Skocz do zawartości

Awaria Vectry B


Commander

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Od kilku(nastu) dni mam poważny problem z moim niemal niezawodnym dotąd holownikiem jakim jest Opel Vectra B 1,8 Pb/LPG 125 KM z 2001 roku. Przebieg to 179 501 km i właśnie miałem robić rozrząd ...

 

Zupełnie niespodziewanie wystąpił taki oto problem.

Po przekręceniu kluczyka w pozycje "ON" ok. 8-10 razy migały światła dzienne i w ten sam takt buczała głośno pompa paliwa. Potem nieświecąca się dotąd kontrolka Check Engine szybko miga 4 krotnie i świeci się już stale z kontrolką "auto z kluczem".

Po dalszym przekręceniu kluczyka auto kręci, ale nie odpala.

Po otwarciu maski słyszymy stosunkowo głosne i miarowe "cyk-cyk" (coś jak kierunkowskaz) dochodzące z okolic kolektorów ssania. Cykanie to ustaje po jakiejś minucie. Po ok. 40 minutowej szamotaninie (otwieranie, zamykanie, drugi kluczyk, otwieranie  zamyknaie, odpinanie aku, otwieranie zamykanie,) auto zapaliło, ale mam przeczucie, że stało się tak dlatego, że ostygło...

Korzystając z tej okazji podrzuciłem bez namysłu furę pod bramę nieczynnego już zakładu i dalej zajął się nim mój tzw. zaufany mechanik. Wtedy po zapaleniu kontrolka "silnika" zgasła, ale "auto z kluczykiem" świeciło się nadal.

Diagnoza poranna... wszystko ok. :hmm:, bo na noc zdjąłem klemę ze strachu, że coś się zewrze...

W po kilku godzinach końcu jest nowa diagnoza (Viki nie chciała zjechac z kanału)  -------  USTERKA STEROWNIKA !!!

Sugestia mechera - naprawiamy u znajomego elektronika... Nie pytajcie za ile...

 

W końcu po dłuuugim czasie wsiadłem dzisiaj do Victorii (naprawionej), banan na twarzy :] , but w podłodze (zawsze chodziła jak brzytwa ) i jesteśmy w parę minut pod domkiem. Ale tak mnie coś tknęło więc zapaliłem zgasiłem ze 4 razy. Potem zamknąłem otwarlem i zapaliłem jednym kluczem, potem to samo zapasowym i ZNÓW TO SAMO !!!!!!

Migają swiatła i buczy pompa, potem kontrolki i głucho kręci silnik. Nie dało rady żadnym z kluczyków.

 

W tzw. międzyczasie przeglądnałem chyba wszystkie fora Opla i większość komentarzy wskazywała na ferelny sterownik i jeszcze gorsze miejsce jego mocowania. Jednak jeden gość napisał coś o jakimś głównym przekazniku :look: .

 

Mechanik konkretny i uczciwy kazał mi pojeździć do środy i jak będzie ok to się wtedy rozliczymy... Autko jednak znów stoi i jak zapali to jutro z powrotem go odprowadzę, ale nie dopuszczam nawet mysli, że znów będę prawie 2 tygodnie bez auta.

 

 

Panowie, a co Wy na to, bo mi się zdaje, że to może byc jakiś "zagrzany" przekaźnik...albo zwarcie.

 

Generalnie HELP!!!  :blagac:  :blagac:  :blagac:

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No Jacku, nie powiem czym skończyły się moje przygody z Omega B jak siadła elektronika silnika... Ale więcej bym za nią na części dostał... :( mam nadzieje że z Twoją Viki nie będzie jednak tak źle...

Ps na Jasnogorska do Opla to nawet nie masz co myśleć by jechać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiele nie pomogę, przyczyn jak się domyślasz może być wiele, jest duża szansa, że to pierdoła tylko trzeba ją znaleźć.

 

ja sprawdziłbym :

 

- akumulator

- przewody od aku do bezpieczników,

- bezpieczniki pod maską - stan korozji styków

- bezpieczniki wewnątrz - być może kable wchodzące do skrzynki z bezpiecznikami są wpięte na wtyczkach i tam jest luz

- ewentualny alarm lub inne odcięcie zapłonu.

- w poprzednim fordzie taki dźwięk spod maski to był pracujący elektrozawór (jego słychać było głównie przy odpalaniu na mrozie).

- może masa od silnika do ramy ( i od ramy do akumulatora) gdzieś zaśniedziała ?

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm, ciekawe kiedy dojrzejesz do wycieczki do Oświęcimia... :hmm:

fakt jest taki, że czasami warto oddać auto do ASO. Dobre 5 lat temu jeden mechanik spaprał mi w 1.8TD fordowskim rozrząd. Kolejnych kilku próbowało to poprawić, ale nikt nie był w stanie ustawić auta aby pracowało jak kiedyś. Okazało się, że rozrząd był całkowicie w porządku, ale za to kombinacje kilku "mechaników" przy pompie wtryskowej skutecznie dusiły moc samochodu. Usterkę zdiagnozował przy mnie znający się na rzeczy pracownik ASO - bez komputera i w 2 sekundy - wystarczyło jedno spojrzenie pod maskę oraz 10 lat doświadczenia z tym właśnie modelem silnika.

