Skocz do zawartości

Ostrzeżenie - tak się kończy wężykowanie przyczepy i wymarzony urlop :(


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Voku napisał:

;)

Nie wierzysz?

Ja nie mam na celu opowiadania bajek, bo to nawet nie mój samochód, na jesieni prawdopodobnie będę musiał go oddać przed czasem bo nie mogę przekroczyć 60 tyś. Podaje to tutaj na forum dla innych, bo tak jak pisałem, ten model jest według mnie bardzo ciekawą propozycją. Oczywiście nie wiem, jak się będzie zachowywał, jak będzie miał 5 czy 10 lat.

Acha, zawsze jeździłem z klimą a lodówka z alternatora, bo zimne piwko na miejscu musi być :ee:

Żeby nie być gołosłownym to moja Mazda z wypożyczoną cepką 4 lata temu spalała ze 13 litrów. Też diesel, ciut słabszy, obydwa 2.0

Rekord jaki pamiętam, to 7,8l jak jechałem za Maciejkosem :winner: 

Tak jak pisałem, na jesieni po 3 sezonach i jakichś 20 tyś km z cepką opiszę szczegółowo ten holownik (w odpowiednim dziale :zolta: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, chris_66 napisał:

Tak trochę na boku to powiem wam, że czasem warto pomyśleć o podnoszeniu swoich możliwości.

Popieram, chciałbym mieć B+E oraz C. Dla pierwszego uprawnienia mógłbym sobie kupić prywatnego Range Rovera z gigantycznym silnikiem (mało istotne, czy benzyną czy dieselem) i takim holownikiem mógłbym ciągać wszystko :drive:, bez zająknięcia wjechać tam, gdzie większość nie może oraz wyprzedzić osobówkę bez zająknięcia. 

C to oczywiście dla dużego kampera, tak jak Krzysiek napisał.

Miałem też pomysł, by zrobić sobie uprawnienie na autobus i przerobić takiego na kampera (wiem, gdzieś już to było).

Dobra, zejdźmy na ziemię. Ale i tak popieram.

32 minuty temu, chris_66 napisał:

Powiedz czym powozisz emoji74.png

Karawanem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, lbuster napisał:

Popieram, chciałbym mieć B+E oraz C

Tylko po co C ? Do prywatnego użytku wystarczy C1 + ewentualnie E. Pewnie jest tańsze. Wtedy masz zespół do 12 ton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kalapan  pewnie masz rację, ja się teraz w ogóle nie orientuje w tych kategoriach. Kiedyś, jak zdawałem prawko to było tylko A B C D i jakieś tam inne plus przyczepki. A teraz :niewiem: Na sam motor jest kilka kategorii. Ale jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o ....

Edytowane przez lbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lbuster napisał:

Ja z cepką nigdy, ale to nigdy nie spaliłem średnio więcej niż 9l/100km. Prędkość przelotowa 93 km/h (89 GPS), na ekspresówkach i autostradach prawie zawsze tempomat.

Prawie zawsze kasuję średnie spalanie przed wyjazdem cepką. Oczywiście to liczy komputer, czyli niech będzie 9,5. Zrobisz to benzyną?

Powiedzmy przy równej spokojnej jeździe, litr-półtora litra więcej,  z podobną przelotową, niż u Ciebie, ale te 9 l (wg kompa) to też jak na diesla mało, 10 l przy tych prędkościach to przeważnie standard też w dieslu.Różnica i tak niewielka, bo wydawało się że benzyniak poniżej 13-14 nie zejdzie, a tu nawet jak nie do końca równo da się jechać, i spali więcej, dajmy na to zamiast 10-10,5 l, te 11,5 litra, to nie jest to wielkością porażającą. 

3 godziny temu, Commander napisał:

 Nie sądziłem, że Super ma DMC poniżej 2200....chylę czoło.

