Skocz do zawartości

Opony bieżnikowane


Cezarr

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Oj miewają, że nawet po kilkukrotnym obrocie opony na feldze potrzebna jest w efekcie końcowym duża liczba odważników.

Dopowiem tylko, że nawet markowe opony też mają swoje problemy z jakością. Bo są opony chińskie i z chińskich lub azjatyckich fabryk.

Przykładowo opony Nexen niskobudżetowe zajęły godne 6 miejsce magazynu Auto Bild w porównaniu z oponami z najwyższej półki.

Jak na początku niedoceniane tak obecnie są w cenie.

to opony "bieżnikowane" (tylko z nazwy-bo oni "W&M Myki" całą nową gumę na stare druty "nalewają") nie mają takich problemów, 3 lata temu kupowałem 4 letnie i tylko po 1 na oponę (od 3 do 8 gram) odważników poszło na oponę. Widać co technologia wykonania to technologia. Moje zdanie jest takie, że nie warto dokładać nawet 100zł do firmowej skoro można mieć "lepszą bez znaczka" za mniejsze pieniądze.

 

poprawka:

Dzwoniłeś może TOM3653 do Myk o informację o dostępności swojego rozmiaru opony?

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile poszło na opone? 3-8 gram? Najmniejsze odważniki mają 5g więc...

Są nawet 2.5 gramowe przecież. Oczywiście nie do nabijania a przyklejane.

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są nawet 2.5 gramowe przecież. Oczywiście nie do nabijania a przyklejane.

u mnie takie "magnesiki" naklejali na wnętrzu alusa, ale nie będę się kłócił czy 3 czy 5 grama, wiem że największy na jednym miał 8 grama na 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, a wiesz że te "druty" jak to nazywasz we wszystkih twoich oponach najprawdopodobniej są róznych producentów?

tak że jedną oponę masz klebera, jedną debice, jednego kormorana i kilka chińczyków bo takie też sa nalewane:-)

Kupiłbyś Opony róznych producentów z tym samym wzorem bieżnika?

Ja nie!!!

W firmie mamy opony bieżnikowane , ale w ciężarówkach które nie jeżdzą dalej niż 30km od bazy.

jeszcze nigdy nam się nie odkleił bieżnik, ale bardzo często pęka bok opony !!!

Dlaczego ? BO ma przebieg dwa razy większy niż bieżnik.

Do tego zdarzają się producenci którzy stosują "miękką" gumę która znika w oczach.

 

Dobra opona bieżnikowana do ciężarówki kosztuje tyle co  chińczyk z wyższej półki, na których jeździ 20 ciężarówek i zero uszkodzeń.

Nalewki zawsze dokupujemy do auta w którym już były, a wystrzeli jedna ( a nalewka zawsze wystrzeli prędzej czy później :-)), lub do auta w którym z racji nietypowego rozmiaru nowe opony są poprostu drogie i tylko na oś NAPĘDOWĄ - NIGDY NA PRZÓD. Nauczony obserwacją opony nalewanej nie kupiłbym do swojej osobówki. Chyba że dadzą gwarancję że wszystkie druty sa z tego samego kpl opon, jednego producenta. To tak - ale do auta które miałbym sprzedać wrogowi :-)

Kupujecie samochody za nie mało kasy, kupujecie przyczepy za jeszcze więcej, wozicie nimi swoje rodziny na wakacje a oszczedzacie na oponach!!!! I to często 200 - 300 zł na kpl.

Edytowane przez lucas_ka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lucas_ka mam wrażenie, że nie rozumiesz co pisałem, właśnie w pierwszym cytowanym przez Ciebie moim poście zaznaczałem, że "bieżnikowanie" w Mykach nie polega na "dolewaniu" tylko bieżnika, a mnie jako laika w tych sprawach nie obchodzi zbytnio na jakie druty naleją całościowo gumę (wiem, że sprawdzają te druty i jak się nadają to "robią oponę" jak nie to wywalają je) mnie zbytnio nie interesuje jakie tam są te druty, a guma z której po tylu czasie jestem zadowolony, a od razu po zakupie nie huczała/gwizdała jak orginalna-Yokohama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że niedługo branża oponiarska zbankrutuje i zostaną tylko MYKI. Są tak wyśmienite że Michelin, Goodyear i Chińczycy z Pirelli wygaszają produkcję. 

 

Urwał nać, jedyna powierzchnia styku z podłożem a tu tylko oszczędności i wydymanie reszty co przepłaca za markowe opony. Później już tylko filmiki na youtube z pięknych poślizgów na suchej/mokrej drodze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też w życiu nie kupiłbym nalewek, to takir reanimowanue trupa. Jak jest zjechana to trzeba wymienić a nie nalewać, a jak nalewka sie zjedzie to jeszcze sylikonem można dopaćkać i też troche polata :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.