Skocz do zawartości

[Relacja] Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Wspomnienia z wyspy Krk


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 303
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jestem, żyję :)

 

Ja tylko nadzoruje przy Jaskółczym ;) a pomaga mi kierowniczka :]

post-7016-0-01596200-1488869522_thumb.jpg

 

Poza ostatnią naprawą zamków, Jaskółcze dostało 13 pin, bo się okazało że były wolne kable. Naprawiony został zaczep kurka od ustawiania mocy gazu w lodówce bo się dyndał, tak kupiliśmy. Poprzednicy nie używali gazu do lodówy ani 12 V. Nie potrzebowali bo i tak na Helu stali cały sezon  na kempie. Żeby do tej nasady kurka się dostać trzeba było zdjąć panel zewnętrzny. Działa już wszystko ok. 

post-7016-0-45393300-1488869520_thumb.jpgpost-7016-0-40179900-1488870174_thumb.jpg

 

 

cd. Krku nastąpi, jeszcze będziemy kajakować i chodzić i jeździć     :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowniczka  aklimatyzuje się w przyczepie. Pojedzie z wami?

Ależ skąd, kto by ją upilnował w dalekim świecie, jeszcze by gdzieś się zgubiła :( Poza tym jazda samochodem to dla niej trauma ... jeździ nim tylko do weta jak jest potrzeba. Podczas naszych wyjazdów zostaje w domu pod opieką i bardzo tęskni. Przy chałupie za Tomem chodzi jak pies i asystuje we wszystkim co on robi :D

Mamy jeszcze jedną kinię ... , którą to ja mam w dowodzie  :] taki podział ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cd. Dzień 6 -  7.07.2016 czwartek

 

Stolica wyspy – Krk

 

Parkujemy pod Konzumem i dalej pieszo idziemy do miasta.

 

Na dobry początek ooooo palmy, ooooo bungewile :]  ;)

post-7016-0-19928900-1488906632_thumb.jpgpost-7016-0-86688700-1488906640_thumb.jpg

 

Wkraczamy na starówkę i jej główny plac, chyba wszystkie uliczki do niego prowadzą bo znaleźliśmy się w tym miejscu kilka razy  :] 

post-7016-0-43232500-1488906652_thumb.jpgpost-7016-0-61758100-1488906663_thumb.jpg

post-7016-0-45512900-1488906896_thumb.jpg

 

Dalej wchodzimy w jedną z wielu wąskich uliczek pełną przytulnych zakamarków.

post-7016-0-38059700-1488906673_thumb.jpgpost-7016-0-14001300-1488906684_thumb.jpg

 

Wiedzie nas ona prosto do najsłynniejszej budowli miasta … Katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi. Ludzi bardzo mało, spotykamy zaledwie kilka osób. 

post-7016-0-74693500-1488906694_thumb.jpgpost-7016-0-39692000-1488906742_thumb.jpg

 

Wieża katedry widoczna jest z wielu miejsc w mieście, niestety zamknięta a szkoda bo lubię widoczki z wież.

post-7016-0-07003300-1488906813_thumb.jpgpost-7016-0-98583200-1488906834_thumb.jpg

post-7016-0-73978200-1488906866_thumb.jpgpost-7016-0-76470000-1488906857_thumb.jpg

 

Wielokrotnie przedzieramy się przez bramy.

post-7016-0-04172600-1488906751_thumb.jpgpost-7016-0-21089200-1488906762_thumb.jpgpost-7016-0-99740300-1488906772_thumb.jpg

 

Zerkamy na zamek nie wchodząc do środka.

post-7016-0-57862800-1488906780_thumb.jpgpost-7016-0-00386200-1488906788_thumb.jpg

 

Odnajdujemy tajemne przejście prowadzące do morza :)

post-7016-0-60657700-1488906804_thumb.jpgpost-7016-0-73938300-1488906795_thumb.jpg

 

I zielony zakątek

post-7016-0-70774700-1488906732_thumb.jpg

 

Wyślizganym brukiem przemykamy zacienionymi uliczkami.