I paserati B8, i superby III w ośce mają w niektórych wersjach poniżej 2100, czasem tylko trzeba byłoby celować w sedana/htb, bo kombiak może przekroczyć. Odchudzili je po ok. 60-70 kg w stosunku do poprzedników, mogłeś nie wiedzieć. Ergo - nie tylko kompakty wchodzą w grę. Mała przewaga superba - wersja htb, prawie tak pojemna jak kombi, a parę kilo lżejsza, akurat tyle, że kilka ciekawych wersji silnikowych schodzi właśnie poniżej 2100 kg ( a o 1.4 nawet nie wspominałem, skądinąd ten 150-konny zaskakująco da radę z cepą 1400-1450 kg). Poza cytryną, patrzyłem na mondka, ale masy mi nie podchodziły, wychodziłbym przy 1300/1400 kg ponad 3.5t.

Sorry, ale im dłużej czytałem, jak to do 3,5 t nie dobierze się rozsądnego zestawu, to nie mogłem się powstrzymać. Nie ma potrzeby na siłę się pchać w zbędne formalności, opłaty, żeby jeździć "normalnym" zestawem. Sprawdziłem, dobrze pamiętałem, i paserati B8 1.8 variant ma DMC 2080 kg, czyli 1400 kg cepa z powodzeniem. Więcej mi nie trzeba. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, czyś napisał:

I paserati B8, i superby III w ośce mają w niektórych wersjach poniżej 2100, czasem tylko trzeba byłoby celować w sedana/htb, bo kombiak może przekroczyć

 

Przerabiałem temat Superba III wiec przerabialem temat DMC i tak to np. wyglada w benzynach dla kombi (liftback jest lżejszy o ok. 60kg):

Superb kombi 1.4 manual - DMC 2031, na haku 1600

Superb kombi 1.4 DSG - DMC 2062, na haku 1600

Superb kombi 1.4 manual 4x4  DMC 2170, na haku 1800

Superb kombi 1.8 manual DMC 2085, na haku 1800

Superb kombi 1.8 DSG DMC 2095, na haku 1800

Czyli każdy zgodnie z 1.33 bedzie ciagna co najmniej 1500kg, uwzględniając DMC auta przyczepy 1400 akurat sie zmieszcza dla kogos komu zalezy na zmieszczeniu sie w 3.5t.

Passat B8 ma w miarę podobne wagi. Z tym że teraz wychodzą silniki 1.4 i 1.8 i zastępować je będzie 1.5.

Powyższe masy są takie jakie znajda sie w dowodzie rejestracyjnym, masy podane np. w katalogu sa nieco inne.

Edytowane przez golob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, golob napisał:

Powyższe masy są takie jakie znajda sie w dowodzie rejestracyjnym, masy podane np. w katalogu sa nieco inne.

No właśnie, jak to jest, czy wszystkie marki tak mają? Inne to znaczy że w katalogu są mniejsze czy większe? No bo nie chciałbym zamówić samochodu z katalogowym DMC równym 2080 i po dodaniu jakiegoś wyposażenia samochód mi przyjdzie 2120.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, lbuster napisał:

No właśnie, jak to jest, czy wszystkie marki tak mają? Inne to znaczy że w katalogu są mniejsze czy większe? No bo nie chciałbym zamówić samochodu z katalogowym DMC równym 2080 i po dodaniu jakiegoś wyposażenia samochód mi przyjdzie 2120.

To już zależy od polityki producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DMC w danej wersji silnika/napędu/wyposażenia raczej się nie zmieni, najwyżej będzie mniejsza ładowność (DMC będzie podyktowane homologacją). Różnica w porównaniu z katalogiem może dotyczyć masy własnej - u nas podaje się bez kierowcy, na innych rynkach - z kierowcą (normatyw 70 lub 75 kg, nie pamiętam dokładnie)

Przynajmniej ztcw. Przed zakupem pytałem o DMC, miało być 2080, i tyle jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, lbuster napisał:

No właśnie, jak to jest, czy wszystkie marki tak mają? Inne to znaczy że w katalogu są mniejsze czy większe? No bo nie chciałbym zamówić samochodu z katalogowym DMC równym 2080 i po dodaniu jakiegoś wyposażenia samochód mi przyjdzie 2120.

