Skocz do zawartości

zrobiłem B+E :)


krzysiolesz

Rekomendowane odpowiedzi

Drugie to osobista wizyta w WORD celem zapisania się na egazmin, a trzecie zastanowić się po co ograniczać się na starcie do samego B96.

 

Uważam, iż mimo sporego kosztu (płaciłem 800) warto zrobić E do B, tym bardziej, że wymogi egazminacyjne wyglądą tak samo, a jest różnica 4250, a 7000 kg.

 

wysłane z Nokii 6210.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 215
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Też ostatnio zdawałem egzamin BE

Wg mnie bez wykupionych jazd po placu ciężko jest pójść i zdać na zestawie którym się wcześniej nie jeździło.

U mnie było np sprzęganie na zasadzie, że trzeba podjechać zaczepm nad kulę haka. Nie można ruszyć dyszla tylko trzeba opuścić go bezpośrednio na kulę. Jeśli się nie trafi to jest błąd.

Pomijam już fakt, że jak się wyjedzie na miasto to też są miejsca które egzaminatorzy szczególnie lubią, a które nie do końca są logiczne i zdroworozsądkowe.

Do B96 i tak trzeba zrobić badania, wykupić parę godzin jazd, więc ta różnica w kwocie kursu stopnieje. 

Nie mówiąc o kilkukotnym zdawaniu egzaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak teraz, ale z tego co pamietam jak robiłem c+e 2 lata temu profil to 5 min w stsrostwie

Też ostatnio zdawałem egzamin BE

Wg mnie bez wykupionych jazd po placu ciężko jest pójść i zdać na zestawie którym się wcześniej nie jeździło.

U mnie było np sprzęganie na zasadzie, że trzeba podjechać zaczepm nad kulę haka. Nie można ruszyć dyszla tylko trzeba opuścić go bezpośrednio na kulę. Jeśli się nie trafi to jest błąd.

Pomijam już fakt, że jak się wyjedzie na miasto to też są miejsca które egzaminatorzy szczególnie lubią, a które nie do końca są logiczne i zdroworozsądkowe.

Do B96 i tak trzeba zrobić badania, wykupić parę godzin jazd, więc ta różnica w kwocie kursu stopnieje.

Nie mówiąc o kilkukotnym zdawaniu egzaminu.

Nie wiem jak jest na be, jak egzaminowalem sie na ce to na spięcie było podajże 5 albo 10 min, z dowolną ilością poprawień ustawienia i wysiadania z auta żeby sprawdzić jak z tyłu wygląda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus badania lekarskie oraz fotograf wg. nowych wytycznych, z przed roku już czyli nie takie nowe ale warto wspomnieć.

 

W warszawskim WORD można lekko podciągnąć przyczepę, co prawda jest załadowana, a towar zabezpieczony, o to wypytałem egzaminatora idąc z nim na miejsce spięcia zestawu.

 

Warto spytać bo słyszałem że gdy się nie sprawdzi przed podpięciem co jest to kicha.

 

wysłane z Nokii 6210.

 

Edytowane przez benek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak teraz, ale z tego co pamietam jak robiłem c+e 2 lata temu profil to 5 min w stsrostwie

Nie wiem jak jest na be, jak egzaminowalem sie na ce to na spięcie było podajże 5 albo 10 min, z dowolną ilością poprawień ustawienia i wysiadania z auta żeby sprawdzić jak z tyłu wygląda

10 na spięcie i 7 na rozpięcie przyczepy, a raczej naczepy a to trochę coś innego jak B+E.

Ale i tak co egzaminator to inne podejście do egzaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 na spięcie i 7 na rozpięcie przyczepy, a raczej naczepy a to trochę coś innego jak B+E.

Ale i tak co egzaminator to inne podejście do egzaminu.