post-7016-0-73672200-1488906848_thumb.jpgpost-7016-0-84137200-1488906888_thumb.jpg

post-7016-0-11566000-1488906906_thumb.jpgpost-7016-0-24175400-1488906916_thumb.jpg

post-7016-0-85002800-1488906824_thumb.jpgpost-7016-0-21025100-1488907039_thumb.jpg

 

I spotykamy kotek.gif  :) chyba się spodziewa młodych.

post-7016-0-46829200-1488907049_thumb.jpg 

 

W domu zostawiliśmy podobną ale nasza jest ładniejsza :)

post-7016-0-66752800-1488908289_thumb.jpg

 

W knajpkach jeszcze pustki.

post-7016-0-88753400-1488907058_thumb.jpgpost-7016-0-62068200-1488907066_thumb.jpgpost-7016-0-50038800-1488906877_thumb.jpg

 

Dobrze, że działają fast foody bo już pili mały głód, na przekąskę wybieramy smażone kalmary z frytami i sosem czosnkowym. Były palce lizać  :slina: 

post-7016-0-32790000-1488906699_thumb.jpg

 

Z plażowaniem tu kiepsko – beton, skały  :oslabiony: 

post-7016-0-15680300-1488907081_thumb.jpgpost-7016-0-78260800-1488907088_thumb.jpg

 

Widok na mury z przeciwnej strony zatoczki.

post-7016-0-62061700-1488907073_thumb.jpgpost-7016-0-14119400-1488907095_thumb.jpg

 

Idziemy dalej :tuptup:  :tuptup: , gdzie stare łączy się z nowym :look: . To nowe to niedawno wybudowana szkoła sportowa w otoczeniu kościołów i klasztorów.

post-7016-0-90901200-1488907102_thumb.jpgpost-7016-0-96043500-1488907027_thumb.jpg

post-7016-0-28211400-1488907179_thumb.jpgpost-7016-0-42479200-1488907186_thumb.jpg

 

W pobliżu jest jeszcze Benediktinski samostan

post-7016-0-94931500-1488907193_thumb.jpgpost-7016-0-04498400-1488907201_thumb.jpg

 

Mamy dość łażenia - stolica nie rzuciła nas jakoś na kolana. Obeszliśmy tylko starówkę i kawałek wybrzeża. Zamek, mury, kilka kościołów, nic specjalnego. Plaże też niezbyt fajne. Może dopiero mieszkając tam, można poczuć jej smak :niewiem:

 

Wracamy pod Konzum gdzie zostało auto. Robimy większe zakupy, przy okazji dla sąsiadów, którzy kamperem się raczej po nie wybiorą :] . Na kempingu wiadomo, że i ceny wyższe i  wybór lekko ograniczony. Ile ja się naszukałam baklawy ... :] ale znalazłam :) 

Przy okazji wypłata zwierzaków w bankomacie Zagrebacka Banka – bez prowizji w grupie Unicredit - kurs 0,5912 PLN. Płatność kartą wychodziła minimalnie korzystnej bo kurs był 0,58 coś tam :)

 

Jedziemy jeszcze zatankować Bertę na stację znajdującą się przy głównej drodze w okolicy Malinskiej.  Trochę nie po drodze, musimy się nieco cofnąć ale to najbliższa stacja z LPG. Cena 3,66 kun/1l

Przy stacji okazałe jak na Krk palmy  :] 

post-7016-0-59113000-1488907208_thumb.jpg

 

I wracamy na kemping Krckimi drogami wijącymi się jak wstęga :)

post-7016-0-06931500-1488907220_thumb.jpgpost-7016-0-81940300-1488907170_thumb.jpg

post-7016-0-53915100-1488906622_thumb.jpgpost-7016-0-86441700-1488906624_thumb.jpg

 

Zjeżdżając z górki na pazurki ….

 

Na koniec dnia lekki posiłek  :jesc: 

post-7016-0-81983800-1488907272_thumb.jpg

 

I laku noć  :sleep:

post-7016-0-76404700-1488907266_thumb.jpg

 

Cdn …  :hej: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo. Chyba widziałem Kebabownię w której jadłem kebaba :) Generalnie znajome klimaty :) Tylko dziwne że mówisz o małej ilości ludzi, bo jak ja byłem to był dziki tłum, a z miejscem do parkowania dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dziwne że mówisz o małej ilości ludzi, bo jak ja byłem to był dziki tłum, a z miejscem do parkowania dramat.