Zamawiając auto do produkcji w zamówieniu określiłbym jakie będzie dmc, i dodatkowo że w gnieździe 13 pon będzie zasilanie lodówki, bo nie iest to takie oczywiste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lbuster napisał:

No właśnie, jak to jest, czy wszystkie marki tak mają? Inne to znaczy że w katalogu są mniejsze czy większe? No bo nie chciałbym zamówić samochodu z katalogowym DMC równym 2080 i po dodaniu jakiegoś wyposażenia samochód mi przyjdzie 2120.

Nie wiem jak to jest w innych markach bo nie drążyłem, ale w Skodzie był/jest bałagan. W katalogu są masy DMC nieco inne (mniejsze kilkadziesiat kg zwykle). Poniżej screen z katalogu. Przykładowo 1.4 4x4 ma DMC 2135, a ma 2170 czyli 35kg wiecej. W skodzie poprawne masy ma konfigurator na stronie.

 

superb2.png

superb.png

Edytowane przez golob (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem autko 2 lata temu, to w każdej marce którą wówczas brałem pod uwagę paramery mas były płynne. Handlowcy mówili, że w każdym modelu w każdej chwili producent może zrobić jakąś modyfikację (np wprowadzono jakieś ulepszenie lub skorygowano jakiś wcześniejszy błąd) i masy mogą ulec zmianie. Nawet u mnie też tak się stało, dostałem jakąś nieznaczącą modyfikację silnika (nawet nie mam pojęcia co - numerek wersji silnika się powiększył o jeden) i przy rejestracji okazało się, że jest już aneks do homologacji z 20kg mniejszym DMC.

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, wielkie dzięki koledzy, jak będę wybierał markę i model to będę wiedział, na co zwrócić uwagę i na pewno się będę do Was odzywał. 

Proponuję skończyć ten OT, bo ktoś nas stąd pogoni :zlo: choć oczywiście te tematy są bardzo powiązane z wężykowaniem.

Wracając do głównego tematu, ze swojej strony mogę powiedzieć tylko tyle (i aż tyle) że przy każdym bujnięciu (nawet przy wyprzedaniu)  odpuszczam gaz i hamuję silnikiem, hamulca nie używam. Jak się uspokoi to gaz i jazda. Chyba dzięki temu dmuchaniu na zimne, jeszcze nie pocałowałem się ze swoją przyczepą.

Zapomniałem jeszcze dodać, że druga stresująca mnie sytuacja to jak nas wyprzedza autokar. Tutaj w zależności od okoliczności, z reguły staram się zbliżyć do prawej linii (pobocza), by było jak największa odległość od wyprzedzającego mnie autokaru i jak jest nerwowe zachowanie się zestawu (np. boczny wiatr), to albo rozłączam tempomat albo jak nie byłem przygotowany dotykam lekko hamulec (efekt ten sam).

Przy pokonywaniu górek, jak widzę, że będzie podjazd to wcześniej daję gaz do dechy, często rozpędzając się do ponad 100 km/h i jadę ile wlezie, później jak 6 bieg nie daje rady to redukcja. Jak zbliżam się do szczytu i widzę, że będzie z górki to wcześniej odpuszczam gaz by zwolnić nawet poniżej 90. Jeżeli jadąc z górki rozpędzam się powyżej 90-95 przyhamowuję, ewentualna redukcja i puszczam hamulec. Jeżeli znowu się rozpędzam, to jeszcze bardziej przyhamowuje i kolejna redukcja i puszczam hamulec. Wydaje mi się, że najgorsze co może nas spotkać to niekontrolowane zbytnie rozpędzenie się zestawu.

Przetestowane w Alpach i Chorwacji. :palacz:

IMHO

Edytowane przez lbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, lbuster napisał:

jak będę wybierał markę i model to będę wiedział, na co zwrócić uwagę

Niektóre marki przy zamawianiu auta z fabrycznym hakiem dodają w cenie system zapobiegający wężykowaniu. (np. w moim fordzie to dostałem). Warto tym się zainteresować, bo MSZ jak już kupować autko do holowania przyczepy, to lepiej mieć ten system niż go nie mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.