To jest chyba przyczepa https://www.google.pl/search?q=przyczepa+ciężarowa&client=ms-opera-mobile&channel=new&espv=1&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwim-qTR1rnQAhXIWBQKHeXQC84Q_AUIBygB&biw=360&bih=526#imgrc=BsBV4e4kENus3M:

 

Naczepa siada na siodło. I takie nie obowiązują na egzaminie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeździło się z naczepą, ale to zmienili i teraz mimo to że zestaw jest dłuższy bo jest to tandem

to tak naprawdę jeździ się tym lepiej, jeżeli miałeś okazję jeździć to pewnie wiesz, przynajmniej takie jest moje odczucie.

Natomiast spinanie przyczepy na B+E a na C+E jest jednak inne. Na ciężarowym można a nawet trzeba przywalić w zaczep

aby bezpiecznik zaskoczył, a w małej przyczepie trzeba podjechać pod zaczep a to już ryzyko przywalenia w zderzak.


To jest zestaw z Katowic

post-7306-0-35924000-1479727100_thumb.jpg


I na B+E

post-7306-0-81574600-1479727171_thumb.jpg

Edytowane przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też egzamin zdawało się na przyczepie która przednią oś miał skrętna, na tym to ponoć jest meksyk. Ja jeździłem na takim zestawie jak podlinkowałeś. Jeździ i manewruje się tym bajecznie. Łatwiej jak w osobówce. Z podpięciem też nie problem bo szerokość przyczepy i solówki jest identyczna, tak naprawde wiedząc że dyszel jest na wysokości zaczepu to można cofnąć bez wysiadania.

 

A najśmieszniejsze nie zgadlbyś jaka lekca na kursie najwiecej mnie nauczyła. Instruktor dzień przed jazda,i najadł się jakiegoś dziadostwa i całą noc miał stereo w kibelku. Powiedział że mnie jest pewny że nic nie zrobie ze sprzetem to żebym manewry ćwiczył a on idzie odsypiać do osobówki. 2h mieszałem sobie po placu, co chwile wysiadałem patrzyłem jak zestaw zachowuje się w różnych ustawieniach, mamewrach itp na luzie, bez ciągłego zapinania pasów i całej reszty. Każdy na kursie powinien mieć takie 2h dla siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też egzamin zdawało się na przyczepie która przednią oś miał skrętna, na tym to ponoć jest meksyk. Ja jeździłem na takim zestawie jak podlinkowałeś. Jeździ i manewruje się tym bajecznie. Łatwiej jak w osobówce. Z podpięciem też nie problem bo szerokość przyczepy i solówki jest identyczna, tak naprawde wiedząc że dyszel jest na wysokości zaczepu to można cofnąć bez wysiadania.

 

A najśmieszniejsze nie zgadlbyś jaka lekca na kursie najwiecej mnie nauczyła. Instruktor dzień przed jazda,i najadł się jakiegoś dziadostwa i całą noc miał stereo w kibelku. Powiedział że mnie jest pewny że nic nie zrobie ze sprzetem to żebym manewry ćwiczył a on idzie odsypiać do osobówki. 2h mieszałem sobie po placu, co chwile wysiadałem patrzyłem jak zestaw zachowuje się w różnych ustawieniach, mamewrach itp na luzie, bez ciągłego zapinania pasów i całej reszty. Każdy na kursie powinien mieć takie 2h dla siebie

Nie no z tą osobówką to przesada :]  zapraszam an niektóre sklepy Auchan czy Biedronka tam jest dopiero plac manewrowy z auta to wyskoczysz

 nieraz z 10 razy najmniej, a co do 2 h dla siebie to ja miałem tak prawie cały czas, instruktor siedział w budzi a ja trenowałem po swojemu.