A po co w sierpniu jeździsz :P

Widzisz gdzieś tłumy na fotkach?  :] Sami się zdziwiliśmy bo wielokrotnie spotkałam się z opinią, że na Krku panuje niemiłosierny tłok. Myślę, że te luzy to zasługa terminu pobytu - początek lipca. Jak widać na ostatnim foto ... w naszej alejce nadal wolne parcele. Sytuacja na kempingu zmieniła się po kolejnych 2 dniach i sami mieliśmy w związku z tym małe zamieszanie o czym wspomnę jeszcze.

W tym roku trochę mi nie pasi, że dopiero od połowy lipca mamy urlop bo jednak początek miesiąca jest dużo lepszym terminem.

 

Parkować staramy się zawsze gdzieś dalej - raz aby unikać nerwów przy poszukiwaniu miejsca a dwa unikać kosztów. Nie zawsze się da. Najlepiej jest parkować pod dużymi marketami, miejsce zawsze się znajdzie i to za free ;) ... kosztem kilkuminutowego spaceru do centrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, którzy nie mogą inaczej....  :oslabiony:  :niewiem:

Ale są też tacy co mogą a nie chcą ;)

Mi jakoś najbardziej odpowiada ten początek lipca.

Czerwiec ma swoje zalety ale trochę boję się zbyt zimnej wody jeszcze, może w przyszłym roku spróbujemy zacząć wakacje w ostatnim tygodniu czerwca. W tym nie da rady bo Tomek musi być w pracy początkiem lipca. 

 

Są i miłośnicy września ale dla mnie to już jesienią pachnie. Temperatury jeszcze ok, woda ciepła ale słonko już w innej pozycji, szybko się robi ciemno, wieczorami wilgotnawo, no i po powrocie odrazu trzeba kurtki zakładać :D Na dodatkowy wyjazd jest ok, ale ten pierwszy - główny to wolę w pełni lata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale są też tacy co mogą a nie chcą ;)

Mi jakoś najbardziej odpowiada ten początek lipca.

Czerwiec ma swoje zalety ale trochę boję się zbyt zimnej wody jeszcze, może w przyszłym roku spróbujemy zacząć wakacje w ostatnim tygodniu czerwca. W tym nie da rady bo Tomek musi być w pracy początkiem lipca. 

 

Są i miłośnicy września ale dla mnie to już jesienią pachnie. Temperatury jeszcze ok, woda ciepła ale słonko już w innej pozycji, szybko się robi ciemno, wieczorami wilgotnawo, no i po powrocie odrazu trzeba kurtki zakładać :D Na dodatkowy wyjazd jest ok, ale ten pierwszy - główny to wolę w pełni lata :)

A widzisz, a my w tym roku pierwszy raz początek lipca bo zawsze była połowa czerwca. Wody zimnej jakoś nie pamiętam, chyba nie byłą zimna, dzień długi i cisza, spokój. Chociaż w ubiegłym roku ludzi jakby trochę więcej :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, niezaprzeczalnym atutem czerwca jest właśnie ten długi dzień, jeszcze nie wypalona zieleń, niższe ceny i większy luz  :) Może w przyszłym roku się uda tak zaplanować urlop :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są i miłośnicy września ale dla mnie to już jesienią pachnie. Temperatury jeszcze ok, woda ciepła ale słonko już w innej pozycji, szybko się robi ciemno, wieczorami wilgotnawo, no i po powrocie odrazu trzeba kurtki zakładać :D Na dodatkowy wyjazd jest ok, ale ten pierwszy - główny to wolę w pełni lata :)

 

Bywałem i we wrześniu. Ma to swoje zalety. Na przykład łatwiej o wieczorne, romantyczne spacery nad brzegiem morza, lub po starych, zabytkowych uliczkach. My raz byliśmy na przełomie września i października. Przywiozłem kupę świetnych, nocnych zdjęć Trogiru  :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 7 -  8.07.2016 piątek

 

 

Szlakiem głagolicy :)

post-7016-0-56298900-1489012802_thumb.jpg

 

Na śniadanie szef kuchni poleca :slina:  :)

post-7016-0-32309700-1489012236_thumb.jpgpost-7016-0-08651600-1489012241_thumb.jpg

 

Potem 61wakacje.gif na kempingowej plaży :).

