Pierwszy (i mam nadzieję, że od razu dobry) kamperek

[chris_66]

Spokojnie kolego znajdziesz dla siebie kamperka - w tym przedziale cenowym jest ich trochę i z pewnością coś da się wybrać. W wolnym czasie podszykujesz i w drogę. Głowa do góry.

 

w tym przedziale cenowym to wybór jest na zasadzie "mniejsze zło" - kwestia jak bardzo będzie znieczulony na zaniedbania, niekoniecznie fachowe naprawy i zatuszowanie próchnicy

kwestia również jaką kolega ma przeszłość karawaningową - bo np. mając fajną przyczepę ciężko jest zaakceptować  marnego kampera, mając doświadczenie w ocenie sprzętu łatwo ocenić czy remont damy radę sami ogarnąć czy nas przerośnie 

[BIGL]

Masz rację. Oczywiście rozmawiamy o 20-25 letnich autach i w zasadzie każde z nich będzie miało swoją przeszłość.  Myślę że po obejrzeniu 10 egzemplarzy kolega będzie miał już obraz na co się porywa i zarazem będzie wiedział czego może wymagać w tej cenie (raczej się spodziewać). Dla pocieszenia mogę powiedzieć że czasem kamper za 15-20 tys jest w lepszym stanie niż ten za 30-40. - w tym przypadku cena i data produkcji nie są żadnym wyznacznikiem.  Jeżeli już kupujemy coś w niskiej cenie to musimy być na 100% pewni stanu technicznego, tzn. frontu walki - najgorsze jest niedoszacowanie i potem rozgoryczenie. 

[chris_66]

. frontu walki - najgorsze jest niedoszacowanie i potem rozgoryczenie. 

 

najlepszym przygotowaniem do takiego zakupu jest poczytanie tu albo na karawaningu relacji z wskrzeszania trupów wyglądających fajnie przy zakupie, albo branych z założeniem "całość perełka, tylko tylną ścianę poprawimy i będzie jak nowy"

[BIGL]

Tak, ale też pamiętajmy że WIĘKSZOŚCI jednak udaje się coś kupić, ew. podłatać i cieszyć się wspaniałą kamperową przygodą. Pamiętajmy też że ew. remont ściany dla osoby która ma zmysł techniczny to banalna wręcz prymitywna robota. Nie rozumiem dlaczego na tym forum konstrukcję przyczepy (zwykła sklejka, kantówka sosnowa i blacha) traktuje się jak nano technologię rodem z NASA. Jedynym ograniczeniem dla takiej osoby może być brak podwórka czy miejsca do przeprowadzenia takiego remontu czy ew. poprawki. Koszty naprawy 2m2 ściany szacuję na jakieś 300zł na godowo - sklejka 70 zł, kantówki 50, styro 20zł, klej 40zł, 120 na wykończenie.

[jacek00]

300 zł - bardzo optymistycznie.

 

I pamiętaj że większość kupuje w porównaniu jednak droższe przyczepy. To znaczy za 25k to już możesz kupić całkiem sensowną i młoda przyczepę, więc i prawdopodobieństwo że jest zgniła jest dużo mniejsze. Kupowanie kampera w takiej cenie raczej bym porównał do kupowania staruszki przyczepy za około 2000-4000 tysiące. A czym to się przeważnie kończy można zobaczyć na forum.

 

Też relacje ludzi, którzy przez 2 lata np szukali kampera w tym przedziale to potwierdzają.

 

Po prostu trzeba mieć niebywałe szczęście.

 

Edytowane 21 Maja 2016 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[stef]

Jak to mówią .... nie straszy nie straszy bo się.... Biegł ma racje. Do tego wie co mówi.

Nie czytaj forum bo zgłupiejesz. Szukaj, oglądaj, a na pewno coś znajdziesz.

Przeglądaj na forach tematy typu - czy kto zna... itp.

Powodzenia.

[stef]

Jacek koledze chodzi o kamera. Gdyby chciał przyczepę to by o przyczepę pytał.

Faktem jest ze to nie to forum. Przyczepa a Kacper to dwie różne rzeczy i zupełnie inny sposób podróży.

[BIGL]

Mnie też mierzi takie porównanie. Idąc tym tokiem to jeszcze lepiej spać w hotelach. Po co ryzykować kupno zgnitej przyczepy, cały rok utrzymywać paliwożerny holownik i płacić viatola - bez sensu. Hotel to najlepsze rozwiązanie.

[stef]

Przepraszam za błędy w poprzednich postach - pasałem z telefonu... uups.

 

A może taki:

http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?p=579291&sid=c6e90c80f3eddbcaa7e7181df002f0f3#579291

Edytowane 21 Maja 2016 przez stef (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Jacek koledze chodzi o kamera. Gdyby chciał przyczepę to by o przyczepę pytał.