 

Po 2 dniach odebrałem samochód, zapłaciłem 280zł w tym 160zł to były 2 uszczelki, które przy okazji okazało się, że puściły ( jedna to była od pokrywy zaworów). Po odpaleniu myślałem, że wsadzili mi benzyniaka zamiast diesla - dźwięk silnika był zupełnie inny a przejechanie pierwszych 300m  sprawiło mi wielką radość - inny samochód.

 

może w takiej trudnej sprawie też warto "zaryzykować" ASO ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten temat może czytałeś ? wygląda podobnie do ciebie

http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/161370-miga-check-engine-nie-odpala/

 

 a co do kontrolki z kluczykiem jest od immobilizera. masz do niego dostęp by go odpiąć?

Edytowane przez BeKa87 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak naprawię auto to pojadę, bo na razie nie mam czym :] .

Zart oczywiście. Zrezygnowałem z ASO bo miałem dosyć głupkowatego wyrazu twarzy "Panów" wsiadających do mojego auta, bo przeciez oni na co dzień tylko z Insygniami mają styczność. Podobne niedowierzania były podczas rozmów przez telefon ... Co?? Jak?? Vectra B :look: ?


TAk widzialem ten post. Własnie ten przekaźnik mnie zaciekawił. Przy immo nic nie grzebałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadzwoniłem do kumpla co się zajmuje oplami się okazuje że kontrolka z kluczykiem w twoim opelku nie jest od imo tylko od elektroniki silnika. z tego co mówił często takie objawy występują przy brudnej przepustnicy która wystarczy wyczyścić. ale radził dla pewności żeby sprawdzić błędy czytnikiem kodów czy jakąś inna metodą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy w różnych autach  miałem podobne ceregiele. Często powodem była zaśniedziała masa , zimne luty, przetarte przegnite wiązki. Nie sądzę żeby było to coś poważnego. Daj auto doświadczonemu w oplu mechanikowi. Wsadzi ręke gdzie trzeba i autko będzie jeździło dlugie lata.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo pomyśl o elektryku, u mnie jazdy zaczęły się od alternatora, padł w drodze powrotnej z Hiszpanii. Potem było tylko gorzej z elektryką, mimo kompleksowej naprawy. A z przepustnicą tez miałem akcje..
 

zadzwoniłem do kumpla co się zajmuje oplami się okazuje że kontrolka z kluczykiem w twoim opelku nie jest od imo tylko od elektroniki silnika. z tego co mówił często takie objawy występują przy brudnej przepustnicy która wystarczy wyczyścić. ale radził dla pewności żeby sprawdzić błędy czytnikiem kodów czy jakąś inna metodą

A faktem jest, że przy tej przepustnicy to też się mi kontrolka silnika świeciła...Teraz sobie przypomniałem. U Małka na Bronowickiej zapłaciłem za podpięcie do kompa z diagnozą i wyczyszczeniem jakieś 150 pln ale to było dawno... Pomogło nawet na dłuższą chwilę :)

Edytowane przez ketrab (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak naprawię auto to pojadę, bo na razie nie mam czym :] .

Zart oczywiście. Zrezygnowałem z ASO bo miałem dosyć głupkowatego wyrazu twarzy "Panów" wsiadających do mojego auta, bo przeciez oni na co dzień tylko z Insygniami mają styczność. Podobne niedowierzania były podczas rozmów przez telefon ... Co?? Jak?? Vectra B :look: ?

 

Trafiasz to złego ASO. :oslabiony:  Vectra B nie jest wcale rzadkością na serwisie. A silnik 1,8 jest dość popularny. Jeżeli masz rzeczywiście problem z dojazdem do Oświęcimia - załatwię Ci wizytę w Euromarkecie. Mam tam znajomego Szefa Serwisu. Temu gościowi na pewno nie jest obca Vectra B :]

wróciłem właśnie z garażu i siadłem do kompa znalazłem coś co się może przydać tobie i każdemu posiadaczowi vectry

http://www.vectra-unlimited.pl/jpg/porady/aldl_b.html

 

Błagam, nie rób tego !!!! Zniszczysz piny w gnieździe OBD i potem, jak pojedziesz do normalnego warsztatu lub ASO to będą mieli problem z podłączeniem urządzenia diagnostycznego, bo nie będzie styku w gnieździe i nie połączą się z samochodem. To są właśnie porady z internetu :krzykacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe o czym mówisz? testowałeś kiedykolwiek coś takiego ? bo ja w swoim tak przez 2 lata zanim dorobiłem się interfejsu diagnostycznego i ciekawe pinów nie zniszczyłem i komputer się łączy bez problemu za samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.