Skocz do zawartości

Fajna przyczepa, ale ...


Olo924

Rekomendowane odpowiedzi

Wstawiam pierwsze zdjęcie, więc mam nadzieję, że będzie widoczne... :unsure:

 

Patrząc jeszcze większy fragment zdjęcia wydaje mi się po przyjrzeniu, że ta blacha o której pisał Robak70 wyszła z tego aluminiowego profilu przynajmniej do miejsca jak zaznaczyłem, więc jeśli tam dostała się woda, to spory kawałek może być trefny.

 

 

post-17745-0-08334300-1424882633_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

generalnie, to odpuść sobie ten komis, byłem tam kiedyś, to już na wejściu chciałem wyjść :miga:

Mają owszem ofertę ciekawą ilościowo-stróżówek i budek na budowę.Roczniki wczesne 80" a ceny jakby za 10latki.

Tak jak pisali wcześniej-nie naprawili, bo by nie zarobili. Zresztą za 10tysi trafisz calutką z przedsionkiem

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe,czy wszyscy ,po lekkiej kolizji /wgniot,zarysowanie/tez od razu odstawiaja swoje samochody na zlom ? Tu na pewno narazilem sie wiekszosci forumowiczow,ale odnosze wrazenie,ze to zmierza w kierunku lekkiej paranoji.Staram sie zawsze oceniac sytuacje obiektywnie,ale: w polsce rynek przyczep kempingowych jest w wiekszosci rynkiem wtornym,i co za tym idzie-jest to towar z drugiej/zeby/reki,a wiec nie wymagajmy,zeby za cene przyczepy 15-20 letniej,otrzymac nowke niesmigana.te przyczepy maja za soba spory okres eksploatacji-porownaj je z 20letnim samochodem .To i tak na tle tego porownania,wypadaja bardzo dobrze,a wiec nie popadajmy w paranoje,jak niektorzy chca nabyc towar calkowicie wolny od wad,to sa salony sprzedazy przyczep nowych,i tam nabeda towar calkowicie wolny od wad /???/ Ale za jaka cene? Odn.tej konkretnej przyczepy,to nie powiem,cena biorac pod uwage uszkodzenie,nie jest zadna okazja,ale trzeba sobie uswiadomic fakt,ze jak szukamy okazji,to trzeba wybrac sie osobiscie do;Belgii,Holandii,Niemiec,i tam kupic bezposrednio od "niemca,ktory bedzie plakal jak nam sprzeda",ale z tym wiaze sie to,ze musimy na taki zakup poswiecic swoj czas i pieniadze.Chce dodac /bo niektorzy moga tak podejrzewac/ ze nie jestem handlarzem,tylko staeam sie zachowac zdrowy rozsadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce z tym zdrowym rozsądkiem to nie taka prosta sprawa. Tutaj liczy się rocznik i cena (oczywiście nie piszę tu o wszystkich kupujących, ale taka jest niestety ogólna tendencja jeśli chodzi o przyczepy, samochody itp.), dlatego mamy takie oferty jakie mamy. Handlarz nie jest instytucją charytatywną, wiadomo musi doliczyć koszty utrzymania firmy, transportu, coś zarobić. Na zdrowych zasadach było by wszystko ok., ale stworzyła się taka patologia, że w Polsce ciężko sprzedać coś ładnego- droższego, więc tego się chętnie nie sprowadza, lepiej przytargać kłykcia i dowalić na nim. Patologia ciągnie za sobą następną patologię- kłamstwo. Nikt nie mówi prawdy co sprzedaje.... powiedz kupującemu że coś jest nie tak, to na pewno nie przyjedzie, bo wszyscy inni mają stany idealne. Są jeszcze ewentualnie "super okazje cenowe" do "drobnych napraw", z "lekkim zaciekiem" (dot. przyczep) do "poprawek blacharsko lakierniczych" (samochody). Kończy się to wieloma "wycieczkami" , straconym czasem, pieniędzmi na paliwo i ogólnym brakiem chęci i wiary.....Taki mamy chory rynek. Kto ponosi za to winę? Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Griswold - problem niestety w przyczepach jest trochę inny niż w samochodach. Kiedy samochodem lekko przyhaczysz słupek na parkingu, to będziesz miał do remontu zderzak, może błotnik i koniec. Kiedy to samo zrobisz z przyczepą, to zderzak jest najmniejszym problemem. Przyczepa, to taka duża klatka z delikatnych deseczek. Jak w jednym narożniku dobrze popchniesz, to przeciwległy narożnik Ci wyrwie dziurę. Jeśli po takim zdarzeniu ktoś nie naprawi dobrze przyczepy, to będziesz mógł wyłącznie zgadywać gdzie zacznie ciec. A uwierz mi - ciec zacznie. O ile sam narożnik uderzony możesz naprawić stosunkowo niewielkim kosztem, to już przejrzenie całej przyczepy i wymiana wszystkich uszczelnień jest lekko sporym problemem. Patrząc na zdjęcia takiej przyczepy nie piszemy tutaj o wymianie klamek, poprawieniu wsporników okna. W przypadku przyczepy takie uszkodzenie możesz porównywać do naprawy auta po "delikatnym dachowaniu". Może być do roboty praktycznie wszystko. Kiedy więc ktoś wkleja zdjęcia przyczepy - szukamy na nich właśnie śladów takich "delikatnych" uszkodzeń. Bo to właśnie one są najgroźniejsze. Mam przyczepę stosunkowo (jak na polskie standardy) nową. Bo z 2000 roku. No i miałem to nieszczęście mieć poważnego dzwona. Dzisiaj nawet nie jestem w stanie wymienić Ci wszystkich kosztów, jakie poniosłem na jej naprawę, ale były zbliżone do wartości zakupu drugiej, z podobnego okresu. Uderzenie miałem z lewej strony, z boku. Zemściło się na przednim oknie. Oknie, gdzie ściana nawet nie była naruszona. W pierwszym roku poprosiłem Andrzeja (Andrewa 1) o naprawę przede wszystkim ściany i uszczelnienie. W następnym roku (po uzupełnieniu kaski) pojechałem ponownie do Andrzeja i kazałem wymienić wszystkie uszczelnienia. Ale wyłącznie dlatego, że ja będę tą przyczepą jeździł. Jak myślisz, czy gościu sprzedając taką przyczepę zrobił taką wymianę? Uwierz mi, że koszt takiej zabawy będzie porównywalny z wartością całej tej przyczepy. Powiedz mi więc, proszę, dlaczego osoba kupująca ma być nieświadoma takiego - realnego zagrożenia? Nikt nie pisze, że na 100% będzie cała do remontu. Ale wszyscy zwracamy uwagę na podwyższone prawdopodobieństwo takiej sytuacji. Napisałbym, że prawdopodobieństwo graniczące z pewnością. Zdrowy rozsądek, kolego, to znalezienie cieknącego kranu, pompki do wymiany, naprawnienie podnośnika w łóżku. Ale poważna naprawa całej budy - to pchanie się w koszty. Jeśli porównujesz zakup przyczepy do zakupu samochodu, to po co jadąc na giełdę zabiera się mechanika ze sobą? Po to, żeby za cenę rocznikową pojazdu nie kupić szrota, który po przyjeździe do domu będzie należało natychmiast oddać do warsztatu i wpakować w niego drugie tyle (jeśli nie więcej) w jego uruchomienie. W przypadku przyczep my staramy się podpowiadać, gdzie widać zagrożenia.

 

Ponieważ jednak widzę, że kolega nie jest pewny co do stanu tej przyczepy, to wróciłem jeszcze do zdjęć i popatrzyłem nieco bardziej wnikliwie na zdjęcie tej ściany z uszkodzeniem. Zwróciłeś uwagę na fałdę na blasze wzdłuż ściany przy samej podłodze? Świadczy ona o tym, że to uderzenie z tyłu wcale nie było takie delikatne, skoro trwale odkształciła się blacha na długości dobre 0,5 m, jak nie więcej. Przy takim uderzeniu cała konstrukcja ściany jest poważnie naruszona. Nadal uważasz, że tego typu uszkodzenie to tylko kosmetyka? Taka ściana w całości jest konstrukcją nośną. Ta konstrukcja jest najprawdopodobniej pęknięta. Podczas jazdy po nierównościach pęknięty szkielet zacznie pracować i za chwilę ta ściana po prostu opadnie. Dlatego bardzo prawdopodobne, że trzeba całą tą ścianę rozebrać. Jeśli nie, to na 100% należy otworzyć tą ścianę na całej długości fałdy na blasze. To nie będzie kosmetyka. Jak pisałem wcześniej, warto podjechać (jeśli się nie ma daleko) tylko w celach edukacyjnych. Ta przyczepa to doskonała podstawa do pracy hobbysty majsterkowicza.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof chodzi ci o maskowanie łączenia blachy listwami alu po stronie drzwi?

