Skocz do zawartości

Kilka pytań kupującego

jacekzoo

Przez jacekzoo
w Kącik kupującego

 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Opublikowane grafiki

Maras Forumowicz

Maras

Opublikowano
Opublikowano

Jacek, ta śruba była w tarczach aby utrzymać tarczę i piastę w jednej pozycji (aby śruba łatwo przechodziła jak zakładasz koło).

W bębnie (każdej firmy) jedynym elementem trzymającym go na trzpieniu jest właśnie nakrętka od łożyska piasty.

Musisz to rozebrać (w sensie zdjąć nakrętkę, łożysko (uważaj aby nie wypadło bo niczym nie jest zabezpieczone poza tą nakrętką), drugie łożysko jest w bębnie od wewnątrz i zabezpieczone zimeringiem.

 

Inaczej się nie da.

 

Druga sprawa, miej na uwadze, że po tej po operacji trzeba dobrze dokręcić łożysko (dobrze, znaczy z odpowiednią siłą aby nie miało luzu ale i aby się swobodnie obracało i nie nagrzewało - wartości dla klucza dynamomentrycznego niestety nie podam bo nie znam), warto też jeżeli jego stan pozwala na ponowny montaż dołożyć smaru.

 

Może być konieczność ręcznego zwolnienia "kasownika" luzu aby bęben zszedł (może mieć rant), wtedy robisz to o ile dobrze pamiętam przez otwór na śrubę który na zdjęciu jest na godzinie 17:00.

Coś nie tak ?

Przecież tam jest łożysko kompaktowe i  nic się nie rozsypie na dwie części.

Łożysko jest kompaktowe i po odkręceniu nakrętki bęben powinien zejść przy użyciu samych rąk. Gdyby były kłopoty należy kluczem 17 od wewnętrznej strony koła na tarczy kotwicznej  poluzować ustawienie szczęk . Łożysko w bębnie jest zabezpieczone pierścieniem segera 1 lub 2 szt.

Przy montażu dokręcamy nakrętkę kluczem dynamometrycznym z siłą 270Nm i każdorazowo dajemy nową nakrętkę.

Smar w łozysku kompaktowym jest fabrycznie zaaplikowany w odpowiedniej ilości i  nie ma możliwości uzupełnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
jacekzoo Forumowicz

jacekzoo

Opublikowano
  • Autor
Opublikowano (edytowane)

Jak kupowałem cepe to na gazie działała, jak wymieniłem reduktor na polski domowy 37bar :/ to nie działa. Ale już mam kupionego goka 30mbar. Ale dopisze do listy żeby sprawdzić :)

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Maras Forumowicz

Maras

Opublikowano
Opublikowano (edytowane)

Umówiłem się na wtorek do keny, tam będą wiedzieć co robić. Mam nadzieję :P

 

O czymś nie pomyślałem żeby od razu sprawdzili?

Hamulce

Najazd

Gaz

Coś jeszcze?

Na tarczy kotwicznej masz dwa otworki z zaślepkami .Po ich zdjęciu można sprawdzić grubość szczęk. Masz od niedawna budę i sugerowałbym Ci aby jednak ściągnąć bębny i dokładnie oblukać wszystkie bebechy w środku. Czyli stan szczęk ,rozpieraka .czy płynnie chodzi , regulator ustawienia szczęk i najważniejsze czy szczęki się cofają przy jeździe do tyłu. Obowiązkowo stan łożysk czy nie szumią  Warto przedmuchać sprężonym powietrzem te wszystkie bebechy i papierem ściernym liznąć szczęki i wyczyścić bęben.Następnie stan linek .Najazd to  sprawdzenie luzu na suwadle oraz zaczep .Przesmarować suwadło i przystąpić do regulacji hamulców. Oblukać też warto wszystkie śruby pod budą z najazdem włącznie. To tak jak kupujesz używane autko i wymieniasz oleje ,filtry , rozrząd + sprawdzenie klimy. aby w najmniej oczekiwanym momencie nie było niespodzianki..  

