedziałek jeszcze mam wolny więc jak się ochłodzi to jutro wyjadę. Dziś chyba bez sensu