Skocz do zawartości

Karawaningowe (i nie tylko) artykuły i ciekawostki znalezione w sieci


BJoe

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Nie wiem czy wewnątrz Krakowa jest jakiś punkt, z którego do najbliższej granicy miasta jest 20km; nie sprawdzałem tego na mapie, ale powątpiewam ;). Ja mieszkam daleko poza tym miastem, mam 15km od granicy Krakowa, ale do rynku mam... 20km; 20 km od rynku, a jest już taka prowincja, że są pola uprawne, konie, traktorzy, kombajni, kury piejo o świce u sąsiadów za płotem ;) 

Od urodzenia mieszkam gdzie mieszkam... jak chodziłem do podstawówki to moja dzielnica nazywała się Śródmieście...mimo że z okna widziałem tablice koniec terenu Krakowa...a mimo tego jeszcze 2-3lat temu na moim osiedlu były "pola uprawne ze zbożem"...

Co do odległości...

Droga nr 7 od tablicy do tablicy (niemalże linia prosta) to około 25km...

Ostatnio jakoś tak się składało że pracowałem głównie w Swoszowicach (to jest Kraków), Dębniki, czy Kurdwanów... za każdym razem najkrótsza droga powyżej 15km (nie wspomnę o najszybszej) - w mojej pracy chciał bym zobaczyć takie "spacerki", szczególnie ze "sprzętem"...

Jeżdżąc w pracy po Krakowie (nie jestem kurierem), często wykręcam wynik rzędu 100km nie wyjeżdżając za teren zabudowany...a czasem nawet pod 200km.

Do rynku na piechotę mam 4km... w tamtym roku raz udało mi się pójść na piechotę do domu (z Kazimierza)... ale może dlatego że lubię pojechać autem, a że nie jestem osobą pijącą alkohol, to znajomi są raczej zadowoleni że na imprezy podjeżdżam autem ;)

2 godziny temu, Trucker Hiob napisał(a):

Wychowałem się na Osiedlu Oficerskim, okolice Ronda Mogilskiego. Do dworca 15 minut, na Rynek półgodzinny spacer

Też się wychowałem w Krakowie... od 79roku był u mnie w rodzinie "maluch" i wyjeżdżaliśmy pewnie średnio 2-3weekendy w miesiącu... w góry, do rodziny... często po 100-200-300km w weekend.

Do kolegów i koleżanek na Biały Prądnik, Azory, czy na osiedla do "Nowej Huty" chodziłem na piechotę lub rowerem - niestety mnie nawet na bilet niezbyt było stać, nie wspominając o taksówkach... przed 15rokiem życia pewnie w taksówce siedziałem z 5razy...do siedemnastki pewnie kolejne z 10... i to raczej nie z mojej inicjatywy...

Jak trzeba było załatwić coś w Chrzanowie to jako nastolatek wsiadałem na rower na kołach 20 i jechałem tam...

Do szkoły średniej miałem w linii prostej około 7km... i bardzo często lubiłem przetruchtać  co i tak było często szybsze od autobusu...

Więc nie wiem o czym piszesz że czekałeś na taksówkę by przejechać ... 4km...

 

Ci co mnie znają, wiedzą że jak jestem na urlopie to często idę na spacer 5-10, a nawet 15km w jedną stronę... a na urlop jadę odpoczywać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Misio napisał(a):

Do szkoły średniej miałem w linii prostej około 7km... i bardzo często lubiłem przetruchtać  co i tak było często szybsze od autobusu...

Więc nie wiem o czym piszesz że czekałeś na taksówkę by przejechać ... 4km...

:unsure: ... a ja nie wiem o co znowu Ci chodzi? Czy ja coś pisałem "przeciwko Tobie"? Stwierdziłem pewien fakt - i tylko tyle. Czemu każda moja wypowiedź jest odbierana niemalże jakby to był jakiś osobisty atak na kogoś? 

Bardzo się cieszę, że biegałeś sobie do szkółki. Ja do podstawówki też, choć miałem tam znacznie bliżej. Do liceum był rano tramwaj, ale po szkole też się łaziło na nogach, z kolegami i niekoniecznie najkrótszą drogą. A moja wypowiedź tylko to stwierdzała, że te 50 lat temu nie myślałem o tym jak mały Kraków jest. Teraz znacznie częściej chodzę po mieście, gdy je odwiedzam, niż wtedy, gdy byłem tam na stałe. 

A skoro tytuł tego wątku to "Karawaningowe (i nie tylko) artykuły i ciekawostki znalezione w sieci", to ciekawostką, którą znalazłem całkiem niedawno jest kamera internetowa na Mogilskiej, z której mogę zobaczyć, czy u mamy jeszcze się świeci i czy nie jest za późno, by zadzwonić. Jest też z niej widok na Wawel i tam też widać, mimo sporego zooma, jak niedaleko jest do siedziby królów. 

https://www.krakow.pl/multimedialny_krakow/212058,artykul,krakow__z_budynku_umk__ul__mogilska_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Trucker Hiob napisał(a):

A moja wypowiedź tylko to stwierdzała, że te 50 lat temu nie myślałem o tym jak mały Kraków jest. Teraz znacznie częściej chodzę po mieście, gdy je odwiedzam, niż wtedy, gdy byłem tam na stałe. 

To może dlatego - to co pisałem na końcu...

1 godzinę temu, Misio napisał(a):

Ci co mnie znają, wiedzą że jak jestem na urlopie to często idę na spacer 5-10, a nawet 15km w jedną stronę... a na urlop jadę odpoczywać...

Co sugeruje, że dla przyjemności uwielbiam spacerować...czyli na urlopie lubię to...

Jednak podczas życia codziennego, pracy itd. nie mam na to siły, czasu, a nawet ochoty...I prawie zawsze na parking strzeżony, jadę autem mimo że mam tam niecale 1km na piechotę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.