 

 

W międzyczasie pojawia się pomysł aby gdzieś się ruszyć, tym bardziej że niebo nieco zasnuło się mgiełką :oslabiony: choć temperatura nadal wysoka. Szybko się ogarniamy i w drogę :)samochod-rodzinny.gif

post-7016-0-08365400-1489012281_thumb.jpg

 

Na chwilę zatrzymujemy się na poboczu nad Oprną, nieco wyżej i dalej niż reszta amatorów ;).

 

post-7016-0-56835200-1489012277_thumb.jpg

post-7016-0-31193000-1489012248_thumb.jpgpost-7016-0-79908200-1489012264_thumb.jpg

 

Rzut oka w dół na Oprnę oraz dolinkę ciągnącą się za plażą i prujemy dalej.

post-7016-0-85228900-1489012270_thumb.jpg

post-7016-0-97758700-1489012254_thumb.jpgpost-7016-0-75458600-1489012259_thumb.jpg

 

Zjeżdżamy do Punat

 

post-7016-0-03912400-1489012292_thumb.jpgpost-7016-0-09106800-1489012298_thumb.jpg

 

W Punat na rondzie odbijamy w prawo na Baske. Zaraz za rondem zaczyna się znów mozolny podjazd ale nie tak stromy jak ten z kempingu.

Po drodze sprawdzamy kolejne wejście na szlak prowadzący na Obzovo 

 

post-7016-0-86873900-1489012303_thumb.jpgpost-7016-0-03104600-1489012311_thumb.jpg

 

Z tablicy wynika, że jest to podejście krótsze w czasie o 40 min. od tego prowadzącego ze Starej Baski no ale trzeba dojechać tu autem. Na poboczu są jednak miejsca parkingowe. Hmmm … może to jest pomysł? ;) oczywiście nie na teraz :)

 

Wskakujemy do auta i ruszamy dalej, tym razem już w dół.

Daleko nie ujechaliśmy bo zaraz nasz pierwszy punkt na szlaku głagolicy – najstarszego znanego alfabetu Słowian.

 

post-7016-0-12441800-1489012376_thumb.jpg

 

Na wyspie Krk używano głagolicy tzw. kanciastej, zresztą do tej pory się używa m.in. w liturgii katolickiej.

 

Ogromny monument nazwany przeze mnie Widelec  :].

To początek głagolickiego szlaku w dolinie Baski i pierwsza litera alfabetu litera-i-alfabet-ruchomy-obrazek-1198.gi

Tabliczka u podnóża prezentuje odpowiednik w alfabecie łacińskim, są tam też dane autora rzeźby, jej umiejscowienie, nazwy darczyńców i komu jest dedykowana.

post-7016-0-81473000-1489012319_thumb.jpgpost-7016-0-69587900-1489012324_thumb.jpg

post-7016-0-70715800-1489012336_thumb.jpgpost-7016-0-41861200-1489012344_thumb.jpg

 

Ależ tu są widoczki  :serducha: 

post-7016-0-80198900-1489012329_thumb.jpgpost-7016-0-71310100-1489012286_thumb.jpg

 

Zresztą zobaczcie sami i posłuchajcie tej ciszy ;)

 

 

Ruszamy dalej, droga wiedzie w dół, zakręt w prawo, zakręt w lewo i tak jeszcze kilka razy :bzik: aż dojeżdżamy praktycznie na dno doliny do niewielkiej wioski Bascanska Draga położonej w pobliżu Baski. Raptem na środku jezdni widzimy mur :look: jezdnia na naszym pasie się skończyła :] bo wyrósł na niej kościółek a raczej był tu już przed budową jezdni. Ciekawe co by na to powiedział nasz nadzór budowlany ... szerokość drogi, odległość od ... itd :] 