Edytowane przez Maras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kristofer Forumowicz

Kristofer

Opublikowano
Opublikowano

... przy sprawdzaniu UN, poza luzem na suwadle warto sprawdzić stan amortyzatora, ale to w Kenie raczej wiedzą. Stan zaczepu też chyba sprawdza się rutynowo. Sprawdzić warto mieszek gumowy, bo jeśli jest gdzieś przetarty, to suwadło poleci raz dwa. Poza sprawdzaniem, trzeba zlecić smarowanie odpowiednich miejsc UN oraz osi (jeśli są "kalamitki"). Jeśli są amortyzatory kół, to też warto im się przyjrzeć, podobnie, jak kołom, które wypada przynajmniej raz sprawdzić na wyważarce, nie tylko pod względem wyważenia, ale i stanu obręczy (ew. opon).
Poza tym wszystkim, sprawdziłbym stan osi i zakres ugięcia (pracy) wahaczy, aby wiedzieć, czy wszystko OK i czy przyczepa stoi równo. Sprawdzenie ramy (pęknięcia, skrzywienia, uszkodzenia warstwy ochronnej), spr. mocowania podpór i stan ślizgów.
Kontrola ciśnieniowa instalacji gazowej, to też powinien być standard przy jej sprawdzaniu, a kontrola poprawności pracy (płomienia) pieca, lodówki i kuchenki, to już konkretne sprawdzanie odbiorników gazowych. Do tego data produkcji reduktora i wężyka wys. ciśnienia (jeśli "GOK", nie mogą być starsze, niż 10 lat, a jeśli inny producent, to na ogół 6 lat lub czasem 4). Poprawność wartości ciśnienia reduktor/odbiorniki (tabliczki znamionowe). W zakresie elektrycznym: stan przyłącza zewnętrznego i sprawność połączeń "uziemienia" (głównie te łączone galwanicznie z ramą, piecem itd.).
Oczywiście jeszcze to, o czym pisali już Koledzy. Generalnie, w/w czynności powinno się przeprowadzić zawsze po zakupie przyczepy , a ich zakres i sposób wykonania powinien być znany serwisom, które takich czynności się podejmują, ale wiadomo, że z tym akurat bywa różnie, dlatego często trzeba wręcz dosłownie to powiedzieć.
Na zakończenie wizyta pustą przyczepą na dobrej wadze, aby było wiadomo, co i jak, gdy dołoży się odpowiednie wyposażenie, bagaże itd.
IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
jacekzoo Forumowicz

jacekzoo

Opublikowano
  • Autor
Opublikowano (edytowane)

Dziękuję :)

Dużo do sprawdzenia, z tych rzeczy co opisałeś, reduktor nówka z 2017r ale jeszcze leży luzem. Wąż gazu nowy, ale albo do wymiany albo do zaciśnięcia. Opony nóweczki, jeszcze pachną, koła wyważone. W zaczepie okładzina wymieniona. Reszte zlecę do kontroli. A i ważona była przy zakupie

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kristofer Forumowicz

Kristofer

Opublikowano
Opublikowano

Zapomniałem jeszcze o jednej bardzo ważnej sprawie, a często zapominanej:

bdb. sprawność "sprężyny" gazowej hamulca ręcznego. Może mieć kolosalne znaczenie po awaryjnym odpięciu się przyczepy z haka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
jacekzoo Forumowicz

jacekzoo

Opublikowano
  • Autor
Opublikowano

Ja mam chyba jakiegoś jobla. Najpierw że kula od haka za wysoko gdzie nie jest za wysoko, a teraz że kula od haka jest krzywo!!!!

Sami zobaczcie, możliwa jest taka odchyłka? Możliwe że w podłużnicy mocowanie haka źle przykręcili?

post-22353-0-05773200-1491248674_thumb.jpg

post-22353-0-54221400-1491248686_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
 Udostępnij
Tematy

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.