Jedynie jak robiłem kurs na autobus to miałem instruktora cały czas w kabinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już to pisałem 100 razy w tym temacie. Dla mnie też lepiej było iść na kurs i zdać od razu B+E. Teraz mam zestaw 4200kg DMC, i mając samo B96 już byłbym blisko, a gdzie temat rozwoju na przyszłość ?. Robiąc prawko b+e miałem 3 lata temu zestaw 3500kg dmc. Dziś szukając nowego holownika (zakup realnie w ciągu 2 lat), nie ograniczam się niczym po za pieniędzmi. NIe patrzę na dmc auta, ma być wielkie, mocne i ciężkie (nie wiem czy to pogodzę z budżetem).

 

nie wyobrażam sobie egzaminu bez kursu. Całość zajęła mi 3-4 tygodnie z egzaminem od wykonania telefonu.

 

Egzamin, zupełnie inny niż piszecie. Trzeba było cofnąć do przyczepy i można było raz poprawić pod warunkiem, że zatrzymałeś się w przedziale między 99 a 1cm od dyszla. Stając 100cm+ od przyczepy i wysiadka do zobaczenia "na oko" i po egzaminie. Tak oblał gość przede mną. Uderzenie zderzakiem też po egzaminie. Ważne było wtedy sprawdzenie świateł (koniecznie kierunki po kolei a nie awaryjne (egzamin oblany), instruktor na kursie wyczulił mnie na wszystkie pułapki egzaminatora. Doskonale wiedział co gość wymaga (egzaminator pod 70 lat, miły człowiek, pogadaliśmy sobie podczas jazdy, fajny gość). Egzamin zabrał mi cały dzień od 7 rano do 16tej. Oblał jeden gość z 8, reszta zdała, pozostali to byli młodzi laweciarze, którzy podchodzili kilku krotnie, a od lat / miesięcy śmigają po Niemczech lawetami bez uprawnień.

 

aha - ja zdawałem jeszcze na mega starym zajechanym VW Sharan, którego prowadzić problem miał instruktor. Przymykał oko jak komuś zgasł na placu kilka razy, albo coś tam nie zadziałało za 1 razem. Sprawy typu otwarcie elektrycznych szyb, czy regulacja lusterka - nie ma mowy, nie działa. Kilka miesięcy później zmienili to na coś nowego. Kurs robiłem na długim, wysokim busie transit, praktycznie nie było za nim towarówki widać. Wiele cennych rad instruktora wykorzystuję dzisiaj na drodze a głównie w manewrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu holowników na egzaminie c+e, to jak dla mnie przynajmniej na kursie powinny być jazdy z naczepą, tandemem i przyczepą z obrotową osią. Bo przykładowo, jakiś delikwent poszedł na kurs i jeździł z naczepą, później takim jeździł zawodowo, a później dostaje tandem i wariuje bo kreci kieronicą w lewo a przyczepa jedzie w prawo i bidok wraca do punktu wyjścia bo nie potrafi takim zestawem cofnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek tandemem ze zwykła przyczepą cofa się tak samo jak naczepą, inaczej jest z przyczepą np kłonicową lub na kontenery

 tak zwanym hakowcem, tak jak napisałeś z osią skrętną, ale za to daje to duże możliwości łamania zestawu.

Przyjechałem kiedyś takim hakowcem z Niemiec i to jeszcze z kierownicą po prawej stronie, na bazie trzeba było wycofać

i to była jazda, jakbym nie kręcił to ona swoje  :]  ale udało się po kilku próbach.

Naczepą jak się tak złamiesz mocno i masz 24t to opony mogą zjechać z felgi  :]  ale czasami nie ma wyjścia.

Do tego mocno złamana naczepa jak ruszasz do przodu to ona idzie z początku do tyły i można nieźle gdzieś przywalić.

Co do nauki jazdy, bo może nie do samego egzaminu powinno być cofanie właśnie z przyczepą dwuosiową, w Skandynawii

takie zestawy to jest norma.

Kursy, egzaminy to dopiero początek człowiek wie że coś dzwoni ale nie w jakim kościele :laugh:  jazda, jazda i jeszcze raz jazda.

Edytowane przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.