Na szczęście przeciwny pas zupełnie pusty więc nie ma czekania.

post-7016-0-16879100-1489012234_thumb.jpg

foto z googlowej mapy

 

Po pokonaniu przeszkody kolejna na trasie pojawia się ...  litera-i-alfabet-ruchomy-obrazek-1186.gi - lokalizacja 

 

post-7016-0-98004900-1489012391_thumb.jpgpost-7016-0-07949000-1489012384_thumb.jpg

 

Z tego miejsca doskonale widać jedno z najstarszych w Chorwacji sanktuariów maryjnych .

 

post-7016-0-12846600-1489012407_thumb.jpgpost-7016-0-12761300-1489012400_thumb.jpg

 

 

Dojeżdżamy do Jurandvor.

 

Głagolica składała się wg różnych źródeł z 38 – 40 znaków odpowiadających literom a zarazem liczbom. Niektóre znaki oznaczały więcej niż jedną literę i taki właśnie znak odnajdujemy w Jurandvor przy kościele Św. Krzyża

 

Tu już nie było tak łatwo trafić, bo kościółek leży z dala od drogi na wzgórzu pośród budynków mieszkalnych.

 

post-7016-0-62090200-1489012368_thumb.jpg

 

Berta parkuje na poboczu – jest tu sporo miejsca nawet na kilka aut ale poza nami chętnych nie ma. Mozolnie wspinamy się stromą uliczką  :pad:aby zobaczyć jak wygląda znak ...litera-i-alfabet-ruchomy-obrazek-1163.gi litera-i-alfabet-ruchomy-obrazek-1147.gi litera-i-alfabet-ruchomy-obrazek-1145.gi

post-7016-0-62655600-1489012413_thumb.jpg

post-7016-0-61384400-1489012361_thumb.jpgpost-7016-0-36531300-1489012422_thumb.jpg

 

To jednak ciągle nie to czego szukamy … :hmm:

 

 

 

Cdn … :hej:

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cd. Dzień 7 -  8.07.2016 piątek

 

 

Szlakiem głagolicy- Baščanska ploča

 

 

 

Czego my tak właściwie szukamy?  :hmm:

 

 

No jednego z najstarszych zabytków języka i rozwoju chorwackiej głagolicy - Baščanskiej pločy.

 

To kamienna płyta odnaleziona dopiero w 1851 r. przez jednego z duchowych właśnie w Jurandvor k. Baski  na Krk. Inskrypcja znajdująca się na płycie dowodzi, że król Chorwacji Dmitar Zvonimir darował posiadłość ziemską na Krk opactwu św. Łucji. Poza tym zawiera listę świadków oraz przysięgę na Boga a także informacje o budowie tegoż kościoła. Wszystko zawarte zostało w 13 wierszach inskrypcji. Pochodzenie płyty datuje się na ciut przed 1100 rok, sporo zatem czasu upłynęło zanim została odnaleziona.

 

 

 

Dosłownie dwie przecznice dalej od poprzedniego postoju dostrzegamy drogowskaz kierujący nas wprost na bezpłatny parking pod kompleks byłego opactwa pod wezwaniem Św. Łucji w Jurandvor - www 

 

Obecnie na kompleks składają się kościół Św. Łucji z kaplicą Matki Bożej Różańcowej, odrestaurowany przyklasztorny budynek mieszkalny i niewielki park archeologiczny z pozostałościami starożytnych budowli. Przy kościele znajduje się również cmentarz. 

 

 

 

Bilety (25 kun/os) zakupujemy w nowszym wiekiem budyneczku, gdzie można też zakupić pamiątki i skorzystać z wc. Po terenie kompleksu można poruszać się bezpłatnie ale chcąc wejść do wnętrz trzeba wykupić bilet.

 

Zwiedzanie zaczynamy od dawnego budynku przyklasztornego pełniącego niegdyś funkcję mieszkalną. Prowadzi nas do niego przewodniczka. Oglądamy tam różne eksponaty.  

