Czy Truma może gasnąć od wiatru?

[Kajetan]

10 godzin temu, andross napisał:

Jest siatka w środku dolotu powietrza? Bo wygląda że nie. A powinna być. Może ktoś grzebał i nie założył 

Spróbuję tam zajrzeć. Nie dość że mało miejsca, to jeszcze ten cholerny kominek jest nad osią 

[kmtaxi]

Chodzi o element nr 38 ?

[Kajetan]

4 minuty temu, kmtaxi napisał:

Chodzi o element nr 38 ?

Nie da się powiększyć obrazka  A tak jest nieco nieczytelny..... 

[kmtaxi]

W tm temacie możesz znaleźć ten obraz i powiększyć: http://forum.karawaning.pl/topic/13786-piecyk-truma-s3002p-nie-odpala/?page=4

[Kajetan]

19 godzin temu, kmtaxi napisał:

Chodzi o element nr 38 ?

Tak. Wygląda na to, że koledze chodzi to sitko ale jeszcze tam nie zaglądałem. Niemniej, podejrzewam że tam będzie, bo nikt tam nigdy nie grzebał .....

[ufolz]

Kajtek miałem podobny przypadek na Węgrzech rok temu.... piecyk gasł od wiatru nawet jak jechałem z lodówką włączoną na gaz też gasł płomyk.

zmieniłem reduktor z oryginalnego na GOK'a i problem ustąpił natychmiast.

Ale po dwóch dniach znowu się zaczął problem więc odpuściłem,  odpaliłem piecyk u siebie na podwórku bez wietrzna pogoda pochodził 5min i znowu znajomy odgłos ccccccckkkkk..

i szok dla mnie co jest. ale leżąc na francuzie patrze w okienko nad łóżkiem (które było otwarte i na Węgrzech i na podwórku a tam jak byk narysowane że okno powinno być zamknięte jak piecyk chodzi. 

Zamknąłem i jak ręką odjął teraz może wiać i dmuchać. 

Czyli dwie sprawy słaby reduktor lub otwarte okno i przeciąg.

[chris_66]

2 godziny temu, ufolz napisał:

............. jak byk narysowane że okno powinno być zamknięte jak piecyk chodzi. ...............

jakie masz rozmieszczenie okien względem komina ??, trochę bez sensu takie rozwiązanie 

[dudek_t]

Tak z ciekawości bo nie łapie nic a nic. Co mają okna do płomienia w zamkniętej komorze pieca?

[witus]

Tak z ciekawości bo nie łapie nic a nic. Co mają okna do płomienia w zamkniętej komorze pieca?

Wg mnie te ostrzeżenie dotyczy bojlera, nie pieca do ogrzewania.

[maarec]

1 godzinę temu, dudek_t napisał:

Tak z ciekawości bo nie łapie nic a nic. Co mają okna do płomienia w zamkniętej komorze pieca?

Racja, dziwna sprawa. Być może pięc czerpie świeże powietrze także że środka przyczepy. Tylko wtedy to już nie jest zamknięta komora? Nie rozumiem skąd przeciąg z okna.

[Jarosław69]

Jest jeszcze opcja ,że do okna jest zamontowany jakiś czujnik i to on wygasza gdy okno jest otwarte. Nigdy nie wiemy jak wspaniale pomysły mógł mieć poprzedni właściciel ze swoimi "udogodnieniami"

[Kristofer]

5 godzin temu, ufolz napisał:

Kajtek miałem podobny przypadek na Węgrzech rok temu.... piecyk gasł od wiatru nawet jak jechałem z lodówką włączoną na gaz też gasł płomyk. zmieniłem reduktor z oryginalnego na GOK'a i problem ustąpił natychmiast.

Ale po dwóch dniach znowu się zaczął problem więc odpuściłem,  odpaliłem piecyk u siebie na podwórku bez wietrzna pogoda pochodził 5min i znowu znajomy odgłos ccccccckkkkk..

i szok dla mnie co jest. ale leżąc na francuzie patrze w okienko nad łóżkiem (które było otwarte i na Węgrzech i na podwórku a tam jak byk narysowane że okno powinno być zamknięte jak piecyk chodzi. 

Zamknąłem i jak ręką odjął teraz może wiać i dmuchać. 

Czyli dwie sprawy słaby reduktor lub otwarte okno i przeciąg.

To raczej czysty przypadek, chyba że masz (miałeś) nieszczelny układ spalania.
Co do tych ostrzeżeń, to są na ogół dwa rodzaje: 1) przy kuchenkach gazowych lub oknie umieszczonym bezpośrednio przy kuchence, 2) przy oknach bocznych lub dachowych, które mają w bezpośrednim sąsiedztwie jakikolwiek komin pieca, lodówki, bądź bojlera. O ile przy kuchenkowych ostrzeżeniach jest mowa o konieczności otwierania okna, to w pozostałych przypadkach konieczne jest ich zamykanie. Nie chodzi tu w żadnym razie, o jakieś przeciągi mające wpływ na płomień urządzeń, np. pieca (piec ma zamkniętą komorę spalania), tylko o fakt, że w pewnych warunkach, wydostający się z komina(ów) tlenek węgla, może dostawać się do wnętrza przyczepy! Oczywiście wszelkie usterki nieszczelności urządzeń pomijam, bo być ich nie może i są bardzo niebezpieczne, np. uszkodzenie lub brak uszczelnienia "szybki" wizjera pieca, a nawet brak owej "szybki" - kiedyś taką sytuację widziałem. W takim przypadku, faktycznie przeciąg oddziałuje na płomień palnika.

[Kajetan]

12 godzin temu, ufolz napisał:

Czyli dwie sprawy słaby reduktor lub otwarte okno i przeciąg.

Okna były pozamykane, bo było 2,5'C w nocy  Poza tym, żadnych tajemniczych oznaczeń na nich nie mam. Reduktor nowy, założony przez Center Camp, rok temu na Zlocie w Imielinie. Poza tym, inne urządzenia gazowe działają bez zarzutu, więc reduktor raczej OK. Zaczynam się skłaniać ku temu, że po prostu pechowo stanąłem, jakiś zbieg niekorzystnych układów i masz ..... Nauka taka, że trzeba kupić najprostszą "Farelkę", bo może uratować tyłek 

[maarec]

1 godzinę temu, Kajetan napisał:

Okna były pozamykane, bo było 2,5'C w nocy  Poza tym, żadnych tajemniczych oznaczeń na nich nie mam. Reduktor nowy, założony przez Center Camp, rok temu na Zlocie w Imielinie. Poza tym, inne urządzenia gazowe działają bez zarzutu, więc reduktor raczej OK. Zaczynam się skłaniać ku temu, że po prostu pechowo stanąłem, jakiś zbieg niekorzystnych układów i masz ..... Nauka taka, że trzeba kupić najprostszą "Farelkę", bo może uratować tyłek 

Masz złe podejście, skoro ludzie śmigają zimą na dużym mrozie, grzeją trumą w trakcie jazdy po modyfikacji komina a u Ciebie gaśnie na postoju to oznacza, że masz coś nie tak i szybko się o tym przekonasz. Sprawdź dokładnie czy masz to sitko w palniku o które wszyscy pytają. Pojedziesz później i przy splocie niekorzystnych zdarzeń (awaria prądu na campie) będziesz grzał kuchenką do gotowania a to już niebezpieczne.

 

[dudek_t]

Coś bankowo jest nie tak. Nigdy piec mi nie zgasł. Czy to w starej przyczepie na postoju czy w nowej w trakcie jazdy z dużym wiatrem. 

Sorry, jednak parę razy zgasł - jak gaz się skończył