Cywilizacyjny niedorozwój

[Zulos]

Niech się zdecydują - czy luksusowa, czy warta 80 tys., bo to się już teraz wyklucza?

[Maras]

Przychodzi policjant do stomatologa a za nim dwóch łobuzów ,którzy bawią się w gangsterkę 

 

[Jerzy i Beata]

[filipert]

Niegrzeczne to, ale dawno tak się nie uśmiałem z ludzkiej krzywdy ?

[szary11]

3 godziny temu, filipert napisał:

Niegrzeczne to, ale dawno tak się nie uśmiałem z ludzkiej krzywdy ?

Spokojnie, to ustawka ? Ale przyzwoicie odegrana ?

[BUMERANG]

Kraków wita. Kto by nie chciał ty mieszkać - perełka architektury

https://gazetakrakowska.pl/widok-z-balkonu-na-okno-sasiada-tak-sie-buduje-w-krakowie-zdjecia/ar/c9-13993755 

[mundek28]

Najpierw projektuje się osiedle ,potem poszczególne budynki aby ładnie wyglądały a na końcu mieszkania w budynku dopasuje się do całości.

[Maras]

Deweloperka w ostatnich latach pokazała nie tylko takie kwiatki. Wizualizacja domów na folderach  a rzeczywisty widok po wybudowaniu  to dwa różne światy  budownictwa w PL. Do tego wszystkiego naginanie przepisów na maxa do płatnej protekcji dla urzędasów  za pozwolenie jest na porządku dziennym. Ponoć to jedyna taka działalność w PL co potrafi omijać jakiekolwiek przepisy budowlane.

 

[czyś]

Godzinę temu, BUMERANG napisał:

Kraków wita. Kto by nie chciał ty mieszkać - perełka architektury

https://gazetakrakowska.pl/widok-z-balkonu-na-okno-sasiada-tak-sie-buduje-w-krakowie-zdjecia/ar/c9-13993755 

No cóż, zależałoby od atrakcyjności sąsiadek

[danielpoz]

Godzinę temu, BUMERANG napisał:

Kraków wita. Kto by nie chciał ty mieszkać - perełka architektury

https://gazetakrakowska.pl/widok-z-balkonu-na-okno-sasiada-tak-sie-buduje-w-krakowie-zdjecia/ar/c9-13993755 

Mieszkania i tak dawno sprzedane zanim budynek zostanie ukończony. 

Skoro są klienci to buduje się i takie koszmarki.

[Maras]

Godzinę temu, danielpoz napisał:

Mieszkania i tak dawno sprzedane zanim budynek zostanie ukończony. 

Skoro są klienci to buduje się i takie koszmarki.

Dokładnie tak jest  

[Suzu4x4]

A co powiecie na kawalerkę 2,5 m2

https://regiodom.pl/mieszkanie-mniejsze-od-wieziennej-celi-i-korytarz-za-cwierc-miliona-czyli-patodeweloperka-te-absurdy-trzeba-zobaczyc/ar/c9-15784138

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

[Cathay]

Przykre jest że ktoś próbuje robić dziwne ataki na normalną ofertę handlową. Wolny rynek mamy. Piękna sprawa dla cichodajki.  Dla kogos kto ma home office i chce robic po za domem. Dla kogoś kto kupi tam normalne mieszkanie, jako dodatkowe na wizyte teściowej. Albo sie obrazi, albo spadnie z drabiny   

W Hong Kongu byliśmy w bloku zobaczyc tanie (ale mie najtansze) mieszkania  35 piętro na Kowlonnie, więc widok na….. no właśnie….  w żadnym z trzech mieszkań nie było okien!!!

 

[Batman]

Chciałem napisać, że to normalne oferty, bo to patologiczne prawo na to pozwala. Ale ugryzłem się w język, ponieważ ten co kupuje te 2,5 m2, wie jaka to powierzchnia i zaciera ręce. Więc dlaczego komuś tego zabraniać? 

[Piotrekm13]

6 godzin temu, Cathay napisał:

Przykre jest że ktoś próbuje robić dziwne ataki na normalną ofertę handlową. Wolny rynek mamy. Piękna sprawa dla cichodajki.  Dla kogos kto ma home office i chce robic po za domem. Dla kogoś kto kupi tam normalne mieszkanie, jako dodatkowe na wizyte teściowej. Albo sie obrazi, albo spadnie z drabiny   

W Hong Kongu byliśmy w bloku zobaczyc tanie (ale mie najtansze) mieszkania  35 piętro na Kowlonnie, więc widok na….. no właśnie….  w żadnym z trzech mieszkań nie było okien!!!

 

Z jednej strony całkowita wolność i żadnych zasad - chcesz to kupujesz (jak bym oglądał Cejrowskiego). Ale z drugiej strony widzę ludzi, którzy na opakowaniu pizzy muszą mieć napisane, aby otworzyć przed zjedzeniem, bo inaczej się zatrują kartonem...

Tak więc do wolności potrzebna jest jakaś tam minimalna inteligencja, bo inaczej w pewnych sporadycznych sytuacjach mogą wyjść dziwne sytuacje. 

Co do mieszkań to jeszcze jest pewna grupa ludzi, którzy kupują mieszkanie w jakiejś specyficznej lokalizacji (np/ przy wysypisku) bo jest tanio, a później przez dekady się "sądują" bo im śmierdzi, chociaż wysypisko było już kilkadziesiąt lat wcześniej. Na ulotce reklamowej osiedla przecież nie śmierdziało.