 

post-7016-0-46571900-1489602898_thumb.jpg

 

 

 

Przewodniczka włącza nam film przedstawiający historię Baščanskiej pločy, do wyboru są 4 wersje językowe – chorwacki, niemiecki, włoski i angielski. Przenosimy się w czasie ponad 900 lat wstecz :look: .

Atmosferę podkręca panujący w kamiennym, surowym pomieszczeniu mrok i to, że zostaliśmy zupełnie sami, gdyż przewodniczka poszła sobie a wróci po filmie. Fragmenty filmu prezentują wyspę z lotu ptaka – kamienne murki na płaskowyżu wyglądają jak tajemnicze znaki.

 

post-7016-0-11080200-1489602886_thumb.jpg

 

post-7016-0-88543500-1489602882_thumb.jpgpost-7016-0-27274600-1489602885_thumb.jpg

 

 

Z filmu dowiadujemy się, że kamienna płyta została znaleziona w podłodze kościoła choć inne źródła podają, że przez jakiś czas walała się na zewnątrz a jej wartość była zupełnie nieznana. Gdy film się kończy wraca do nas przewodniczka i prowadzi nas do kościoła Św. Łucji.

 

post-7016-0-07718900-1489602938_thumb.jpgpost-7016-0-75854700-1489602881_thumb.jpg

 

 

 

Na jego murze kolejny ślad głagolicy :) tą literkę już poznaliśmy ;).

 

post-7016-0-67621500-1489602947_thumb.jpg

 

 

 

Wchodzimy do środka i wreszcie jest :) –  Baščanskia ploča, stanowi przegrodę oddzielającą prezbiterium od nawy kościoła. Pierwotnie też stanowiła ten element.

 

post-7016-0-19644700-1489602955_thumb.jpgpost-7016-0-03517900-1489602931_thumb.jpg

 

 

 

Przyglądamy się jej z bliska … okazuje się jednak, że jest to wierna kopia oryginału :( ,  który z uwagi na ogromną wartość kulturalno - historyczną jest obecnie przechowywany w Chorwackiej Akademii Sztuki i Nauki w Zagrzebiu. Płyta waży 800 kg, jest szeroka na 2 m, wysoka na 1 m, gruba na 8 cm.  Z prawej strony widoczne jest pęknięcie. Górną krawędź przyozdabia motyw roślinny – liście winogron.

 

post-7016-0-18048600-1489602905_thumb.jpg

 

post-7016-0-60387600-1489602914_thumb.jpgpost-7016-0-40601700-1489602922_thumb.jpg

 

 

 

Zawarta na niej treść została odczytana w 1865 roku i była to doniosła chwila. Posłuchajcie jak brzmi :)

 

 

Poza znaczeniem językowym i literackim Baščanskia ploča ma również znaczenie historyczne ze względu na pierwsze wzmianki o królu Zvonimirze w języku narodowym.

 

 

 

Jeszcze krótki filmik z TV HRT, pokazujący okolicę kompleksu i wnętrze kościoła,

 

 

 

Wychodzimy na zewnątrz, okazuje się że wrócił błękit nieba :) Trafiamy na kolejną literkę wykutą w kamieniu litera-i-alfabet-ruchomy-obrazek-1172.gi

 

post-7016-0-80953700-1489602891_thumb.jpg

 

 

 

Na pamiątkę kupujemy Baščanską ploče w mniejszym rozmiarze i autem ruszamy na dalsze poszukiwania :).

 

 

Cdn … :hej:

 

 

Edytowane przez gusia-s (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się odlew zrobili i wlepili a autentyk badają czy jest autentyczny? Jakbym tak posłuchał jeszcze ze 3 razy lektora i lektorkę, to pojąłbym szczegóły.

Fajna nazwa Hrvatsa Akademija Znanosti i Umiejetnosti  jakoś tak zapamietałem, ciekawe co jest odpowiednikiem w PL :)

No i nieubłaganie nadchodzi czas że sama będziesz czytała starohrvatske teksty a ja dalej matoł w ichnym języku . O!

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.