Mnie dziwi natomiast fakt, jak budka jedne okna może mieć stałe a od strony przedsionka wszystkie uchylne?

Może niech knausiarze się wypowiedzą....

Dokładnie o to mi chodzi. Wg mnie nie ma co debatować teraz na temat widocznego uszkodzenia, tylko należy wyjaśnić tę różnicę między prawą a lewą stroną. Może to wymiana okien po włamaniu, a może to wymiana całej ściany (brak ozdobnika na ścianie bez drzwi). Oczywiście zagadką jest jakość tej naprawy, ale ( jeżeli dobrze widzę na zdjęciach ) brak listwy uszczelniajacej  (zasłaniającej wkręty) na aluminiowych listwach krawędziowych nie pozostawia złudzeń. Myślę że od ceny 5000 zł w dół ta przyczepa może być interesująca - warta oględzin. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Toba,Michalc,co do czesci technicznej tego postu,co jednak nie zmienia faktu,ze tym rynkiem wtornym w polsce kieruja jakies dziwne prawa.W kazdym "normalnym" kraju panuje zasada - domniemania prawdy,a co za tym,to kazda nieuczciwa transakcja-niepoinformowanie,swiadome zatajenie itp.oszustwa,podlegaja "z urzedu" sciganiu jako przestepstwo,niewazne,czy jest to umowa cywilna,czy inna,przyklad-licznik przebiegu samochodu-np.w anglii jest to staly monitoring-co roku na przegladzie wpisywany jest jego aktualny stan,a proba oszustwa w tym przypadku,jak tez i w innym/swiadome wprowadzenie w blad,ukrycie,jest rownoznaczne z kara bezwzgledna pozbawienia wolnosci.Mysle,ze gdyby wprowadzono w polsce ta zasade,to trzeba by bylo wiele osiedli-blokowisk,przeksztalcic w "zaklady penitenciarne",ale takie cos moze by uleczylo ta chora sytuacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odzew,

własnie tak mi sie wydawało, że to wcale nie jest tak lekko jak w opisie - ściana jest wgnieciona, niby tylko w narozniku, ale właśnie ta listwa wygląda na rozszczelnioną, ale wgląda na napakowane kitu tam ...

pytań wiele, wątpliwości też ... ale skoro to ma być pierwsza przyczepa to chyba lepiej szukać całej - ale pytanie takie jak przy samochodach co lepiej - kupić picowaną czy kupić to co widać i zrobić na gotowo ... :)

 

a cena chyba zachęca - tak myślę, ale z koleji nic nie piszą o przedsionku, więc może to też nie aż taka okazja ...

szukam nadal ...

Kolego kilka dni temu kupiłem taką samą przyczepe z 14000 z przedsionkiem w bardzo dobrem stanie, link poniżej:

http://otomoto.pl/knaus-eifelland-T4796761.html,

przemeśl sobie czy warto ryzykować.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolego kilka dni temu kupiłem taką samą przyczepe z 14000 z przedsionkiem w bardzo dobrem stanie, link poniżej:

http://otomoto.pl/knaus-eifelland-T4796761.html,

przemeśl sobie czy warto ryzykować.

 

 

Witaj Matteo widzę że dopiąłeś swego i kupiłeś Knausa. Gratuluję fajny sprzęt. Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widziałem, i nawet się zastanawiałem i chyba pojedziemy w weekend zobaczyć ale ... ona jest stosunkowo wąska - czytaj krótkie łóżko ... a ja mam 190 cm wzrostu ... boję się że za krótkie

 

Kolego kilka dni temu kupiłem taką samą przyczepe z 14000 z przedsionkiem w bardzo dobrem stanie, link poniżej:

http://otomoto.pl/knaus-eifelland-T4796761.html,

przemeśl sobie czy warto ryzykować.

