Skocz do zawartości

Urwana łapa


Kiara

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Tyle tylko, że na skutek rozgrzania materiału w trakcie spawania zmienia się struktura układu żelazo-węgiel a co za tym idzie zmieniają się parametry tegoż elementu, a co za tym idzie i wytrzymałość elementu który będzie pracował pod obiążeniem,

Bez przesady. Przecież poszczególne elementy tej łapy były ze sobą zespawane

Nie róbcie z tej łapy technoliogii NASA To przecież tylko łapa stabilizująca, nie potrzeba to tego jakiejś wielkiej wytrzymałości.

Dokładnie tak. Jestem tego samego zdania.

Nawet gdybym sam sobie to spawał a nie jestem zawodowym spawaczem tylko w miare potrzeb potrafie to i owo. To przekonany jestem że ta moja pospawana łapa wytrzyma przynajmniej tyle co funkiel-nówka.

W tym wypadku wydaje mi się że decydyjącą jest ty kwestia ekonomiczna co wyjdzie taniej i prościej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak odnośnie poziomowania to nie powinno się nadmiernie eksploatować łap,lepiej jest najechać kołem na chociażby kawałek deski,aby nieco unieść przyczepę.Niewiadówki to można sobie pod niebo dzwigać na łapach,ale tutaj to już waga jest o dużo większa.

 

 

Jestem tego samego zdania, lecz mój znajomy ma Adrię i ma przedsionek od dłuższego modelu :slina: i musi podnosić przyczepę na podporach tak, że koła są w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady :slina:

 

Przychylam się do zdania, że to nie jest technologia NASA. Jednak zasugerowana zdaniem, że nowa nie kosztuje majątku, obejrzałam strony w sklepach z podanych linków: żadna z podpór nie wygląda jak moje:

 

85bc5d448ca9c542.jpg

 

A, zdecydowanie chcę żeby wszystkie były jednakowe. Dlatego jak już małżonek ją odkręci, zaniosę do spawacza i sprawdzę co on powie.

 

Drugą opcję też bierzemy pod uwagę, jeśli znajdę taką samą łapę, kupimy nową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KIARA , takie uszkodzenie to nie problem .

Spawacz powinien to od środka wzmocnić , czyli dołożyć jakiś płaskownik .

Po oszlifowaniu i położeni powłoki czyli ocynkowaniu nie będzie śladu .

Przy zakupie nowej nie bardzo wierzę aby obyło się beż kłopotów przy montażu .

Zawsze będzie coś nie tak , a to otwór nie w tym miejscu , a to kąt nie ten i tak dalej

Trzeba się jednak zastanowić co spowodowało to uszkodzenie .

Trzeba by sprawdzić czy osie obrotu podpory nie są zardzewiałe ????

Czy ten uchwyt do którego podpora jest przykręcona ma być taki podgięty ?????

Proponuję porównać te miejsca z miejscami podpory sprawnej technicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako człowiek zajmujący się spawaniem i budową samochodów rajdowych powiem krótko-SPAWAĆ i nie kombinować.spawa się elementy narażone na wielokrotnie większe obciążenia i od których zależy bezpieczęństwo kierowcy(klatki,zawieszenia)

oczywiście można kupić nową,tylko po co.nie lepiej te pieniądze wydać na weekendowy wypad.

odradzam kupowanie używek.często okazuje się,że też wymagają naprawy(krzywe,skorodowane itp)lub przeróbek gdy okazuje się,że nie do końca pasują.

 

jeśli przed majowym zlotem nie planujesz używać przyczepki nic nie rób,przyjedż na zlot i na miejscu to naprawimy.nie zajmie to więcej czasu niż upieczenie szaszłyków na grilu.

 

zbudowaliśmy samochód na Dakar to i z tym damy sobie radę.

w razie wątpliwości i pytań zadzwoń do mnie.numer w profilu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry fachowiec to tak wzmocni że będzie trwalsze i wytrzymalsze niż nowe.

 

Tyle tylko, że na skutek rozgrzania materiału w trakcie spawania zmienia się struktura układu żelazo-węgiel a co za tym idzie zmieniają się parametry tegoż elementu, a co za tym idzie i wytrzymałość elementu który będzie pracował pod obiążeniem, zresztą nie podejrzewam aby dla uniknięcia tych zmian spawacz spawał w osłonie :slina: dlatego ja sugeruję wymianę na "nowe" co nie znaczy, że musza to być nowe ze sklepu, zreszta szary11, wskazał link do używek za przyzwoita cenę.

 

Idąc dalej drogą struktury żelazo-węgiel nic nie można by było spawać. :hehe: A dobry spawacz wykona spoinę o lepszej wytrzymałości jak lity materiał. Ja bym pospawał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spawanie "bez osłony"jest raczej mało wykonane.nie zapalimy nawet łuku w TIG-u jak nie będzie gazu(argonu),a migomat będzie pryszczył jak diabi bez mieszanki argon-CO2.przy spawaniu elektrodą funkcję osłony spełniają gazy powstałe ze spalania otuliny.

Oprócz tego "osłona"nie ma chronić przed znianą struktuty"żelazo-węgiel" tylko przed utlenianiem roztopionego spoiwa(metalu)

Effendi z całym szacunkiem,ale wnioskuję,że Twoja wiedza o spawaniu nie jest zbyt wielka,więc nie wprowadzaj koleżanki będącej w potrzebie i przy okazji innych kolegów w błąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Effendi z całym szacunkiem,ale wnioskuję,że Twoja wiedza o spawaniu nie jest zbyt wielka,więc nie wprowadzaj koleżanki będącej w potrzebie i przy okazji innych kolegów w błąd

 

koliber1111, źle wnioskujesz, ale cóż nie będę Ciebie wyprowadzał z błędu.... Kolega Yabulon ma taki ciekawy podpis, cyt: "Lepiej milczeć i być uważanym za idiotę niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i na tym miłym akcencie kończymy rozmowe na temat zmieniania się struktury układu żelazo-węgiel w trakcie spawania.

:hehe::slina::jump::hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się czyta te wywody na temat spawania. Kiedyś robiłem w laboratorium spawalniczym Stoczni Szczecinskiej więc troche wiem na ten temat, bez urazy ale chodzi o mały element więc po co ta cała ideologia. Według mnie, pewnie że spawać. Pytanie dlaczego to pękło bo wygląda na troche skręcone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie dlaczego to pękło bo wygląda na troche skręcone.

 

Nierównomiernie rozłożona siła na łapach (jedna wisi, dwie podpierają, ostatnia głęboko w ziemi) ostre wejście do przyczepy i pojechał :jesc:

 

 

Po tylu postach na temat spawania, jako laik w tym temacie, też bym zaniósł do spawania. Przekonalibyście mnie :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.