Nowe rozwiązanie napędu do przyczepy - opinie

[mcmaly]

Oczami wyobraźni widzę taka sytuację:

Podjeżdża ktoś na pole w pobliże docelowego miejsca postawienia przyczepy.

Odpina zestaw, wyciąga z bagażnika jeden silnik, mocuje go. Idzie po drugi, robi to samo.

Potem lekko już spocony wyciąga jakąś walizę z aku i kablami. Podpina wszystko, no powiedzmy całość w 15 min..

A potem z zadowolona miną steruje przyczepą podjeżdżając jakieś 5 do 10 metrów.

Oj, towarzystwo miałoby co opowiadać wieczorem.

No a gdyby jeszcze do tego musiałby jeszcze wypakować z pół bagażnika???

a teraz wyjazd:

 

jak przez ostatnie kilka godzin urlopu padało to te 5-10 m trzeba przejechac po błocie (bo wiadomo ze pod podłogą przedsionka juz trawy dawno nie ma)

spakowac zabrudzone silniki do walizek

i do dawno juz poukładanego bagażnika w samochodzie.

 

zysk byłby taki ze po wakacjach te 2x15kg trzeba myć samemu.

 

mam enduro od was,

w sierpniu do włoch jechalem prawie całą drogę w ulewnym deszczu i nie zauwazyłem zeby brudził się bardziej niz lakier na holowniku.

[ed]

Moim zdaniem mover ma ułatwiać życie szczególnie tym, którzy z różnych powodów nie są w stanie pchać przyczepy, nie wspominając o możliwości precyzyjnego manewrowania przyczepą. Praktyka pokazała, że nawet 10 chłopa nie da rady tak jak mover.  Mam Wasze Enduro II od dwóch lat i taką nową zabawkę potraktowałbym jako ciekawostkę i każdemu polecałbym zamontować movera na stałe. Koledzy wyżej już opisali niedogodności, które zdecydowanie przeczą idei movera.

[ketrab]

Po głębszym przeanalizowaniu tematu oraz po opiniach kolegów, także doszedłem do wniosku iż najważniejsze by te plusy nie przysłoniły nam minusów. Może i idea odciążenia przyczepy tym sposobem sama w sobie jest słuszna ale raczej z takimi konsekwencjami praktyczno - użytkowymi w ogólnym rozrachunku odpada. Pomijając nawet cenę.

[maarec]

Czynność której najbardziej nie lubię po przyjeździe na miejsce jest opuszczanie podpór.

 

polecam zapakować naładowaną wkrętarkę z kluczem 19 i przedłużką ( u mnie akurat nie potrzeba ) rozłożenie podpór to 4 krotne trzymanie guzika przez 5 sekund.

 

później jeszcze zmiana końcówki i kolejne 5 sekund na rozłożenie markizy

 

zawsze oczywiście można wyciągnąć katalog i kupić rozkładane elektrycznie podpory ( ceny nie znam ) lub silnik do markizy ( do mojej 2650zł ) ale wolę jednak nasadkę do wkrętarki.

 

a mover taki demontowany faktycznie dla desperatów, którym brakuje ładowności a jednocześnie łatwiej im przenieść 15kg niż przepchać np 1800kg

[marko6]

Z tym zyskiem na ładowności to bym nie przesadzał.

Praktycznie zyskujemy 25 kg

Bo przy kłopocie z ładownością, nic przecież nie stoi na przeszkodzie aby do tradycyjnego mowera.

Wozić aku w bagażniku samochodu i zastosować szybkie połączenie z resztą.

Dla mnie to trochę kosztowny i nieco kłopotliwy gadżet. 

To już bardziej podobałoby mi się jakieś 20-30 m lekkiego kabla na szpuli 

do podłączenia mowera z aku auta, albo podłączenie przyczepy do skrzynki prądowej i jazda.

[cicik]

ja wiedze zastosowanie tylko dla kogoś kto ma 2 (lub więcej) przyczepy i uzywa zamiennie

albo jakaś "zorganizowana" grupa  która kupuje jeden egz. i sie wymienia ...

 

a reszta to - jak koledzy napisali - nieporozumienie.

[nikita55]

Dzięki bardzo za opinie. Potwierdziły się moje oceny, przewidywałem takie oceny. Jednak Anglicy bardzo naciskają, że jest to hit i ponoć Holendrzy też pracują nad takim rozwiązaniem. Dlatego chcieliśmy poznać wasze opinie. 

Owszem każdy ma trochę racji. Ale są i tacy którym pomysł się podoba.

Przykład ... cepka duża Tabbert Comtesse 685 z DMC 1900 kg.

Masa własna około 1500 kg ,golizna jak święty turecki

Chciałbym zamontować 2x 80 ah baterie pokładowe plus jakiś solar.....około 60 kg

Klimatyzacja dachowa .......około 45 kg.

Markiza lub przedsionek.......około 50 kg

Rowery plus bagażnik............około 60 kg

Zostaje jeszcze nieszczęsny mover który najlepiej by był na 4 silniki.......około 60~`80 kg?

To na resztę gratów zostało by ze 120 kilo.....

A tak do bagażnika wżucam 4 x silnik i jeden akumulator i zyskuję 100 kilo. To ma sens ale tylko w takich przypadkach.Oczywiście jest to mniej komfortowe , ale w tym przypadku jest to mieć , albo nie mieć wogóle mover.

Ja oczywiście bym zrobił tak ,że centralka była by na stałe , a zabierał bym tylko silniki i duże akku. Akku bym zamontował zaraz przy drzwiczkach serwisowych,żeby łatwo podpiąć.

Jest to ważny problem w dzisiejszym wygodnym świecie , ponieważ każdy się przyzwyczaił do wygód i w swojej cepce chce mieć jak w domu.....

[griswold]

A co myslicie o moowerze montowanym zamiast przedniego kolka?.Sa takie oryginalne,ale posiadaja jedna wade,niezawsze daja rade na mokrej trawie.Ale za to sa bardzo lekkie,zuzywaja malo pradu ,zasilane z akumulatora pokladowego.montaz polega na zastapieniu normalnego kolka tzw.jockey wheel,kolkiem z mooverem,wetknieciu drazka sterowego,i podpieciu kabla do baterii w bakiscie-i cala filozofia.

I nic ani nie tracisz,ani nie zyskujesz na wadze

[Kristofer]

A co myslicie o moowerze montowanym zamiast przedniego kolka?.Sa takie oryginalne,ale posiadaja jedna wade,niezawsze daja rade na mokrej trawie.Ale za to sa bardzo lekkie,zuzywaja malo pradu ,zasilane z akumulatora pokladowego.montaz polega na zastapieniu normalnego kolka tzw.jockey wheel,kolkiem z mooverem,wetknieciu drazka sterowego,i podpieciu kabla do baterii w bakiscie-i cala filozofia.

 

I nic ani nie tracisz,ani nie zyskujesz na wadze

 

Jest już temat o tym na forum - poszukaj. Pewności nie mam, ale ostatni raz była o nim mowa chyba dwa lata temu