Faktem jest ze to nie to forum. Przyczepa a Kacper to dwie różne rzeczy i zupełnie inny sposób podróży.

Przecież wiem, że chodzi o kampera. Dlatego też życzyłem dużo szczęścia w poszukiwaniach bo w tym przedziale cenowym jest niezwykle trudno znaleźć przyzwoity model

 

 

Mnie też mierzi takie porównanie. Idąc tym tokiem to jeszcze lepiej spać w hotelach. Po co ryzykować kupno zgnitej przyczepy, cały rok utrzymywać paliwożerny holownik i płacić viatola - bez sensu. Hotel to najlepsze rozwiązanie.

Nie rozumiem o co Ci chodzi? Rozumiem, że w kwocie 25 k można przebierać w dostępnych modelach i wszystko to prawie nówki? No tak nie jest.

 

Dlatego daleki byłbym do opinii typu bierz zgniłka i naprawisz sobie ścianę za 300 zł. Trzeba być realistą.

 

Większość u nas przyczep czy kamperów jest po dużych przygodach, i są to sztuki odpicowane do sprzedaży. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, aby nie wpaść na minę.

[BIGL]

Jestem realistą i naprawdę nie chciałem nikogo urazić. Wyczulony jestem na bezsensowne porady typu - chcę kupić kampera - lepiej kup przyczepę bo kamper będzie zgnity,

W ubiegłym roku sam szukałem swego pojazdu - przyczepę już miałem więc zdecydowanie musiał to być kamper (ideałem oczywiście jest mieć oba). Finanse takie same jak u autora tematu.+- 5tys.

Pojeździłem po Polsce - tańsze czy droższe zawsze miały coś do roboty. Postanowiłem wybrać taniego, ale do ogarnięcia we własnym zakresie - taki już jestem że lubię się dłubać i nowe domki robić "pod siebie". Kupiłem świadomie zgniłka z podłogą do wymiany i "małymi" defektami, ale za mniej więcej połowę kasy autora. Z remontem I MODERNIZACJĄ, z łatwością zmieszczę się w tej kwocie.

Powodem zgnicia podłogi był pęknięty brodzik - bardzo newralgiczny punkt.

Niestety nie mam zdjęć z remontu - takich aby zobrazować cały nakład pracy tj.:

- wymiana całej podłogi (wszystkie warstwy i cały pojazd)

- naprawa ścian

- rekonstrukcja mebli itp.

- skromne poprawki w alkowie

- wiele dodatków i modernizacji

 

Łazienka po wywaleniu plastyków wyglądała tak:

 

Środek ogarnąłem i zostało mi ogólne dopieszczenie całości. Aktualnie kleję i uzupełniam braki w plastykach zewnętrznych. Wszystko robię sam - czasem pomagają mi dzieci i żona. Koszt 300 zł nie wziął się z czapki - jest w 100% realny pod warunkiem że robimy to sami. Naprawa przyczep i kamperów jest bardzo praco i czasochłonna i dlatego (co zrozumiałe) tyle to kosztuje w zewnętrznej firmie.

Tak wygląda łazienka teraz:

 

 

I reszta :

 

 

POWODZENIA

 

[Socale]

I przyjdzie później jakiś burak z chęcią zakupu i powie że ten rocznik to za 12 kilo można kupić

.

BIGL. zaimponowałeś mi. Ja też mam 2 prawe ręce, zaplecze, pasję i jestem na ukończeniu pałacu z Burstnera, z tą różnicą że tu zdrowe wszystko co istotne. Mało co zostało po fabryce, wszystko jest po mojemu. Złote klamki jadą już z Dubaju.

Pasja z mózgu robi galaretę i nie ma zmiłuj, nie ma hamulców finansowych - jest cel!

Główne materiały nie są rujnujące, to szczegóły i drobiazgi wysysają złotówki.

Chyba mamy podobną krew.

Jeśli chodzi o czas i pracę, to wszystko zależy jakie mamy kryteria w dopieszczeniu szczegółów, to cholernie paliwożerna cecha i najlepsze w tym jest to że się tego nie żałuje. Jednak żałuję jednego, pisałem wcześniej, sprzedałem zbyt łatwo moją pierwszą jedyną w kraju motochatę.

Edytowane 21 Maja 2016 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Ładnie zrobiłeś. Gratuluję! Ja nikogo nie namawiam do kupna przyczepy zamiast kampera :-) Przecież to zupełnie różne sposoby spędzania wolnego czasu :-)

 

Edytowane 21 Maja 2016 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Socale]

Ładnie zrobiłeś. Gratuluję! Ja nikogo nie namawiam do kupna przyczepy zamiast kampera :-) Przecież to zupełnie różne sposoby spędzania wolnego czasu :-)

 

 

No niekoniecznie: