Moc i spalanie z przyczepą a żywotność silnika

[schabo78]

akurat na moim "drugim" forum mamy temat o żywotności silników w jeepach.

poniżej fotka licznika jeepa z sprzed paru dni jednego z kolegów   ... trzeba tylko dodać do tego  1mln km

(moj ma "dopiero" 300tyś a chrysler oficjalnie określił żywotność silnika (4,7v8) do remontu na 500tyś (skrzynie na 700tyś )

Nie chodzi przypadkiem o gwarancję do 500tys?

[cicik]

az tak dobrze nie ma ... jeep (chrysler) dawał gwaracje na 100tyś mil i 7 lat (potem na 70tyś mil)

co i tak uwazam za dość dużo.

za to w ulotkach chwalił sie ze silnik bez remontu robi 300tyś mil.

[kit]

Co do przebiegów to juz pisałem gdzieś ale sie powtórze   mówi sie że tylko stare diesle robiły duże przebiegi a teraz to na 300 strach patrzeć ... a ja niedawno oddałem 2.2 CDI ASB z przebiegiem 820000km Niewysilone amerykańce spokojnie też miliony dobiją

[Helmut]

Z tego co mowicie to jest dobrze a nawet lepiej. Czyli mozna wierzyc, że wszystkie nowe "bryczki" spokojnie bezawaryjnie powinny :stuknac" 500 tys. km 

Czy mozna rowniez rozumiec, że zwiekszone zuzycie oleju, wypalone zawory EGR, przeplywomierze powietrza, "zasyfione" lub zatarte turbiny, zawory elektromagnetyczne sterowania podcisnieniem itp., itd nie maja wiekszego znaczenia na zuzycie paliwa i utrate mocy? zanim osiagna deklarowane przebiegi przez was posiadaczy i uzytkownikow ???

Chyba, ze zapomnieliscie po prostu dopisac, ze podczas eksploatacji swoich holownikow wymieniliscie w miedzyczasie juz 70% osprzetu silnika?- zanim te magiczne setki tys. km czy miliony stuknelo na waszym tacho ? Mowimy naturalnie o autach.

[cicik]

ja pisałem o PB ... mam tez 1,9dci i faktycznie przy 220tyś poszło do wymiany 1/4 silnika (ale to przez FAP)

[Pierzasty]

 

Chyba, ze zapomnieliscie po prostu dopisac, ze podczas eksploatacji swoich holownikow wymieniliscie w miedzyczasie juz 70% osprzetu silnika?- zanim te magiczne setki tys. km czy miliony stuknelo na waszym tacho ? Mowimy naturalnie o autach.

Ale silnik cały . Dla tego właśnie cenie sobię "benzynę", jest trochę mniej do elementów "okołosilnikowych" do zepsucia. I w moim przekonaniu ma przyjemniejszy smród

Edytowane 5 Kwietnia 2015 przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)

[kit]

Z tego co mowicie to jest dobrze a nawet lepiej. Czyli mozna wierzyc, że wszystkie nowe "bryczki" spokojnie bezawaryjnie powinny :stuknac" 500 tys. km 

Czy mozna rowniez rozumiec, że zwiekszone zuzycie oleju, wypalone zawory EGR, przeplywomierze powietrza, "zasyfione" lub zatarte turbiny, zawory elektromagnetyczne sterowania podcisnieniem itp., itd nie maja wiekszego znaczenia na zuzycie paliwa i utrate mocy? zanim osiagna deklarowane przebiegi przez was posiadaczy i uzytkownikow ???

Chyba, ze zapomnieliscie po prostu dopisac, ze podczas eksploatacji swoich holownikow wymieniliscie w miedzyczasie juz 70% osprzetu silnika?- zanim te magiczne setki tys. km czy miliony stuknelo na waszym tacho ? Mowimy naturalnie o autach.

 

Ze swojego skromnego doświadczenia pozwole sie nie zgodzić ...

