Które większe SUW-y lub terenówki mają trzy częściowe tylne fotele?

[terenowiec]

Jestem na etapie wybierania nowego holownika. Poczciwy i niezawodny Land Cruiser jest nieco za słaby i nie ma trzech oddzielnie rozkładanych foteli w drugim rzędzie (potrzebne do załadunku długiego silnika z pontonu).

Szukam obecnie jakiegoś średniego lub dużego SUW-a lub terenówkę, który miałby w drugim rzędzie środkowy fotel rozkładany lub demontowany, tak, abym mógł tam włożyć dolną część pontonowego silnika (coś w stylu dziury na narty w oparciu, ale szersze i wyższe). Jakie auta taki układ tylnych siedzeń mają? Na Alledrogo bardzo rzadko pokazują zdjęcia, z których można rozszyfrować możliwości rozkładania tylnych foteli. Ma coś takiego LR Dyscovery 3. Biorę go pod uwagę, ale dobre egzemplarze nie są najtańsze. Być może są inne auta, może nieco mniejsze (tańsze), które by mnie interesowały. Jak coś będziecie wiedzieli, to dajcie znać.

Dodam, że moc auta musi być co najmniej 140 PS w dieslu (benzyna musi mieć ponad 180 PS), a DMC nie mniejsze niż 2000 kg. Konieczny napęd na 4 koła. 

[MARIOczy]

A już chciałem polecić uaza ale Ps-y i DMC nie takie 

[Commander]

Witam.

 

Jeep Commander  .

Jest tu wszystko co potrzeba. Nawet składane siedzenia...

A na haku 3,5 T, reduktor, fajny automat, funkcja holowania

 

Ma tylko jedną wadę. Niezwykle ciężko go kupić.

 

Pozdrawiam.

[terenowiec]

Dzięki, rzeczywiście są rozkładane. Masz rację również z tym, że jest ich mało, a do tego nie są tanie i mało jest z pełną fakturą VAT. Akurat z VAT-em Dyskotek jest dość sporo. A czy inne Jeepy nie mają rozkładanego środkowego tylnego siedzenia?

[DOMINO7]

Inne nie mają . Ale Ford Expedition ma w drugim rzędzie dwa osobne fotele (wersja 6-cio osobowa).

[terenowiec]

Ford to raczej jako ciekawostka, bo jego spalanie wynosić będzie około 30 litrów LPG. A i sama instalacja to pewnie koszt 4 - 5 tys zł. Taniej niż ten Ford będzie kupić dowolną terenówkę, wyrżnąć w niej piłą dziurę w fotelu, a przy odsprzedawaniu kupić fotel i naprawić szkodę. Expedition to raczej dla koneserów modelu.

[DOMINO7]

Fakt, spalanie na poziomie 25-30 lpg . Ale umówmy się, cudów nie ma. Ponad 4 tonowy zestaw za darmo nie pojedzie, bez różnicy czy to będzie lpg czy ON. W tej chwili 30lpgX1.5=45pln. 15onX3.8=57pln. Za 15 ON przyjąłem spalanie Commander'a z 3-litrowym V6, bo tyle musi spalić z taką przyczepą.

[terenowiec]

Masz rację, ale on ma służyć również, a przede wszystkim, do jazdy codziennej, bez przyczepy, wokół komina. Dlatego na wstępie napisałem że szukam średnich lub dużych SUV-ów lub terenówek. Ten ford nie jest duży, on jest ogromny i na codzienne kręcenie się po mieście to zje z butami (odpalam, jadę 2 km, gaszę, za godzinę odpalam, jadę 3 km gaszę i tak 5 razy dziennie). Więcej benzyny spali niż gazu. W ogóle, to w tych wielkich amerykańcach, to kanapa nie musi być nawet rozkładana, bo bagażniki są tam tak wielkie, że silnik i ponton spokojnie wejdą i jeszcze miejsca zostanie. Nie w tym jednak rzecz, by kupować auto pod jeden wakacyjny wyjazd. Ot taki średniej wielkości 460 - 490 cm SUV by wystarczył, gdyby miała opcję środkowej dziury lub wywalenia fotela 

[DOMINO7]

Hmmm... A Explorer? 4.0 V6 + lpg? Spalanie baaaardzo akceptowalne, gabaryty w sam raz, miejsca pod dostatkiem... Może to był by złoty środek?

[terenowiec]

Właśnie je oglądałem, bo mnie zaciekawiły. Muszę gdzieś w okolicy takiego znaleźć i obejrzeć na żywo z metrówką w ręku. Bagażnik bez dziury musi mieć przynajmniej 145 x 120 cm. Jak będzie coś z rozkładanym fotelem środkowym, to wystarczy 120 x 115 cm

[DOMINO7]

Są wersje 6-cio osobowe (Edie Bauer), które mają w drugim rzędzie dwa pojedyńcze fotele. Nie wiem jednak jaka jest między nimi przestrzeń. Niestety te wersje są także trudno dostępne i mają chyba tylko jedną wersję silnika: 4.6 V8

[Jarosław69]

Silnik pomiędzy siedzeniami....hmmm- kiepski pomysł ze względu na bezpieczeństwo.

Pomyśl o platformie na dachu. W razie "w" silnik odleci a pasażerowie wewnątrz mają szanse.

[terenowiec]

Między siedzenia pójdzie gumowy ponton, a silnik z tyłu przypinam pasami do specjalnych haków. Razem da to kształt odwróconej litery T. Na dach nikt silnika nie włoży (60 kg wagi). Ponton waży nieco więcej.

[Jarosław69]

Ryzykowne.

Przy większym "dzwonku" (odpukać !!!) nie pomogą pasy i zaczepy.

Silnik jest za ciężki do zamocowania wewnątrz kabiny.

Mam kolegę z Czech ,który tak właśnie ładuje i wozi silnik .

Reszta pontonu w przyczepie.

Ale jak to mówią ...kto nie ryzykuje ten w Rawiczu nie siedzi !

 

Idealnym rozwiązaniem byłoby auto "pokratkowe" z solidną kratą za siedzeniami pasażerów.

[Kamil_K]

bez przesady przecietne zapakowany bagaznik na wakcje wzy wiecej a tego nikt nie przypina pasami... Walizka do samolotu potrafi wazyc 30kg i nikt nie mowi ze to przesada i ryzykowanie....

 

Jak czytam niektore komentarze to zastanawiam sie smiac czy plakac. Terenowiec przypina 60kg silnik pasami i ma byc problem? Pasazer zapiet pasami moze wazyc ponad 100kg to dopiero ryzyko takiego wozic a dwoch lu 3ech???