Skocz do zawartości

TrumaVent - chłodzenie


Zbyszek

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, OTTO1 napisał:

I jeszcze jedno pytanie, czy coś przesmarować jak będę miał to rozebrane ?

Np. smarem grafotowym, który znosi wysokie temperatury.

W wątku, który wcześniej podlinkowałem pisałem, że kapnąłem oleju maszynowego, na co ktoś odpisał, że brązu się nie smaruje. Nie wiem u mnie pomogło i na razie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mam inny medel niż Wy.

Bo po pierwsze mam obudowę zagniecioną i musiałem odłamać kawałki metalu aby to rozebrać.

Po drugie, nie ma nigdzie żadnej śrubki aby uwolnić ośkę.

Po trzecie nigdzie nie widzę kolorowego metalu.

Jedyny plus z rozbiórki to że zdjąłem z ośki kilka nakręconych kotów.

Wiatrak kręci się bezszelestnie, bez wibracji czy bicia - puszczony ręcznie.

Nieczego nie smaruję bo nie ma czego.

ed0bd57576e65141med.jpg

Silnik osadzony jest na takich gumowych-silikonowych tulejkach, może na nich robi się luz i wibrując powoduje hałas ?

07a3a5fbf8867b86med.jpg

Edytowane przez OTTO1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, OTTO1 napisał:

Mam inny medel niż Wy.

Bo po pierwsze mam obudowę zagniecioną i musiałem odłamać kawałki metalu aby to rozebrać.

Po drugie, nie ma nigdzie żadnej śrubki aby uwolnić ośkę.

Jak spojrzysz od czoła wentylatora to na piaście, z boku jest mała śrubka (wkręt dociskowy). Słabo go widać bo jest wpuszczony w piastę. Do odkręcenia potrzebujesz małego, zagiętego imbusa.  Chyba że nie?

17 godzin temu, OTTO1 napisał:

Jedyny plus z rozbiórki to że zdjąłem z ośki kilka nakręconych kotów.

Zawsze coś ?

17 godzin temu, OTTO1 napisał:

Wiatrak kręci się bezszelestnie, bez wibracji czy bicia - puszczony ręcznie.

Na mój rozum hałas się robi przy dużych obrotach, jak ośka zaczyna "trzepotać" w łożyskach.

17 godzin temu, OTTO1 napisał:

Nieczego nie smaruję bo nie ma czego.

Jak uważasz. Smar nawet rzadki tworzy warstewkę filmu, który jest też jakimś rodzajem amortyzacji zapobiegającej temu co napisałem w poprzednim punkcie. To tylko moja teoria, ale u mnie się sprawdziło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie dałem kroplę oleju wazelinowego z jednej i drugiej strony ośki. Ale nic go nie ubywało, jest tam to dobrze spasowane.

Poskładałem i uruchomiłem, na AUTO głościej słychać prace piecyka niż nadmuchu, na wyższych biegach odgłos bardziej mi się wydaje dochodzi od silnika , bo jest to takie jakby jęczenie, raz wolniej raz szybciej - i wtedy raz ciszej raz głośniej.

Z tym że nadmuch na auto jest wstarczający, ciepło fajnie się rozchodzi i to mi wystarcza.

Zresztą urlop mam zawsze w sierpniu i ogrzewanie uruchamiam dosłownie raz na kilka lat gdy jest b. deszczowo i wilgoć doskwiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.