 

Wcześniejsze TDI poszło do ludzi przy 540tyś km przebiegu ... choć pewnie po zabiegach komisanta miał 190   a co do kręcenia liczników to sami jestesmy sobie winni potem wydaje się że silniki sypią się między 200 a 300 tyś a w rzeczywistości ma dwa razy tyle ...

[Helmut]

W latach 80-tych najgorszą firmą motoryzacyjną uważano markę Ranault - gdzie Aż 28 na 1000 wyprodukowanych pojazdów posiadało usterki  nie do naprawy !     

Po 30 latach rozwoju motoryzacji najlepszą fimą motoryzacyjną dzisiaj uważa się Volvo - gdzie Tylko 56 na 1000 wyprodukowanych pojazdów posiadało usterki nie do usunięcia !     

 

Jest dobrze. Bedzie jeszcze lepiej.

[schabo78]

Helmut może tak trafiam sam nie wiem ale w moich autach PB z racji przebiegu to wymieniałem następująco:

 

-passat 2,8V6 398tyskm  pompa paliwa 130zł  (brak szczotek) alternator 350zł (padły łożyska i szczotki) czujnik położenia wałka rozrządu 50zł,sterownik abs 300zł,czujnik położenia xenonów 100zł 

-tempra 327tys km wymiana alternatora,uszkodzenie sterownika położenia wycieraczek,padła pompa wspomagania (od nowości u nas)

-Mazda Xedos 2,0 V6 w rodzinie od 10lat  przebieg teraz około 280tys km wymienione sondy lambda 2szt i chłodnica cieczy chłodzącej poza tym zero problemów do dzisiaj

-dla przykładu auto z małym przebiegiem bmw e39 2,0 r6 prawdziwy przebieg 180tys km miałem go przez 1 rok tylko i wymieniłem ,termostat,wiscoze,czujnik położenia wałka rozrządu ssącego,sterownik abs,hałasujacy vanos na zimnym(tak sprzedałem),problem z lampką poduszki powietrznej (winna mata zajętości w siedzeniu pasażera).

To taki rekonesans z uzytkowania aut przeze mnie oczywiście nie wszystkich bo były jeszcze głównie japońskie,mazdy,hondy z mniejszymi przebiegami z którymi nic się nie działo więc nawet nie opisuję. 

[Piotrek42]

Stare W210 2.9 td przebieg 700 000 i dalej w dobrej formie do cepki idealny i oszczędny tylko rudy go kocha bardzo

[felipe]

 

W latach 80-tych najgorszą firmą motoryzacyjną uważano markę Ranault - gdzie Aż 28 na 1000 wyprodukowanych pojazdów posiadało usterki  nie do naprawy !     

Po 30 latach rozwoju motoryzacji najlepszą fimą motoryzacyjną dzisiaj uważa się Volvo - gdzie Tylko 56 na 1000 wyprodukowanych pojazdów posiadało usterki nie do usunięcia !     

 

Jest dobrze. Bedzie jeszcze lepiej.

Tutaj jest parę słów na ten temat:

 

http://moto.onet.pl/aktualnosci/awarie-w-naszych-autach-sa-zaplanowane/3rn7c

[Binek77]

Moj Galaxy -silnik 2.0 i 140 KM palil z przyczepa jakies 3,5 litra wiecej na 100 km. Normalnie(bez cepki) na trasie 6.5 - 7.5 przy sredniej predkosci 130km/h.

Tydzien temu zakupilem S-maxa 2.0 ze 163KM ktory ponoc generalnie mniej pali niz Galaxy.

stad moje laickie pytanie: czy wieksza moc silnika moze oznaczac ze przyczepa bedzie mniejszym obciazeniem dla auta i wobec tego spalanie tez bedzie mniejsze?

 

S-Max sprawdzony! Na dlugi Weekend wybralismy sie na Gardasee. 650 km na pelnym baku z przyczepa. czyli ok 10 L na 100km. Jest niezle

No i konkretne przewyzszenia trzeba podkreslic.

Minimalnie lepsze osiagi niz w Galaxy.