Skocz do zawartości

Ferie wzdłuż Bałtyku na parcelach i dziko w bezpiecznych miejscach ...


Rekomendowane odpowiedzi

No jak zostawiam przyczepke bez opieki to nie jest bezpieczne... zasze ją gnojki mogą przewrócić na bok, podpalić czy zepchnąć ze skarpy... o inne się nie martwie

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 418
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mieliśmy ochronę 24h/dobę obok w camperze w postaci Stefan46 plus Kazia i drewniana packa w postaci drewnianego kija. Grzaliśmy całą noc truma i bezproblemowo grzała że trzeba było zmniejszać. W dzień to nawet wyłączaliśmy bo słoneczko odpowiednio mocno grzało no a wieczorkami to nawet trzeba było wietrzyć bo za ogrzewanie robiła ekipa w jednej przyczepie plus cytrynówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zbyt bezpieczne chyba nie jest,gdy zostawiasz budkę bez opieki ? :hmm:

My wprowadziliśmy warty przy piecu. Ja pilnuje nocami w dni parzyste a Aga odwrotnie. Czasami faktycznie jest groźnie ale dajemy rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Grzaliśmy całą noc truma i bezproblemowo grzała że trzeba było zmniejszać.

:lol: :lol: :lol: A najbardziej byliśmy zgrzani gdy wichury w Rewalu gasiły nam palniki i trzeba było non stop odpalać na nowo.

 

 

U mnie okazało się że brakuje kawałka wysłony palnika, grzałem piecykiem pomocniczym który ma zapłon mechaniczny. Jak zgaśnie to już nie odpali się sam, podobnie u Elvisa.

Edytowane przez maciejkos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czysty propan. U mnie prawie 1,5 butli... w przyczepie trzymalismy cały czas 21-23 stopnie... w łazience nawet więcej, wszystko schło bardzo szybko

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja bym pewnie musiał mieć z 3butle...

Tylko gdzie to chować...

Pewnie by się skończyło na dwóch i później szukać by jedną wymienić w trasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wprowadziliśmy warty przy piecu. Ja pilnuje nocami w dni parzyste a Aga odwrotnie. Czasami faktycznie jest groźnie ale dajemy rade.

Dobrze przeczytałeś,co napisałem?  :hmm: Nie pisałem do Ciebie -tylko do Bartka.

Uważam,że niebezpieczne i nierozsądne jest pozostawienie przyczepy z włączonym ogrzewaniem gazowym non-stop przez Bartka i to jeszcze w pobliżu innych przyczep pozostawionych też bez opieki i pójście na ileś godzin do knajpy,na wycieczkę,czy gdziekolwiek indziej z uwagi na niebezpieczeństwo np.pożaru,wybuchu  .Nawet nikt nie może ostrzec przed niebezpieczeństwem,gdy nagle gaz zacznie uciekać.

To jest moje zdanie i nie bądź kolego prześmiewczy .Pozdrawiam :)

Edytowane przez belmondo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze przeczytałeś,co napisałem?  :hmm: Nie pisałem do Ciebie -tylko do Bartka.

Uważam,że niebezpieczne i nierozsądne jest pozostawienie przyczepy z włączonym ogrzewaniem gazowym non-stop przez Bartka i to jeszcze w pobliżu innych przyczep pozostawionych też bez opieki i pójście na ileś godzin do knajpy,na wycieczkę,czy gdziekolwiek indziej z uwagi na niebezpieczeństwo np.pożaru,wybuchu  .Nawet nikt nie może ostrzec przed niebezpieczeństwem,gdy nagle gaz zacznie uciekać.

To jest moje zdanie i nie bądź kolego prześmiewczy .Pozdrawiam :)

To rozumiem, że Ty używasz ogrzewania tylko jak jesteś w przyczepie lub w bliskiej jej okolicy?

Korzystając w okresie zimowym z przyczepy / kamperka ogrzewania musi chodzić cały czas - inaczej wyziębisz wnętrze i potem to rozgrzać jest ciężko.

 

Jedyne co, to właśnie nie wiem jak grzać przyczepę w czasie jazdy,  jeśli wylot z pieca jest kominkiem na dachu to w czasie jazdy nie można używać ogrzewania....?

w kamperze jest boczny wylot i teoretycznie można używać w połączeniu z zaworem zderzeniowym.... w przyczepach chyba też montują różne rodzaje ogrzewań ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze przeczytałeś,co napisałem?  :hmm: Nie pisałem do Ciebie -tylko do Bartka.

Uważam,że niebezpieczne i nierozsądne jest pozostawienie przyczepy z włączonym ogrzewaniem gazowym non-stop przez Bartka i to jeszcze w pobliżu innych przyczep pozostawionych też bez opieki i pójście na ileś godzin do knajpy,na wycieczkę,czy gdziekolwiek indziej z uwagi na niebezpieczeństwo np.pożaru,wybuchu  .Nawet nikt nie może ostrzec przed niebezpieczeństwem,gdy nagle gaz zacznie uciekać.

To jest moje zdanie i nie bądź kolego prześmiewczy .Pozdrawiam :)

Myślę, że danielpoz tak samo jak Ty martwi się o bezpieczeństwo, dlatego w nocy pełnią warty przy piecu. No bo w razie jakby gaz się zaczął ulatniać, albo w razie wybuchu, nie miał by kto o tym poinformować. A tak, jak Daniel pilnuje to Aga może spać spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co panikować. Dobrze sprawdzić stan instalacji i można przyczepę grzać bez kontroli. Lodówki na gazie nigdy nie zostawileś?

 

Na grzanie podczas jazdy bym się nie zdecydował bez zaworu z sensorem zderzeniowym. Zdmuchniecia płomienia się nie obawiam, mam automat w trumie i lodówce. Zużycie gazu sensowne ale i prawdziwej zimy nie było za bardzo. Solar się na coś przydał , u mnie to zbedne kilogramy i wydatek.

 

Gratuluję udanego wyjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.