Kuny czy inne patałajstwo

[Magic]

Szukałem, ale nie znalazłem... 
Kupiłem auto nowe salonowe, DACIA Dokker Van - fura do pracy. 
Pojeździłem 1800 km od nowości. i pozapalały się kontrolki i inne. 
Wściekły pojechałem do serwisu myślę kupiłem Rumuna z pochodzenia to mam. 
Okazało się, że mi najpewniej w nocy jakieś kuny czy inny chłam opierniczyły rurę dolotową. 
Wyskoczyłem z prawie 900 Polskich jednostek walutowych. 

Czym się zabezpieczyć przed takim syfem? 
Macie sprawdzone metody? 
Słyszałem o nacieraniu mielonym pieprzem   
Odstraszaczach na 12v oraz preparatach które odstraszają - mam takie w firmie ale jeszcze nie używane. 
Poradzi coś ktoś ?

[Commander]

Mój kolega przez lata się z tym zmagał. Stosował wszystko, nawet psią sierść wieszał... I nic.

Poskutkował dopiero odstraszasz elektroniczny ale nie wiem jakiej marki... Mogę dopytać w poniedziałek.

[Magic]

Mój kolega przez lata się z tym zmagał. Stosował wszystko, nawet psią sierść wieszał... I nic.

Poskutkował dopiero odstraszasz elektroniczny ale nie wiem jakiej marki... Mogę dopytać w poniedziałek.

Wypytuj  

Będę dźwięczny za każdą pomoc w temacie.

[DOMINO7]

Ja miałem kilka dni temu ten sam problem. Coś poprzegryzało mi w aucie wężyki od podciśnienia. Nie po raz pierwszy. Regularnie, co jakiś czas mam taką niespodziankę. Raz znalazłem pod maską stary chleb . Problemem są w moim przypadku kubły na śmieci pod blokiem. Podobno trafić się może szczur lub właśnie kuna, które najczęściej w chłodne noce wchodzą sobie pod maskę i się ogrzewają przy jeszcze ciepłym silniku. Pecha mam że jako jedyny z bloku wracam do domu o 5 rano, więc moje auto jest jedynym "ciepłym" na parkingu .

Chętnie też poznał bym jakiś skuteczny sposób na walkę z tymi stworami.

[Magic]

No ja właśnie w felerną noc wróciłem po 3 Więc sam sobie jestem winien pracy po nocach ?  

[Malko]

Wiele samochodów ma fabrycznie, ale myślę że sprytny mechanik by dorobił. A mam na myśli maskownicę pod silnik. Miałem kiedyś Lagunę 2 i tam maskownica szczelnie zamykała cały dół + plastiki w nadkolach i w zasadzie komora silnika była zamknięta. Fabryczna maskownica to kawał plastiku wyklejony kawałkami gąbki w środku (żeby zbierały ewentualne wycieki jakichś płynów), więc nie tak trudno coś dorobić a w starszych autach to i parking pod blokiem będzie bardziej czysty.

W Nissanie nie mam maskownicy (aż dziw) ale być może przy jakiejś naprawie mechanik zapomniał założyć.

[bohdan125]

szwagier w 3 letniej astra miał ten sam problem  próbował różnych specyfików także pieprzu i kropli ( zakupione na all) pare razy mył silnik

dopiero takie urządzenie załatwiło sprawę

    http://allegro.pl/samochodowy-odstraszacz-gryzoni-kun-szczurow-myszy-i5637160895.html

od dwóch miesięcy ma spokój 

[AgaMar]

elektryczne jest ok, odstrasza w sporym promieniu, ja stosowałem kostkę domestosa do wc w połączeniu z inną najtańszą

[Effendi]

Generalnie nie ma " złotego środka " na nocnych gości. W jednym wypadku pomoże jedna metoda w innym druga.
Osobiście mieszkam na skraju kompleksu miejskiego a gminnego, blisko dużego terenu leśnego.
U sąsiada za płotem nie ma tygodnia by w aucie były podgryzione przewody pod maską i nie raz były w ten sposób wyłączona aż dwa auta, a u mnie jeszcze nie zdarzył się żaden taki " przypadek ". Sąsiad stosuje różne metody i sposoby odstraszania " leśnych ssaków " i niczym to nie skutkuje.

[100igniew]

Kupując samochód dostałem od sprzedającego w prezencie taki oto środek:http://allegro.pl/liqui-moly-odstraszacz-gryzoni-kuny-szczury-1515-i5124393125.html

 

Wypróbowany, skuteczny do tego stopnia że jak zrobiłem "przerwę" w odstraszaniu (brak sprayu) gryzoń opierniczył mi wyciszenie komory silnika.

[Ir & Ed]

@Effendi >...nie ma " złotego środka " na nocnych gości.

Nigdy nie spotkaliśmy się z takim problemem...

Pozdrawiamy z  Hiszpanii...
Ir & Ed
PS
W czasach PRL na kempingu w Rumunii,

lokalni "nocni goście" nam zdjęli wężyk przy zbiorniku paliwa auta i ściągnęli całą zawartość  paliwa ze zbiornika...

Edytowane 12 Czerwca 2016 przez Ir & Ed (wyświetl historię edycji)

[Magic]

Czyli podsumowując: 
Gadżet za 43 polskie walutowe jednostki. 
Preparat odstraszający 
oraz morski domestos (bo leśny by mógł przyciągać ) 

Dzięki za podpowiedzi. mam nadzieję że temat zostanie załatwiony.... 

[--==SZULER==--]

Też muszę coś kupić bo na moim silniku są ślady łapek jakiegoś gościa. Mam już kostki do kibla ale zapach im nie przeszkadza. Stosowałem też arox na kuny i dalej mnie odwiedzają. Słyszałem o takiej metodzie aby ustawić cztery butelki z wodą i to powinno odstraszyć. Na razie kupię jeszcze ten odstraszacz jak nie pomoże to kupię pułapkę i będę im robił zsyłkę do lasu.

[Effendi]

@Effendi >...nie ma " złotego środka " na nocnych gości.

 

Nigdy nie spotkaliśmy się z takim problemem...

 

Pozdrawiamy z  Hiszpanii...España.gif

Ir & Ed

PS

W czasach PRL na kempingu w Rumunii,

lokalni "nocni goście" nam zdjęli wężyk przy zbiorniku paliwa auta i ściągnęli całą zawartość  paliwa ze zbiornika...

 

w sumie to o czym mowa ?

 

co ma wspólnego problem z futrzakami podgryzającymi przewody do ludzi z " lepkimi łapkami " ??

[lukpyr]

Podobno to pomaga http://www.boll.pl/cz/technicke-produkty-5/boll-prostredek-odpuzujici-kuny-213