 

 

 

 

oglądałem ją w ogłoszeniach, gratuluję - piękna przyczepa - ale wymyśliłem sobie piętrowe łóżko dla dzieciaków ... na razie szukam piętrusa, jak nie wyjdzie to będę szukał zwykłej

 

mam na oku jedną z pietrowym łóżkiem - fajna, ale wielka ... 7 metrów z dzyszlem ... nie boję się jazdy z tym, ale gdzie to parkować na kempingu gdzie to trzymać pod domem ... i poza wszystkim chyba ni epotrzebuje takiej wielkiej przyczepy ...

ehh osiołkowi w żłobu dano ... i weź tu wybierz rozsądnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Matteo widzę że dopiąłeś swego i kupiłeś Knausa. Gratuluję fajny sprzęt. Pozdrowionka.

Cześć Kogi kupiłem ale nie tego co myslisz. Nie tego z Bydgoszczy co babka noge zlamała. Kupiłem model z 1997 roku. Ale jeszcze raz dzieki za szczere chęci i pomoc w ogledzinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kogi kupiłem ale nie tego co myslisz. Nie tego z Bydgoszczy co babka noge zlamała. Kupiłem model z 1997 roku. Ale jeszcze raz dzieki za szczere chęci i pomoc w ogledzinach.

No fajnie, ja też się cieszę. Widzę że to inna niż ta którą mieliśmy oglądać. Jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, poczekałeś , poszukałeś i masz. Pozdrawiam i życzę szerokości na trasie.

Edytowane przez Kogi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Przygody ciąg dalszy ... w sensie poszukiwań,

Po przeglądnięciu kilka razy ogłoszeń w bezkresach sieci wyselekcjonowaliśmy model który nam się spodobał. Uff .... zawsze to już coś, krok do przodu. w sumie z łóżka piętrowego chyba juz zrezygnowaliśmy, Wymyśliliśmy sobie przyczepe  Dethleffs Camper, w ten weekend oglądaliśmy dwie - jedna 1999 rok a druga 2003. Tej nowszej jeszcze nie ma w ogloszeniach bo dopiero sie pojawiła w komisie - w sobotę była właśnie myta i sprzątana ( plus dla nas bo widzieliśmy ja jeszcze nie przygotowaną, ale na minus że chyba budżet nas nie puści ...

a druga z 1999 roku jest za 19.000 (wg mnie trochę dużo, zwłaszcza że przedsionek gdzieś jest i jak byśmy przyjechali w tygodniu na dokładne oglądanie i sprawdzanie to do tego czasu sie znajdzie - skompletuje ...

 

ale układ przyczepy i jej wielkość nam sie podoba bardzo, z przodu duże łóżko na stałe, łazienka i kuchnia na środku i drugie łóżko - podkowa z tyłu. Długość zabudowy jakieś +/- 460, niewiem czemu ale ten nowszy ma DMC 1200 a starszy 1300 kg.

od nowzego nie widziałem dokumentów od starszego widziałem i mam też pytanie takie przyczepa w pozycji F1, F2 i G ma to samo 1300 kg czyli masa własna i DMC jest takie samo - czy to generuje jakies problemy formalne? czy mozna z tego mieć kłopoty przy kontroli i czy ew. mozna to jakoś łatwo wyprostowac ?

 

Mam pytanie do uzytkowników Dethleffsów - na co zwracac uwage przy oglądaniu, czy są jakies newralgiczne punkty na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę ?

W tej starszej jest pęknięta przednia szyba przy lewym dolnym zamknięciu - wg mnie szyba do wymiany - z jakimi kosztami trzeba się liczyć - patrzyłem na alledrogo ale nie znalazłem takiej w kształcie trapezu - widziałem używki za 500-750 PLN to normalna cena za taką szybę ??

 

 

bardzo prosze o sugestie i uwagi

 

dzieki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.